Forum Ogrodnicze Oaza

Podając tę informację chodziło mi tylko o tę informację.
Nie uruchamiajmy całej lawiny zupełnie innych problemów, bo istota tej informacji w niej zaginie.
Tu nie ma nic do rzeczy kto z kim, homo, nie homo. To dotyczy prawa jakie było w państwie praworządnym,
a więc takim gdzie istnieją sądy i teoretycznie sprawiedliwość.
Instytucja pod przykrywką prawa ? skazywała niewinne dzieci na horror.

I zgadza się i w Polsce były takie adopcje, mam nadzieje, że wreszcie ustały,
i w wielu innych krajach w świecie też się to działo. To jest przerażające.
A ludzie którzy chcieli to ujawnić w najlepszym razie są uznawani za fanów teorii spiskowej.
Najczęściej niszczy im się życie, a dziennikarze boją się dotykać tematu, który parzy.

Dociekliwi niech doczytają jak zmieniano prawo w USA pod wpływem zboczonego socjopaty / Kinsey/,
którego chore, przerażające, sfałszowane badania przyczyniły się do moralnej zgnilizny.

ps.chciałam poprawić jedną literkę i skasowałam sobie całe zdanie

Moim skromnym zdaniem, ukrywanie poczynań pedofilskich jest zbrodnią na młodych ludziach. Jak myślicie, gdzie najlepiej ukryć się pedofilowi przed odpowiedzialnością karną za swoje czyny? Oczywiście w kościele. Jeszcze raz powtarzam - po co kościołowi ministranci?
W piśmie świętym nic na ten temat nie znajdziecie. To wymysł pedofili w kościele katolickim.

Tu nie chodzi o dzieci tylko o politykę. Powstała Państwowa komisja ds.pedofilii i co? I nic!www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spolecz...a-o-to-chodzilo.read
Żadnemu biskupowi włos z głowy nie spadnie ,bo gdzie jak nie w kosciołach był by odczytywany list JK i z ambony przemawiała by minister Emilewicz. Przecież wierni muszą wiedzieć na kogo głosować, chociaż żelazny elektorat wie to od dawna.

Ludzie ogarnijcie się. Zacznijcie myśleć.

Tu chodzi o krzywdzenie dzieci w majestacie prawa. Nie ma znaczenia kto jest krzywdzicielem.

Tu chodzi o stworzenie prawa do takiego działania.

Ksiądz, nauczyciel, ojciec, przybrana rodzina to są szczegóły.

Sprawą nadrzędną jest prawo, które na to zezwala, które nie wydaje wysokich wyroków,
które pomija ofiary, które nie chroni dzieci.

To sprawia, że przestępcy w tym temacie czują się bezkarni.
I tak jest nie tylko w Polsce.

Jolu, myślimy.
Każdego z nas bulwersuje patologia niemiecka.
Wcześniej był film Sekielskich, wyznania amerykańskuch biskupów, ekscesy we Włoszech.
Zobacz nikt sobie z tym nie radzi.

Przestępstw na dzieciach jest więcej, choćby porwania na narządy.
W lepiej urządzonych od naszego systemach nie broni się słabszych bo to silniejsi mają władzę i pieniądze.
A u nas, szkoda gadać.

Odpocznijmy od trudnych tematów.
Przegląd tuneli wypadł nienajgorzej, sporo owoców nawiązanych, ale dojrzewanie opóźnione o około miesiąc.

jokaer wrote:
Ale u mnie błoto pojawiło się dzisiaj. Niby powolnie wchłania i oddaje, ale nadążyła wchłaniać deszcze.

Eksperymenty naukowe nie liczące się z ludźmi były, są i pewnie będą. Np n/t hipotermii najwięcej wiemy dzięki przejęciu dokumentacji z niemieckich obozów koncentracyjnych, podobnie z odmrożeniami. Każde mocarstwo jądrowe testowało działanie promieniowania na swoich żołnierzach. O syfilisie, zwłaszcza przebiegu prowadzącym do zgonu z eksperymentu Tuskegee itd itp.
To co działo się pół wieku temu w Niemczech jest złe i straszne, jednak bardziej martwi mnie że dzisiaj pisowski rząd chroni pedofili, zapewne w zamian za poparcie KK.

Kinsey wyprowadził US z ograniczeń wprowadzonych do prawa świeckiego przez fundamentalistów tak skrajnych że w Europie ich prześladowano. Seks przestał być występkiem lub nawet przestępstwem i stał się częścią człowieka. Choć nie cała zasługa jest jego - wojna, kobiety w fabrykach, brak mężczyzn też zrobiło swoje.
I nie fałszował swoich prac, choć faktem jest że dopiero jego instytut po jakimś czasie powtarzał badania na reprezentatywnej grupie.

Ja z innej beczki. Wstąpiłem dzisiaj do zaprzyjaźnionej hurtowni ogrodniczej. O kupieniu nasion fasoli czy ogórków można tylko pomarzyć. Albo nie powschodziły, albo wymarzły , albo wygniły a to co odcalało to zeżarły slimaki. I czym będziemy zakąszać?

Na targu w Wolbromiu sporo straganów oferuje sadzonki ogórków, nie wszystko stracone!

Jeszcze mam kilkanaście roślin z własnej rozsady, więc wsadzę co jest ale i tak nie liczę na konkretny zbiór.

Irenko co Ty mi dałaś o liściach podobnych do ogórka? Kiwano?

Wczoraj jak wysadzałam dynie w doniczce z pożartą ma amen sadzonką znalazłam coś pomidoropodobnego. Liść ziemniaczany i antycjanowe przebarwienia liści. Tak mnie zaciekawiło, że wysadzę do gruntu.



I dyniowisko kolejny raz obsadzone, tym razem posypane niebieskimi granulkami:

Dynie, cukinie i coś do nich podobnego posadziłam na kompostowniku (krzyżowanym z gnojownikiem) oczywiście za gęsto, bo miały być gdzie indziej, ale nie wyszło.



I mam "zgryza" dziś uzupełniam drugi taki dam "gó-kompostownik" i co zrobić? Poprzesadzać? Czy zostawić "na kupie"?
Jeść mają co, a ślimaki się o nich jeszcze nie dowiedziały...

Jeszcze mam ogórki do wysadzenia... Albo do kasty - bo mi ktoś ją rozjechał i jest dziurawa, albo do tego "g-kompostownika" na "ciepłe g" niestety nie końskie, a kurze wymieszane z trocinami i ziemią....

Niedoczas - miało byc dobrze, a wyszło jak zwykle...

Jak dla mnie najlepszy (choć stary) tekst o wyborach (i nie tylko) - niezależnie od opcji:

Janusz, nasionka o tej porze najczęściej można kupić w Leroy, albo w Obi.
Ja wysiewałam kolejną partię nasion ogórka półtora tygodnia temu, gdzieś czytałam, że mogą rosnąć cały czas pod agro, chroni je przed chorobami, obok mam posadzone ogórki z rozsady, na pewno złapią kanciastą albo rzekomego, co roku tak jest, ogórków nie pryskam, więc jest to wyścig.






Jeżeli chodzi o niebiańskie granulki, mnie tez szlag trafia, że muszę sypać, ale nic bym nie miała, za płotem mam łąki i gaik, pełno tego dziadostwa przychodzi
Na tym małym zagonku z ogórkami codziennie zbieram kilkanaście ślimaczych trupków.
Na zdjęciu cienka niteczka cyklantery, którą wsadziłam wcześniej, tyle zostało po inwazji, obok cyklantera którą zabezpieczyłam.





Beatko, tak to jest kiwano, ja nieopatrznie wysadziłam w cienistym miejscu, dopiero potem doczytałam, że lubi słońce.

Pozdrawiam Irena

Dziękuje wszystkim za zainteresowanie ale moje ogórki rosną . Tekst o braku nasion to była taka ciekawostka.
Zamiast niebieskich granulek prponuję inne granulki zawierąjące fosforan żelaza albo podawanie niebieskich w "karmnikach" z powodów zawartych w: www.pocztazdrowia.pl/artykuly/slimaki-sa-zdroweślimakol
Środki z fosforanem żelaza to Ślimakol od Substrala, Pełzakol od Sumina, Ironmax PRO od Agrecola.

Gdyby ktoś miał klopoty z kretem to też jest na to sposób

Nie mogę uwierzyć w tak dobrany zestaw ludzi piszących z TAKIMI błędami. W tej chwili nie mam czasu, ale sprawdzę czy na swoich profilach też robią za debili??? Wkleję im ten zestaw.

Tak na szybko, polecam profil p. Marka Czeszejko-Sochackiego a w nim obok aniołów i JP2, Hitler i Tusk ucharakteryzowany na Hitlera itp. Ciekawa postać ten p. Marek, Prawdziwy Polak .

Nie można zweryfikować plugawienia naszego języka, ten zestaw jest zlepkiem wklejonym przez E. Wojtczak (duch?) i Mary Berezkę (obecnie mniej aktywna przeciwnicza PiS, wpisy - przeklejki z innych antyPiSowych stron) pod jedym z wpisów Marka Czeszejko - Sochackiego. Czeszejko od ponad roku bez wpisów, może siedzi, ktoś groził mu prokuratorem za doklejenie wąsów Adolfa H. Donaldowi T. Ciekawa postać? Może dla psychiatry. Inne osoby ze zlepka: Irena Gierlak, kilka wpisów, ortografia groteskowa/tragiczna, panią cieszą te okropieństwa (?); Waldemar Sosiński - dostępne 2 wpisy, 0 słów, 2 zjęcia; Kasia Baj - dostępne 2 zdjęcia, starszej pani Kasi i słonecznika; Kazimiera Grzesiak - babuleńka, infantylne zdjęcia, na jednym zdjęciu za plecami telewizor i TVPInfo (opcja polityczna rozpoznana ?), nie znalazłam wpisu ze zlepka, ale starszej pani nie będę pisała, by poprawiła ortografię; Pieciak Cezary- kilka starych wpisów, lubi zbiórki na rzecz Fundacji dla Niechcianych i Zapomnianych Zwierząt, tylko jeden komentarz, dotyczący pomagania zwierzakom, ortografia tragiczna; Ludwika Strzyz ma 2 profile - starsza pani/ osobliwa dziewczyna, bez polityki, 1 komentarz dotyczący psiaka z okropnym "bykiem". Mam przesyt tych okropności, bez względu na opcję polityczną język Polaków jest wstrętny, ubogi, odpychający, itd.