Forum Ogrodnicze Oaza

O! Jak się cieszę, że się odzywasz I tyle pokazujesz zmian w ogrodzie Bardzo podoba mi się pomysł na garaż Ciekawie to będzie wygladać

Liczę,że zajrzysz też do mnie
Drewutnia marzenie ...szczególnie z zasobami Właśnie rozglądam się za drzewem do kominka.
Twój wilczarz świetny - widać ,że ulubieniec . Niech Cię nie zmyli kot w moim awatarku - bardzo lubię psy - mam swoją kochaną Diankę.

Wiecie co... wzruszyłam się autentycznie takim natychmiastowym odzewem na moje pojawienie się - szczerze i naprawdę. Aż mi się łezka zakręciła - w ogóle jakaś taka się płaczliwa na stare lata robię.
Margolko oczywiście, że zajrzę! Twój kot w awaturku to nie maine coon przypadkiem? są cudne... a kota my też mamy , oto Maja ciekawska:

Oj, Aniu, długo, długo Cię nie było! No uznajmy, że usprawiedliwieniem może być ten nawał pracy związany z budową murków... Ty czy M. bardziej się przykładał?
A murki są przepiękne! Jak coś takiego można wspaniale obsadzić roślinami! Jak będzie pięknie! No dobrze, co tam będzie rosło? No bo aksamitki to tak tymczasowo?
Oj, jak zazdroszczę!

M się przykładał, ale ja byłam inspektor nadzoru Wzdłuż jednego są już nasadzone jukki, bo mi obrodziły wyjątkowo, posadzę tam na wiosnę jeszcze lawendę chyba. Ten niższy chcę obsadzić minn. floksem szydlastym, rozchodnikiem kamczackim i ościstym (bo mam do rozsadzenia),są tam już pięciorniki i miejksce na kanny. Mam do przesadzenia też trzmieliny. Ten murek z aksamitkami, na wiosnę będą tulipany, goździki kamienne, potem znowu aksamitki, bo je uwielbiam, ale dosadzę tam jeszcze prosa rózgowatego - też się rozrósł ładnie.

Aniu-Miło,że znowu jesteś z nami Jestem pod wrażeniem zmian jakie zachodzą w Waszym obejściu Bardzo ciekawe rozwiązanie z tymi murkami Drewutni szczerze zazdroszczę ale na moje 30 m3 drewna to musiałabym chyba Halę wybudować.

Roma, dzięki za słowa uznania Na Twoje 30 m3 drewna trzeba by 5 takich drewutni , bo do tej weszło 6 kubików tylko, ale my nie ogrzewamy tylko drewnem.

Dla fanów Tytusa... we wrześniu byliśmy nad morzem i tak wyglądała podróż z tym wariatem, który był po 7 tabletkach relanium:
Kierowca i jego pilot


a więcej zdjęć z wakacji tutaj

Pierwszy kontakt z morzem ....

Pies się nie przeziębił od kontaktu z naszym kochanym morzem?

Fajnie, że jesteś

Ach, gdybym ja miała takie kamienne schodki, chodziłabym po nich 100 razy na dobę Cudne

Aniu ten Twój wariat jak go nazywasz to chyba najukochańszy psiak jakiego znam .Przecież wie jakie zadanie ma pilot więc je świetnie wykonuje ,żebyście się nie zgubili Na pewno mieliście z nim baaaaardzo wesoło Głaskanko dla wilczarza zwanego Tytusem i bużka w nosek

Cichutko tu....

Ale fajny ten pilot kierowcy ,a jaki supiony

Andziu...pokaż się co Co tam u Ciebie ? Pooglądałam już zmiany..szczęka mi opadła ,jest pięknie a Tytus jak zwykle gwiazduje

Wracam do Was, bo wreszcie nastąpiło troszkę zmian u mnie. Dzięki temu, że zimy nie było na przełomie stycznia i lutego została zrobiona kostka, nareszcie !! Z początkiem wiosny można było więc zacząć SADZIĆ ... SADZIĆ ... SADZIĆ
No i jeszcze ... nie miała baba kłopotu to sobie zrobiła folię na pomidorki Nasiona kupiłam na www.pomidorlandia.pl i bardzo ładnie mi powschodziły : Black Star koktajlowy, Super Snow White też koktajl, , Ananas Noir, Big Yellow Zebra, Indigo Rose koktajlowy i papryka ostra Purple Thai Chili. Dodatkowo dokupiłam jeszcze 4 krzaczki Remiza i po 2 krzaczki żółtej i czerwonej słodkiej papryki.... uffff…
Na rabatkach przy schodach zamieszkały róże. Z jednej strony sekcja różowa: Exelsa na pniu, Meizner i Leonardo da Vinci, a z drugiej strony sekcja bordowo biała: Chopin, Papgena i Mr Lincoln na pniu.
Przed domem posadziliśmy katalpę, kalinę koralową, 2 ciekawe sosny, kilka jałowców niskich, perukowca, budleję miniaturową.
No to teraz troszkę zdjęć:
Podjazd :
tak było w styczniu:


a tak wczoraj:


w tej dziurze między murkami powstaje wiata na narzędzia ogrodnicze, samochód itp:


Jeszcze na przełomie listopada i grudnia sadziłam cebule z benexu, kupiłam mix i wyszła cudna niespodzianka!




Na skalniaku zamieszkały 2 piwonie krzewiaste, zobaczymy czy sobie z nimi poradzę:


Nie miała baba kłopotu - postawiła folię Z ponad 60 ton kamienia została jeszcze taka kupeczka




Katalpa, kalina koralowa, berberys, świerk białobok, świerk kłujący (chyba), sosny i jałowce:




Nowa kratka na milin, który dostałam od Olibabki:


Wierzba Hakura od Keetee też znalazła nowe miejsce, obok niej jodełki:


Pracy jeszcze ogrom, bo trzeba wyplantować, podosiewać trawę, ale tak cieszy to co już jest, że szok
Na działce posadziliśmy też 15 jodeł, ale są takie ogromne na razie, że trawa czasem jest wyższa
No to tyle na razie. Teraz będe już częściej zaglądać i pędzę popatrzeć na Wasze ogrody.
Merdamy z Tytusem do Was serdecznie
Tu Tytus za karę w biustonoszu, który wcześniej porwał:

Andziu niesamowita jesteś z tym psem w biustonoszu za karę

Jestem pod ogromnym wrażeniem zmian jakie zaszły na Twojej posesji.... pięknie wygląda ułożona kostka, widok jest zupełnie inny
Tulipanki kolorowe i śliczne, u mnie już kończą kwitnienie...
Tunel z pomidorkami imponujący, fajne odmiany posadziłaś.... będą pyszne własne witaminki

Andziu ...aleś pokazała
Narobiliście się jak dzikie konie....pięknie Ten podjazd to wam wyszedł...fiu fiu...czekam jeszcze na ten schowany garaż, będzie to ciekawie wyglądało
Jak tak czytam...to Wy cała masę drzew już tam wsadziliście....jak te małe gnojki nabiorą masy...to dopiero mi szczeka opadnie Rośnie wierzba ode mnie
Aniu...różyczki fajne wybrałaś , ja też skusiłam się na pienne i mam 4 Jak na razie jestem bardzo zadowolona, i właśnie pienna Rhapsody in Blue mi kwitnie
Jak pamiętam to Tytus zawsze miał słabość do bielizny daj spokój zaakceptuj go takim jaki jest ...a wiadomo ,że świrkiem podszyty
Plis nie znikaj, ja będę codziennie W każdym badź razie,,,zamierzam
Ach zapomniałam...strasznie Ci zazdroszczę foliaka...ja chyba nie dam rady w tym roku, ale mam wyhodowane pomidoraski...z 10 mi się uchowało, niestety padły mi Amana Orange od Grażynki W i Violet Jasper i cośtam z koktajlówek

Omal mi z orbit nie wyskoczą.
Efekty pracy widoczne.

Tego foliaka to Ci zazdroszczę, ja mam pomidorki tylko na balkonie.
Ciekawe posiałam w tym roku, jak tylko się udadzą to nasionka masz jak w banku.

Keete, czemu nie krzyczałaś, że Ci padły?
W tym roku posiałam Orange Amana, przypomnij się jesienią.

Cieszę się, że Wam się podoba
Niestety coś złego dzieje się z moimi pomidorkami, wg. pomodoro to zaschnięte krople spadającej wody Mam nadzieje, że jednak się pozbierają.








A tak dzisiaj jest za oknem... kwitną głogi, widok cudny, ale zapach ... no cóż jeden głóg pachnie, ale jak jest ich więcej to hmmm





A na koniec tradycyjnie Tytusinek mój. Pies obronno-kanapowy, tzn. broni kanapy