Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Ewuniu, ja w domu nie mam aż tylu obiektów do podziwiania , ale jeszcze kwitną przed oczami Twoje łany liliowcowe To była prawdziwa przyjemność, a nawet uczta dla zmysłów!
Mieszkasz w cudnym miejscu i wspaniale potrafisz czarować krajobraz. Wiem, że potrzeba było ogromu pracy, żeby powstało takie uroczysko i podziwiam Cię za wszystko. Kwiatki od Ciebie już posadzone, na pewno będą rosły. A w planach przeróbki rabat, które podejrzałam, będąc z wizytą

Może też spróbuję...

A ponieważ w tym roku poszalałam zakupowo z hostami, to też chcę mieć taki zakątek

Beatko, jeśli coś z mojego ogrodu Cię zainspirowało to się cieszę a jak jeszcze kiedyś postanowisz tu wrócić to jeszcze bardziej
Pozdrawiam serdecznie i jutro wysyłam paczuszkę

To jedyny mieczyk w moim ogrodzie


i nie wiem jak to się stało ale cebula przeżyła w ziemi kilka lat i teraz zakwitła.

Kilka lat temu kupiłam mieszankę mieczyków. Były piękne ale... trzeba je wykopywać. Na początku pamiętałam ale pewnej jesieni zapomniałam i mieczyki wyginęły. A teraz po 3-4 latach od tamtego czasu wyrósł jeden i jest piękny Zostawiam go w ziemi. Jeśli dał radę do tej pory, to może będzie już zimował?

Wreszcie pada. Rośliny będą odżywać, chociaż kilka chyba już nie da rady

Witaj Ewo,
chyba większość z nas ma tą tragedię w ogrodach, popadało ale dla wielu roślin było już za póżno. U Ciebie i tak efektowne rabaty , u mnie schną pędy piwonii czego nigdy wcześniej nie obserwowałam,
nie wytworzą w tej suszy teraz pędu kwiatowego, podlewanie wodą to za mało . Jedynie liliowce i astry letnio -jesienne prężą się dumnie w tym upale.
Zyczę Wam sporych opadów dla poprawy tym roślinom, które się nie dają jeszcze.

Paulinko, na zdjęciach te najlepsze miejsca a i tak posłuzyłam się trochę oszustwem
Hortensja od dołu sucha, tylko czubek krzaka się zieleni
A na drugim zdjęciu, faktycznie dość zielono. Ale tu jest sporo cienia od klona i dzięki temu nie wypaliło tego miejsca słońce Na coś te stare, wielkie drzewa się przydają

Mam tez takie zdjęcie: floksy. pysznogłówka i trawy


a tu do tej pory niezniszczalna hortensja, a nawet ona ma uschnięte dolne liście, kwiaty też zrudziały



Ale najważniejsze, że już pada

Hortensje bukietowe wytrzymują dużo. Moje niestety wyglądają podobnie jak Ewo Twoje.
Susza i upał nie przysłużyły się im.
Dobrze, że w końcu doczekałaś się deszczu.
U mnie na działce też dzisiaj trochę popadało

Ewo, Kasiu, wspomniałyście o bukietówkach, ja pocieszam się widokiem zaledwie całkiem dobrze radzącym sobie starym krzewom ,
ale młody krzew odmiany Mont Blanc, tu schnie i kwiatostan i liście .

Pozwolę sobie zaprezentować jej zdjęcie


Deszcz wciąż nie chce spaść w większęj ilości. Dawno nie było takiego gorącego lata. Sama bardzo żle znoszę ten okres.

Kasiu, Paulinko
jak tak dalej pójdzie, to w ogrodzie zostaną tylko juki, hortensje, liliowce i skalniaki

Ciężki to sprawdzian dla roślin. Życzę Wam kochane kobitki deszczyku

Na szczęście mam bliziutko rzeczkę. Tam jest zawsze zielono. Nawet w tym roku przeszło mi przez głowę, czy nie przenieść warzywniaka nad rzekę Ale pomysł padł, po pierwsze po przysłowiowy koperek musiałabym daleko wędrować a po drugie pewnie sarny by zjadły a jak nie sarny to dziki by przeryły Więc na razie sobie pomarzyłam i nic się nie zmieniło w tej kwestii

Ponieważ wątek sprzedażowy znowu otwarty, będzie teraz liliowcowo

Ewo, to ja tutaj? się melduję z zamówieniem , numery 9, 41,77.Zapisz, dziękuję.

Paulinko zapisane Podaj mi do wysyłki adres, telefon i maila na pw
To wszystko co chcesz? W wątku sprzedażowym są jeszcze irysy.

Ewo, na razie to, irysów zamówiłam sporo u Andrzeja Feniksa, a w poniedziałek będzie paczka z historycznymi irysami. Więc się muszę ograniczyć z zakupami, jeszcze doszły do realizacji zamawiane lilie.
Grozi mi jedzenie chleba ze smalcem i skromna herbata jak się nie uspokoję zaraz. Ewuniu, Paulina to moja siostra, która zmarła na covid , a ja jestem jej siostrą wołaj na mnie Gośka,
mam tu schedę po niej. Paulina zawsze mogła sobie pozwolić na spore zakupy roślin,a ja emerytka kupuję już w dużo skromniejszym zakresie