Forum Ogrodnicze Oaza

Brak wody. Ziemia jest tak sucha ze az spekana. Od poczatku roku nie wiem czy mielismy w sumie 5 cali opadow.
Chcialabym, zeby sie zazielenilo ...

Ojj,to niedobrze. Zawsze macie taką suszę,czy tylko w tym roku? U nas z kolei za mokro...ech,życie Pewnie strasznie dużo wody zużywacie,żeby w taką suszę utrzymać ogród przy życiu.Dobrze,że samo się podlewa

Pseudofasolka skrzydlata hmmm nie dość,że psudo,to jeszcze ze skrzydłami Czy ona jest pnąca? Coś długo nie wschodzi,fasolki raczej szybkie są w te klocki No chyba,że ona nie z rodziny fasolek

Diano-hartowanie trwa średnio ok 7- 10 dni-najpierw stawiasz w cieniu,potem stopniowo porcjujesz promienie słońca(rano i przed wieczorem ),aż będą mogły być na bezpośrednim słońcu. Dobrze,jak początek hartowania wypadnie w pochmurne dni-wtedy łatwiej sadzonkom przystosować się do warunków zewnętrznych i mniejsze ryzyko poparzenia.Możesz już zacząć hartowanie-wtedy roślinki przyhamują trochę z wegetacją ,zmężnieją i będą mniej wybiegnięte przy sadzeniu do gruntu.Jednak należy pamietać,zeby zabierać je do domu w przypadku nocnych przymrozków.No i częściej podlewać,bo na powietrzu szybciej ziemia wysycha . Aaa i musisz koniecznie dać swoim pomidorkom patyki i przywiązać je do nich,bo inaczej wiatr połamie jak nic takie duże sadzonki. Ja swoich jeszcze nie hartuję,bo sa małe. Do sadzenia jeszcze miesiąc,więc dadzą radę.

A wiosną robota nie do przerobienia Nie wiadomo w co ręce włożyć-ja robię sobie listę,co powinnam zrobić w kolejnych dniach. Trochę to mobilizuje i sprawia,ze nie zapominam o czymś ważnym z grupy priorytetów. Ale jak z czymś nie zdąże,nie ma tragedii- "jutro też jest dzień "

Widzę u ciebie to tak słodko nie jest wiosna szybko przychodzi i jest ciepła ale opadów brakuje tak żle i tak nie dobrze a u nas długa zima i dużo wody teraz też deszczu nie brakuje . :hug2:

Elu-srednia opadow u nas to 19 cali rocznie. Ostatnie lata jestesmy w suszy jak sto lat temu; w zeszlym roku mielismy mniej niz 10 cali, w tym roku pewnie bedzie podobnie. Na prerii trawa jak widac, ledwie zywa, rosna glownie opuncje i krzewy mesquite.

Elu-dzieki za info o pomidorach. Mialam wprawdzie to na studiach, ale to bylo ladnych pare lat temu i nie praktykowalam bardzo dlugo Zaczne wiec wystawiac za jakis tydzien, jak juz bede pewna ze skoncza sie przymrozki w nocy.

Ta fasolka ze skrzydelkami (nie mylic z podpaskami ) jest jakas roslina tropikalna zupelnie nie nalezaca do fasoli, a smak ma miec podobny do szparagow. Dlatego sie zainteresowalam

Jako ze dzis bylam uziemiona przez zle samopoczucie, wykorzystalam czas, kiedy maz zabral mala na basen i machnelam szkic wisterii na scianie kolo okna, za ktorym rosnie prawdziwa wisteria Jak zdarze jutro to wypelnie liscie i domaluje kwiaty



Mam juz tez zarys drugiego okna nad jej lozkiem..




Tak w ogole to corka ma talent artystyczny po mamusi . Oto co zastalam na swojej ksiazce jak wrocilam do pokoju

planta wrote:

Mam nadzieję że nie będzie duży ,u nas wczoraj był mały przymrozek ,nic nie zabezpieczałam , ale nic się nie stało , dziś już w nocy plusowa temperatura , wszystko się zazieleniło, no oprócz liści na drzewach , ale myślę że lada dzień też już się zazielenią.
Ale magnolia się troszkę ociąga już powinna kwitnąć a ona nadal pąki ma zamknięte .

U nas też nie pada , choć miało nawet wczoraj , ale prognozy się nie sprawdzają , na razie nie martwię się bo wilgoć w ziemi jest a nowo posiany trawnik podlewam co dzień rano

Pokoik małej będzie bajeczny , mnie brakuje takich zdolności
Malowanie pierwszego pokoju już się zaczęło , ale tylko biały sufit , a ściany na żółto .

Bardzo urozmaicone masz zajęcia. Mnie po dżwiganiu cięzkich krawężników ręka by drżała przy malowaniu.

Dangar- krawezniki byly dzien wczesniej. Mi raczej rece drza jak sie wkurze na kochane dziecko ze znowu cos zrobilo na diabla

E-geniu-ja ze strachem patrze na ten duzy czerwonokory klon japonski, ma galezie przemarzniete i czarne do polowy; listki zmarzly, to samo z kwiatami paulowni, bzow i spirei. Wszystko poprzemarzalo. Na szczescie ostatnio nie mam tych silnych wiatrow i mrozow, wiec moze paczki sie uchowaja. Sosny tez mi ruszyly i nowe pedy sa coraz zielensze.

Magnolie to moje marzenie, ale nie przezylyby na tak zasadowej ziemi Sa niby w sprzedazy tutaj te magnolie poludniowe, zimozielone z wielkimi liscmi, ale to wielkie drzewa rosna jak deby; widzialam je rosnace w Arkansas. Kwiaty maja biale i wielkosci talerzykow. A mi sie marzy magnolia gwiazdzista...

Te chmury, ktore sfotografowalam, niestety nie daly kropli deszczu, chyba ostatnio spadl ponad miesiac temu i bylo tylko tyle by zmoczyc ziemie po wierzchu..dramat. Mam nadzieje, ze uda nam sie zbudowac druga glebinowke na koncu posesji, zeby miec wiecej wody bo w lecie moje nawadnianie chodzi co noc cala noc-jak podlacze w dzien to cisnienie w domu w kranach spada. I tak mamy dobrze, bo mieszkamy nad zlozem wodnym zasobnym w wode i dosc blisko powierzchni (110 m); kiedy szukalismy domu, widzielismy miejsca gdzie facet mial trzy pompy dajace mniej niz 4 l kazda i musialy chodzic na okraglo, zeby moc naczynia pozmywac. Uroki zycia na polpustyni, a ostatnie lata pustyni i to doslownie

No prosze, na dzis zapowiadaja +31C w dzien i -2 w nocy; jutro +7 w dzien i -2 w nocy...

Ziemia sie jescze nie ogrzala i nie trzyma ciepla, a powietrze na tej wysokosci jest zbyt rzadkie by trzymac cieplo po zachodzie slonca...

Horror a nie pogoda!
A ja narzekam na naszą ...

Dianko to rzeczywiście nie wesoło , szkoda roślinek.

Jako ze za goraco dzis, by pracowac (i mam zreszta lenia ), zabralam sie za malowanie..

Dobrze Ci idzie malowanie. Ja bym zaraz ochlapała ścianę farbą i byłoby po obrazku.

Był już okres niebieski, teraz nic tylko czekać na różowy, a potem to już tylko pozostanie kubizm.
Fajnie Ci to idzie! Wisteria jak żywa, a jaki kolor kwiatów będzie? Masz Ty kobieto cierpliwość, ręka nie mdleje od tej precyzji?

Wisteria teraz wyglada tak :










Kwiaty sa latwe do namalowania; mam w plastikowej palecie ciemny fiolet, jasny fiolet i bialy, oraz dosc duzy okragly pedzel, maczam farbie i robie kolka, najpierw ciemniejsze potem z bialym.

Motyle sa gorsze, kazdy zabral dobre 40 minut...

łał, Diano Ty na prawdę masz talent , ślicznie to wygląda.

Cudna wisteria!
Pozdrawiam

Slicznie

Szkoda, że jesteś tak daleko, tak by mi wisteria pasowała do mojej lawendowej sypialni , a motylki po prostu jak żywe