Forum Ogrodnicze Oaza

Nowinko, pewnie masz rację bo nie dawałam ostatnio azali nawozów.

Bożenko
Chciałabym jeszcze raz - tym razem na forum publicznym - podziękować za bardzo okazałą paczuszkę z roślinkami
I w tym momencie mogę zakrzyknąć - ludzieeee !!! i ja mam marzankę !!!! Bardzo się cieszę
Doczytałam sobie, że lubi miejsca zacienione koronami drzew. A jak mam przygotować glebę w pierwszym roku - co proponujesz ? Do dyspozycji jest przerobiony obornik, jesienny kompost, moje własne piachy i trochę gotowej ziemi z ogrodniczego....
Przyznaję - zakochałam się we floksiku oby tylko się przyjął ... a o pozostałych zielonościach nie wspomnę
Bardzo dziękuję!
Głóg masz zaprawdę imponujący gratuluję wyhodowania tak dorodnego krzewu! Wyobrażam go sobie, obsypanego czerwonego owocami ....
pozdrawiam cieplutko

Aniu, paczuszka raczej była miniaturowa, bo i sadzonki niewielkie. Co do marzanki, to u mnie siedzi w zwykłej ziemi, na miejscu słonecznym. No może niezupełnie zwykłej ponieważ przy róży, a na zimę obsypuję róże torfem odkwaszonym. Najwyraźniej marzance to odpowiada. Myślę, że będzie rosła w każdej ziemi.
Floksik powinien się przyjąć, nie sprawia kłopotu.

Wyrywna ta Twoja rutewka,moim do kwitnienia jeszcze trochę.Marzanka bardzo wdzięczna nie znałam jej.Chyba bardzo się rozrasta bo różnica na fotkach spora.

Iwona, marzanka wonna dostała przypadkowo warunki glebowe jakie preferuje Lubi ziemię próchniczą i wilgotną. Preferuje warunki pod drzewami ale u mnie siedzi pod różą. Jak się okazuje jest to nie tylko kwiat ale również ziółko, które zawiera kumaryny. Można jej używać przeciw molom. Można również stosować do okładów przy stanach zapalnych skóry jednak w połączeniu np. z nagietkiem czy rumiankiem. Ciekawe, czy była by skuteczna w oprysku przeciw mszycom?

Bożenko
Tym razem z gorącą prośbą : jak robiłaś sadzonkę z głogu ?

Jutro szykuje się trochę nasadzeń , więc poproszę o trzymanie kciuków, aby Twoje roślinki trafiły w odpowiednie miejsca ...
Pozwolę sobie sprostować Twoje słowa o rozmiarze przesyłki - była wielka jakościowo , mniejsza o wielkość roślinek !!!!
Bardzo dziękuję za przypomnienie o nagietku powinnam mieć jeszcze zapas z ubiegłego roku
pozdrawiam cieplutko

Aniu, na terenie zlikwidowanych ogródków działkowych znalazłam małą sadzonkę głogu, ok. 60 cm, obok dużego głogu. Myślę , ze jak oderwiesz pęd boczny z piętką ok. 15-20 cm i włożysz do torfu z piskiem i ziemią (1/2/2), to może uda się ukorzenić. Podobno rozmnażanie jest dosyć kłopotliwe i rzadko się udaje. W ten sposób kiedyś ukorzeniałam forsycję. Jednak głóg podobno się wysiewa.

A moja marzanka zaginęła w tajemniczych okolicznościach .Czyżbym ją wypieliła ?Matko ,ile ja sobie nawyrywałam roślin.Ja już nawet zapomniałam ,że ona u mnie rosła.Ale wonna była

Bożenko, te żółte listki na drugim zdjęciu, to raczej nie żółwik, ale kłosowiec.
U mnie rutewka też jeszcze nie kwitnie

Bożenko-krzew głogu jest imponujący.Mam rutewkę orlikolistną ale do kwitnienia jeszcze jej daleko.Ciekawe roślinki masz w swoim ogródku,niektóre widzę po raz pierwszy.

Po woli odwiedzam wątki odwiedzających moje skromne progi, jak czas pozwoli, bo jak wszyscy każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie

Bożenko podziwiam twój ogród, bo skoro on jest przed blokiem, to miejsca masz nie za dużo a wygląda jakby był dużo większy I tyle roślin zgromadziłaś. Gdzie to wszystko się mieści W każdym razie pięknie wygląda

A głóg potwierdzam łatwo się wysiewa, bo ja siewki już wyrywałam-chyba ptaki naniosły, bo normalnie jest w drugim końcu a wyrasta daleko od swojego rodzica.

Marzanka rośnie u mnie i w glinie w cieniu i na piachu w sporej suszy i słabej ziemi. W obu miejscach przyrasta mocno i ma się dobrze. Chyba nie jest wymagająca

Nowinko, marzanka na zimę ginie pod ziemią. Być może coś posadziłaś na tym miejscu. Ja czasami tak robię

Gosiu, dziękuję za identyfikację kłosowca

Roma, mnie również zachwyca w tym roku kwitnienie głogu

Ewo, trochę mam już za dużo roślin w ogródku Złudzenie, że roślin jest dużo w ogródku powiększa to, że sadzę również większe rośliny poza ogródkiem, na trawniku.

Ostatnio nie było mnie w wątku bo douczałam się na forum o kształtowaniu iglaków. Wyłamywanie świeczek i takie tam ogrodnicze informacje . Ale cały czas podczytywałam wasze wątki
A teraz przegląd ogródkowy.
Nowe nabytki. Ta jasna żurawka szczególnie mi się podoba.


kwitnienia













I ogólny bałagan wiosenny.


Azalka trochę odżyła.



Ogródek balkonowy powiększył się o doniczkowe maliny, porzeczki czarne i czerwone i poziomkę zwisająca. Wszystko jeszcze małe.

Jak obiecałam, ogródek balkonowy.



Dziś wyłamywałam świeczki sosonom żeby się zagęściły.
Wczoraj trochę sadziłam.
Zamówiłam kocimiętkę żyłokowatą a dostałam wg mnie bodziszka.



Wczoraj wsadziłam szybko do ogródka ale dziś jak się przyjrzałam to widzę że chyba mnie nabito w butelkę.
Od rana pada deszcz. Tradycyjnie jak pada zaczynają się rozwijać maki.




Rozwijają się irysy.







Na róże jeszcze trzeba poczekać choć dziś rozwinęła się biała dzika róża.



Ta czerwona żurawka to amber lady a ta jasna Marmelade.


Pluto



Byłam w błędzie myśląc, że będzie kwitła piwonia. Uderzająco podobne liście ma serduszka, która rośnie obok i to ona będzie kwitła.

Bożenko ,ta kocimiętka ,to na bank bodziszek Ciekawe jaki a na balkonie to masz istny rozsadnik .Ja też mam tak samo ,tylko na ogrodzie

Nowinko, prawdopodobnie jeden z trzech: bodziszek korzenny, korzeniasty lub waniliowy.
Doniczki są obsadzone patykami żeby kot nie grzebał ziemi.

Głóg to moje chciejstwo od dawna.Szczególnie teraz wiosną.Czas je spełnić a nie tylko chcieć
pąki nabrzmiałe tylko czkają żeby się rozwinąć...
w tym roku po raz pierwszy wyłamywałam świeczki w sosenkach i robię syrop.Człowiek się uczy cały czas

Olu, ja wyłamywałam świeczki w 3/4.

Bozi wrote: Teraz też tak robię, idę popatrzeć może trzeba kolejne do słoika włożyć