Forum Ogrodnicze Oaza

Wypadałoby się trochę przedstawić
Mam na imię Dorota, jestem z Dolnego Śląska z Rogowa Sobóckiego. Pozdrawiam Sobótkę
Mam dwoje dzieci 3,5roku syn i 1,5 roku córka, męża x lat i psa 2 miesiące;)
Ogródek dopiero tworzę i mam nadzieję, że zainspiruje mnie to forum, ale i uda mi się zasięgnąć porad w niektórych ogródkowych sprawach.
Jak do tej pory jestem zachwycona Waszymi działkami i ogrodami. Nawet nie wiem na co patrzeć, co jeden to ładniejszy... a ja nie wiem w którym kierunki iść.
Dość plecienia...
Mieszkamy tu od 2010roku, a na początku wyglądało to tak;

Jeszcze raz witaj
jak na pierwszy rok całkiem nieźle

Dziękuję ;)ale to był poprzedni rok do jesieni 2011.
Jesienią i w tym roku wiosną orałam ile się dało
W następnym kawałku, dodam inne zdjęcia, to co udało się zdziałać.
Pozdrawiam jeszcze raz

Witaj Dorotko
Twoją sąsiadka jest Dala , która ma piękny ogród : www.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/for...-ogrod/97-ogrod-dali , bez końca można czerpać inspiracje z Jej wątku .
Początki są zawsze trudne, ale i tak widzę, że z zapałem zabrałaś się do pracy, masz nawet grządki warzywne.
Jeśli brakuje Ci roślinek, daj ogłoszenie, mamy sporo forumowiczów z DŚląska, na pewno Ci pomozemy www.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/for...olnoslazacy-na-oazie

Póki co witaj i baw się dobrze.

Zobacz PW.

Witaj
Ja mam ogródek kilka lat i do dziś nie wiem w którą stronę pójść
Ciągle przesadzam, dosadzam, poprawiam i kombinuję.
Czasem marzy mi się ogród.. skończony, ale musiałabym się chyba narodzić na nowo
Póki co znajduję mnóstwo inspiracji, które powodują bezustanne zmiany.
Tak więc jeśli nie znajdziesz swojego kierunku, to nic złego Tak myślę

Dorotko - witaj - widzę, że pierwszy sezon miałaś pracowity

A tak, w 2010 tylko grządki z warzywami były, bo rodziłam w sierpniu, więc nie miałam jak działać
A teraz biorę się do roboty ostro.

Jesteś wielka rodziłaś w sierpniu

Tak, ale 2010r. a nie 2011 W zeszłym roku już Hanka na kolanach pracowała przy poziomkach.

Witaj, Dorotko! Ty się tu spokojnie rozglądaj i wybieraj, co bliskie sercu!
W którymkolwiek kierunku byś nie poszła na pewno znajdziesz miejsce dla Twoich kompozycji! Miejsca na realizację wszelkich ogrodniczych pragnień masz mnóstwo!
I pomocnicy do pracy gotowi są , będzie dobrze!
Moja rada na początek, od razu sadź drzewa! Bo patelnię masz, jak widzę...Nie przymierzając jak ja!

Marta dobrze mówić drzewa, tylko które
Trzeba się zastanowić
Że sadzić trzeba święta prawda

Ależ, ja nasadziłam drzewek jak na razie owocowych i czekam co będzie jak się zazieleni. Potem jesienią pomyślę co dalej
Pozdrawiam

Witaj sąsiadko! Mieszkamy bardzo blisko siebie; może będzie okazja do spotkania w realu
Póki co chętnie Ci pomożemy w realizacji Twoich ogrodowych pomysłów, a jeśli Ci ich brakuje - podrzucimy
Klimat masz sprzyjający do uprawy roślinek, ziemię chyba dobrą, zapału dużo, więc z pewnością w krótkim czasie stworzysz piękny ogród
Początki są bardzo obiecujące!

Witaj Doroto Masz ogromne możliwości do działania, przy wsparciu forumków i oglądaniu innych ogrodów, niejeden pomysł wpadnie Ci do głowy.

No to super, że drzewa są! I to owocowe! Przyjęły Ci się wszystkie? Ja też miałam mieć mały sad, ale coś nie bardzo mi idzie z tymi owocowymi, sporo mi wymarzło z tych sadzonych jesienią...
Może spróbuję wiosennego terminu sadzenia...
I co, zapał jest do pracy w ogródku, a warunków nie ma...

Ja zaczęłam nasadzenia drzewek od wiosny zeszłego roku, wcześniej bałam się sadzić bo nie miałam płotu.
na 8 szt. jedno mi odpadło - gruszka. Inne przez sezon pięknie podrosły. Jesienią zasadziłam następne 10 owocowe i leszczyny i czarną porzeczkę, razem z 20szt. Widzę, że coś nie bardzo reneta,ale jeszcze jest szansa bo całkowicie nie zeschła.
W tym roku wiosną wsadziłam morele,winogrona,jeżynę,żurawinę i hibiskusy nad płotem, myślę jeszcze o borówce amerykańskiej, ale muszę zrobić im stanowisko. A jakoś z małymi dziećmi i kapryśną pogodą się komplikuje.
Teraz po świętach będę sadzić północną ścianę zywopłotu skyrocketem, południową mam już tują brabant.
I tak znoszę rosliny. Sąsiadka trochę, teściowej też pomianę w ogródku robię i podskubuję i dzięki temu lżej chociaż z bylinami i jakimiś drobnymi krzaczkami.
A to moje szafirki w zeszłym tygodniu

Witaj Dorotko
Widzę, ze postawiłaś na własne owoce, super wybór....nie tylko wielka korzyść bo takie plony to samo zdrówko ale i drzewa owocowe pięknie wyglądają....a wiosną jak kwitną to jest jak w bajce
Nawet się nie spodziewasz jak szybko ogród zapełni Ci się wszelaką roślinnością.....kilka sezonów i będziesz narzekała, że już nie masz miejsca na nowe roślinki

Witam, przyszłam z rewizytą

Roboty masz widzę, nie przymierzając, jak ja . Tylko masz trochę trudniej, bo dzieci mniejsze .
Ale jak widzisz, wszyscy tu chętni do pomocy, więc dasz radę
Napisałaś, że będziesz sadzić Skyrockety po świętach, więc się wtrącę, że może jeszcze to przemyśl. Ja w swoim poprzednim domu miałam żywopłot z nich i przeprowadzając się wiedziałam jedno - wszystko tylko nie Skyrocket . Młode są ładne, ale po 10 latach to okropne drapaki , strasznie się ogołacają od środka, jak złapały grzyba po zimie, to jeszcze zaraziły 3 wierzby Hakuro i wszystko wyłysiało
Na samą myśl dzisiaj, aż się wzdragam, brrr .

Będę zaglądać i śledzić postępy