Forum Ogrodnicze Oaza

JaKasiula wrote:
Taa, puchnięcie rabaty... Brzmi jakoś znajomo.

Kasiu, no i widzisz, u mnie po krokusach zostały kępy paskowanych liści, hiacynty - owszem, kwitną, tylko że nadchodzące ciepło przyspieszy ich wegetację do galopu. A u Ciebie - śliczne widoki.

No i dzisiaj rabata dalej puchła
Udało mi się wysadzić na jej obwodzie 15 zadolowanych liliowców. Dwóm niestety życie w doniczkach nie odpowiadało

Znaczniki albo zaginęły, albo pomieszane, więc kiedy zakwitną będzie zabawa w identyfikowanie Kupione w dwóch miejscach, więc jeżeli będą zgodne odmianowo, z pomocą forumowych ekspertów nie będzie to zbyt trudne
Na razie może nie wygląda imponująco, ale za miesiąc, dwa będzie się na niej działo

Kiedy liliowce zbyt mocno się rozrosną, po prostu powiększę ją jeszcze

Krokusy właściwie już przekwitają, kwitną hiacynty



Nie wiem, czy doczekam kwitnących narcyzów, bo coś podżera pąki


Lada chwila zakwitną mirabelki

Kwitnie jagoda kamczacka


Pracy w ogrodzie przede mną mnóstwo, ale powolutku jakoś sobie poradzę.

Bakłażany i pomidory do tunelu popikowałam do osobnych pojemników.

Popikowałam też selery.

Dzisiaj w ogrodniczym kupiłam sobie liść laurowy.
W jednej doniczce kilkanaście siewek. Rozsadziłam to towarzystwo na razie na trzy.

Może tym razem uda mi się nie zasuszyć roślin

Na nadchodzące święta życzę wszystkim zaglądającym zdrowia, spokoju, radości.
Oby to były piękne pod każdym względem święta

Kwiecień coraz bardziej zielony i kolorowy
Przed pracą zajrzałam na działkę i mimo deszczu zrobiłam rundkę po ogrodzie
Kilka zdjęć oczywiście też
Ślimaki na szczęście nie zjadły wszystkich pąków narcyzów




Najdorodniejszy z moich ciemierników ciągle mnie zachwyca



Za chwilę zaróżowi się od kwitnących bergenii


Szafirki dodadzą niebieskosci


W sadzie za moment będzie królować biel.
Kwitną mirabelki. Wisienka kosmata skromniutko, ale liczę po cichutku choć na kilka owoców

Podobnie jak derenia jadalnego


Za momencik do kwitnącego towarzystwoa dołączą inne śliwy


Grusza azjatycka Shinseiki


Świdośliwa


Klon palmowy Orange Dream zadołowany w donicy w zacisznym miejscu ma już całkiem spore listki


Koniecznie w tym sezonie muszę znaleźć mu miejsce w ogrodzie.

Liczyłam, że w weekend może uda mi się rozstawić tunel w warzywniku, wysiać bób, ale po dzisiejszym deszczu marne na to szanse

Wiosna w tym roku przyspieszyła. U mnie kwitną już niektóre śliwy, zaczyna czereśnia. Widziałam, że nawet agrest zakwita a poziomki również mają rozwinięte kwiatki. Dereń u mnie jeszcze nie kwitł. Nie mogę się doczekać kiedy zacznie.
Dzisiaj chłodna noc, oby nie było przymrozków, bo już morela zmarzła.
Chciałbym Cię jeszcze zapytać, jak smakuje ta odmiana gruszy?

Dzisiejsza noc niestety z niewielkim przymrozkiem. Mam nadzieję, że nue zaszkodził tym roślinom, które już kwitną i tym, które zakwitną za moment.
Moja grusza Shinseiki jest jeszcze młodym drzewkiem. Miała raptem kilka owoców (rekord to trzy ), które dzieliłam między członków rodziny.
Dla mnie bardzo smaczne, coś pomiędzy jabłkiem a gruszką .
Najprawdopodobniej dosadzę jeszcze jedną .

Co do derenia. Moje też jeszcze nie owocowały. Jakieś kwiatki wiosną były, ale owoców nigdy.
Jesienią podsypałam je dolomitem i mam wrażenie, że kwitną obficiej niż w ubiegłych latach. Czy wreszcie zaowocują, czas pokaże.

A na parapetach ciasno
Selery

Papryki

Bakłażany rosną w oczach

Pomidory wysiane w marcu rosną lepiej od tych kilku, które wysiałam w lutym z myślą o tunelu. Dochodzę do wniosku, że z pomidorami nie ma co się spieszyć. Przynajmniej w moich warunkach.


A tu misz-masz. Kwiaty, zioła, trochę warzyw

Rozsady może nie najpiękniejsze i niezbyt dorodne
Co roku mam podobne, ale po wysadzeniu do warzywnika rosną u dają zadowalające plony.

Kasiu na bogato I papryka jaka duża, moja ma zaledwie liścienie ale ja też ni mogę się spieszyć bo później nie ma gdzie postawić dużej rozsady.

JaKasiula wrote:
Kasiu, w moich warunkach nie tylko z pomidorami, kwiatki typu lobelia nadganiają i są zdrowsze, gdy wysieję później. Przećwiczyłam.

Twoje pomidory zresztą całkiem, całkiem, moje - całe sześć - dopiero wypuszczają pierwszy listek właściwy.

Mireczko, dziękuję bardzo
Te papryki pójdą do gruntu. Wysiewałam je 18 lutego (o 2-3 tygodnie wcześniej niż zazwyczaj).
Z myślą o tunelu, kilka papryk wysiałam 17 stycznia.
To te na drugim planie


Aniu, Twoje pomidorki na pewno zdążą zaowocować, chociaż z tego co pamiętam, y Ciebie pełnią głównie rolę ozdobną

.

Wczoraj wieczorem czułam się fatalnie, myślałam że dzisiejszy dzień spędzę w łóżku.Szkoda mi było jednak tak pięknego dnia na chorowanie . Stwierdzam, że ogród mnie uzdrowił
Z każdym dniem coraz piekniej
W sadzie kwitną śliwy

Pszczoły mają co robić. Na szczęście wokół drzewek uwija się ich mnóstwo.

Śliwa wiśniowa Nigra w tym roku trochę skromniejsza

Mahonia

Pierwsze tulipany


Okoliczny bocian czuje się jak u siebie. Nie przeszkadza mu nasza obecność. Niech sobie chodzi, może pomoże ograniczyć ilość ślimaków?

Jakiś czas temu zastanawiałam się czym obsadzić kopiec od oczyszczalni. Zdecydowałam się na bodziszka korzeniastego na całej jego powierzchni. Jesienią posadziłam kilkanaście roślin na szczycie, dzisiaj obsadzalam boki. Wydaje mi się, że dobrze sprawdzi się w tym miejscu.Teraz kępki zielonych liści, za chwilę zakwitnie mnóstwem różowych kwiatów,jesienią pięknie się przebarwi. Kopiec chciałam obsadzić jak najmniejszym kosztem. Cena kilkudziesięciu sadzonek jakiejkolwiek rośliny robi już pewną kwotę,a darmowe sadzonki pozyskalam z bodziszkow już u mnie rosnących

Plan na przyszły weekend, rozstawienie tunelu.
Rozsada sałaty do tunelu

Chociaż przy takiej pogodzie pewnie iw gruncie by sobie poradziła.
Myślę, że warzywnik przez tydzień wystarczająco wyschnie. Prognozy na najbliższe dni są bardzo dobre. Ciepło, słonecznie i bez opadów.

Dobrego tygodnia

Sałata poradzi sobie bez żadnego dachu nad głową z największą pewnością. Plantator sałatowy ze mnie żaden, ale mam przed oczami moją "plantację" na tarasie, od co najmniej dwóch tygodni. Całe pięć sztuk, dosadzone do kiełkujących lilii.
Nim lilie podrosną, sałata osiągnie wartość konsumpcyjną, mam nadzieję, bo gwałtownie teraz przyrasta. I - wybacz - nie jest taka mdlejąca i bez sił, jak na Twoim obrazku.

Słonce, jak najwięcej.

Aniu, moja sałata faktycznie wyciągnięta i trochę blada, ale do dzisiaj stała na strychu przy północnym oknie
Wysadzę ją do gruntu, zmężnieje, nabierze ciała
W ubiegłym roku sadziłam takie mizeroty, a główki porosły potężne

W warzywniku mam mnóstwo samosiejek sałat. Te są piękne, krępe. Tak właściwie mogłabym nie robić jej rozsady, ale po cichutku liczyłam, że uda mi się wcześniej rozstawić tunel.

Słuchaj czy ta śliwa wiśniowa szybko rośnie i czy ma jadalne owoce?

e-katalogroslin.pl/plants/5066,sliwa-wis...nus-cerasifera-nigra

U mnie rośnie już kilka lat. Kiedy byla młodym drzewkiem, kilka razy zdarzyło się jej przemarznąć, ale dzielnie odbijała.
Owoców nigdy nie miała, ale akurat to wcale mi nie przeszkadza .

To może ja coś napiszę, jako że śliwowiśnia 'Pissardi' rośnie u mnie sporo lat. Owoce są, ale głównie wypełnione pestką, poza tym cierpkie jak tarnina. Raczej są dla mnie utrapieniem, w promieniu kilku metrów miałam mnóstwo siewek, póki radykalnie nie przycięłam korony.
Przepraszam, Kasiu, że się mądrzę u Ciebie. Może zresztą ta 'Nigra' ma owoce większe.

Witaj Kasiu sporo tego nasiałaś ja wczoraj wsadziłam do szklarni pomidory zastanawiam się czy paprykę też już wsadzić..
Dostawiłam jeszcze namiot na ogórki i nie wiem czy już siać ogórki szklarniowe? pierwszy raz będę się w nie bawić....

Obawiam się jeszcze przymrozków, czy nasze pięknie kwitnące drzewka wytrzymają? czy kwiaty nie opadną?

Edytko, witaj

Aniu, żadne wymądrzanie Poza tym mądrego dobrze posłuchać (poczytać)

Przed pracą wstąpiłam na działkę naładować akumulatory. Nieważne, że buty przemoczone od porannej rosy. Popatrzyłam, powąchałam, posłuchałam śpiewu ptaków
Pięknie jest












Szkoda tylko, że niedługo pogoda ma się zepsuć

Dobrego dnia

Zorganizowałam sobie dzisiaj wolny dzień i trochę podziałałam w ogrodzie.
Może podziałałam to za dużo powiedziane
Pogoda idealna na ogródkowanie. Ciepło, ale nie upalnie, słonecznie, lekki wiaterek.
Wreszcie wzięłam się za porządkowanie rabat i jestem przerażona ile pracy mnie jeszcze czeka.
Jakby mi było mało zaczęłam powoli prace nad rabatą przy południowej ścianie domu
Ściana ta jest dosyć długa, więc i pracy będzie niemało. Nie narzekam, przecież sama tego chcę

Niestety, po zimie odkryłam kilka strat Zgniły dwie piwonie posadzone w ubiegłym roku. Jedną być może uda mi się uratować.
Okazało się, że jesienią nie wykopałam wszystkich dalii. Co najmniej dwie zostawiłam
Narcyzy i hiacynty kończą kwitnienie, teraz czas na tulipany




W sadzie zrobiło się cudnie
Kwitną śliwy, czereśnia i wiśnia.
Dołączyły do nich grusze
Nn

Azjatycka Shinseiki

Za moment zakwitną jabłonie


Świdośliwa kwitnie obficie, niestety owoców ma niewiele. Szkoda, bo bardzo ją lubię


A za warzywnik biorę się w weekend. Dzisiaj tylko zebrałam szparagi.

Pierwszy zbiór trochę skromny, ale liczę, że w tym roku jeszcze trochę ich pojemy

Wszystkiego dobrego