Forum Ogrodnicze Oaza

A'propos napisów na ścianie, jest taki jeden co mi zapadł w pamięci jakieś 50 lat temu. Było to na ul. Żeromskiego w Radomiu, która to ulica uchodziła wtedy za mało bezpieczną, szczególnie po zmroku. Przedwojenne kamienice miały swój klimat. Klatki schodowe miały wejścia od strony ciemnych podwórek, na które wchodziło się z ulicy przez równie ciemne bramy. W jednej z takich bram był napis, który pamiętam do dzisiaj: Uśmiechnij się bo jutro możesz już nie mieć zębów.

Tadam, oba tunele przekopane.
A myślałam, że nigdy mi się nie uda.



Na ogródku jakby był maj, wegetacja przyspieszyła o miesiąc.
Wszystko kwitnie a wygłodniałe pszczółki pracowicie zbierają pyłek.







Szykuje się placek z rabarbarem

Na przyszłą niedzielę?

Mówisz i masz

Andrzej prosi z kruszonką, bo ja mu takiej nie robię, bo musi dbać o linię

Ja pięknie się uśmiecham o przepis

I jeszcze wielka prośba, moja córcia, ze względu na wnusię przy cycusiu, nie może nic mlecznego, a marzy jej się babka piaskowa, albo cytrynowa, Beatko prrroszę pomóż

Beatka się pewnie nie obrazi jak podam przepis. Nie pamiętam kiedy piekłam, ale skoro zachowałam przepis, to pewnie było dobre

Fajny przepis.
Chętnie wypróbuję jak mąż zdejmie zakaz pieczenia do domu.
Zostało nam prawie całe ciasto ze Świąt Wielkanocnych, bo największy wyjadacz ( Marylka) wciąż chory.
Dzisiaj mam gości urodzinowych i jeśli arbuz okaże się dojrzałym ( jest cały, niby wypukany ale kto to wie) , to tort ich zaskoczy.

Beatko, spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe
Placka z rabarbarem zazdroszczę .
Ciągle próbuję go sadzić, ale zawsze coś nie wychodzi

Dziękuję za życzenia, urodzinami się nie chwalę, bo tylko one przypominają mi że czas płynie zdecydowanie za szybko.
Gdyby odwrócić.... to 16 lat łatwiej zaakceptować, oczywiście rozum niechby pozostał teraźniejszy, bo głupiutka była że mnie gęś.




A rabarbar u mnie rośnie jak głupi.
Już całą rodzinę i wszystkich przyjaciół obdarowałam sadzonkami.
Jeśli mieszkasz blisko to przyjeżdżaj.

Wszystkiego najlepszego Beatko

Beatko, ja też dołączam się do życzeń urodzinowych, wszystkiego co najlepsze, no i zdrówka na kolejne długie lata

Beatko, Janino zrobiłam:




Córuś postanowiła, że bez lukrów i cukrów na wierzchu.
Ja się obawiam, że dla naszej czwórki, to będzie taka jednorazowa przekąska

Właśnie spróbowaliśmy, babka jest wyśmienita, dziękuję za przepis i polecam

Smakowita babeczka.

U mnie tort okazał się strzałem w 10 tkę, nie zostało ani okruszka (lub raczej ani pesteczki ).





Polecam wszystkim, szczególnie na upalne dni.
Zrobić może go każdy, nawet niewprawiony w pieczeniu i dekorowaniu ciast
Trzeba tylko wybrać odpowiedni arbuz, o reguralnym kształcie.
Ja miałam mały wybór, bo był lekko kipnięty na jedną stronę.

Wszystkiego naj naj Beatko

Zaczęłam dzisiaj pikować pomidory do foliaka.


Niestety zrobiłam 1/3 i na parapetach brakło miejsca.
Jutro muszę zacząć od reorganizacji parapetów.

Moje przedszkolaki trzecią dobę na wolności.