Forum Ogrodnicze Oaza

Ciekawe jak u Ciebie ogród wygląda dzisiaj, u nas był chyba spory przymrozek, samochód mocno oszroniony Jak się ociepli to pewnie same flaki będą wisiały
Masz sporo odmian hortensji, dużo udało Ci się samej ukorzenić?
Edit: jak pisałam to jeszcze nie było wpisu o przymrozku

Marysiu po przymrozku na działce dalie już padły... kanny też..hosty pięknie się przebarwiły i zaczynają się pokładać..liście z winogron spadły i musiałam winogrona zerwać przeznaczyłam na sok i dżem ..W poniedziałek trzeba będzie przykopać poplon bo już chyba ciepła nie ma się co spodziewać i posadzić czosnek... i kilka fotek mojej jesieni..

tyle na dziś....

Alinko jesień u Ciebie tak samo piękna jak wiosna, inne kolory, inny klimat, ale kiedy zaświeci słońce to chyba lubię ją tak samo jak to wiosenne oczekiwanie na pierwsze rośliny .

No, patrz, mieszkam w najzimniejszym regionie, a u mnie jeszcze przymrozki niczego nie zwarzyły, były już noce poniżej 0^o, ale ani kobea nie przymrożona, ani kanny, choć moje to te najzwyklejsze, a hosty to w tym roku bardzo wcześnie układają się do snu.

U mnie na dzialce też kwitną niebieskofioletowe marcinki, dość inwazyjne są, dlatego już zaczęłam powoli je usuwać do kompostnika No i zemściły się nade mną, miałam w planie jeszcze zrywanie winogron, a one nasłały na mnie deszcz I po robocie

U mnie też jeszcze nie było takich przymrozków, żeby dalie wykopywać, a mam tylko jedną

Krzysiu lubię jesień ale chętnie wymieniła bym ją na wiosnę ..lubię jak się wszystko rodzi do życia a nie lubię jak zaczyna umierać ..nie lubię jesieni i zimy jako takiej a to z tego powodu że nie nawidzę ponurych dni ...nie wiem co mam z sobą robić
.. u nas jesienie od kilku lat są takie dziwne ..koniec września zimno że kaloryfery zaczynają grzać a póżniej jest ciepło do Bożego Narodzenia i nie wiadomo czy coś na działce okrywać czy nie a później spadnie kilkanaście stopni mrozu jednej nocy i wszystko przemarza...

Hiacynto ja mam też białe i różowe niskie astry..że się rozłażą to się i tak co jakiś czas przesadza i redukuje..winogrona musiałam oberwać bo przymrozek zmroził liście i opadły i wisiały same grona.bardzo dobry wyszedł sok..a deszcz to jesienią jest naprawdę potrzebny u nas nie było go za dużo więc niech pada...

Margo Wy mieszkacie w w innym regionie a my mieszkamy bliżej Ukrainy a dawnej Rosji skąd ten ziąb..

Alinko, a te chryzantemy u Ciebie to takie "samokończące" czy je jakoś uszczykujesz aby takie zgrabne kulki powstały?
Też nie lubię szarych i deszczowych dni jesiennych, meteopatka jestem ale i u nas cieszy deszcz po tylu dniach suszy

Marysiu ja zawsze zostawiam po jednej na przezimowanie na wiosnę robię odszczepki... jak się przyjmą i mają po około 10 cm albo mniej uszczykuję ...można dwa razy ale ostatni raz ma być przed końcem czerwca..Marysiu w zeszłym roku kupiłam kilka sadzonek od Zobi [Nick] jest na stronie sprzedażowej FO info ma w miarę dobre cenowo....Dobrze że trochę zmoczyło ziemię a wilgoci w ziemi nie za dużo..

Dziękuję, za instrukcję, może spróbuję z tymi bardziej rozcapierzonymi U mnie już rośnie chyba z siedem odmian chryzantem, więc na razie mi starczy, a na tamtym forum nie mam konta i nie planuję tam wracać
Wpisuję się na forum też rzadko Jakoś przestało mi to sprawiać tyle przyjemności co kiedyś... może to starość

sama wiesz jak jest..ja też straciłam chęć ale myślę że tonie starość tylko zmęczenie materiału...po drugie pokazać ogród jak się tworzy to jest frajda... ale ogród w którym już nic nie da się dodać i pokazywać co roku to samo nie jest już ciekawe...a po trzecie może to też i wiek robi swoje....Na dobry dzień...

Gratuluję 100 strony Dziewczyny, ogrody proszę pokazywać koniecznie - jestem od niedawna na tym forum i nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie oglądać tych jakże ślicznych i różnorodnych zakątków
Pozdrawiam serdecznie

Alinko, ogród zawsze się zmienia.
Nie znam osoby, która zostawia już to co jest bez żadnej ingerencji
W dodatku ogród dojrzewa, więc zmienia się
Trzeba pokazywać

Marysiu, tych chryzantem nie trzeba uszczykiwać. One rosną do 40 cm i tworzą naturalne kulki
Moje jak na razie przetrwały zimę

Witaj Alu, odpowiadając na Twoje pytanie z poprzedniej strony informuję że tak do końca nie zrezygnowałam ale zrobiło mi się tak jakoś beznadziejnie kiedy dowiedziałam się że sporo fajnych osób odeszło z naszego forum i założyło nowe..... Potem były wakacje, cały czas czekałam na sanatorium , w końcu pojechałam i wróciłam. Zaległości już nie nadrobię ale spróbuję ponownie zaprzyjaźnić się z naszym forum.

Alinko, jeszcze prośba. Jak dalej postępować z werbeną którą mam od Ciebie. Do tej pory mam jeszcze zupełnie niezłe kwiatostany, a tu zima za pasem.

Gratuluje Alinko to już 100-na strona
Nie ma się co smucić jesień i zima też są potrzebne. Każdy musi trochę odpocząć i rośliny i my również.
Tym bardziej będzie cieszyć wiosna bo tak oczekiwana a teraz czas na porządki w ogrodzie, porządki z narzędziami
no i przemyślenia co pozmieniać, co dosadzić, co wyrzucić.
Czas na prasę ogrodnika lub szperanie w internecie a w lutym to już trzeba szykować nasionka i od marca zaczynamy nowy sezon. Życzę Ci więc następnej setki (oczywiście stron ) w expresowym tempie.
Pozdrawiam Wiola

Moi drodzy dawno nie zaglądałam a czas tak szybko leci ..Lato minęło jak z bicza strzelił a jesień jeszcze szybciej ,po pracach jesiennych jest czas odpoczynku ...ziemię przykrył pięknie śnieżek, jak na razie rośliny są ładnie okryte jak długo nie wiadomo...
Agabeata cieszę się że jesteś na forum dla osoby która zakłada ogród to forum dużo ciekawych ogrodów posiada z których można czerpać inspiracje..
Margo nasze ogrody starzeją się razem z nami ale od czasu do czasu trzeba przeprowadzać metamorfozę..
Bożka no myślałam że i ty znikłaś z forum ..co do werbeny to ja nie wyrywam jesienią ona sama się wysiewa..
Wiolinko dzięki za pocieszenie ale zima to martwy sezon i dla mnie bardzo nudny dni się dłużą i nie ma nic do pracy oprócz sprzątania gotowania i prania..i z niecierpliwością czekam do wiosny..

Witaj Alinko
A wiesz ? skojarzyłam Twój ogród i pamiętam
Kiedys na NK byliśmy znajomymi ech ... kawał czasu
U Ciebie róże , zawsze były róże , tak to mi w pamięci zostało
i widzę że nic sie nie zmieniło .
Zimowy czas i mi doskwiera bo jednak brakuje tego ruchu na świeżym powietrzu ,
tego pędu do ogrodu , gdy coś tam miało nowego zakwitnąć i tego kwiecia
Ale ...jeszcze musimy poczekać .
Ja staram sie w zimowym czasie uzupełnić magazyny tz. nawozy , narzędzia , nasiona by potem wiosną wszystko mieć pod ręką .
Cieszę sie że dane mi było znów Ciebie spotkać
Będę nawiedzać i zapraszam do mnie

piękne fotki-aż tęskno do lata
w zimie w ogrodzie mało roboty żeby nie powiedzieć że wcale ale jest więcej czasu żeby na forum pozaglądać