Forum Ogrodnicze Oaza

Magdo, pięknie sfociłaś swoje nowe hosty
Z powojników też na pewno będziesz zadowolona!
Co do wyższości hortensji nad rododendronami - powiem tak: i jedne, i drugie mają swoje wady i zalety
Rodki są zimozielone, więc zdobią ogród przez cały rok, a jak kwitną to widok jest wspaniały! Ale są nieco kapryśne i mają swoje wymagania. A hortensje, choć kwitną dosyć długo, to jednak tak naprawdę zdobią tylko przez kilka tygodni. Naprawdę bezproblemowe są tylko bukietowe, ale moim skromnym zdaniem ich kwiaty wyglądają ładnie tylko w dużej masie. Bardziej ozdobne są wielkie kule krzewiastych, n.p. Anabelle.
Pozdrówka

Kupując rh musisz znać ich mrozoodporność (minimum -27 stopni) i wzrost docelowy oraz tempo wzrostu, żeby nie przesadzać mniejszych z tyłu na przód. Najlepiej zrobić w domu listę i z nią biegać do sklepów
Bez kwiatów można kupić coś innego niż jest napisane.

Na swój użytek mam taki spis (jeszcze niekompletny), ale ja nie mam warunków dla rh

-39 znosi Helsinki University jasnoróżowy
-36 Haaga - ciemnoróżowy
-34 Helliki - różowopurpurowoczerwony
-34 Pohjola's Daughter - jasny róż
-30 Catawbiense Grandiflorum - jasny fiolet (chyba go masz)
-27/-32 (różne źródła różnie podają) Roseum Elegans - różowy
-28 Nova Zembla - czerwony
-27 Rasputin - fiolet z czerwonym oczkiem

Szybko i wysoko (do 2 m) rosną różaneczniki katawbijskie (Rhododendron catawbiense)

I kolejny wieczór piłkarsko-ogrodniczy trwa... Jedno oko tu ,a drugie tam

---

Roma ,Dala, Siberia

A więc w meczu Hortensje-Różaneczniki na razie 2:1

Dzisiaj w końcu dotarłam do szkółki ,w której jeszcze nie byłam i absolutnie jestem nią zachwycona !
Taki wybór roślin i taka ich jakość ,że normalnie nie mogłam wyjść z podziwu..No i nie wyszłam...
dopóki nie kupiłam paru rzeczy

-Hortensja Limelight
-Hortensja drzewkowata "White Dome" (wielki krzak obsypany pąkami)
-trzy cisy Hicksii (na początek żywopłotu)
-Pęcherznica "Red coś"

Kupiliśmy też dwa "zdechlaczki" za małe pieniądze: wielki lilak cudownie pachnący-ma drobniejsze kwiaty niż te pospolite lilaki i zupełnie inne liście.
Drugi zdechlaczek to wielki Różanecznik (taki do uda) z kwiatami w pięknym kremowo-pomarańczowym kolorze -odmiana "Flautando".
Niestety ,Siberio -ma mniejszą mrozoodporność ,ale posadzony jest w bardzo zacisznym miejscu między domami.

---

Mój mąż tak wysprzątał część ogrodu ,że aż zdębiałam ,jak zobaczyłam

Magda wejdź na Kaszubskie gadanie

Brawa dla Męża!
Teraz aż się prosi o nasadzenia... a potem tylko pomiędzy dosiejecie trawę... a nie, jak wszyscy - na odwrót!
Lilak inny? Może zwisły?

Udane zakupy! Teraz tylko pozostaje pobiegać z nimi po ogrodzie

Pracuś w rodzinie - bezcenny Dacie radę

Działeczka pięknie wysprzątana, zazdroszczę, że m. ma taki zapał. Nawet pomimo strat, miejmy nadzieję, że miłek szybko się zregeneruje...
A tę pęcherznicę Red coś tam też oglądałam wczoraj i o mało nie kupiłam, w końcu zrezygnowałam, bo nie mam pojęcia, gdzie mogłabym ją posadzić...

p.s. nie wiesz, czy w nocy był jakiś grad, czy ulewa? Wyglądam teraz, a tu gałąź śliwy dziecięcej smętnie zwisa...

Mój niestety podobnie by potraktował to co ja ponsadzałam miałabym podobny pusty placyk

Magdo gdzie ta szkółka?

Czy Małż sadzi cisy pod płotem?

Magduś, popraw mnie, jeśli się mylę, ale próbuję sobie jakoś poustawiać te Twoje włości...
To ostatnie zdjęcie było robione z tarasu?
Czyli będziecie trochę na widoku z ulicy? Bo zanim ten żywopłot urośnie...
Planujesz obudować taras... kratki jakieś, "plącza"?
Wejście i wjazd na posesję są poza kadrem z lewej strony?
Prawą stronę odtwarzam sobie w pamięci z wcześniejszych zdjęć...
A po przeciwnej stronie domu? Jak daleko sięga Wasza działka?

Magdo - wpadłam do Ciebie aby podziękować za sasankę , Grażynka powiedziała, że to prezent. Naprawdę, nic nie pomieszała?
Jestem zachwycona Twoim ogrodem, muszę koniecznie częściej tu zaglądać.
A przy okazji zajrzyj proszę do mnie. Mak od Ciebie miał piętnaście pąków. Trzynaście już przekwitło, dzisiaj rozwinęły się dwa ostatnie kwiaty. Tak pięknie kwitnącej rośliny jeszcze na tej działce nie miałam. Wyrazy podziwu od sąsiadów i przechodzących spacerowiczów mile łechtały moją dumę. Zapraszam!

Dziękuję za wszystkie pochwały w stronę męża
Zasłużył na nie w pełni -naprawdę ogródek wygląda coraz ładniej i coraz bardziej rzeczywista jest wizja trawnika

---

Siberio Bez pracusia byłoby kiepsko...
Agata Grad padał jakoś w tygodniu ,mój mąż właśnie był wtedy
na działce i straszył mnie telefonicznie ,że mam dziury w nowych hostach... to był żart

Ula Ten pusty placyk to mi się podoba- nawet bez trawy Ja lubię
widok takiej czystej ziemi.

Iza
Szkółka jest w Kowalach ,jak zjedzie się z obwodnicy na drogę na Kolbudy ,to po lewej stronie. Chyba tylko ja o niej nie wiedziałam,bo wszyscy znają to miejsce...

Gosia Dobrze układasz plan w głowie Ta uliczka widoczna na zdjęciu
to jest taka "wewnętrzna" . Od tej strony mamy front domu.
Nasza działka leży na rogu dwóch ulic i za plecami (jeśli nadal siedzimy na tarasie ) jest właśnie ta główniejsza droga. Staramy się odizolować od niej ,więc najpierw jest garaż ,potem dom i dopiero ogród właściwy ,czyli to ,co ciągle pokazuję na zdjęciach.
Od tej bocznej oczywiście trzeba będzie się zasłonić ,ale pamiętaj ,że okien ciągle jeszcze nie mamy i zanim zamieszkamy ,może zdąży urosnąć żywopłot

Marysiu
Cieszę się,że zajrzałaś do mnie... Piętnaście pąków ??? To musiał ładnie wyglądać!
Mój też tak kwitł kiedyś -potem jednak jakby osłabł ,kwiaty miał mniejsze.
Może trzeba by go jakoś zasilić ?
Chętnie zobaczyłabym Twojego maczka ,ale ja nie mam wstępu na stare forum
Sasanka niech dobrze Ci rośnie (jak ten mak )

---

Nowy nabytek -Hortensja drzewiasta "White Dome" -jest obsypana pąkami

Bukszpany ,które przesadziliśmy ze starej działki są bardzo dobrze podlewane,
ale jednak od środka mają sporo pożółkłych listków....
Czy może być to efekt przesadzania dużych i wiekowych roślin ? Bryła tego największego była ogromna i sporo ją otrząsnęliśmy z ziemi ,bo nie dalibyśmy rady go przenieść.

Mogę coś zrobić ,żeby jakoś podbudować te krzewy ?

Jaki ten teren ogromny ,ale jak posiejesz trawkę to trochę sie optycznie zmniejszy .Powoli wszystko podrośnie i będzie pieknie ,ale na to trzeba czasu

Jadziu To prawda -trochę minie ,zanim zrobi się busz...
Ale na forum częściej czytam narzekania ,że właśnie nie ma miejsca dla nowych roślin Więc cieszę się z obecnego stanu i ogromu pustego terenu

Dzisiaj znów byłam w tej szkółce -tym razem już z listą ,którą przygotowałam
posiłkując się katalogiem u Kurowskich..

Po godzinie buszowania ,wyszłam z Jodłą kalifornijską Compacta i Tawułą Grafsheim Zdjęć nie posiadam ,pomimo dnia całego spędzonego na działce..

No i oblukałam sobie wiele następnych nabytków....

Była tam szczepiona na pieńku Hortensja Limelight -czy toto może mi przemarzać ?

---

Błagam -podpowiedzcie mi coś z tymi bukszpanami. Może czymś nawieźć ,obłożyć czy co?

Magdo, ja za bardzo nie wiem, jak ratować żółknące bukszpany, ale na pewno nie nawozić. Pewnie mają uszkodzony system korzeniowy, muszą się zregenerować. Ja czasem do przesadzania stosuję jednorazowo nawóz Korzonek, do regeneracji systemu korzeniowego, ale nie mam własnych doświadczeń, czy pomaga. Reklamują tez mikoryzę ( www.zielonydom.pl/lista.php?katID=8&jezykID=1 )- nie wiem, czy to działa, ale będę ćwiczyć na swoich lichych cisach Densiformis - w każdym razie nie powinna zaszkodzić!

Agatko -dziękuję Ci ! Poczytałam o mikoryzie ,faktycznie - warte głębszego zapoznania się z tematem.
Chyba po prostu muszę udać się do jakiegoś dobrego sklepu i zapytać o jakiś dobry specyfik
dla tych bukszpanów.Mówisz,że są takie ,co to ratują korzenie ?

---

Helikopter ciągle nade mną lata....

---

Działka jest nadal "rozpracowywana " przez mojego męża...Co to będzie,co to będzie???
Zobaczę ją dopiero jutro po południu -pewnie znowu przeżyję szok!

Wczoraj też taki przeżyłam ,kiedy ujrzałam tę piękność ,ale zobaczcie sami ...
Wczoraj wyglądała trochę jak tulipanek ,a dzisiaj




To jedna z czterech Piwonii ,kupionych w Sadzawce (i sadzonych do ogrodu w styczniu ..!).
Etienne Mechin -tylko ona zakwitła . Kwiat ma średnicę 16 cm i piękny amarantowy kolor
Już wyobraziłam sobie krzaczek obsypany licznymi kwiatami

Kwiat oczywiście ścięłam ,bo nie chciałam przegapić najlepszego momentu.

Fajnie, kiedy można dzielić pasję ogrodowa z najbliższą osobą
Nie... nie narzekam... mój M właśnie udał się do ogrodu cedzić nastawiony w wiaderku gołębiniec
Czego się nie robi z miłości?!

A jak już siedział na tej ławeczce to było "przed" czy "po" gołębińcu ?