Forum Ogrodnicze Oaza

Andziu jak to deszcz to nie ma sprawy...a śliczne masz już te pomidorasy
Koniczynko...kochana dziewczyno Miałam sporo Amana Orange..ale nie mam tendencji do gromadzenia...zostawia sobie 5 a resztę dałam bratu ...nie spodziewałam ,że mi padną...raczej myślałam nadmiar dać...a te mi fikły gnojki Bardzo mi zależało właśnie na Amana Orange i Aussie...i straszna kicha z nimi

Keetee - to woda skroplona na folii, bo one przecież w domku swoim są Rozczarowałam się trochę wątkiem na temat uprawy pomidorów, bo piszą tam naprawdę mądrzy ludzie, ale takich jak ja amatorów traktują jak zło konieczne chyba. Posługują się terminami i danymi takimi, że zwykły laik tego nie może zrozumieć. No cóż... trzeba będzie zaufać jednak własnej intuicji i wiedzy chyba, bo ani składu gleby chemicznego nie zbadam, ani nie mam pojęcia jak przeliczać składy chemiczne różnych preparató, ech...

A ja bym powiedziała, że Andzin sen został właśnie przerwany! Miło, że się obudziłaś, bo rzeczywiście wydarzenia doniosłe w ogrodzie! Podjazd piękny!
No i to sadzenie! Sadzenie jest prawie tak fajne jak kupowanie! Bardzo lubię!
A Ty masz takie piękne tło w postaci tych murków, że efekt murowany
Już jakieś kulki się pokazały, a co tam generalnie planujesz?

Andziu Ja w tym roku zdecydowałam się na ogród bez chemii z Astvitem...poczytaj ,on służy jako nawóz i środek ochrony roślin....ponoć super do pomidorków ,popróbujemy
Ja też jestem amatorem jeśli chodzi o pomidorki...ale udawały mi si teraz jakaś kiszka z tymi sadzonkami ....wiem,że jak wszędzie i w tej dziedzinie są prawdziwi eksperci dam CI namiarki na pewną osobę może coś podpowie dla spokojności

Astavit powiadasz ... poczytam o tym, bo chętnie zastosuję naturalne nawożenie. A jakie Ty Keetee masz już z tym doświadczenia?

Aniu na razie....nie mam doświadczeń....to moj pierwszy raz
Stosujemy go tez Aguniada i Beti68...jak na razie rośliny zdrowe i bujnie gnają do przodu...obserwuję
he he wiesz widzialam wczoraj psa jak Twoj Tytus....tyeklko czarnego

artam no faktycznie obudziłam się wreszcie Muszę szczegółowo obfotografować to co tam posadziłam, bo niestety zgubiłam karteczki od sosenek, które tam są i nie wiem jakie to, ale oprócz sosen jest tam z jednej strony perukowiec, kalina koralowa, jałowiec wariegata i blue carpet chyba. Po drugiej stronie świerk "białobok", świerk kłujący, katalpa i jałowiec chyba też blue carpet. Tam już więcej nie będę nic sadzić, żeby mi nie zasłoniły całkiem murku Ale mam jeszcze sporo miejsc do obsadzenia
KeeteeW takim razie lecę podglądać dziewczyny

Witam serdecznie Ciebie i Tytuska.
ASTVIT stosuje od kilku lat do wszystkiego co rośnie w domu i na balkonie.Zawsze kupuje na początku sezonu na Wystawie Kwiatów w Chorzowie.
Można go kupić w formie płynnej jak i sypkiej i samemu przygotowywać.
Ale za bardzo nie jestem przekonana, czy Twoim pomidorkom do końca on wystarczy bo pomidor żarłoczny jest!
A nie pospieszyłaś się za bardzo z ich poadzenie w gruncie?
Czy ich stan nie wynika z różnicy temperatur?

koniczynko i my Ciebie serdecznie witamy Poczytałam już troszkę o astavicie i chyba go zamówię, bo mnie przekonuje, a znalazłam w necie.
Moje pomidorki są pod folią, wcześniej kilka dni hartowane, a w d*upkę dały im przymrozki, które były przez 2 dni, niestety.
Posadziłam je do ziemi (naszej lichutkiej) wymieszanej lekko z suszonym kurzeńcem i z solidnym dodatkiem kompostu z pieczarkarni. Każdy z nich jest wsadzony do doniczki z wyciętym dnem, w której jest ww mieszanka. Ułatwia mi to podlewanie i ewentualne nawożenie ich. Z nawożenime też można przegiąć w drugą stronę i chciałabym tego uniknąć. Niektóre już zaczynają kwitnąć. Pan ogrodnik nasz lokalny powiedział mi, żeby koktajlowym nie obrywać wilków i zostawić je w spokoju niech rosną, ale jakoś nie jestem przekonana...

Pan ogrodnik ma racje, koktajlowego puszcza się na żywioł, wtedy dopiero możesz zobaczyć na co go stać.
W przypadku dużej ilości wilków" możesz usunąć górne ( dolne szybciej owocują).

Wykonaliście wielką pracę Taras i okolice śliczne Bardzo lubię kamień w ogrodzie. No i psinka Oj kocha swoją Panią

Dawno do Ciebie nie zaglądałam a tu takie cudne zmiany Tytus ze stanikiem fantastyczny i masz fajny kolorek tego cyckonosza

Trzynastko... Ty jestes jeszcze lepsza w postowaniu ode mnie, rok przerwy!
Astavit zakupiony i testuję go właśnie do zwalczania mszyc na różach, tylko deszcz mi w tym trochę przeszkadza Na szczęście tylko na jednej jeszcze są te paskudy.

Zakwitła moja pierwsz piwonia krzewiasta Prezent od cudownej znajomej. Dostałam od niej 2 takie piwonie.



a druga jeszcze w pączku, ma być pstrokata:


Jeszcze cieszą mnie bzy, mam 3, ale biały nie zakwitł, bo strasznie zmeresił go Tytuys




Ten pachnie najmocniej!


A to sosenki nowo nabyte, niestety nie znam ich nazw, może ktoś pomoże?
Pierwsza:




Druga:




Świerk "Białobok" maleńki, ale ma piękne przyrosty:


I jeszcze jeden świerk, ten ma mieć klasyczny kształt "choinki":


Recykling ogrodowy, glany synusia :

Cudności zakupiłaś....pierwsza wygląda mi na kosodrzewinę,druga być może sosna czarna,a białobok ma cudne przebarwienia

Anko-jak dobrze,że wreszcie się obudziłaś,ciekawie zaczyna wyglądać obejście wokół domu.Czy piwonie krzewiaste są trudne w obsłudze?

Grażynko to chyba faktycznie kosodrzewiny, jakoś tak nie skojarzyłam chociaż mam przecie jeszcze ze 2 rodzaje u siebie Ale będę je jeszcze sadzić, bo pięknie u mnie rosną. To chyba ten "górski" klimat, bo mieszkam na górce o wdzięcznej nazwie Marglok 380 mnp.

Roma no obudziłam się, powinnam po d*upsku dostać za lenistwo
Podobno piwonie krzewiaste nie są łatwe w uprawie, ale są takie piękne ! Znalazłam już na naszym forum dział na ich temat, więc będę się posiłkować wiedzą doświadczonych ogrodników.

Planów do realizacji mam mnóstwo. Nie o wszystkich wie mój małż
Właśnie obsadziłam 25 metrowy murek daliami, takimi zwykłymi wiejskimi, nie mam pojęcia w jakich kolorach, przed nimi posiałam wcześniej nasturcje, które uwielbiam.
To ten murek za kupami piasku i żwiru - będzie niespodzianka


W zeszłym roku pytałam o identyfikację krzewu, a w tym roku okazało się, że mam swoją własną dziką CZEREMCHĘ !!

Aniu
Murek,powstaję,piękna rzecz
piwonia krzewiasta piękna.Zawsze mi się podobała,ale jakoś nigdy nie znalazłam miejsca na nią.Samanie wiem czumu
Hmmm... murek powstaję,piękna rzecz
A ja lubię wszystkie dalie i nastyrcje też,Mało ich w prawdzie sieję ale ciuteńkę mam

No to będę zaglądała,czekając na tę niespodziankę.Idę czytać o piwonii krzewiastej.