Forum Ogrodnicze Oaza

Mam złą wiadomość dla tych co wzięli 6 tysi z tarczy a są sami zatrudnieni czyli nie mają pracowników.
Rozpoczęła się wielka akcja odbierania pomocy.

Bolszewicy dostali instrukcje z Kremla i wprowadzili prawo które umożliwi im wezwanie na pomoc bratniego narodu.

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883...je-sie-w-polsce.html

Nie muszą wzywać, już tu są.

Myślisz że Putin im kazał użyć wojsk US? Póki Trump u władzy to by się mogło udać...

Może o czymś przyjemniejszym ?
Brzoskwinia Harbinger.


Ma sporo wad
Jest bardzo mało plenna, a prawie wszystkie owoce mają pęknięte pestki. Z tego powodu zawsze przynosi się do domu owoce ze skorkami, bardzo dużo brzoskwinek zaczyna też pleśnieć na drzewie. Owoce średniej wielkości, mniej słodkie od Red Heavenów i innych z pełni sezonu.

Ma też jedną zaletę - zaczyna dojrzewać w podkrakowskim klimacie w połowie lipca.
I powiem Wam, że smakuje lepiej od wszystkich ostatnio kupionych włoskich, hiszpańskich... Tylko sklepowe nektarynki są słodsze. A sok się z niej wręcz wylewa.


Czy ktoś znajomy przejeżdża obok naszych włości ?

Liliowce - powszechnie niedoceniane kwiaty naszych ogrodów.

Gavin Petit:

Oryginał z USA (nie pamiętam nazwy)


Poniżej moje siewki:

Liliowce przecudnej urody a brzoskwinka ma nienaganne kształty . Dobranoc wszystkim.

I urodziwa Lilia nad liliowcami, na pierwszej fotce

Mirek, chciałam przejeżdżać w tym roku (Kraków był planowany tego urlopu) nie uda się Ale piszę się na przyszłość

Ostatnie minuty kampanii wyborczej.

Witajcie w pochmurny poranek, pomidorki na śniadanko Wam przynoszę.



Pozdrawiam Irena

Śliczne
U mnie pewnie ciągle zielony groszek na pomidorach


W restauracji kobieta pyta kelnera:
- Czy macie dziką kaczkę?
- Nie, proszę pani, ale specjalnie dla pani rozgniewamy domową!

Mirek, aż sprawdziłam gdzie mieszkasz - moje brzoskwinie jeszcze zielone i też spadają. Daleko

A podpisana jako REDHAVEN okazała się nektaryną...

Jaaaa, brzoskwinka
Ja jeszcze czekam, nawet jeszcze nie urosły jak trzeba, a gdzie tu jeszcze by dojrzały

mirek_z wrote: Wczoraj dostałam kilka takich i czytając Twój opis podejrzewam, że to właśnie ta odmiana. Pestki pęknięte, niby soczyste, ale mało słodkie. Ogólnie szału nie ma.



Ciekawe, czy się moich doczekam, bo nadal opadają jak szalone. Ogólnie kiepsko w tym roku ze wszystkim.



Miłej soboty

Rzepka wrote: Co to za odmiana Irenko?

Kasiu czy te brzoskwinki były tak elegancko opakowane?

Niestety dostałam je nagie.

Kasiu, to Glacier, faktycznie wczesna, nie wiem jak u Was, ale u mnie strasznie powoli dojrzewają pomidory, z wielkoowocowych to tylko kilka owoców z balkonowego Pink Passion zjadłam i parę sztuk z tunelu.
Z koktailówkami jest lepiej, dojrzewają zarówno balkonowe, jak i w gruncie.


Pozdrawiam Irena