Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Carmenku i goście moi mili

Ale miałam ostatnio przygodę
Pisałam post i zasnęłam , normalnie straciłam panowanie nad kierownicą
Dobry Mąż wszystko tu pozamykał , lapik wyłączył i położył panią spać ,
tak po ludzku
Ubolewam tylko , że posta nie zapisał ale cóż ? za dobrze by to było
Co to robi przemęczenie
Także kochani , czasami chęci są by coś napisać , ale sił to już brak
i podejrzewam , że u Was to samo
Mamy bardzo intensywne dni, tygodnie i jeszcze ten upał
Chociaż raz mamy to , o czym całą zimę marzyliśmy prawda ?
W ogrodzie na afisz wchodzą lilie , dalie .
Liliowce wprost się pchają z tymi swoimi brzusznymi pąkami .
Nie nadążam łapać tego wszystkiego wzrokiem
i focę , focę ... by zimą mieć czym się rozgrzać

Zapraszam na kilka dzisiejszych migawek z mojego ogródka i lecę jeszcze do kuchni
bo wiadro czereśni czeka na drylowanie i zasypania cukrem ( a że musiały one obrodzić )
Do trzeciej może się wyrobię masakra

Pierwsze lilie azjatyckie i to Lidlowe
Patricia's Pride





Lilia Apricot Fudge
Przez jednych lubiana , przez innych już nie za bardzo
Zdrowo rosną , dobrze zimują i kwitną długo
Czy to mało ? Mi wystarczy



Zakwitły jako ostatnie

Piwonia Pietertje Vriend Wagenaar



Paula Fay



ale nie, nie .... nie ostatnie
Ostatnia to będzie piwonia Itoh : Yellow Crown .
Coś powoli się zbiera , ale ważne że zakwitnie
Noo , Ja czekam

A może tak fuksjowo trochę
Zakupione w maju , na targu . Ale czy dam radę je przezimować ?
Chciałabym ...





Tą " panienkę " mam na balkonie bo w ogrodzie przy wędrującym słońcu
cienia nie dam rady jej zapewnić .
Hrabianka szybko omdlewa


Ta piękność już pierwsze kwitnienie zaliczyła , ale w Brico
By uratować ją od zagłady bo wiecie , jak w marketach traktowane są kwiaty
zdecydowałam się na zakup pod wpływem chwili .
Dałam trochę witaminek , pić i zaciszny kącik
To ją zadowoliło pączków kwiatowych dostrzegam sporo



Tawułki ,pocieszne miotełki Teraz ich czas











Na resztę tawuł musimy poczekać , bo są mniej wyrywne
tz. późniejsze

Masz Elu liliowe królestwo, też mam Apricot Fudge i jestem z niej zadowolona, tawułki lubię, bo dodają takiej lekkości w ogrodzie, co widać na Twoich zdjęciach. Fuksje faktycznie potrzebują półcienia, Elu mi się jeszcze nie zdarzyło zasnąć przy komputerze, ale z kubkiem herbaty w dłoni, to i owszem nie raz . Fakt, faktem jak przykładam głowę do poduszki, to już mnie nie ma

Fuksja powinna Ci przezimować bez problemu. Ja moją przechowałam w piwnicy zbyt ciemnej i ciepłej. Wiosną wyglądała trochę niespecjalnie ale zebrała siły i za chwilkę będzie szał kwitnienia. A tawułki masz już ładne kępy moje trochę zmarniałe przez upały i brak deszczu.

No widzisz, Elu, masz jeszcze piwonie, gdy ja już zapomniałam, że jakieś tam kwitły
Może i lepiej, dzięki temu, termicznych kraju że mieszkamy jakby na dwóch biegunach możemy dłużej cieszyć się widokami kwitnień.
Fuksje bardzo lubię, lecz właśnie ze względu na trudne przechowywanie zimą (trudne, jak się nie ma odpowiedniego pomieszczenia) nawet się do nich nie przymierzam.
Nie będę pisać, że wszystko szaleńczo Ci kwitnie, bo to jak stwierdzić, że śnieg jest biały

Lilia Apricot Fudge śliczna, dopiszę do listy...tylko teraz zostanie posadzona w ażurowych koszyczkach...nawet nad łubianka do zbierania malin myślałam. Miejsca miała by dużo, szerokość i głębokość była by odpowiednia
Hosty połączone z Tawułkami rewelacyjnie wyglądają, nawet przekwitnięte kwiatostany czosnków uchwyciłaś...dodają lekkości zakątkom Lubię takie widoki. Stronę z liliami którą poleciłaś zapisałam...ciocię Z....też zachwyciła, napaliła się na lilie...bliżej jesieni zamówimy. Też ma problem z myszowatymi, w tym roku też ma straty...wypadły jej lilie drzewiaste.
Nie przemęczaj się, zdrowie też jest ważne

Witajcie Siostry i Bracia
Tylko tych braci tu , ze świecą szukać
Pada , pada deszcz Ciemne chmury krążyły , krążyły
i wreszcie coś z siebie dały .
Aaa ... niech pada a ja sobie odpocznę i poklikam
Fanką piłki nożnej nie jestem acz kibicuje naszym bez oglądania , jak grają
Szkoda zdrowia i czasu ... przegrali

Carmenku to jeszcze lepiej , z kubkiem herbaty ? mam nadzieje, że nie gorącej
Tawułki ? mam do nich wielki sentyment , tak
Kiedyś wyszłam ze szpitala , taka podłamana psychicznie z powodu zdrowia , wiadomo
Mąż zaproponował mi przejażdżkę na działkę
A tam ? akurat rozkwitły tawułki , kwitły tak jakoś inaczej ; piękniej , lepiej ...
Miałam wrażenie, że one rozkwitły właśnie dla mnie
Wtedy właśnie dostrzegłam w nich to "coś "

Grazka2004 witaj
Kilka fuksji nie udało mi się przezimować ale te spróbuje na zimę dać do mamy
Ona z powodzeniem przechowuje pelargonie to może i z moimi fuksjami się uda
Twoje tawuły piszesz że zmarniały ? Oj, to szkoda
One jednak wodopojne bardzo i bez podlewania szybko schną na wiór
a jeszcze przy takich upałach

Łatko
Aniu zawsze wierzyłam albo chciałam wierzyć , że klimat jest taki sam dla wszystkich
w naszym kraju
Ale jest ,jak jest ... akurat u mnie dziś pada a TY pewnie w słońcu popołudnie spędziłaś
Ale ... na to rady nie ma , że u mnie wszystko później , po prostu tak ma chyba być
Ja już w to nie wnikam , tylko cierpliwie wyczekuje na swoje
Powiadasz , szaleńczo mi kwitną ? a wiesz , czasami też tak myślę

Anna96
Aniu , już się cieszę na te zakupy
Chociaż tak myślę , że ja też co roku praktycznie dosadzam jakieś lilie
i gdzie one są ? Nikną jak kamfora
Tylko u mnie to zima dużo wykańcza a właściwie brak zimy
i robale , myszowate harcują wtedy na maksa
a wiesz ? licho w sen zimowy nie zapada
W sklepach ogrodniczych widziałam koszyki do lilii , można by było kupić i w takie coś posadzić
Ja może spróbuje

Może zacznę od hortensji
Tu wyłania się kwiat Hortensji ogrodowej Green Shadow



Tą " panią " mam ze Starkla .
Powinna być niebieska ale chyba nie dam rady jej zabarwić
" Magiczna Siła " do niebieskich hortensji słabo działa, szkoda
Sąsiedztwo niebieskiego powojnika też nie pomaga



Tą już poznaje . To będzie Hopcorn
Zaokrąglone płatki mocno zawijają się do środka, przez co kwiaty wyglądają niczym popcorn. Fajna jest



Tu mam bardzo pokaźny bukiet i kwitnień szykuje się mnóstwo
Już się cieszę i czekam



Bavaria też szykuje się na "konkurs piękności "



NN z Castoramy .



NN Może niebieski zdominuje róż , może ... już mało brakuje



Ta już rozkręciła się na dobre i też Nn



Zmieniamy temat
Teraz na liliowcach można dostrzec pąki w których bytują larwy muchówek
Trzeba takie spuchnięte pąki zrywać i palić lub rozgniatać na miazgę
Tak, aby żadna larwa nie miała szans przeżyć i przeobrazić się w muszkę, która znowu złoży jaja.
Ja zbieram do torebki foliowej , zawiązuje i wywożę z działki .
Dziś szukałam takich pąków i dojrzałam jednego wśród moich liliowców.
Mimo że pilnuje tego bardzo , to zdarzają się jeszcze
ale to kropla tego , co było kiedyś



Spoko , już go zerwałam



To może liliowcami zakończę ten wpis

Gamma Quadrant



Unchartered Waters



Big Smile



Candy Lipstick



Teguila And Lime

Elu piękne te Twoje liliowce , ja liliowców mam dużo, większość to tzw. Franczaki, mój kuzyn ksiądz znał brata Stefana, więc sporo ich miał od Niego, no a później ja

Prześlij te chmury z deszczem do mnie. Bo padało całe 10 min .

Carmenku , cieszę się że masz w swoim ogrodzie
kwiaty tego znanego na całym świecie hodowcy.
Jest tez powojnik jak niebo , na jego cześć i jak tylko nadarzy się okazja , kupuje go
Tak liczę , że może na targach ZtŻ go złowię

Grazka2004
Posłałam Ci chmurki z deszczem priorytetem , także napisz czy doszły

Co Ja tu będę zanudzać , się rozpisywać
Polecę z fotkami ...
Na początek liliowiec Moussaka



Catherina Hawn



Night Embers



Prairie Blue Eyes



NN



Green Mystique



Sink Into Your Eyes



Chyba Jan Paweł II



Siewka od znanej zapylaczki Ismeny



Marocan Sunrise



Canadian Border Patrol ; pod taką nazwą kupiony ale czy to to ?







Lilie Tiger Babies



Lilie Regale



i coś na wyciszenie przed północą



Dobrej Nocy

Liliowce bardzo ciekawe, lecz dla mnie nie ma to jak lilie - czuje zapach tych królewskich po prostu przez ekran.
Coś czuję, że to zaledwie przygrywka i teraz co i rusz będziemy powalani na kolana Twoimi wonnymi pięknościami.

Moussaka cudowna

Za priorytet dziękuję doszedł. Gdzieś po drodze został uszczuplony ale dobre i to co przyszło

Pięknie masz.

Moje lilie podjada poskrzypka liliowa.
Narazie nie mam na nią sposobu i szlag mnie trafia bo i tak mam mało lilii to jeszcze ta dziadyga je obżera

Bożka
Bożenko , na poskrzypkę działa taka to oto miksturka .
Rozgniatamy wieczorem kilka ząbków czosnku i zalewamy to szkl. wody .
Rano wlewamy do spryskiwacza i znów robimy porcje na wieczór
Pryskamy liście lilii rano i wieczorem tak by nie było mocnego nasłonecznienia i tak powtarzamy . Działa
Trzeba tylko tego dopilnować i być konsekwentnym z opryskami
bo czasami wiesz , jak to jest ? często lenimy się i a tam , może nie będzie , może nie zjedzą
U mnie większy problem bo złodzieje na dwóch nogach i ich pryskać , zabijać nie wolno
bo to są typy pod ochroną prawną . Ale tylko wspominam bo wcale o tym nie chce mi się pisać .
Margines i tyle

Łatka
Witaj , na Twoją wizytę zawsze można liczyć i zawczasu kawę Ci zaparzać
Przygrywka powiadasz ? Aniu to działka ROd i dużo lilii być nie może
ale Ja przeginam i tak , bo trochę ich jednak mam , ale tylko trochę
Ale , co ma być , to będzie
Na razie sukcesywnie zakwitają
Na apogeum kwitnień przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać , zwłaszcza na te
co późną wiosną sadziłam. Dużo mi po zimie odleciało gdzieś w nicość

Grazka2004 , Carmenku witajcie

To co ? zapraszam do ogrodu
Następna dalia Orfeo mnie zaszczyciła swoim kwitnieniem



Kilka innych wygląda tak
Wkurzam się bo w przechowalni diabeł przykrył ich ogonem i puki je znalazłam
to był już i czerwiec aj... już mi nie chodzi o kwiaty
ale niech by tylko , bulwy zdążyły narosnąć



Red Velvet
Kiedyś miałam , odleciała i znów ją zdobyłam .
Fajna jest





Tej piękności nie znam . Azjatka jakaś , to na pewno



Regale





Black Out



Yellow Planet











Niektórym liliom do kwitnień w moim klimacie dużo brakuje





i znów z wpisem zeszło mi aż do północy
Dobranoc

słowikowo wrote: No tak, masz lilii "tylko trochę"
Wszystkiego masz zresztą "tylko trochę", tylko trochę mniej, niż w niejednym ogrodzie botanicznym.
A co ma do rzeczy, że to ROD? Czy macie jakieś limity, typu: lilii nie więcej niż 100?
Bo co do powierzchni, Twoje rabaty kwiatowe pewnie większe, niż w sumie w moich dwóch ogrodach.No, może z wyłączeniem powierzchni zajmowanej przez rh.
Co do dobrej kawki- zawsze chętnie, w tej chwili też
Red Velvet . Chyba mam następną pokusę
Elu, z moich skromnych doświadczeń z hortensjami wynika, że akurat Magiczna Siła nie bardzo przebarwia na niebiesko. Próbowałaś sypać siarczan glinu?

Piękne rośliny, kompozycje, zdjęcia

Po spacerze u Ciebie widzę, że muszę dosadzić więcej host, lilii, jeżówek, trytom, i wiele wiele innych...
No po prostu masz cudnie kolorowy ogród

Popadało , popadało ... cały dzień padało
ale wcale mi to nie przeszkodziło , by iść do ogrodu i kilka fot ustrzelić
i nimi podziękować za odwiedziny
Bo ogród bez kwiatów jest dla mnie nudny a prowadzenie wątku bez Was, tym bardziej
Zapraszam i weźcie parasole , bo będzie padać

Lilia Nightrider zaczyna ...







Tu na dniach wykluje się Orienpet Courage



Pink Planet





Orange Planet już zdobi



White Planet jeszcze w pakach







Hosty lubią taką aurę , oj tak





Następna dalia Bella postanowiła zakwitnąć



Liliowce dziś się leniły i tylko deczko pąki uchyliły





Łatka
Tak Aniu , masz racje . Magiczna Siła do ....i tu 4 litery proszę wstawić
Cała paczka wysypana a koloru jak nie było niebieskiego , tak nie ma
Siarczanu glinu nie próbowałam a co ? skuteczniejszy ?
Jeżeli tak , to będę szukać w sieci
Lilię Red Velvet polecam bo są piękne , wysokie, dostojne
Działka ROD nie ogranicza nasadzeń działkowcom ,
ograniczają Nas tylko metry i czasami wizyty złych ludzi

CHI Twoja wizyta jest jak nowy kwiat w ogrodzie dziękuje

Hiacynto
Cieszę się z Twoich odwiedzin , wiadomo Szefowa