Forum Ogrodnicze Oaza

WITAJCIE KOCHANI.
czas zadomowić się na tym gościnnym forum. Na razie skromnie, ale mam nadzieję, że z czasem się rozkręcę.

Pierwsza !
Gosiu, fajnie,że zakładasz wątek. Będziemy podziwiać ....pieska? Może być, jest słodki.

Witaj nam w Oazie.

Witaj Gigusia to ja będę druga .

To pierwsze zdjęcie to z Sulejowa?

Witaj w oazowej rzeczywistości

Giguś czemu tak daleko mieszkam zrobiłoby się jakieś poprawiny

Możemy zgodzić busa i zrobimy nalot na działkę Musimy podeptać trochę jej grządki

A tak w ogóle , to witaj Gigulcu na Oazie

Ja wprawdzie na zlocie nie byłam, ale chętnie poznam osobę ( i jej ogródek ), która dorównuje w szaleństwach mojej sąsiadce Uli

Cześć Giguś! Fajnie, że założyłaś swój wąteczek w Oazie
Pięknie kwitną Ci rodki, a psiulek przesłodki

Witaj ...trzeba sie przywitać po niedawnym spotkaniu...fajnie że założyłaś swój wątek będę podziwiać twoje piękności..a psinka fajniutka...

O i szczękościski zawitały u nas na dobre Witamy na pokładzie Oazy spokoju i wiecznej radości
A psiaczek fajny Tylko aby roślinek nie podlewał

Gigunia , kiedyś w końcu problemy finansowe miną, to naprawdę się musimy spotkać. Nie wytrzymam cały rok, prawda Marcinie? Trzeba by znów pomęczyć nasze szczęki.

Może skromnie, ale...widzę tam dużo trawy a jak jest dużo trawy...to wiadomo co potem się z nią dzieje Specjalistka od jej usuwania widzę już się przywitała powyżej

Liliowca chyba mamy tego samego

Xellos wrote:
Nieskromnie spytam, czyżbyś mnie miał na myśli

Ja właśnie w trakcie krótkiej przerwy w ... wywalaniu trawy
Zawsze i z każdym na ten temat podyskutuję

A u mnie trawa sama się usuwa...od gigantycznej suszy Wystarczy, że nie wyjdę z wężem podlać i będę mieć taki efekt jak Twoja ciężka praca

Co śmieszniejsze, to miała być trawa OAZA...

Kochani moi.
Jeszcze trochę nie umiem się odnaleźć na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość.
Polu kochana tak to ja Ta giga - dziękuję Ci za przemiłe powitanko. Buziaki.
Gieniu jak fajnie jest się znów chociaż wirtualnie ale spotkać. Dziękuję za wspaniałe chwile na zlocie
Daluniu, Marcinie - cieszę się, że jestem tu z Wami, brakowało mi Was tam
Pawle-bardzo miło było Ciebie i Twoją Rodzinę poznać. Choć mało rozmawialiśmy - to jest niezapomniane. Pozdrawiam Was
Uleńko, Adaśko - witam w moim skromnym ogródku- nie zapomnę Was i już tęsknię, a foty mam dla Was fajowe. Szczękę musiałam wypożyczyć od babci Dziękuję Wam za powitanie. Buziaki i juz nie mogę się doczekać. Ula jak Twoje warkocze??
Alinka 277- było super. Dziękuję za przemiłe towarzystwo i mój M za towarzystwo Twojego EMA i Zibiego, pozdrawiam
Xellos, Markita- witajcie kochani. Dziękuję, że zawitaliście do mnie . Buziaki

Hehe na działce warkocz u mnie konieczny choć tylko jeden Nie ma mi kto zaplatać większej ilości:)

Hej Giguś
Ależ masz cudne czteronożne szczęście....normalnie kolor czekolady Tratuje kwiatuchy, czy spokojny ???

Witaj AGUŚ. Oj dawno nie pisałysmy do siebie. Tym bardziej sie cieszę. Piesio -czekoladowy labradorek -traktuje kwiatychy i wszystko po kolei, najśmieszniejsze, że lubi kwiaty jeść. Wczesniej załatwiał mi tulipany, a teraz liliowce Ale to szczeniak, więc co sie mu dziwić. Pozdrawiam wszystkich