Forum Ogrodnicze Oaza

No ! Euro zaczęło się Nawet fajnie jest w mieście - świąteczna atmosfera ,mnóstwo ludzi
zdążających do tzw. "Strefy kibica", poprzebierani ,z pomalowanymi twarzami

Jechałam z pracy samochodem i aż gęba sama mi się śmiała do nich...

No i ten gol !! Na razie jest super.

---

Grażynko - tak skutecznie zachwalałyście szkółkę w Kowalach ,że na pewno jadę tam!

Gosiu - w końcu piach ..to Twoja specjalność ? Ogrodowa Ale widzisz -na tym moim piachu woda po podlaniu długo utrzymuje się jako kałuża.

Dorotko- bardzo chętnie posadzę Języczkę z tak pięknego ogrodu Tylko co ja mogłabym Tobie zaoferować? Czy mam jakieś rośliny ,których Ty nie masz?

Czyli masz taki inny... piach
Poza tym, z tego co sobie przypominam, na wierzchu masz inną ziemię, niż rodzima, prawda? Bo przecież nawieźliście nową...
Może spodnia warstwa jest mniej przepuszczalna?

Gosia - tam gdzie wczoraj porządkowaliśmy ,pod sosnami, jest akurat ziemia rodzima.
Sadząc kilka nowych roślin ,oczywiście do dołka nasypałam tej czarnej ,przywiezionej ziemi.
Ale miałam okazję dokładnie przyjrzeć się temu ,co natura dała : to jest taki rudawy piach ,bez żwirku
i bez kamyczków.
Łopatką grzebałam w tym jak w mące ,ale wodę trzyma...

---

Maciejka wysiała mi się bardzo gęsto ,nawet ją przerzedziłam ,ale chyba i tak za mało...

Kwiatki zaczną pachnieć lada dzień

Witaj Magdo, jeszcze wszystkiego nie obejrzałam ale to co widziałam bardzo mi się podoba. A czy Twój rudawy piach to nie ił. U mnie właśnie są iły. Woda bardzo powoli się wchłania a gdy gleba wyschnie to bardzo trudno łopatę wbić. Wracam do początku Twego wątku.

Lusiu
Dziękuję Ci za miłe słowa
W tę moją ziemię zawsze łatwo wbić łopatę
Coś zaczęałam grzebać w imageshacku i poznikało mi trochę zdjęć....

Nie mam siły ich od nowa wstawiać...

---

Zdjęcie kiepskie ,ale jest na nim Augusta Louise .która chyba jako pierwsza zakwitnie
Obok niej fioletowo kwitnące szałwie.

Dzisiaj był piękny dzień Trochę duszny (dopóki nie spadła ulewa...), pełen zapachów ...

Najpierw pojechaliśmy do Sobieszewa do Rezerwatu Ptasi Raj.
Las tuż przed deszczem tak niesamowicie pachniał ,że czułam się jak za czasów dzieciństwa ...
Po prostu tak pachniały kiedyś wakacje
Komary też nas pożarły jak za dawnych czasów

---

Dzień zakończył się ,jak zawsze na działce...
Na początku padało ,więc zasiedliśmy sobie w naszym "salonie" przy stole z palet pobudowlanych
i tak było fajnie patrzeć sobie na ogród i być u siebie
Naprawdę ja już tak się poczułam ,chociaż może niejeden popukałby się w głowę....

A jak mój mąż zabrał się do pracy ,to powstało takie oto coś:

Uroczy kawałek ogrodu powstał
A wymarzona różyczka służy do prezentacji tego, jak to woda nie wsiąka ?

Iza Kałuża załapała się przez przypadek Dzisiaj ,po upalnych dniach i obfitych opadach,
róże poszły mocno w górę

Zmartwiło mnie to ,co dzisiaj przeczytałam w wątku Marty -o różach szczepionych na przemarzającej
podkładce....Przecież to jest nie do sprawdzenia.

---

Stare ,dobre Piwonie:

I nowiuteńkie Hosty

No proszę - i ścieżka gotowa!
Magdo, czyli ostatnio mogłaś napatrzeć się na kibiców? Ja mieszkam w bardzo spokojnym miejscu, a też co jakiś czas i kolorki biało czerwone migały i gwizdki były! A dzisiaj będzie jeszcze więcej okazji, mecz u nas grany, a chyba w Twoich okolicach biegnie trasa dojazdowa?Ja nawet postanowiłam oglądać!

Wiesz co, ja bym za tymi sosnami sadziła (prawie) same rododendrony. Wtedy będzie cały rok zielona ściana. A przed nimi trochę bylin, żeby było kolorowo przez cały sezon.

Agata

Dzisiaj ,jeśli mowa o sporcie to już w ogóle będzie "światowo" ,bo moja ulica zaraz ma być zamknięta na przejazdy tych wszystkich UEFA itp.

Tylko troszkę czuję się poszkodowana ,bo nie odważę się wyjechać dzisiaj samochodem -
a zamierzałam pojechać w końcu do tej szkółki w Kowalach.
Ale jeśli potem nie będę mogła dostać się do domu ??

Siberio A wiesz, że ja też coraz bardziej skłaniam się do takiej wersji?

Wczoraj spędziłam między tymi sosnami sporo czasu ,sadząc ostatnie Hosty od Marty .
Te rododendrony wyglądają tam najbardziej naturalnie -i wysokość jest akuratna .
Hortensje będą również ,ale tak bardziej na skraju ,no i mnóstwo Host i paproci

A od przodu ,w tej niższej warstwie ,taka jak piszesz- kwitnące byliny ,żeby nie zrobiło
się całkiem zielono.

---

Jeszcze jedno przyszło mi do głowy...
Tutaj na zdjęciu popróbowałam (pierwszy raz!) pobawić się Paintem i trochę widać ten mój pomysł
Jeszcze powinnam zamalować te pustaki (które należą do sąsiadów i na dniach znikną).
Na łuku posadziłabym Wiciokrzew Przewiercień (dla jego zapachu) ,a od drugiej strony
jakiś piękny Powojnik (która to roślina nigdy mi się nie udawała ,ale czas to skończyć!).

A może macie jakieś inne cenne pomysły odnośnie "plączy" (jak to mawiała moja córka )

Czy różaneczniki po przekwitnięciu mogą być tańsze w szkółkach ?

Magdo, zazwyczaj ceny trochę opadają po kwitnieniu, bo przecież szkółkarz wiedzą, że kupujemy oczami.
Ja wczoraj kupiłam mojego wymarzonego rodka o żółtych kwiatach z miedzianym środeczkiem, ale na kwitnienie trzeba teraz tak długo czekać Ale Rh mają tak śliczne, zielone, błyszczące listki, że są atrakcyjne cały rok!
Z powojnikiem na tę pergolkę to dobry pomysł, ale na początek spróbuj kupić jakąś niekłopotliwą odmianę, n.p. jakiś botaniczny...

Dalu

Szybciutko obejrzałam sobie u Marczyńskich Powojniki botaniczne i bylinowe, spodobały mi się takie:

White Swan,
Ballet Skirt,
Cecilla,
Alionoushka,
Maidwell Hall,
Willy,
Arabella.

Czy to w miarę dobry wybór?

Teraz tylko jeszcze poszukać ich w okolicznych szkółkach.

---

Jeszcze jedno zdjęcie nowej (i jedynej ) ścieżki .
Zaczęłam też obsadzać przeciwną stronę - oczywiście to też Hosty od Marty

Czym teraz wyłożyć tę dróżkę? Mi najbardziej podoba się stara cegła....

Jednym okiem zerkam na mecz, a drugim w ogródki
Zez murowany

---

W tym sezonie to ja się słucham Dali
Dala tak pięknie pisała o Azaliach -kupiłam.
Wczoraj Dala pisała o powojnikach botanicznych - i proszę : już są!

Tzn. nie botaniczne , bo bylinowe,ale chodziło o to ,żeby mi się udały ,a te się udadzą ,mam nadzieję...

Kupiłam Arabellę ,którą chciałam kupić i ten różowy dzwoneczek :

A masz dostęp do starej cegły? Może rozbiórkowej? Nie wiem, czy pamiętasz, na FO Dana mm-complex miała ścieżki z cegły - odpadów z cegielni... ładne!
Oprócz ścieżek mogłyby pojawić się inne ceglane elementy... z czasem...
Chyba już pytałam o planowany kolor elewacji, ale nie pamiętam...

Mój pomysł odnośnie "plączy" (bardzo ładne określenie!) to nie kupować wielkokwiatowych, ale widzę, że już na to wpadłaś! Z tych wymienionych przez Ciebie mam Cecile,nadal mam, przezimował! i absolutnie jestem za! Kwitnie bardzo obficie i wcześnie.
Magda, ścieżka wyszła bardzo ładnie i łukowato , stara cegła świetny pomysł, tylko stąd takie cegły wziąć...Przy okazji widać,jaką Ty masz świetną ziemię! Ja taką w worach muszę kupować!
Rododendrony vs hortensje? Ja głosuję za hortensjami!

Tak ,tak Gosiu pamiętam tamten ogród i to ,co pisała właścicielka
To zdaje się była cegła przepalona czy jakoś tak - nie nadająca się do budowania.

Druga możliwość (oparłam się pokusie napisania "opcja" ...)to cegła z rozbiórki stojąca od zawsze na działce mojego szwagra- muszę zapytać czy jeszcze tam jest.
Taka ceglana ścieżka po deszczu .... pięknie by było,prawda?

Elewacja będzie (kiedyż to będzie???)bardzo klasyczna -jakiś krem ,piaskowy czy coś w tym rodzaju,
ale coś cegiełkowatego (klinkier) przy wejściu i w okolicy okien .

Marta A czy mogą te drobnokwiatowe nie przezimować??
Spokojnie ... zmieszczą się wszyscy - i Rododendrony i Hortensje
W czwartek ruszam na łowy (bo mam wolny ranek) ,będę szukać tych hortensji.

A na tym zdjęciu to właśnie dokładnie widać różnicę w ziemi ,bo ścieżka to jest ziemia rodzima,
a tam gdzie rosną te dwie Hosty - to ta nawieziona ziemia.


Specjalna dedykacja na dzisiejszy wieczór: Pan Tytoń

Magdo, pięknie i nastrojowo robi się w Twoim ogrodzie.Dobry pomysł z tą ceglaną ścieżką, pewnie i ja skorzystam z tego pomysłu. Mam ścieżki do zagospodarowania a brat ma cegłę z rozbiórki, chyba będzie trzeba to wykorzystać