TEMAT: Adasiowe zmagania z Naturą

Adasiowe zmagania z Naturą 24 Lut 2020 14:15 #694926

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4750
Cześć Aniu,trzeba mieć dużo czasu,żeby zaglądnąć do kilku wątków.Ale stęskniłam się za Tobą :hug: ,a tu zawsze można Cię znaleźć.Też powinnam wejść pod patelnię :club2: - będzie ponad 50 krzaków słodkich papryk,a ostrych nie liczę,bo przecież miałam ich nie siać w tym roku (ok.15 odmian! :club2: ).Gdybym miała w pobliżu jakieś Zoo z działem ogrodniczym,to nie wahałabym się,żeby kawałek od nich wydzierżawić.A tak muszę myśleć i planować tym co mam.Ale najbardziej to Ci zazdroszczę tych KUPEK. ;) Tak pozytywnie zazdroszczę.Teraz to możesz zostać najbogatszą ogrodniczką w Oazie,bo przecież takie kupki to istne złoto! :happy4:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, broja, pouder, bietkae, anaka, Barborka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe zmagania z Naturą 24 Lut 2020 14:55 #694936

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 981
Cudne zdjęcia- uwielbiam zoo we Wrocławiu goszczę zawsze na dzień dziecka od jakiś 20 lat....
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, bietkae, anaka, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 24 Lut 2020 19:08 #694993

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
1582567597493304298116.jpg


Jakby mało było tych pomidorów co mam, to jeszcze dziś to nabyłam. :crazy:
Pozdrawiam Alicja.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, bietkae, ewakatarzyna, Szczypiorek, Babcia Ala

Adasiowe zmagania z Naturą 24 Lut 2020 20:30 #695015

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11829
Widziałam tego pomidorka na regale ale się powstrzymałam przed zakupieniem i to nie z oszczędności :rotfl1:
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, Zielona, ewakatarzyna, Szczypiorek

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Lut 2020 17:53 #695167

  • Senior
  • Senior's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 182
  • Otrzymane dziękuję: 621
Adasiowa wrote:

Dyżur został zwieńczony zdobyczną kastrą świeżutkiego końskiego obornika.
Oczami wyobraźni widzę radosne miny warzyw, którym trafi się pod nogi porcja takich pączków ;-)
Zaprzyjaźniona ekipa od kopytnych proponowała mi także jeszcze ciepły nawóz od alpak, podobno jeszcze lepszy, ale nie będąc pewna "siły rażenia" tego obornika, zrezygnowałam. Jednak koński mam "opanowany" i wiem, że idealnie nadaje się do nawożenia roślin i polepszania jakości moich piasków.

Aniu ja mam pytanie w sprawie obornika końskiego tzw. pączków. Jakiś kilometr od mojego miejsca zamieszkania jest hodowla koni i mogę mieć tego obornika duże ilości.
Czy mogę np. jutro dodać go do ziemi (jest świeży). Czy nie będzie to za późno? Piszesz również o jakości ziemi. Ja mam również piaszczystą i do tej pory nie pomagało dodawanie kupnej ziemi, obornika bydlęcego przekompostowanego. Wszystko wsiąkało w dół. Teraz myślę nad kupnem gliny mielonej, aby dodać ją do ziemi. Tylko cena tej gliny jest niska, lecz transport strasznie drogi. Czy to dobry pomysł?
Ogród z egzotykami w gruncie i nie tylko -- forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...tycznymi-i-nie-tylko

Pozdrawiam Józek
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Lut 2020 19:01 #695189

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Seniorze, dobry wieczór; bardzo mi miło gościć Cię w moim zakątku.

Obawiam się, że nie jestem w stanie Ci pomóc. Jestem beznadziejnym przypadkiem ogrodniczego ignoranta, który strzępki działkowej wiedzy wyrywa po kawałeczku czerpiąc z doświadczeń forumowych ludków.
Jedyne, co mogę podpowiedzieć i zalecić to cierpliwość. Uprawa i reanimacja słabej jakościowo gleby wymaga czasu, zwłaszcza jeśli jest nią piach, a więc podłoże lekkie, przepuszczalne i pozbawione większości składników pokarmowych, które na dodatek ( jak sam słusznie zauważyłeś ) błyskawicznie ulega wymywaniu.
Moją glebę uzdatniałam na przestrzeni kilkunastu lat i dopiero po analizie gleby w 2016r przekonałam się, że chcąc uprawiać warzywa czeka mnie dodatkowe nawożenie mineralne. Początkowo mieszałam ziemię z końskim obornikiem ( z dużą ilością słomy, co bardzo utrudniało dokładne wymieszanie/przekopanie ), ale zawsze wykonywałam ten zabieg jesienią, pozostawiając glebę w ostrej skibie.
W miarę upływu lat "udoskonalałam" zwięzłość gleby poprzez dodatek własnego kompostu lub kupowanej ziemi ogrodniczej. Powolutku struktura ziemi ulegała poprawie, a plony ... cóż, nie zawsze należały do tych wymarzonych - także ze względu na moją niewiedzę z zakresu chorób warzyw i sposobów ich zwalczania.

Nie wiem, czy pytając o podpowiedź odnośnie gleby miałeś na myśli przygotowanie jej pod uprawę warzyw ? Jeśli tak, to mając dostęp do obornika końskiego, radziłabym z części zrobić tzw, naleweczkę ( nawóz zmieszany z wodą, poddany 2-tygodniowej fermentacji i następnie rozcieńczony w stosownej proporcji ) - którą możesz już tej wiosny nawozić warzywa.
Natomiast drugą część takiego świeżego obornika możesz zostawić do przekompostowania i jesienią wymieszać z konkretną powierzchnią gleby. Osobiście wszystkie nadwyżki "pączków" pakuję w grube worki i składuję w miejscu osłoniętym od opadów - zawsze jestem zaskoczona "maślaną" jakością zawartości worków, z mnóstwem dżdżownic.
Bardzo lubię także przekopać wierzchnią warstwę gleby z ziemią liściową ( jesienią grabię liście brzozy i gromadzę je w jednej z komór kompostownika ), a w tym roku po raz pierwszy wykorzystam ziemię darniową.

Jak już wspomniałam, co roku wiosną aplikuję dodatkowo zalecone ilości nawozów mineralnych - na podstawie analizy gleby.

Jeśli natomiast chodzi o glinę ... nie mam żadnego doświadczenia z tym rodzajem gleby, ale wiem, że sporo naszych Warzywnych Ludków ma taką ziemię i co roku, jesienią, mogę podziwiać Ich dorodne i piękne warzywa.

Pozdrawiam cieplutko..
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Marlenka, bietkae, anaka, Barborka, ewakatarzyna, Senior

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Lut 2020 19:16 #695194

  • Senior
  • Senior's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 182
  • Otrzymane dziękuję: 621
Aniu dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Rzeczywiście chodzi mi o uprawę warzyw (zapomniałem o tym napisać).Wszystkie rośliny jakie mam posadzone w ogrodzie rosną w głębokich dołkach wypełnionych kupioną ziemią ogrodniczą. Dużo czytałem jak poprawić strukturę gleby piaszczystej i jedynym rozwiązaniem wydaje mi się wymieszanie jej z mieloną gliną.
Po takim zabiegu ziemia powinna lepiej trzymać wilgoć.
Pozdrawiam Józek
Ogród z egzotykami w gruncie i nie tylko -- forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...tycznymi-i-nie-tylko

Pozdrawiam Józek
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Lut 2020 19:35 #695201

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11829
Ja za Anią powtórzę, że wiosną to tylko przefermentowany obornik np. pod pomidory, ogórki, seler. Jakoś do jesieni Seniorze /b]musisz przetrwać z resztą obornika. Moja działka siedliskowa to był jeden wielki dół więc zostało przywiezione ok. 50 przyczep ziemi buraczanej z cukrowni. Pomijając ilość chwastów to ziemia do uprawy była super ale z biegiem lat jakoś jej ubyło tj. mocno siadła czyli obniżył się i to znacznie jej poziom. Zmienialiśmy ogrodzenie które było zrobione w ten sposób, że na wysokość ok. 0,5 m była podmurówka, wyżej płot na niskie. Był spory nadmiar ziemi do usunięcia więc koparką została usypana góra. Ale w tej ziemi było mnóstwo gruzu i piasku. Znalazłam osobę do rozwiezienia tej góry po działce aby podwyższyć teren z tym, że prosiłam aby zabierać tylko z miejsc gdzie jest dobra ziemia a gruz i piach zostawić. Jak przyszłam z pracy to o mało nie dostałam zawału, ,,sztachanowiec '' rozwiózł taczkami wszystko co było.
Co mogłam to wybrałam i wywiozłam a następnie przekopywałam na dwa szpadle dobrą ziemię ze spodu z tym czymś nawiezionym.
Efekt był taki, że z dobrej gleby robiła się piaszczysta i nic na tym nie chciało rosnąć. Wysiewałam więc poplony nawet po trzy razy w sezonie na tej samej grządce ( naprzemiennie: facelia, gorczyca, peluszka, rzepik, łubin i zawsze na zimę żyto ), dawałam obornik, kompost no i oczywiście nawozy. W tej chwili ziemia jest już dość urodzajna, dość dobrze trzyma wilgoć ale wciąż nie zostawiam pustej grządki aby nie jałowiała. No i nie kopię już głęboko ale max na pół szpadla
I taka może wskazówka do wykorzystania: jeżeli jesienią dasz obornik to wysiej jakiś poplon letni np. facelię albo łubin i zostaw tak na zimę. Wiosnę nie przekopuj tylko zmarznięty poplon rozdrobnij, wymieszaj z nawozem i zostaw. Z czasem poplon sam się rozłoży na powierzchni ziemi. O dodawaniu gliny do piaszczystej ziemi gdzieś czytałam, że jest to bardzo skuteczne ale koszty są wysoki. a poza tym próchnicę i tak trzeba zrobić z obornika, kompostu, poplonów. Będzie dobrze tylko to musi potrwać :)
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, podjadek, Adasiowa, Marlenka, anaka, Barborka, ewakatarzyna, Senior

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Lut 2020 19:47 #695205

  • aga
  • aga's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 843
  • Otrzymane dziękuję: 4750
A może spróbować grządki podwyższone?W necie można znaleźć opis jak taką grządkę wypełnić.Ja kilka lat temu zaczynałam od jednej,dziś mam kilkanaście.Warzywa rosną wspaniale i przy moim ugorze to była właściwa decyzja.Szczerze polecam.W warzywniku też jest wątek na ten temat. :)
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Adasiowa, Marlenka, bietkae, Jaedda, anaka, Barborka, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 25 Lut 2020 20:01 #695211

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Dziewczyny, dziękuję za ogarnięcie tematu; właśnie zapomniałam o bardzo istotnej rzeczy, jaką jest poplon, a to dlatego, że jesienią ubiegłego roku wysiałam go po raz pierwszy w życiu, chcąc przystosować kawałek trawnika pod ogórki i selery - dwukrotnie wysiałam żyto i po wzejściu i podrośnięciu przekopałam wszystko na głębokość szpadla.
Pomysł z wyniesioną grządką jest również wart jak największej uwagi, należy tylko pamiętać, że warzywa w takim systemie uprawy ( podobnie jak w dużych donicach/wiadrach ) wymagają częstszego podlewania, ponieważ zdarza się, że w upalne lata ziemia w skrzyniach prędzej wysycha.

No i ... wiele zależy od powierzchni, jaką chcemy przeznaczyć pod uprawę oraz czasu, jaki możemy poświęcić naszym pocieszkom :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, sierika, podjadek, Jan4, Marlenka, bietkae, Zielona, JaNina, ewakatarzyna, Senior

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 19:36 #695382

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Spokojnie mogę się brać za wysiew rozsady rzodkiewki, a przepikowaną sałatę i kapustę wystawić na balkon. Prognozowane temperatury na najbliższy tydzień

pl.sat24.com/pl/forecastimages/europa/forecasttemp
Za tę wiadomość podziękował(a): sierika, Adasiowa, Armasza, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 19:52 #695393

  • Senior
  • Senior's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 182
  • Otrzymane dziękuję: 621
Dziewczyny dziękuję za sugestie. Niestety w styczniu przekopałem obornik koński (kupki :) ) z ziemią. Liczę na to że wysokie temperatury jakie panują tej zimy przyspieszą jego rozkład. Był to obornik z grudnia.
Ogród z egzotykami w gruncie i nie tylko -- forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...tycznymi-i-nie-tylko

Pozdrawiam Józek
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, bietkae

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 20:16 #695408

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mieciu, bardzo dziękuję za przypomnienie o wysiewie rzodkiewek!!! W ubiegłym sezonie rzodkiewki z rozsady przyjęły się rewelacyjnie ( wysiewałam po dwa nasionka do kubka ) - pomimo bezdeszczowej aury zgrubienia korzeniowe były chrupkie i jędrne, bez cech parcenia, a wszystkie egzemplarze były zdrowe jak rydze. W tym roku muszę wysiać nieco większą ilość zarówno rzodkiewek, jak i sałaty rzymskiej - z myślą o gadzinkach, które powinny dostawać jak największą ilość zieleniny, a rzodkiewkowe liście będą jej namiastką na przednówku.
Mam wielką nadzieję, że w ten weekend uda mi się wyskoczyć na działkę i przy okazji lustracji poletka z czosnkiem, zerwałabym trochę chwastów i trawy; lepsze to niż "zielenina" z marketu.

A na kiedy planujesz wysiew buraków ćwikłowych na rozsadę ? Chyba już niebawem można byłoby się przygotować ?
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, pouder, bietkae, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 20:51 #695413

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1912
  • Otrzymane dziękuję: 6412
Wspominałam,że miałam żółwia(mauretańskiego) Pankracka.Gdy brałam go na działkę to bardzo lubił podjadać suche liście warzyw,a zwłaszcza suche opróżnione z ziaren strąki fasoli.Obawiałam się,czy mu to nie zaszkodzi a nie było wtedy żadnej literatury o żółwiach. Internet już miałam,ale w Polsce dopiero raczkował i ciężko było się połączyć.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, bietkae

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 21:02 #695415

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11829
Aniu może to ułatwi uprawy :woohoo: Tylko wytłaczanek trzeba by zdobyć dużo ale w ZOO pewnie jajka też kupują dla zwierząt :think:
Pozdrawiam Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, pouder, ewakatarzyna

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 21:17 #695418

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kajku, masz rację - dostęp do jakiejkolwiek wiedzy teraz, a powiedzmy 10-15 lat temu, to zupełnie inna bajka, ale czasami zdarza się jeszcze, że pewne informacje są nieosiągalne. Wówczas przychodzi mi zaglądać do obcojęzycznych portali i choć tam poziom wiedzy jest wyższy, zagadnienia szerzej omawiane ( lub generalnie : w ogóle są ), to jednak realia funkcjonowania polskich instytucji pozostawiają wiele do życzenia. Wiele problemów muszę rozwiązywać samodzielnie, na własny rachunek lub kierując się intuicją i tzw. logicznym rozumowaniem.
Do dzisiaj na przykład nie doczekałam się obiecanej dostawy torfu odkwaszonego, drobnej kory czy środka Polysect ( jedno opakowanie kupiłam, ale teraz "operuję" denaturatem ). O promienniki IR czy żarniki do lamp muszę niemal żebrać, a o lampach UVB mogę jedynie pomarzyć.

Szczerze mówiąc, nigdy nie przypuszczałam, że dieta gadów przebywających w niewoli jest tak restrykcyjna, choć zważywszy na ich środowisko życia, nie powinnam się dziwić. Jednak to, co powinny jeść, a to co dostają jako pożywienie, to dwa różne światy.

Niebawem do moich podopiecznych dołączą trzy węże eskulapa, będące aktualnie w końcowej fazie hibernacji. Ich pożywienie będzie jasne i proste : myszy.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): pouder, bietkae

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 21:24 #695420

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
bietkae wrote:
Aniu może to ułatwi uprawy :woohoo: Tylko wytłaczanek trzeba by zdobyć dużo ale w ZOO pewnie jajka też kupują dla zwierząt :think:

Eluś, wytłaczanek jest u nas pod dostatkiem - znajdują zastosowanie jako schronienie dla świerszczy i szarańczy :)
Mam nadzieję, że owady nie będą miały mi za złe, jeśli "pożyczę" od nich trochę budulca...
Inna sprawa, że znalazłam sporą ilość palet po zakupionych przez kogoś roślinach doniczkowych - tak więc wszystko można wykorzystać w dobrym celu.

De facto w takich ekologicznych wytłaczankach mogłabym wysiać trawę czy rzeżuchę i mieć zawsze świeże "nowalijki" pod ręką. Myślę, że można by nawet postawić je bezpośrednio na wybiegach ...
Jutro pójdę na rozpoznanie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae

Adasiowe zmagania z Naturą 26 Lut 2020 21:43 #695425

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Adasiowa wrote:
Mieciu

A na kiedy planujesz wysiew buraków ćwikłowych na rozsadę ? Chyba już niebawem można byłoby się przygotować ?

Dużo zależy od przebiegu pogody i od prognoz. Nie ma co się spieszyć. Buraki czy będą w doniczce, czy na grządce ,to i tak rosną. Burak też ulega jarowizacji w niskich temperaturach.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Adasiowa, pouder, bietkae, pszczolka, renmanka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.790 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum