Forum Ogrodnicze Oaza

Romo- Suuuper! Tak bardzo sie ciesze! Zaraz zajrze na watek a Ty napisz mi co powiedzial Twoj Skrzat

Super,ze nasionka juz przyszły ! Dziękujemy Ci Diano za dobre serce i szczodrość
Też chcemy zobaczyć to "coś" Ciekawe,czy to dla Romci,czy dla konika?

Nawet nie wiedziałam,że opuncja jest jadalna Hihi,fajna sprawa,filety z opuncji
Ciekawie piszesz o tej suszonej rybie.Czy ona jest w ciągłej sprzedaży obok np świeżej ryby? I jak smakuje po przyrządzeniu-podobnie jak świeża,czy inaczej? Jak przypomną Ci sie jakieś Wasze przysmaki,to pisz proszę.Fajnie poczytać ,co sie jada w szerokim świecie
O manioku,który jest odpowiednikiem naszych ziemniaków słyszałam.Zdaje się,że jest dość rozpowszechniony w Ameryce.
A Ty widzę masz słabosć do polskiego jedzonka Niezłą wałówkę wiozłaś do domu po świetach

Zaciekawił mnie ten tumbleweeds-aż poczytałam o nim .I pomyśleć,ze to oset przywleczony z Rosji Ale,ze psice to jedzą ??? Ot,smakoszki!Moze powinnaś posiać im zagonek ,żeby nie musiały się denerwować,że marnuje się za ogrodzeniem

Elu- ja sie ciesze ze jest takie zainteresowanie nasionkami
Ta suszona ryba byla dostepna w okolicach Waszyngtonu DC, gdzie zyje duza populacja ludzi czarnych i wyspiarzy, ktorzy jedza takie rzeczy. Po przyrzadzeniu nadal jest slonawa (to byly takie sprasowane biale filety juz oskorowane i bez osci), ale ze szpinakiem bylo super bo szpinak nabieral smaku ryby a z kolei calosc byla soczysta i miekka dzieki szpinakowi. Przy smazeniu rozpadala sie na miazge.
Maniok ma bardzo delikatna kremowa konsystencje, kiedy ugotowany, i jest slodszy niz ziemniaki. Z kawalkiem masla powstaje jakby puree, ktore pasuje do wszystkiego.
Psice wlasciwie nie jedza tych tumbleweeds, tylko szatkuja na drobne kawalki. Dzis zobaczyly wyjatkowo dorodny krzak za grodzeniem, najpierw go oszczekaly ze wsciekloscia, a potem usilowaly wsadzic pyski w oczka siatki, zeby go wciagnac na nasza strone

A ja wykopywalam opuncje. Zanim rodzina wrocila z miasta, mialam dwie pryzczepki do traktorka kosiarki pelne. A maz znalazl jeszce dwa dorodne krzaki, zajmujace kazdy po dwa metry kwadratowe..

Totez biore ksiazke i ide odpoczywac

Nie sądziłam że te krzaczory takie duże są.

One nie sa wysokie, max 30 cm ale rozlozyste. Ciezko znalezc z ktorego miejsca wyrastaja, po pokrywaja grunt. A ziemia jest tak wyschnieta i twarda jak skala, ze udaje mi sie tylko wbic czubki widel, a potem calym ciezarem na nie staje i kolysze na boki, zeby choc te 10 cm w ziemie weszly

Witam w niedzielne póżne popołudnie Diano,co dziś porabiasz?

Nie przypuszczałam,że masz tak trudne warunki do uprawy czegokolwiek Ziemia sucha i twarda to niezłe wyzwanie,tym bardziej wielki podziw i szacunek,że chce Ci się walczyć z naturą Myślę,ze mogę sobie wyobrazić Twoje grunty,bo czasem ,jak długo nie pada,to u mnie też trudno wbić szpadel czy motykę,jako,że mam ziemie gliniastą -ale po deszczu sadzi i piele się elegancko-ziemia pulchniutka ,żyzna.Poza tym dzieki tej glinie szybko nie wysycha i podlewam tylko w wyjątkowo upalne lata. A opuncji nie zazdroszczę,jak widzę,to gorsze niz nasz rodzimy perz,skrzyp i pokrzywa razem wzięte !

Hej Elu
Z nowym zapalem wzielam sie za pokoj malej. W piatek zerwalam laminat, pod spodem bylo to



Zasilikonowalam polaczenia plyt i polozylam druga warstwe podpodlogi..




Zaznaczylam sobie, gdzie pod spodem ida legary i tam uzylam 2,5 calowych srub. Tak wo gole pracuje na dwie wiertarki na baterie, na jednej mam ustrojstwo do wiercenia a na drugiej do wkrecania srub, wtedy nie musze zmieniac za kazdym razem, bagatela, kilkaset razy, bo tyle mi srub wychodzi. Plus kilka tub specjalnego kleju pod spod, do podpodlog, zapobiega to ewentualnemu wyginaniu sie plyt i skrzypieniu przy chodzeniu.





Dokonczona podpodloga:




A to co robie dzisiaj:



Poniewaz jest to podloga tzw plywajaca, nie przymocowana do podpodlogi, moze kurczyc sie i rozszerzac, dlatego pod scianami zostawia sie 6 mm szczeline. W utrzymaniu szczeliny pomagaja spacery -te czarne wystajace kawalki.
Podloge klade na podkladzie, ktory wycisza kroki, wyrownuje powierzchnie i ociepla. Pod spodem ma folie, wiec rowniez stanowi bariere od wilgoci (nie, nie jest to produkt placement, po prostu przyklad podkladu).

W szczeliny paneli (a w zasadzie deski warstwowej) aplikuje specjalny klej, ktory zapobiega powstawaniu pozniej szczelin miedzy deskami:



deski dobijam do siebie, uzywajac gumowego bloku. Najpierw na dluzszym koncu, a jak juz szcelnie przylega do poprzedniej deski, wtedy na wezszym koncu:



koncowe deski dobijam do siebie uzywajac tego czarnego ustrostwa-koniec wklada sie za ostatnia deske i drugi koniec dobija mlotkiem:




Przez 2,5 godziny zrobilam okolo polowe pokoju.Prawda ze ladne?



Teraz odpoczywam przy herbatce (kregoslup boli od kucania, wstawania i tak w kolko), mam nadzieje ze do 6 wieczor skoncze. Chce zeby przez noc klej wysechl i stwardnial, zeby jutro moc z powrotem wniesc meble-w tej chwili nie da sie przejsc przez salon...
Maz z dzieckiem wlasnie sie pakuja do hotelu na noc; w ten sposob nie musze sie matwic ze mi dziecko wbiegnie na schnaca podloge czy co zrobic w nocy, bo jesli polozymy ja do lozka w salonie , na 100% psice wladuja sie jej do lozka i wtedy bedzie placz i jeki, ze nie ma dla niej miejsca. A spania z dzieckiem nie ryzykuje-jak dorosnie bedzie karateka

Podłoga bardzo ładna. Co to za gatunek drewna?

Klon. Ma piekny rysunek slojow i jest jasny, zoltawy z lekko rozowawymi slojami. No i to twarde, wytrzymale drewno.

Probowalam zrobic zdjecie oddajace kolor

Nie będę już Diano komentować Twoich poczynań bo z zazdrości mnie krew zalewa i to nie dlatego,że nie dałabym rady o nie! powód jest bardziej prozaiczny Kasa
Teraz spieszę Cię poinformować,że Skrzat już dzisiaj chwalił się swoim prezentem
Ela wrote: Elu i dla mnie i dla koniarza Mojego prezentu na razie nie zademonstruję bo "modelka "nie jest odpowiednio przygotowana
Prezent jeźdźca? proszę bardzo specjalny krawat w kształcie podkowy i breloczek, jeździec z koniem modlący się przy krzyżu

Diano a to dla Ciebie z pozdrowieniami od Skrzata gdzie jest skrzat,chyba tłumaczyć nie trzeba?

Piękne prezenty! Romo,Twój Skrzat wygląda dostojnie w tym oryginalnym krawacie ,jak na Naczelnego Jeżdżca przystało ! Czekam zatem cierpliwie,aż "modelka" się przygotuje i będzie w nastroju

Romo,w pięknym miejscu mieszkasz!Ściana lasu w tle,no bajka po prostu ! Muszę koniecznie w wolnej chwili odwiedzić Jaśkową Polanę ! Widzę,że już prawie u Was nie ma śniegu-u mnie niestety jeszcze sporo leży,że o wodzie z roztopionego nie wspomnę...

Diano-podłoga piękna ! Nieustatnnie podziwiam Twoją fachowość i profesjonalizm ! Wygląda ,jakbyś całe zycie nic nie robiła,tylko specjalizowała się w remontach wewnątrz domu Myślę,że z wielkim powodzeniem mogłabyś założyc firmę remontową-budowlaną i zakasałabyś wszystkich partaczy- pseudofachowców,co odwalają fuszerkę na każdym kroku!Sprzęt specjalistyczny juz masz,tylko jeszcze jakiegoś pomocnika do podawania desek ..

Elu-śniegu nie ma tylko na padoku, w innych miejscach po kolana prawie.Takie ściany lasu mamy z 4 stron,wokół domu
Czuj się zaproszona u nas dla sympatycznych z poczuciem humoru ludzi brama zawsze stoi otworem

6.24 i podloga skonczona! A ja wykonczona



W sumie ciesze sie ze dzien spedzilam w domu, bo na zewnatrz 29C..


Elu-dzieki ale nie mialabym cierpliwosci do facetow pokazujacych mi palcem , co mam zrobic! Wystarczy mi maz, ktory mi to robi

Romo-za materialy do wymiany podlogi zaplacilam z podatkiem 900$. Deski byly w wyprzedazy, za dolara mniej za stope kwadratowa, normalnie byly o ile pamietam 5.99$. Gdybym miala jeszcze wynajmowac firme kladaca, to dolozylabym kolejne piec stow Do tego takie firmy nie klada dodatkowej podpodlogi, musialabym albo zrobic sama albo kogos wynajac. Dodatkowe koszty. Dave teraz zdecydowal, ze na domu bedziemy jednak kladli dach najlepiej metalowy (nienawidze bo mi sie z budynkami gospodarczymi kojarzy ) i ze wynajmiemy do tego fachowca. Nie kloce sie, ale czekam jaka mine zrobi jak dostanie od owego fachowca wycene

Skrzat wyglada dumnie w krawacie! Mam nadzieje, ze to tez mu sie spodoba

portfel kowbojski






I krawat z inna zapinka:



Dla Ciebie Romo, niespodzianka

No prosze, pare dni mnie w ogrodzie nie bylo i rosliny oszalaly!

Klon palmowy Lwia grzywa



Klon palmowy Sango kaku





Trompenburg pozbieral sie po przemrozeniu i znowu wypuscil nowe listki...




A wisnia japonska Yoshino w pelni kwitnienia

Ojojoj ! Ale piękności w ogrodzie ! Ten klon Sango kuku piękny!Niezwykłe te jaskrawe pędy !U nas choć jeszcze wszędzie pełno sniegu,od paru dni świeci piękne słońce i od razu lepiej Na oknie upchane doniczki z młodymi sadzonkami pomidorów a obok szalejacy ,kwitnący na pomarańczowo zygokaktus Przez ten śnieg za oknem pomyliły mu się pory roku ,zakwitł przed Wielkanocą i wciaż wytwarza nowe pąki kwiatowe Ostatnio podlewam go naenergetyzowaną wodą i to chyba działa !

Romo-dziękuję za zaproszenie Oczywiście miałam na myśli wirtualną wizytę

Miłego dnia! Zaraz lecę coś posiać w tunelu foliowym-jakieś rzodkiewki,sałatę i moje ulubione astry chińskie-nie mam na nie za dużo miejsca i za dobrych warunków w ogrodzie ,więc wysadzam je na polu z przeznaczeniem na bukiety. Jeak zakwitną,królują w wazonach moich i moich znajomych

Diano, ale to TY pokazywałabyś paluszkiem tym facetom, co mają zrobić

Diano-rozpieszczasz nas Patrząc na rozwijające się rośliny to u Was już wiosna przedpole latu szykuje.Patrząc na tę kwitnącą wiśnie zatęskniłam do takich widoków za oknem.
Idziesz jak burza z pokojem małej,ciekawa jestem pomysłu na urządzenie