Forum Ogrodnicze Oaza

Ze zwierzakami niestety tak już jest,wymagają stałej obecnosci. Nie jest to proste jak trzeba się ruszyć z domu w dłuższą trasę - znam ten ból. Lilia za niedługo zakwitnie i jestem bardzo jej ciekawa ,bo na swoje pierwsze też czekam,a hosty masz jak marzenie Przyjrzałam się dokładnie konstrukcji Twojego zadaszenia - kawał dobrej roboty !!! Ile masz w sobie cierpliwosci żeby tak precyzyjnie to robić. To samo ogrodzenie - co do milimetra
Pociągają mnie takie prace Masz niezły hart ducha,jestes twórcza - ukłony ode mnie.

Z precyzyjnoscia przy budowie ogrodzenia i ukladania deseczek na wierzchu poszlam na skroty. Zmaiast za kazdym razem mierzyc odleglosci calowka, znalazlam deseczke o wymiarach 3/4 cala x 1,5 cala, dluga na dwa metry, ktora uzywam przy robieniu przerw. Przystawiam do poprzedniej deski i przykrecam nowa, a te wyjmuje i uzywam znowu. I wychodza rowne odleglosci jak zloto!

Deski poprzeczne tzw refters, kladlam co 24 cale, uzylam desek 2x6 cali. Zwykle np budujac dom uzywa sie mniejszych desek 2x4 cale kladzionych co 16 cali, ale jako ze nie robie solidnego dachu, ktory musialby wytrzymac ciezar sniegu, oszczedzilam sobie neico pracy. Wszystkie rafters sa przymocowane do konstrukcji za pomoca tzw rafters ties. To kawalki metalu, ktore lepiej przytrzymuja rafters i przy silnych wiatrach, takich jak u nas czasto bywaja, stanowia dodatkowe zabezpieczenie. Cala konstrukcja, jak wiezowce, lekko poddaje sie wiatrowi, ale to sa ruchy rzedu kilku cm na gorze.

Kiedy wejde na dach, widze morze drewnianych deseczek. I tylko mysle, ze mam nadzieje ze nie bede ich musiala wkrotce wymieniac, bo zbankrutuje!

Kilka fotek lilli z dzisiaj. Wyraznie deszcze sluza im, bo wszystko jest lsniaco zielone i wybujale. Nawet rosliny wmurku, przy ograniczonej przestrzeni:























Stad wykopalam dwie taczki plus kilka duzych donic kann. Nie widac, zeby ubylo



Roza tez kwitnie jak szalona



A za nia dzungla bambusow. W wolnej chwili..

I kto powiedzial, ze grzyby nie rosna na (pol)pustyni?

No i kolejny maly skunks w ogrodzie sie zlapal w klatke. Nie bardzo widac, bo czarny i zwinal sie w klebek:



Jak tylko zblizalam sie do klatki zaczynal tupac przednimi lapami, co oznacza "trzymaj sie z daleka, albo bedziesz smierdziec ". Owinelam klatke kocem i wywiozlam go na prerie. Polozylam ostroznie klatke na ziemi i otwarlam drzwiczki-nic, lekko potrzasnelam klatka, zeby zachecic uzytkownika do opuszczenia. Zero rezultatu.
Odwrocilam wiec klatke do gory dnem i trzymam. Moze grawitacja pomoze. Skunks wczepil sie w kraty i ani mysli opuscic klatke. Stracilam wiec cierpliwosc i zaczelam potrzasac klatka jak shakerem do drinkow. Najpierw pokazal sie ogon jak choragiew, a potem reszta skunksa. Nawet nie spojrzal na mnie, odwrocil sie i klusikiem podazyl w wysoka trawe. A ja odetchnelam z ulga bo juz myslalam, ze bede musiala dzwonic do meza, zeby odebral dziecko z placowki, jesli zostane opryskana, bo nie pokaze sie smierdzaca jakbym sie w szambie kapala...

Chyba jednak nie bede juz zastawiac pulapek. Za duzo nerwow mnie to kosztuje....

Sosenki wszystkie sa śliczne zwłaszcza te wąsko rosnące.

Wczoraj po poludniu przyszly dwie paczuszki z hostami!

Regal Providence z kremowym srodkiem








Dlugo szukany nabytek-Jewel of the Nile. W opisie jest, ze odmiana jest bardzo niestabilna i liscie moga byc paskowane lub np pol na pol kolorowe.



Sport odmiany Striptease, Snake Eyes





Sama Striptease:





Bardzo ciekawa i rzadka hosta, Leopard Frog. Ciemne plamki sa wywolane wirusem HVX. Wg hodowcy jest stabilna i przez kilka lat uprawy nie zauwazyl rozprzestrzeniania sie wirusa na hosty wokol (www.hostalibrary.org/l/leopardfrog.html).





Rowniez nakrapiana, ale bez udzialu wirusa, jest odmiana Wild Bill (www.hostalibrary.org/wx/wildbill.html)

Dzis dzien spedzilam pod znakiem dzielenia host. Czesc zabralam dla dwoch osob, z czego jedna to moj fizykoterapeuta. Przy okazji rozmowy-oczywiscie o hostach, bo jest nowo zarazonym hostomaniakiem, stwierdzil, ze lubi te z bialym srodkiem.
I kiedy wrocilam do domu, zastanawialam sie ile mam host z bialym centrum

1. Eternal Flame



2. Fantasy Island





3. Revolution





4. American Hero





5. Rare Breed





6. Orange Marmalade





7. Color Festival





8. Sharp Dressed Man





9. High Society



10. Prom Queen





11. American Sweetheart

12. Hans





13. Eskimo Pie





14. Clifford's Stingray





15.NN





16. Half and Half





17. Prime Meridian




18. Galaxy Light





19. Silver Lode





20 Moj sport odmiany Well Shaked. Robocza nazwa "Something Different"

21. Risky Business





22. Allegan Fog






23. Dixie Chickadee





24. White Christmas





25.
Night Before Christmas






26. NN 2





27. White Elephant






27! Na razie...

27 u mnie rosną aż 3 i na razie na więcej się nie zapowiada ,bo miejsc cienistych brak...

A dzieki sfotografowaniu kazdej moglam w koncu zidentyfikowac nr 15, to Sharp Dressed Man, po prostu starsza roslina niz te kilkulisciowa, ktora pokazalam.
Zostal mi NN nr 2 do identyfikacji.

Miejsce cieniste zawsze mozna zrobic! Gorzej, ze tym bialasom trzeba znalezc dobre meijsce z filtrowanym sloncem, bo w cieniu nie dadza rady, a w sloncu sie przypalaja. Zabralo mi sporo czasu i przenosin z White Christmas zeby znalezc jej to idealne miejsce. Jak na razie lisci przypalonych 0.

Jakie masz odmiany, Dobra Nuto?

Jedna to prawdopodobnie Allegan Fog - i 2 pozostałe NN. Kupiłam je w tym roku na miejskim targowisku bez nazw niestety; Gdyby nie forum nie zwróciłabym na hosty wiekszej uwagi,bo nie łapały mnie za serce . Teraz widzę w nich to cos. A zrobienie miejsca cienistego to żaden problem widząc jak Ty sobie poradziłas fachowo. Na razie zwożę kamienie,deski itp. i układam w głowie plan na najbliższy miesiąc - żeby nie umrzeć z nudów podobnie jak Ty kilkanascie minut siedzenia to dla mnie męczarnia

Znaczy, ze znalazlam bratnia dusze!

Hosty jak maja kilka listkow wygladaja mizernie. Za to jak jest kilka kep, w roznym kolorze, to jednak kazdy zwraca na nie uwage

A jednak wiecej niz 27

28. Cherry Berry






29. Dream Queen





30. Happy Dayz





31. Midnight at the Oasis





32. Almost Heaven




34. Snake Eyes, ktorej zdjecie wstawilam wczesniej.

Hmmm..

Moja White Christmas niestety się uwstecznia.
Został mi już tylko jeden pęd więc proszę zdradź jakie to są idealne warunki.

Ale co, mniejszy jest, czy przypala sie? Moj ma tylko troche filtrowanego slonca po poludniu, caly czas jest w dosc jasnym cieniu.

www.nhhostasdatabase.com/blog/growing-white-centered-hostas/

Rośnie w zasadzie w cieniu choć też nie bardzo głębokim.
Podejrzewam,że powodem regresji może być moja gliniasta gleba choć przy sadzeniu zrobiłam spory dół z mieszanką.
Nie przypala się ale co roku wychodziło mniej kłów ,no a w tym roku tylko jeden

No to nie masz wiele co stracenia. Sprobuj znalezc jej inne miejsce. Moze to bylo pod drzewem i drzewo ja okradalo z wody i nawozu?
Ja sporo host tak przenosilam, zanim znalazlam miejsce. A i tak teraz kilka bedzie przeprowadzonych.