Forum Ogrodnicze Oaza

Wiolinka wrote:
Rozpieściła nas zima,pokazała ciepłe oblicze a to jednak dopiero luty.Zimno jest

A za mną od 2 tygodni chodziła róża Scarlet Moss ,taka miniaturka na taras. Wrzucałam i wyrzucałam z koszyka a dzisiaj zamknęłam oczy i kliknęłam "Zamów" i zamówiłam. Miało róż już nie być ale ....w ubiegłym roku nic nie kupiłam

Dorota15 wrote:
Dorotka, dlatego nie lubię zimy....człowiek łaknie kolorów,ogląda ogrody u innych zapominając ,że zdjęcia są przeważnie letnie i chce też mieć kolorowo i zamawia. Taka nasza ....karma

Olu, kobieto niezłomna - jednak zamówiłaś tę różę? Popatrzyłam sobie na nią, nie moja bajka, że tak powiem, mój tarasik malutki i zagracony doniczkami do niemożebności. Ale prześliczna czerwień.

Aniu ,ta czerwień mnie urzekła,urzekł mnie fakt,że to róża mchowa i pędy ładnie pachną.Taras mam wielki 3 na 4 i sporo potrzeba żeby nie było goło.Drugi wejściowy jeszcze większy...jak to ogarnąć
Siedzę w zdjęciach różanych [swoich ] i bez emocji je oglądam.Dobry znak. Scarlet Moss jest chyba symbolicznym pożegnaniem z chorobą różaną

Cały dzień mrożno,bez słońca.Dopiero teraz zaświeciło

No widzisz, Olu - tobie przeszło, ale być może na mnie
Zamówiłam dwa egzemplarze, Aloha i Salita.
Na swoje usprawiedliwienie mam to, że koło Aloha chodziłam ze dwa lata, jak kot wokół rosołu . A że w tym sklepie przyjmują zamówienia powyżej 55 zł, musiałam po prostu coś domówić - padło na Salitę, bo prawdziwie mandarynkowa, takiej też szukałam. I jeszcze wiśnię piłkowaną Royal Burgundy do kompletu, kupiona ubiegłej wiosny i wsadzona w górach uschła. Bo też i była z żuczkowego dyskontu, i to w stanie do reanimacji.

Łatka wrote:
Aniu, życzę powodzenia ,Ty chodziłaś 2 lata a ja 2 tygodnie.
Miałam kiedyś Amaganowę ,padła mi i już straciłam zainteresowanie wiśniami ,no chyba że trafię gdzieś kiedyś.
Ale musisz przyznać,że to przyjemne i ulży jak człowiek kliknie-zamawiam.Napięcie mija i można się zrelaksować

Mam dwie miniaturowe różyczki bo.....dostałam je w prezencie .
Jedna już jedną zimę ma za sobą a druga sadzona w zeszłym roku.
Twoja ponoć ładnie pachnie ale ona ma tak dużo kolców
przynajmniej tak widać na zdjęciach a ja tego tak nie lubię.

Wiolinko,to róża mchowa.Mam kilka w ogrodzie ,te kolce nie są "kolczaste" to taka szczecinka a dodatkowo potarta pachnie tak trochę jak żywica.Zawsze jak przechodzę koło swoich to pocieram.
Swoje trzymasz w donicy czy w gruncie ? Kiedyś miałam miniaturkę [nie te wiosenne ze sklepu] i niestety żle ją potraktowałam i ...wiadomo

Trochę niebieskiego

No dobrze, dzisiaj zamiast pączków [którym się oparłam] kupiłam, tym razem w sklepie kolejnych 10 dali.I chyba przyjemność z kupowania była większa niż wyrzuty ,że się poddałam.Jako,że to chyba koniec zakupowych wariacji dla własnej pamięci zapisuję co kupiłam.
Uwaga lista długa
Myrtles Folly
Little Robert
Tartan
Tsuki Tori-No-Shia
Kenora Macop
Lavender Perfekt
Vankouwer
La Giaconda
Avignon
Lady Darlene
Arabian Nihgt [dzisiaj dokupiłam drugą przez przypadek]
Friquolet
Hawai
Colour Spectacle
Franz Kafka
White Aster
Fire and Ice
Contraste
Crayzy Love
Mom's Special
Penny Lane
Procyon
Santa Claus
Schown Tell
Pipi
Edinburgh
Onesta
Kelvin Floodlight
Red Cap
Gallery Salwador
Bonesta
Bodacious
Cambridge
Caribbean Fantasty
White Onesta
Lake Ontario
Art Fair
Bellini
Melody Fantaste
Melody Harmony
Deepest Yellow
Pink Princess
Snowflake
Little Tiger
Marble Ball
Chat Noir
Kogane Fabuki
Sweethart
Ambition Topmix White

I to wszystkie.Jestem nasycona i teraz kolejne z listy-kilka tawułek i agapantów ale nie było

Mój plan- niskie część na rabaty jako wypełnienie część do doniczek
wysokie między różami ,hortensjami jako....wypełnienie i w miejscach gdzie jeszcze jest miejsce.Dobrze,że sadzi się póżno w okresie gdy najpilniejsze prace będą zrobione
Jak wyjdzie jestem ciekawa,Ciekawa jestem również ile będzie pomyłek

Olu bardzo dużo pięknych okazów zakupiłaś. Schemat nasadzeń bardzo mi się podoba i umie wyglądało to podobnie.
Niskie dalie faktycznie ciekawie wyglądają na niskich rabatach zwłaszcza, że swoim pokrojem przypominają kulkę

Olu, znam (mam) tylko kilka z Twojej listy, szczególnie śliczna jest moim zdaniem La Gioconda. Mój egzemplarz kwitł dość słabo, ciągle go obsiadały jakieś szkodniki, z mszycami na czele (zmora ostatniego lata). Dalie kołnierzykowe prócz tego, że arcywdzięczne, mają niewątpliwą zaletę; nie łamią się pod ciężarem kwiatów, jak to ma miejsce w przypadku wielkich talerzy dalii dekoracyjnych, zwłaszcza po ulewie czy wietrze. Dokupiłam niedawno dwie z tej właśnie grupy.
Już sobie ostrzę zęby na zdjęcia Twoich dalii, ostro ruszyłaś
Z ciekawości zapytam: czy miałaś jakiś klucz przy doborze odmian, czy po prostu kierowałaś się impulsem?

Michał, czyli dobrze "kombinuję" kolejny powód to może mniej plewienia

Aniu,pytasz jakim kluczem się kierowałam ? po pierwsze wzrokiem i impulsem bo....ładne, po drugie nie wiem dlaczego wzrok zatrzymywał się na dekoracyjnych może bogactwo,ułożenie płatków innym nie ujmując uroku.Jako,że to mój pierwszy raz to sezon zweryfikuje upodobania trochę mnie zmartwiłaś ich zachowaniem w czasie deszczu i wiatru.Nie ukrywam również,że jednym z powodów zainwestowania w dalie jest to,że można je ciąć do wazonów. Czy będę ? nie wiem bo to zawsze szkoda ale jeżeli coś tam się złamie,przewróci to żalu nie będzie


Nadal mrożno [minus 12],nadal bez śniegu, nadal słonecznie.Niedobrze bo nagrzane słońcem róże puszczają soki a mróz w nocy je zamarza.No cóż,naturalna selekcja nastąpi

Dalie ozdobią ogród do późnej jesieni. Ładne odmiany kupiłaś Tawułki, Agapanty na pewno kupisz...bliżej wiosny w sklepach są dostępne.

Jak najbardziej Olu, dobrze kombinujesz Też czekam na fotorelację jak już dalie będą w rozkwicie. To będzie ciekawy widok, niewątpliwie

Anna96 wrote:
Teraz jak zaspokoiłam "chciejstwo" mogę spokojnie czekać na ofertę sklepowo-ogrodniczą


Michał- jak patrzę na widoki daliowe w innych ogrodach to już nie mogę się doczekać

A tymczasem- mam trochę wolnego i próbuję uporządkować to co zepsułam czyli poszukać i skatalogować mój stan posiadania różano-hortensjowy..
Dotychczasowy szybuje gdzieś w kosmosie a ja mam nauczkę

Trochę już odnalazłam i ....to co uporządkowałam wkleję dla zabicia czasu

























Nie wszystkie na A i B znalazłam .Najważniejsze ,ze mam spisane róże i latem będę je ponownie katalogować

Witaj Aszko - wspaniałe zakupy poczynione,będzie się działo w sezonie -przyjdę podziwiać ,ja też zabijam czas zakupami aż się boję ,gdzie to wszystko pomieszczę....ale adrenalina jest i radość z zakupów też

zanetatacz wrote:
uffff,ulżyło mi nie tylko ja tak reaguję . Też tak masz,że ciśnienie rośnie a jak kupisz to spada ? a tak sobie obiecywałam

Kilka widoków letnich dla usprawiedliwienia zakupów

Olu, wspaniale, że robisz taką listę róż - czy zdjęcia są z sezonu 2017? A czy pamiętasz może, jak się sprawowały ostatnio? Choć pewnie Twoje róże zawsze i niezmiennie kwitną wyśmienicie...
Swoją drogą - może się zmobilizuję i zrobię listę powojników z moich ogrodów?