Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Jadziu Super ,to oznacza ,ze trzeba ciąć gałązki ,a nie wiem która ha ha będzie oczekiwanie na kwiat pierwszy.

Bogusiu witaj
A to są każda inna na tym pierwszym i ostatnim zdj? Liście wydają się być podobne

Tak ,ta na 1 jest po przebarwieniu taka jak widzisz ,a ta ostatnia
do końca sezonu jest biała wielkie pompony i dopiero październik przebarwia się
na brązowe .
Wiesz Jadziu ja jestem z tych ogrodników niedrobiaxgowych
roślinka się przyjęła ,kwitnie i po co mi więcej wiedzy
.A ,że to z mojej rodzimej szkółki to tam rzadko mają nazwy
czyli mają podobny pogląd do mojego.

No wieem ja tak dopytuję bo takie całe białe Annabelle to ja mam dość duży krzak a jak wiesz to choruję na różowiejące hehe.
Ale jestem mega zadowolona jak coś mi wyrośnie z patyczka. Lubię się bawić czy coś z tego wyjdzie
Czekamy co z tego wyrośnie

Oj tak musimy teraz czekać chyba ,że ktoś tutaj zajrzy :wink2:i podpowie .

Ja tak tu się rozsiadłam wygodnie na tym forum ,a kto tatarka lux
przygotuje na meczyk dzisiaj z Lewym
A to tradycja tatar ,seteczka i meczyk z EM

Pogoda do kitu Trzeba poszperać i tu i tam

Powolutku wspomnienie lata ,a może i wiosnę warto też powspominać .

Czy ktoś ci kiedyś powiedział ,że zbyt łatwo zawierzasz światu
Czy może nie dopowiedział ,poczekaj daj zaufaniu swojemu trochę czasu

Może przed kimś ostrzegał
Idż ostrożnie mawiał przez życie
Nie za szybko obdarzaj przyjażnią ,przyjrzyj się czynom treściom listów do ciebie pisanych.

Czy ktoś ci kiedyś powiedział o ludziach tych obok ciebie
Że wcale nie są szczerzy,że wciąż coś kręcą całe kłębki zwijają z kłamstw im tylko znanych
Używają słów górnolotnych jesteś ach jesteś ,tych wyświechtanych
Czy ktoś cię przestrzegł przed mnóstwem intryg od rana
Podanych w pięknej oprawie w pucharach jak gorzkie wino
Z winnicy tej zbrakowanej.

Ten ktoś ciebie przestrzega iż świat w swojej miernocie
Zatracił wartość przyjażni w podłości niezliczonych krętactw
W ich ponurym splocie.
Ten ktoś ci kiedyś powiedział ,czy teraz posłuchasz zrozumiesz
swą dobroć empatię i przyjażń
przekażesz tylko nielicznym,bo tego zapragniesz ,dokonać tego umiesz.
Z mojej szuflady

Jesień w dębowym lesie .

Niekończąca się opowieść.

Kalinka.

Nie wiem czy to stary krecik czy młody tak rozrabia

Wciąż rozrabia ,ziemię wykorzystaliśmy ,ale te placki

Ani trochę nie chcą zasypiać ,oj żle to widzę.

Czy tylko ja widzę taką niespodziankę w zdjęciach ???
serwer jest chwilowo zajęty, spróbuj ponownie później
Poproszę o pomoc

Dobry wieczór
Dzień na działeczce .Troszkę prac ,ale tez dużo tlenu
Jutro EM dyżur w domu już zapowiedziany ,a ja CD na działeczce.
Krecik nie próżnuje ,ale chyba powinien już przystopować

Jeszcze póżno jesienne barwy

Jak się ma dobrych sąsiadów to tak to powinno zadziałać i.....działa

Jeszcze mam cierpliwość do ogrodowych hortensji

Skimia Rubella ,powinnam ją ocieplić czy da radę z kopczykami i liśćmi ?

Ostatnie chyba jednak .

Bogusiu, dlaczego krecik miałby robić sobie post, jeśli ziemia jest miękka, można polować - a w wyniku tego robić takie nadziemne wieże?

Co do skimii - mam ją z dekadę co najmniej, jest całkowicie mrozoodporna.

Aniu ,post powiadasz niooo żarłok z niego
To prawda ,że ziemi mnie się teraz przydaje ,mogę wyrównać różne miejsca ,podosypywać ,ale co będzie z łatkami
na trawniku na wiosnę hm
A on czy ona ,czy one kopią aż chrzęści w trawniku
O to super a czemu skimia kojarzy się mnie z przemarzaniem ,może zapamietałam ,że trzeba młode nasadzenia ocieplić .
O to super w tym roku nie owijam agro roślin mam to gdzieś .
Tylko do niezbędnego minimum

Dobry wieczór Dzień spędzony pracowicie przy lekko zimowej pogodzie
Na wiosnę nic nie działam czekam na efekty

Żegnam się z rozchodnikami aż do wiosny ,wiem ,że efekt zimowy jest piękny ,ale je tnę

Przyszła towarzyszka niedoli

Wywąchała krecika .

Z rabat i trawnika pozbierane liście ,ale spod tuj chętnych w tym roku nie będzie.

Lekko zmęczona ręka .

Bogusiu, rozsadzałaś ciemierniki, że tak rzadko rosną? U mnie tworzą typowe kępki.
Kotka niesłychana - co za lwia kryza! Ja nie kotowa jestem, ale ten fantastyczny, wygląda, że o ile nie jest rasowy, to ma domieszkę szlachetnej krwi.
Obłaskawisz go całkiem?

A to każdy oddzielny ciemiernik ,tylko je przesadziłam tutaj .Jedne były większe i to widać
inne małe i dopiero powinny nabrać masy ,ale mam wrażenie ,że im tutaj jakoś nie za fajnie .
Powoli się rozrastają a powinny być już duże hm ,ziemia dobra ale nawet pączki kwiatów to siedzą i siedzą
One są wogóle dziwne kwitną nawet w czerwcu i wiosną zdecydowanie lepiej.
A ta kotka to zagadka ,nie wiemy skąd przychodzi ,czy to czyjś ,czy bezdomna a tak się przyzwyczaiła do nas.
Nie bierzemy jej do domku ,a adoptować nie nie .Przychodzi ,je ,towarzyszy nam .Jest coraz mniej bojażliwa ,a po czym Aniu tę
szlachetność poznajesz ? kompletnie na kotach się nie znamy.
Jej dobrze chyba u nas w gościach ,chcieliśmy ją odrobaczyć i coś na kleszcze zastosować ,ale nie wiemy jak .
Ona się nam dotknąć jeszcze nie da

Nie znam się na rasach kotów, ale ten skojarzył mi się z main coonem (zdjęcie z sieci, zaraz je zlikwiduję)



Głównie z powodu długiego futra na karku.

Bogusiu jak jest bojaźliwa, to jest niczyja, gdyby była czyjaś, dałaby się pogłaskać.

Faktycznie Ania Łatka może mieć rację, podobny Twój kotek Bogusiu do tego co Ania pokazuje

Aniu nie kasuj tak ładnie zdecydowanie patrzy Ale piękny .
Alu oo to cenna informacja .Hm to co z nią będzie zimą? Hm