Forum Ogrodnicze Oaza

I po mojemu, nierozerwalnie obraz z muzyką i głosem

Iwonko, piękny utwór, bardzo refleksyjny

Beatko, zobacz,co mi wyrosło po czterech dniach z nasion petunii, a to dopiero początek, jak toto potem pikować, skoro Ty mi przywiozłaś nasiona i Ty mnie obdarowałaś dwoma sadzonkomi, które rozrosły się na pół rabaty i pięknie pachniały, to Ty będziesz ze mną pikować te maleństwa.
Spróbuję wstawić zdjęcie, instruktaż Kasi mymysteryy, moja umiejętność

Udało się, już teraz wiem, jak wstawiać zdjątka
Skoro dla niektórych to ponury dzień, to trochę kolorków na poprawę nastroju



Pozdrawiam Irena

To takie drobiazgi Irenko, ja je pikowałam gniazdowo bo inaczej się nie dało.
Za to później


Też dołożę trochę barw, dziurawiec

zieleń i kwiaty poprawiają humor, ale napiszcie proszę jakie są Wasze sposoby na przetrwanie takiego ponurego dnia jak dziś kiedy pada,wieje i nawet koty nie myślą o wyjściu z domu

Ja doglądam swoich sieweczek heliotropa, petunii, ostrych papryczek,są baaaardzo zaopiekowane, ale niech tam, jak się zaczną pomidory, to już nie będą miały tak słodko.
No i przebieram w nasionkach, chyba pod koniec przyszłego tygodnia wysieję kilka koktailówek i dwarfów do donic.

Pozdrawiam Irena

zwykły_chłop wrote: Sposób stary jak świat, koc, kawa, dobra książka

zwykły_chłop wrote:
MUZYKA !!!

To może całkiem nieoczywisty, mocno zaskakujący duet: Ozzy Osbourne z Eltonem Johnem

Jak trzeba wyjść do pracy to i tak pogoda się nie liczy.
Co innego gdyby było wolne.
A na razie powspominajmy:

No a ja nie wiedziałam, że mamy taki wątek na pogaduchy (chyba, że to tylko dla wybranych), i patelnię można zobaczyć - pełną i pustą. No chyba, że ktoś się boi, że zarekwiruję

Adam - ja mam zwierzątka (w dużej ilości), bo inaczej batem by mnie nie wygonili. A tak wychodzę i nawet sobie wmawiam, że z przyjemnością

Bo my Alu wolimy łączyć niż dzielić, dlatego zebraliśmy się TUTAJ bo TAM nas nie chcieli. .

CHI wrote: Taka autosugestia
Ale z Waszych odpowiedzi wynika że raczej wolimy relaks

No to na drugą nóżkę, żeby relaks był przyjemniejszy

Alu, kokolidku, wiesz że ja na Oazę jakiś już czas temu przylazłam w połowie za Pomodoro i w połowie za Tobą.
A powiedzonko, żeby na jednym talerzu nie było męża i kochanka - jest moim ulubionym

Janusz muzyczka na dziś idealna, za chwilkę winko otworzę ( do wołowiny, żeby nie było że przed południem zaczynam) więc i aromat się zrobi odpowiedni

No to dalej podążajmy tą drogą

Kiedyś to były czasy.. teraz to nie ma. Kiedyś taki widok nie był niczym nadzwyczajnym , teraz trzeba jechać po kilkaset kilometrów by dzieciom
pokazać, po co są sanki. U mnie na Podkarpaciu już d czterech lat nie było biało.

Emalia112 wrote:
No własnie...