Forum Ogrodnicze Oaza

Zielono mi, od nowa.........................................

Nie miała baba kłopotu, kupiła sobie...........................nie, nie kozę - działkę

Szczere pole, 35 arów do zagospodarowania. Sierpień 2015 r.




Piątego września 2015 roku pojawiła się taka oto machinka




Jako, że działka niezupełnie malutka, wystarczyło miejsca na mały domek




W wyniku prac owej machinki, powstały piękne zwały żyznej ziemi, gdzie grzechem byłoby jej odpowiednio nie wykorzystać..........






No i zaczął się ruch w interesie pt. budowa domu i.............zakładanie ogrodu. Właściwie to ogród był i jest dla mnie najważniejszy, dom to tylko taki dodatek - aby mieć ogród blisko siebie.

13.09.2015


17.09.2015


02.10.2015



05.10.2015


30.10.2015


Aby założyć ogród, należało ogrodzić teren, aby zające i sarny nie pasały się kwieciem..................
Jednocześnie z budową domu, M z synem zamontowali ogrodzenie

08.11.2015










Zaczęła się najprzyjemniejsza część - sadzenie !!!!!
Nareszcie mogłam zająć się ogrodem. Na pierwszy ogień poszły drzewka

Cieszę się że nie kazałaś na siebie długo czekać Vero Ależ jestem ciekawa jak będzie wyglądał Twój nowy ogród.
Serdeczne pozdrowienia

Napisałaś tak skromnie o domu... pomyślałam, że to może tylko domek letniskowy a to całkiem niezła siedziba pełnowymiarowa Ciekawe jak wygląda teraz, pewnie bardzo posunęliście działania.

Są i początki ogrodu Wiosną wszystko tak ruszy z kopyta, że aż będziesz zdumiona.

Vero, dziękuję za otwarcie bram
Czekam z zapartym tchem na każdą kolejną opowieść okraszoną zdjęciami...

Vero,z niecierpliwością będę czekać na ciąg dalszy

Vero, wyobraź sobie , ze myślałam dziś o Tobie . Sprzątałam bałagan po wymianie okien, sprawdzałam stan moich roślin znajdujących się w polu rażenia ekipy i wyobrażałam jak szalejesz z rozładowywaniem donic .

Pokaż co już zdziałałaś .

Vera witaj, powiem Ci, że strach mnie obleciał na widok łysego pola.....jeszcze niedawno sama zachłysnęłabym się taka radością ale teraz...
Podziwiam Cię i czekam na losy ogrodowania, wiem, że stworzysz piekną oazę , dla mnie dom tez jest dodatkiem do ogrodu, koniecznym by od rana do wieczora cieszyć się nim....

Verko pewnie nas zaskoczysz.
Czekam na więcej

Witaj Vero, ciesze sie ,ze juz jestes
Zapowiada sie bardzo interesujaco,powiem, ze juz nie moglam doczekac sie nowego watku
Czekam na c.d.

I ja, i ja

O jak się cieszę, że otwarłaś swoje nowe podwoje . Będę bacznie obserwować Twoje poczynania bo pasjami lubię obserwować powstawanie nowych ogrodów Kibicuję i trzymam kciuki za udaną realizację

Oj ,jak miło panią powitać No ,będę czekać z wielką ciekawością na powstawanie nowego ogrodu.
Przyznam ,że ja już bym się bała zaczynać od nowa i tym bardziej jestem ciekawa ,jak będziesz urządzać swój .Trzymam oba kciuki ,aby Ci się tak udało ,jak sobie zamarzysz

Witaj Vero Jak bardzo się cieszę, że znowu jesteś Z niecierpliwością czekam na relację z tego co u Ciebie się wydarzyło a na pewno wydarzyło się wiele, bo tempo w jakim powstawał Wasz dom i ogród było zadziwiające .Będzie czym oczy nacieszyć Życzę dużo zdrowia, radości i satysfakcji z wszystkiego co tworzysz.

Dołączam do grona niecierpliwie czekających na ciąg dalszy piękny zakątek się szykuje

Nietowarzyszenie Ci w poczynaniach na nowej ziemi byłoby dużym błędem

Verunia, byłam pewna, że już Cię powitałam w nowym wątku
Póżno, ale najserdeczniej: wielka bużka na nowy ogród, nowy domek i nowe pomysły

Jaguś, Agusiu, Aguniu, Romuś, Krzysiu, Ewuniu, Dorotko, Bożenko, Martusiu, Wiesiu, Ewuniu-Nowinko, Elżbietko, Aniu, Iwonko, Hanuś - o rety, jak ja się za Wami stęskniłam - buziaki Kochane Dziewczyny
Qurczę, ja już chyba poważnie uzależniona jestem od tej OAZY i Całej Zielonej Braci...............................
Nie macie pojęcia jakiego kopa dostałam po przeczytaniu Waszych wpisów dzisiaj z rana. Cały dzień na działce, z małą przerwą na obiad. Serducho jakoś mniej dokuczało, kręgosłup gdzieś jakby się zapodział ( teraz się cholernik odnalazł niestety) odwaliłam kawał roboty na skalniaku.
Dziękuję Wam Wszystkim za życzliwość i przemiłe wpisy

To co, lecimy dalej z nowym.......................

Nasadzenia z października i listopada 2015 r.


















Kiedy dom nabierał realnych kształtów ( 21.11.2015 r.)





przypomnieliśmy sobie o - domku ogrodnika................. Całe szczęście, że wystarczyło zgłoszenie budowy, a ekipa uwinęła się raz dwa i szóstego grudnia stały już mury feralnej budowli....




W grudniu przyjechała pierwsza dostawa kory



i zaczęła się zabawa pt. mulczowanie

Jak ja lubię takie wątki z pustym polem a później powoli wszystko rośnie. ...ogród ,dom . budynki gospodarcze[domki ogrodnicze]i wszystko z roku na rok coraz większe i ładniejsze...życzę zdrówka..