Forum Ogrodnicze Oaza

Marta no lekarz, lekarz.....
no a dzieci z rózbiórek, tak mówią na nich nauczyciele, albo też mówimy z rozprowadzek....no zawsze w szkole kiedy nie było jakiegoś nauczyciela a nie mieli co zrobić z klasą to jeden nauczyciel brał całą gromadę i chodził od klasy do klasy i rozdzielał.....aaaaaa po naszemu to było rozdzielanie....rozdzielanki
no a tu...niektórzy nauczyciele są leniwi i od razu przyprowadzają nam do świetlicy 20 np. 6-klasistów i weź ich, kiedy masz na głowie ponad 30
do niektórych to nie dociera, że masz i tak już za dużo bo co oni mogą zrobić zaś niektórzy no pójdą dalej.....dziś wywałiłam za drzwi 2 takie grupki......
jedna nowa nauczycielka chciała mi wcisnąć 18 właśnie z 6 klasy kiedy już miałam za dużo......27...to na moją odmowną odpowiedź stwierdziła, że ja przecież mogę ich zostawić w drugiej sali...no chyba Cię......aż miałam ochotę tu coś powiedzieć
powiedziałam, że nie i zamknęłam drzwi....

Gosia.....no błagam.......bo ja tu zaraz.....

Kochana, Ty w jakimś molochu pracujesz
Ja myslałam, że w dzisiejszych czasach już nie ma tak licznych szkół. Te obrazki, które opisujesz kojarzą mi się ze szkołą z mojego dzieciństwa , gdzie w każdym roczniku było po 6 klas, no i jeszcze siódme i ósme, też po 6 . W tej samej szkole uczy się dziś moja córka i wierz mi, od czterech lat nie mogę dojść, jak myśmy się wszyscy w tej szkole mieścili

no moloch to to nie jest ale za to mała świetlica, za mało wychowawców a za dużo dzieci.....szkoła i tak pracuje na 2 zmiany bo inaczej się nie da.....najgorzej jest między 11 a 13....wtedy to bywa, że wychodzi setka a druga właśnie wchodzi....czyli klasy 2 idą na lekcje zaś 1 właśnie wracają tych to jest po 4 w każdym roczniku.......a jeszcze są 3 klasy trzecie, potem 3 czwarte, 3 piąte i chyba 3 szóste i dzieciaki z nich też chodzą do świetlicy.....z tego co pamiętam co Renia wczoraj mówiła to w tej chwili do świetlicy chodzi codziennie prawie.......182 uczniów....a wciąż się zapisują nowi

Martusia, a ja tak tylko zapytam... Zaczynasz tęsknić za spokojem i ciszą w McDonalds'ie?

Martuś......NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
wolę tysiąc razy świetlicę i te nieznośne czasami dzieciaki niż ten zapier..... w Macu

dzionek dziś wesolutki, mimo, że pogoda do baaaaaniiiii a do licha tak przyjemnie i ciepło było rano - hehe no koło 5 to oczywiście jak na złość musiała się pogoda popsuć.......lało i to akurat jak kończyłam pracę
ale humorek nadal dobry bo dziś odebrałam kolejne ślicznotki - Gosiu - i teraz się moczą - a są to Fiji i Plaisanterie - no róże a co innego
dziś jak ogladałam w szkole Katalog Austina - doszedł wczoraj!!!!!!! - to dzieci już się ze mnie śmiały, że znowu róże oglądam
z tej radości kupiłam Julce duuuużą klatkę i domek

zaś na działce - no cóż powoli idzie spać moja gumowa działeczka,no smuci mnie to niesamowicie, kanny i dalie już bede musiała wykopywać to już na bank w weekend ale jeszcze tylko 5 miesięcy i znowu bede szaleć
szczególnie, że ścieżka w przyszłym roku się zmieni ale o tym sza - no muszę jeszcze pomyśleć co i jak - Kasia - Robaczek będzie wiedziała o czym mówię
Vanilla zmieniła kolor..........

zaś Climbing i Elmshorm........no jeszcze coś tam kwitnie...

aha no i mutant powojnik Andromeda

no weekend.....a do mnie dziś znowu przyszła paczka z różami, tym razem od Petrovica, a tam Summer Song, Louis XIV, Lady Mary Fitzwilliam no i Baron Girod de Lain.. teraz tylko czekam na Cappuccino no i Blue for You....
a tak z ciekawości bo tak się mama ostatnio zastanawiała ile toto ja mam róż już i jakie to zabawiłam się w listę i jak na razie mam takie: Sympathie, Lykkefund, Barkarolle, Goldilocks, Gloria Dei, Elmshorm, Erotica, Rhapsody in Blue, Rose de Resht, Fresia, Novalis, Rumba, Sekel, Kosmos, Creme Caramel, Nostalgie, Cafe, Sonnenshirm - Creme Brulle, Vanilla, Hot Chocolate, Climbing Rose, Avalon, Camelot, Herkules, Aphrodite, Artemis, Pernille Poulsen, Pink Peace, Sea Foam, Alba Meiland, Galahad, The Fairy, Magic Red, Bremer Stadtmusikanten, Charles de Gaulle, Fil des Saiusons, Fresco, Grande Amore, Grand Hotel, 2x Lavaglut, Alinka, no i Fiji i Plaisanterie, jeszcze są 4 miniaturki NN, jedna dzika i jedna liliowa, jedna okrywowa amarantowa i to chyba też bedzie Charles de Gaulle, Mount Shasta, Julia, Chopin, Fiji i Plaisanterie - no to już jest koło 60 albo więcej.....jak mamie to powiedziałam po policzeniu wszystkich to ta mi oznajmiła: No cóż..........tego się spodziewałam i tak myślałam......bo przy 50 już się zgubiłam ile możesz mieć
no.....ładnie się choroba rozwinęła.....z 3 do.... 60

Gratuluję , niezłą cyfrę osiągnęłaś na swojej niedużej przecież działeczce
Ciekawe na ilu się skończy , jak ... skończy się miejsce

Martuś
hehe no jak na razie stopuje i pewnie będe teraz szukać i kupować tylko te co mi brakują czyli coś na słodko, coś mitologiczno-baśniowego i coś w czerwieni dla mamy
spoko miejsca jeszcze trochę jest....

kocham taaaaaakie dni.........ciepło i przyjemnie, no było dziś koło 12 stopni
posadziłam róże, zostały jeszcze tylko 2 ale najpierw muszą one przyjść, potem wykopałam dalie i kanny - tu to miałam niezłą frajdę bo zabierałam się do nich jak szczerbaty do sucharów a tu......ot tak pikuś tylko, jeśli dobrze pamiętam, że posadziłam 4 dalie i 8 kann a teraz jakoś mi się dziwnie rozmnożyły........6 dalii no i z 12 kann a potem walczyłam z krokosmią......tu to miałam ubaw
drzewa już prawie łyse, ale coś tam jeszcze kwitnie.....nagietki no i róża - terminator Elmshorm

Marcia Summer Song tez zamówiłam od Petrovicia,Twoje już w ziemi,a ja nadal czekam

Shirall, obglądnęłam Twoją działeczkę i gratuluje zapału.
Sporo odmian róż masz... zresztą nie będe owijać w bawełnę i zapytam od razu: jak sprawuje się róża Sekel.
Ja swoją zamówiłam na wiosnę, ale zaszła pomyłka i dostałam inną odmianę (białą). Mało jest jej zdjęć w internecie. Kupowałam na podstawie skromnego opisu i kilku znalezionych w sieci zdjęć. Twoje są zabójcze
Moją reklamację uwzględniono, ale stwierdziłam, że dopiero wiosną się upomnę o swoje.
Napisz jak powtarza kwitnienie i ew. jakieś dodatkowe zdjątko jakbyś miała Pliss

Aniu....ojej to też będziesz go miała.....

Monimg....ojej no dziekuję
zaś co do Sekela jak dla mnie jest to róża mutant......taka była mała sadzonka a teraz.....wielkolud a jak pachnie.....taki korzennocytrusowy zapach....no cuuudo
a ten kolorek......jak znajdę zdjęcia to wrzuce ale jakby co to wszystkie jego zdjęcia możesz znaleźć w bazie Róż

tu masz linka forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...ze/55040-sekel#55040
a ja poszukam zdjęć i powrzucam

Ja tylko tak sobie przebiegłam (bo duże zaległości), ale ogrom kolorów mnie zachwycił.

Dziękuję Shirall
byłam tam i oglądałam wcześniej, tak właśnie trafiłam do Ciebie.
Swoją drogą jest śliczniutka. Podbiła moje serce - a muszę się przyznać, że już miałam inne plany...
Pierw zaproponowano mi zwrot pieniędzy i takowy przeszedł mi przez głowę, potem że wezmę w zamian inną różę, bo tej już nie chce, skoro do mnie na początku nie przyszła. Teraz po zobaczeniu jej w realu to chcę ją mieć i tyle. Potrzebne mi jest tylko zdjęcie całego krzaka, bo to róża parkowa i chyba będzie duźźźźiiia. Skoro tak, to poprzednie miejsce jest stanowczo za małe, choć tam czekają na nią Graham Thomas i Julia Child.
Papatki

ooo jeszcze dopytam jak długo trzyma kwiat, szybko powtarza czy ma wyraźny odpoczynek (raz czy więcej)??

Bea hej hej no i dziękuję

Monimg ....oj gdzie tam, bierz ją i nie puszczaj.....ojej zdjęcia całego krzaka nie mam, ale jest duuuża, niby miał być maluch i dlatego posadziłam ją z przodu a tą co miała być wysoko z tyłu i co.....no na odwrót......z tyłu mam malucha z przodu.....czyli Sekel wyrósł na giganta, zwłaszcza jesli chodzi o wysokość, na 130 cm

zaś kwiat trzyma długo, powtarza kwitnienie no i przerwy aż tak znaczącej nie zauważyłam, szybko powtórzył