TEMAT: Mój piękny bajzel

Mój piękny bajzel 12 Lut 2019 22:52 #642479

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19270
  • Otrzymane dziękuję: 79661
Wiktorio - "po tym ja to patrzę" :happy: , że one kwitną, a japonki nie mają prawa. Są prowadzone na małe drzewka, okryte kwiatami = ze szklarni - czyli jak nic indyjskie. Pewnie kupione w kwiaciarni?
Jak stoją w altance, pewnie są nadal żywe, bo większego mrozu na Dolnym Śląsku od kilku dni nie było. Jesteś z okolic Wrocławia?
Ostatnio zmieniany: 12 Lut 2019 22:52 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza


Zielone okna z estimeble.pl

Mój piękny bajzel 12 Lut 2019 22:54 #642480

  • merlin
  • merlin's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1542
  • Otrzymane dziękuję: 4509
Wiktorio, faktycznie, czeka na Ciebie , już przy wejściu potwór "bajzel". Ale, jak uporasz się z nim dużym wysiłkiem, to dalsza "działalność" na działce będzie pracą lekką, łatwą i przyjemną. Jesteś bardzo optymistycznie nastawiona do walki, a to już połowa sukcesu. Życzę Ci zrobienia działki marzeń, a jak będziesz potrzebowała rady, porady, czy wsparcia, to jesteśmy do dyspozycji. Powodzenia. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Mój piękny bajzel 12 Lut 2019 23:13 #642483

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Łatka wrote:
Wiktorio - "po tym ja to patrzę" :happy: , że one kwitną, a japonki nie mają prawa. Są prowadzone na małe drzewka, okryte kwiatami = ze szklarni - czyli jak nic indyjskie. Pewnie kupione w kwiaciarni?

W Lidlu, pod wpływem chwili podczas wyjścia na zakupy spożywcze. Miały tylko etykietkę "Azalia na pniu".
Istotnie o tak podstawowym elemencie jak termin kwitnienia zupełnie nie pomyślałam. :mad2: Dziękuję za uświadomienie. A już liczyłam, że pierwsze ładne krzaczki na działkę sobie załatwiłam.
Od Wrocławia to mnie dzieli jakieś 150 km. Ale pogoda jak na Polskę i tak jest u mnie baaardzo łagodna. Jak raz na ruski rok spadnie poniżej -7 na jedną zimową noc to jest szok i niedowierzanie.

merlinie, dziękuję pięknie :) Mam nadzieję, że uda się zrobić prawdziwą perełkę - działkę marzeń, na której przyjemnie i popracować, i wypocząć.

Mój piękny bajzel 12 Lut 2019 23:28 #642485

  • Jasia
  • Jasia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 161
  • Otrzymane dziękuję: 351
Napewno osiągniesz cel, ale nie odrazu Kraków zbudowano, cierpliwie, stopniowo powstanie cudowny ogród. Także jak coś tam nie wyjdzie nie przejmuj się za bardzo - wdrażaj plan B, alleluja i do przodu. A i nie zapomnij też odpoczywać.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Mój piękny bajzel 13 Lut 2019 10:12 #642527

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19270
  • Otrzymane dziękuję: 79661
Pizza wrote:
W Lidlu, pod wpływem chwili podczas wyjścia na zakupy spożywcze. Miały tylko etykietkę "Azalia na pniu".

:rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Wiktorio kochana, uważaj, uważaj - wszelkie sklepy, gdzie są rośliny, zrobiły się niebezpieczne.
Piszę o tym, bo nader często ulegam " wpływowi chwili". :oops: Choć mówią, że z wiekiem się mądrzeje :silly:
W Lidlu owszem, były azalie indyjskie na pniu - takie typowo pokojowe. Trudno je u nas utrzymać przy życiu dłużej - nie mając oranżerii.
Pytałam o odległość od Wrocławia nie ze względu na klimat (ten, prócz górskich kotlin, jest dość wyrównany na Dolnym Śląsku), ale by ewentualnie podpowiedzieć, gdzie możesz zaopatrzyć się w azalie do gruntu. Japońskie - albo wielkokwiatowe. Te ostatnie zwłaszcza to wdzięczne krzewy, bardziej tolerancyjne od zimozielonych rododendronów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Mój piękny bajzel 13 Lut 2019 11:08 #642547

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Łatka wrote:
:rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Wiktorio kochana, uważaj, uważaj - wszelkie sklepy, gdzie są rośliny, zrobiły się niebezpieczne.
Piszę o tym, bo nader często ulegam " wpływowi chwili". :oops:

:laugh1: No ale co poradzić, jak te rośliny wprost pchają się do rąk.
Po stoczonym ostrym, ciężkim boju z ziemiórkami jest przynajmniej jedno, na co zwracam uwagę - jak zobaczę larwy w ziemi albo chociaż jedną latającą muszkę w sklepie, to zamykam oczy, liczę do pięciu i "w tyyyył zwrot, odmaszerować", nieważne, jak piękne by te rośliny nie były. :happy4: "Dziękuję, postoję". Mam już traumę po nich, choć udało mi się ostatecznie pozbyć.

A jeśli chodzi o Wrocław, bywam tam mniej więcej raz na dwa miesiące, choć w celach zupełnie nieogrodniczych - mój starszy brat tam mieszka i odwiedzam go z rodzicami. A co, we Wrocławiu jest jakiś porządny sklep z rododendronami?

Mój piękny bajzel 13 Lut 2019 15:18 #642573

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19270
  • Otrzymane dziękuję: 79661
Wysyłam Ci PW - nie, żebym chciała od razu przekabacić Cię na założenie gaju różanecznikowego w moim stylu :lol: , najpierw sprawdź glebę pod kątem pH i przepuszczalności; ja w mieście mam lekko kwaśną - ale litą glinę. :placze: . Tylko całkiem wierzchnia warstwa, powstała przez 20 lat moich wysiłków, nadaje się do sadzenia większości roślin. Choć takim piwoniom - w to graj.
Ostatnio zmieniany: 14 Lut 2019 19:49 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pizza

Mój piękny bajzel 14 Lut 2019 09:23 #642700

  • czesio
  • czesio's Avatar
Pizza wrote:
Obiecałam, to zgodnie z obietnicą wątek zakładam. Dzień dobry wszystkim i witam na wstępie serdecznie.
Dzień dobry!
Równie serdecznie witam Gospodynię tego wątku i Właścicielkę 299 m2 działki w ROD oraz wszystkich Jej Sympatyków.
Bardzo dobrze że założyłaś ten wątek.

Pierwszy dzień pracy z Twoją Mamą w altanie dał, jak dla mnie, gigantyczne, wręcz zdumiewające efekty.
Razem możecie przenosić góry.
Dobrze też, że przyjechał po Was Tata. Półgodzinny spacer leśną drogą o tej porze roku, zwłaszcza pod koniec dnia może być niebezpieczny.
Starajcie się wracać do miasta razem z innymi działkowiczami. To tak na przyszłość.

Polska prognoza "Nadchodzący weekend będzie pogodny i wyjątkowo ciepły jak na druga dekadę lutego." zapowiada idealne warunki do pracy na działce, już pod otwartym niebem.

Warto w tym czasie:
- pobrać próbki gleby,
- wybrać tymczasowe miejsce na stos kompostowy chwastów,
- wybrać tymczasowe miejsce na stos kompostowy gałęzi, konarów, pni,
- wybrać tymczasowe miejsce na stos kompostowy gałęzi i korzeni róży,
- na stosach zgromadzić co się da,
- przekopać i wybrać chwasty przynajmniej z jednej grządki.
Przyjemnej pracy.
Ostatnio zmieniany: 14 Lut 2019 09:24 przez czesio.

Mój piękny bajzel 14 Lut 2019 19:34 #642804

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14123
  • Otrzymane dziękuję: 10442
Rzeczywiście będziesz miała niezłą gimnastykę w tym roku :happy: Ale za to jaka będzie radość, gdy z chaosu zaczną wyłaniać się piękne rośliny, a zaniedbana altanka zamieni się w przytulny zakątek :)
Za tę wiadomość podziękował(a): czesio, Pizza

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 00:51 #642880

  • czesio
  • czesio's Avatar
Sprawdź jakie dokładnie nawozy fosforowe, potasowe, magnezowe i wapniowe są dostępne w lokalnym sklepie ogrodniczym w małych, kilku kilogramowych opakowaniach.
Wykaz ten należy załączyć oddając próbkę do badań aby zalecenia były wyrażone w dostępnych w twoim sklepie ogrodniczym nawozach.

Analizując zdjęcia:

1. forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...0181014_181151-2.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione z alei. Widać na nim ogrodzenie od strony alei, tuję, jeszcze nie wyciętą różę, furtkę oraz chwasty które przezimowały, nie ma tu śniegu.)
2. forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta..._20190209_114824.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione z alei. Widać na nim ogrodzenie od strony alei, tuję, przycięta różę, furtkę, w głębi sylwetkę kobiety i płaty śniegu na dalszym planie z dala od furtki.)
3. images90.fotosik.pl/120/256b412a1c5901b5.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione z terenu działki. Widać na nim biała beczkę z kranem, trawy, chwasty i płaty śniegu.)
4. images90.fotosik.pl/120/933dbde388d385a5.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione z terenu działki. Widać na nim słupek ogrodzeniowy, narożnik siatki, betonowy "kompostownik", trawy, chwasty i płaty śniegu.)
5. images91.fotosik.pl/121/96138fa62b1b887a.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione z terenu działki. Widać na nim chwasty, trawę, zdemontowane ogrodzenie.)
6. images89.fotosik.pl/121/2c8d3c8c6f9140a2.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione w jednym z wysprzątanych już pomieszczeń altany. Widać na nim pokój z okienkiem, krzesło składane, węgiel do grilla, narzędzia ogrodnicze: szpadel, widły amerykańskie, grabie, kosę, 2 konewki plastikowe zielone, kilof, młotek.)
7. images91.fotosik.pl/122/640a5553aedfa6e3.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione w jednym z wysprzątanych już pomieszczeń altany. Widać na nim pokój z okienkiem, niski stołek drewniany, narzędzia ogrodnicze: szpadel, widły amerykańskie, grabie, kosę, 2 konewki plastikowe zielone, kosiarkę ręczna,kosiarkę elektryczną, sekator ręczny, motykę, kilof, młotek.)
8. images89.fotosik.pl/120/7e533c66b5767ff1.jpg
(Jest to zdjęcie zrobione z terenu działki. Widać na nim ścianę białej altany, otwarte drzwi, uchylone okienko, płyty chodnikowe pod okienkiem.)

stwierdzam:
1. Stosy kompostowe należy zlokalizować tymczasowo w głębi działki, z dala od furtki.
Do ich odgrodzenia od siebie użyć płyt chodnikowych (zdjęcie ósme):

stos kompostowy gałęzi, konarów, pni, korzeni drzew i krzewów
stos kompostowy chwastów | stos kompostowy gałęzi i korzeni róży

2. Rozłogi perzu należy dawać do podwójnych, dużych, grubych, nie przepuszczających światła worków plastikowych użytych później do ograniczenia od zewnątrz kompostownika.
3. Bluszcz należy dawać do podwójnych, dużych, grubych, nie przepuszczających światła worków plastikowych użytych później do ograniczenia od zewnątrz kompostownika.
4. Z terenu całej działki należy wyrwać rękami w rękawicach byliny i chwasty. Dać je na stos kompostowy chwastów.
5. Cały teren działki należy zagrabić. Wygrabione chwasty dać na stos kompostowy chwastów.
6. Należy sporządzić plan działki w skali 1:100. Nanieść na nim altanę, kompostownik betonowy, rusztowanie, beczkę, drzewa, krzewy owocowe, ścieżkę, słupki graniczne i ogrodzeniowe, furtkę, tuję oraz wszystko inne co jest w chwili sporządzania planu na działce. Plan sporządzić z kopią. Jeden egzemplarz będzie na działce drugi w domu.
7. Na planie należy zaznaczyć 12 miejsc (0,3x0,3 m) pobierania próbek gleby, odległych od siebie o około 5 m. Z miejsc tych usunąć trawę i chwasty przesuwając szpadel płasko po powierzchni ziemi.
8. W każdy z tych 12 miejsc zrobić dziurę w ziemi 20x20x20 cm. Na dno dziury włożyć płaski plastikowy pojemnik i zsunąć do niego szerokim i długim nożem kuchennym pasek gleby 5x1 cm z całej głębokości dziury. Z pojemnika należy usunąć resztki roślin, kamienie i inne zanieczyszczenia nie będące glebą.
9. Tak pobrane 12 próbek o łącznej objętości 1,2 litra wsypać do 3 litrowego worka foliowego.
10. W domu zawartość worka wysypać na gazetę aby podeschła przez noc. Następnego dnia glebę wsypać do 3 litrowego worka foliowego. Worek szczelnie zamknąć. Na kartce papieru napisać treść zlecenia, wszystkie swoje dane teleadresowe, datę pobrania próbki. Kartkę i worek włożyć do mocnego worka foliowego i wysłać go pocztą lub zawieźć do Stacji Chemiczno-Rolniczej we Wrocławiu:
Okręgowa Stacja Chemiczno - Rolnicza we Wrocławiu
50-244 Wrocław
ul. Św.Macieja 5
(71) 322 50 37 (71) 321 05 87
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
www.oschr.org
Należy zlecić:
- badanie kwasowości, fosforu, potasu i magnezu (kilkanaście zł),
- opracowanie zaleceń nawożenia korekcyjnego tak aby zalecenia były wyrażone w dostępnych w twoim sklepie ogrodniczym nawozach (kilkanaście zł),
- poprosić o przysłanie wyników badań i zaleceń zarówno przesyłką pocztową jak i e-mailem (bezpłatne).
Ja płacę przy oddawaniu próbki zapakowanej w worek foliowy lub opakowanie z tworzywa sztucznego. Musisz telefonicznie (7:30- 14) lub e-mailowo dopytać się jak wysłać i jak zrobić przedpłatę.
11. Przekopywanie pierwszego zagonu należy zacząć od zagonu sąsiadującego bezpośrednio z ogrodzeniem od strony alejki. Pierwszego dnia nie kopcie więcej niż pół zagonu na osobę (która nie kopała jeszcze w tym roku) czyli 3 m2/osobę (Ty, Tata, brat, inny pomocnik). Pierwszy rowek na głębokość jednego szpadla należy zrobić w odległości 20 cm od podmurówki ogrodzenia aby jej nie naruszyć. Ziemię z pierwszego rowka należy rzucić poza siebie, rozrzucając szerokim łukiem. Podobnie z drugim rowkiem. Dopiero ziemię z trzeciego rowka należy wrzucić do pustego pierwszego rowka. Kopać należy widłami amerykańskimi. Jeżeli w ziemi jest perz wykopaną skibę należy podrzucać na widłach amerykański aby wytrząsnąć ziemię spomiędzy rozłogów perzu. Rozłogi perzu kłaść na oddzielną kupkę. Następnego dnia dać perz do podwójnego, grubego, czarnego worka foliowego dopiero po dokładnym usunięciu ziemi z rozłogów. Worek trzeba szczelnie zawiązać aby nie przenikało do niego światło.

Nie należy pierwszego dnia kopać więcej niż zaleciłem. Przeciążenie kręgosłupa uniemożliwia pracę nie tylko w dniu następnym, ale i w wielu kolejnych. Rehabilitacja może ciągnąć się tygodniami i miesiącami.
Powodzenia! :)
Ostatnio zmieniany: 15 Lut 2019 01:14 przez czesio.

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 07:05 #642882

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13291
Dlaczego uważasz, że pizza powinna zrobić odrębne stosy stosy kompostowe dla gałęzi i materii zielonej? To sprzeczne z tym podają poradniki ogrodnicze. Bakterie odpowiedzialne za rozkład materii organicznej potrzebują odpowiedniego stosunku węgla do azotu 25-30:1, co umożliwia im szybkie namnażanie się, a co za tym idzie szybsze powstawanie kompostu.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 15 Lut 2019 14:17 przez Betula.
Za tę wiadomość podziękował(a): czesio, Pizza

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 13:57 #642947

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Ojojoj :woohoo: Dziękuję za szczegółową instrukcję, choć trochę mnie to przeraziło. Czy to wszystko co do szczegółu jest naprawdę aż tak istotne?
Jeśli chodzi o przekopywanie - nie mam tu do pomocy nikogo z rodziny. Tata się ziemi nie dotknie, nie znosi, brat nie mieszka w pobliżu i nawet nie śmiem go prosić o pomoc z moją fanaberią, to kompletnie nie jego krąg zainteresowań, mamy nie biorę pod uwagę, bo żadnych cięższych prac jej nie wolno.
Ale mama mi zorganizowała pomoc ze strony jednego z jej współpracowników z pracy, który powiedział, że pomoże przekopać, jak się zrobi nieco cieplej - więc w dwójkę musimy dać radę, innego wyjścia nie ma. ;)
Ostatnio zmieniany: 15 Lut 2019 13:58 przez Pizza.
Za tę wiadomość podziękował(a): czesio, aga

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 14:11 #642953

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3251
  • Otrzymane dziękuję: 9654
Czesio czy Ty się z tymi stwierdzeniami nie urwałeś z choinki?? Dziewczyna działkę ma kilka dni a Ty jej wyskakujesz z pseudo naukowymi elaboratami - chcesz ją zniechęcić czy co?
Za tę wiadomość podziękował(a): czesio, Pizza

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 15:15 #642981

  • czesio
  • czesio's Avatar
Pizza wrote:
Dziękuję za szczegółową instrukcję, choć trochę mnie to przeraziło. Czy to wszystko co do szczegółu jest naprawdę aż tak istotne?
Jeśli chodzi o przekopywanie - nie mam tu do pomocy nikogo z rodziny. Tata się ziemi nie dotknie, nie znosi, brat nie mieszka w pobliżu i nawet nie śmiem go prosić o pomoc z moją fanaberią, to kompletnie nie jego krąg zainteresowań, mamy nie biorę pod uwagę, bo żadnych cięższych prac jej nie wolno.
Ale mama mi zorganizowała pomoc ze strony jednego z jej współpracowników z pracy, który powiedział, że pomoże przekopać, jak się zrobi nieco cieplej - więc w dwójkę musimy dać radę, innego wyjścia nie ma.

Nie ma się czego bać. Masz, jak się okazało w praktyce, do pomocy kochającą Matkę która razem z Tobą na błysk wysprzątała zapuszczoną altanę. Przekaż Mamie moje serdeczne i szczere uznanie za efekty tego sprzątania. Jeżeli jest ze zdrowiem Mamy tak jak piszesz, to pilnuj aby nie brała się za cięższe prace.

Tak, wszystkie te szczegóły są naprawdę istotne, inaczej bym ich nie napisał. Całość składa się ze szczegółów i one wszystkie powinne być zrealizowane w miarę Twoich możliwości. Jak widać nie wszystkie w tę niedzielę. Trochę się to rozciągnie w czasie.

Bardzo dobrze że możesz liczyć w przyszłości na pomoc współpracownika Mamy. Kilka dni przed jego pojawieniem się na Twojej działce daj mi znać abym mógł zaplanować prace dla niego. Zaczniemy prace od furtki w tempie na jakie będzie Was stać. Nie od razu Kraków zbudowano. Zobaczysz że od strony alejki będzie widać codzienny postęp w zagospodarowywaniu działki.

Na dzisiaj sprawdź jakie nawozy mineralne są do kupienia tam gdzie mieszkasz. Dokładnie spisz producenta, nazwę produktu, masę, cenę, co jest w worku, jakie związki chemiczne.

Kup dzisiaj długą i wąską łopatkę ogrodniczą o przekroju w kształcie litery "u". Aby nie kopać szpadlem pobierzesz próbki tą łopatką.

Jak będziesz na działce zrobisz jej szkic, naniesiesz tak jak pisałem miejsca pobierania, pobierzesz próbki łopatką. Reszta tak jak pisałem. Ważne aby te próbki wysłać pocztą w poniedziałek.

Napisz co planujesz zrobić na działce jak na niej będziesz. Przez kilka następnych dni jest wymarzona pogoda na prace działkowe. Zabierz ze sobą wodę aby się nie odwodnić i móc umyć ręce, no i oczywiście dużo jedzenia.

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 16:13 #642989

  • Pizza
  • Pizza's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 583
  • Otrzymane dziękuję: 2828
Na początek - prrrt, zwolnij konie woźnico ;)
Jestem wdzięczna, szczególnie za poświęcony czas na tak szczegółowe rady, ale - spokojnie. Jak będę potrzebowała dokładniejszych planów i instrukcji, to dopytam i poproszę. Nie dajmy się zwariować.
Póki co to zamierzam ogarnąć na tyle, na ile się da altankę, ściąć chore drzewa i podejrzewam, że tylko na tym czas od rana do wieczora skutecznie zejdzie.
Miałam iść na działkę w sobotę, ale jeszcze nie wiem, czy plan wyjdzie - jak się ze wszystkim w domu nie wyrobię, to pójdę pewnie w niedzielę.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda, czesio, aga

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 17:03 #642996

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19270
  • Otrzymane dziękuję: 79661
Ja tam myślę, że będzie najlepiej, jak damy nowej Ogrodniczce po prostu pracować powoli i zgodnie z możliwościami, tak, by cała impreza nie była dla niej ani szkołą przetrwania, ani manewrami "Ogród 2019". ;)

Myślę, że dorosła - i mądra osoba - doskonale sobie poradzi bez szczegółowych sugestii, jaką łopatką pobierać próbki gleby. Własne decyzje - własne doświadczenia - i (a może szczególnie) własne błędy są bardzo cenne i w życiu, i w ogrodzie.
Ja przeżyłam więcej niż pół życia w ustroju, który próbował prowadzić "jedynie słuszną drogą" - tym bardziej cenię wolność i fantazję. I tego Ci, droga Pizzo, w ogrodzie życzę.
Ostatnio zmieniany: 15 Lut 2019 17:10 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Dorota15, Betula, czesio, Pizza, aga, anaka

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 18:04 #643009

  • czesio
  • czesio's Avatar
Pizza wrote:
Na początek ... zamierzam ogarnąć na tyle, na ile się da altankę, ściąć chore drzewa ... .
Miałam iść na działkę w sobotę, ale jeszcze nie wiem, czy plan wyjdzie - jak się ze wszystkim w domu nie wyrobię, to pójdę pewnie w niedzielę.
Do ścinania drzew wypożycz od jakiegoś działkowicza, zarządu ROD piłę z dwoma rączkami, a jeszcze lepiej zleć wycięcie drzew jakimś silnym działkowiczom.
Wcześniej sama ogołoć pień z drobny gałązek, gałęzi, konarów. Wygodniej to się robi jak drzewo jeszcze stoi. Do tych prac wystarczy piła lisi ogon 35 cm.
Duży pień zacznij skracać od góry. Całego sama nie przeniesiesz.
Nie widziałem u Was taczki. Pożycz od kogoś, a potem kup własną. Będziesz ją potrzebować codziennie. Tanio kupisz na złomie.
Ścięte drzewa przenieś do ich kompostownika w tylnej części działki. Wykorzystasz je jak będzie robić podwyższoną grządkę. Te drzewa dasz na sam spód. Będą ci skutecznie trzymać wodę, a po kilku latach organizmy glebowe przerobią je na kompost.
Zaoszczędzisz w ten sposób na kupowaniu drogich nawozów ekologicznych. To co organicznego masz na działce jest za darmo i koniecznie to wykorzystaj. W żadnym wypadku nie wyrzucaj.
Badania gleby trzeba zrobić bezzwłocznie, aby wysiać niezbędne nawozy mineralne nim na dobre ruszy wegetacja.
Ja tak bym zrobił, ale nie jestem w Twojej skórze, więc postąpisz jak uważasz.
Ostatnio zmieniany: 15 Lut 2019 21:08 przez czesio.

Mój piękny bajzel 15 Lut 2019 18:39 #643015

  • Aggi
  • Aggi's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 184
Witam Cię równie serdecznie jak wszyscy inni.
Oj będziesz miała roboty dziewczyno,za to potem jak usiądziesz do herbatki lub kawy we własnym ogrodzie jaki by on nie był będzie satysfakcja ,również kibicuję :)

Przyszłość zaczy­na się dzi­siaj, nie jutro.
Za tę wiadomość podziękował(a): czesio, Pizza


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.361 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum