Forum Ogrodnicze Oaza

Ika dzięki
Nie pomyślałam o peperomii. Szukałam wśród hoi i fikusow.

Pokaże pokaże różyczki

Aniu, angielki będę zamawiać na nową rozanke. Teraz Pastella rabatowka


I miniaturka Bienenweide Fruity


Szalotka






Chryzantemka


I calathea Black Lisptick

Witajcie jesienną porą
W ogródku przestój, to szaleje w domu.
Kolejne nowości
Hoya australis lisa




Kalatea orbifolia




Florek i jego ulubiona czynność


Jak Wam mija jesień? Dzialacie w ogrodeczkach czy planujecie kolejny sezon?

Jak dobrze, że dzisiaj mam wolne i częściowo w ślady Florka mogę pójść
Śliczne te doniczkowce Niestety, parapety nie z gumy i musiałam wybrać, albo rozsady, albo kwiaty Ale w przyszłości, mam nadzieję niezbyt odległej nie będę sobie żałować
W ogrodzie chwilowo przestój. Liczę jednak, że przed zimą uda mi się przygotować rabatkę daliową.
Aniu, dziękuję

Witam Ciebie Aniu też I gości Twoich
Ostatnio kotek też zdobył nasze serca .Ten u Ciebie to wygodniś
Pańcia mu pozwala to korzysta
Ja taka szczodra nie jestem ,tylko że nasz to wpada pojeśc, potowarzyszyć
nam w ciągu dnia ,leniwie połazi po działce i tyle jego u nas .
Aniu kwiat domowy piękny .
A kwitnie ?

Kasiu, proszę bardzo oby się dobrze przechowały przez zimę. Nie trzymaj ich w tych foliowkach, ja je tak zapakowałam na drogę, żeby się nie pomieszały.

Ja też wzięłam dziś urlopik . Mąż w pracy, syn u babci, kot na dworze. Cisza, spokój. Jak ja to lubię. Wypiję kawkę i skoczę na jakieś małe zakupy. Obiad mam z wczoraj, posprzątane też,małe prasowanko do zrobienia i można odpoczywać

No, niestety parapety nie z gumy, jak mam rozsady to też nic się nie mieści i chodzę i wyzywam , ale to tylko przez kilka miesięcy

Bogusiu, Florek jest rozpieszczony to fakt , ale co zrobić, zawojował nas kompletnie.
Bogusiu, o który kwiat pytasz.? Hoje kwitną, kalatee też, ale rzadko , zresztą ich kwiaty z tego, co pamiętam nie są dekoracyjne. Główną rolę odgrywają liście.

Zaskakują mnie angielki
Lady of Shalott


Crocus Rose








Różyczek więcej kwitnie , ale telefon ledwo zipie i większość zdjęć robi zamazanych
Aa i jeszcze dodam , że Crocus to przez cały sezon nie miał tak pięknych kwiatów, jak dzisiejszy

Aniu a już teraz nie pamiętam ,który kwiatek to był .
Mąż coraz częściej jest zachwycony tym naszym na wsi
Opowiada z takim entuzjazmem ,bo kotka nas polubiła.
Ostatnio chodzi za mężem ,siada obok jak coś długie np
przy garażu .
Wczoraj dał jej jedzonko i za mało ,chodziła za mną i miałczała
aź jej zrobiłam dokładkę to wreszcie przestała .
Fajne zwierzątko
Jeszcze ostatnie kwitnienia super Aniu

Śliczne różyczki Aniu jeszcze u Ciebie.
Crocus przepiękny

Oj można się szybko przywiązać do zwierzątka. Moje chłopaki zwariowali kompletnie na punkcie Florka.

Miałam ciężkie dni. Kilka wizyt kontrolnych u lekarzy moich i syna. Całe szczęście, że wszystko ok.
W pracy znowu musiałam ,, współpracować" z tą toksyczną osobą, co zakończyło się wczoraj ostrym spięciem
. Jak dobrze , że dziś piateczek. Gotuję pyszną pomidorowke, łososia z frytkami. Mam farsz do pasztecików z ciasta francuskiego i nowy mikser- więc koniecznie trzeba jakieś ciasto utrzeć

Miłego weekendu kochani!

Bukiecik róż


Czy to ostatni w tym sezonie?

Róże zakopczykowane. Sezon 2021 zakończony . Pozostaje planowanie nowego

Obcięłaś, Aniu, wszystkie? Mnie szkoda...niech kwitną do faktycznego mrozu. Na razie go nie widzę.

Nie wszystkie
Jeszcze kwitnie Crocus Rose, Ninetta, Szalotka ( zwariowała! Ma lepsze kwitnienie niż latem) i Tropical Sunset. Obcięłam przekwitnięte Old Port, Golden Showers, Amadeusa. A róż jesienią nigdy nie przycinam, więc będą sobie kwitły dokąd będą chciały

No i mamy zimę od piątku. Dodatkowo mgły i zero widoczności.
W ogródku jeszcze różyczki
Ninetta




Zachwyca mnie to maleństwo
Tropical Sunset


Trzymajcie się ciepło

Ale biało.
Wbrew opiniom róże, to jednak twardziele.
Aniu, czy już kopczykowałaś róże?Mam raptem cztery, i chciałabym aby i w przyszłym sezonie mnie cieszyły.

Tak, kopczykowalam. Chyba w tamten weekend
Zawsze kopczykuje. Ziemią z kompostownika. I nic więcej nie robię .
Znowu sypie od kilku godzin. Ciekawe, jak jutro pojadę do pracy

No ładnie. U nas niby coś spadło ale stopniał szybciutko. Miasto to jednak wyspa ciepła.

U nas kolejny dzień sypie. Dziś na drogach slizgawica
Oprócz sniegu lodowaty wiatr, słowem - paskudnie .
Co w ogródeczku nie wiem - nie mam ochoty wychodzić z domu w taką pogodę.