Forum Ogrodnicze Oaza

Ewcia, tak mi przykro….na pocieszenie dodam, że taki grad miałam u siebie w zeszłym roku i choć widok smutny, za kilka tygodni nie było śladu.
Sama zobacz:

30 maja…

18 czerwca

Będzie dobrze

No jakby pogoda uwzięła się na Ciebie... Jeszcze będzie pięknie - jak zawsze.

Marta, u mnie aż tylu strat nie było, raczej najadłam się strachu Zresztą hosty padły wcześniej, a to na dużych liściach bywały największe uszkodzenia.
Ania, obyśmy miały tylko takie zmartwienia
Edyta, może to wreszcie koniec szaleństw w pogodzie. Czekam na prognozowane upały
Dorota, sama burza nie była przerażająca, raczej łagodna. Podziwiam determinację-nie zdarzyło mi się jeszcze sadzić czegokolwiek w deszczu Mam nadzieję, że ogrodnicy już byli i przynajmniej to nas ominie.
Daniela, dziękuję za dobre słowo Regenerują się paprocie, a i epimedia wyglądają mniej tragicznie. Pewnie większość roślin sobie poradzi (oby wszystkie ).
Kasia, na to samo liczę
Kasia-Robaczek, zdjęcia przed i po dają niemal pewność, że wszystko odbije
Filip, niech jeszcze przestanie padać, żebym mogła zrobić trochę porządku

Ewciu ,ja też mam nadzieję ,że to będzie coraz cieplej .Noszenie tych doniczek ,szczerze mi obrzydło .Wszystko aż się rwie do życia i jest pięknie i po co komu te przymrozki

Ewcia, uszy do gory, bedzie dobrze. Przyroda podnosi sie z kolan i przewaznie nie daje sobie w kasze dmuchac - nadrabia zaleglosci ze zdwojona sila, bo wiesz trzeba sie rozmnozyc

Ewa, doniczki na razie stoją na zewnątrz-mało mam w tym roku, więc i noszenia było niewiele. Zepsułam wszystkie begonie, bo zostawiłam je zbyt długo jesienią na podwórku.
Jule, już część się odradza

Z tej lilii nic już nie będzie.


Ale azjatki wyglądają na żywe


Mój jedyny martagon też


Albina Plena z przymrozków się śmieje (było -6).

Ewciu ,ten biały powojnik też za mną chodzi .One są niezawodne i bardzo długo kwitną .
Wielkokwiatowe u mnie nie kwitną zbyt obficie ,więc na pewno dokupię kilka z tej grupy
Wydaje mi się ,że warto .

A wiesz, że u mnie też bez przerwy leje? Niech wreszcie przestanie, bo jutro ma być kiermasz... Zresztą dzisiaj też był, ale dzięki poprawie z fizyki nie pojechałem. Bym zmókł...

A właśnie, czy jak lilia tak zmarznie, to kiedyś odrośnie, czy jest całkowicie stracona? Też miałem taką jedną i ciągle pozostaje nadzieja...

No rzeczywiście Cię doświadcza pogoda... Ale róże, róże nietknięte, to najważniejsze!
A z tym czekaniem na upały to nie przesadzaj Znaczy z czekaniem możesz, nie mam nic przeciwko czekaniu na upały! Upał to i susza, a tego chyba byśmy nie chcieli?

Ewa, Albina Plena niezawodna! Inne roslinki powinny brać z niej przykład jak się rośnie na Warmii

Ewcia, przykro czytać, że pogoda taka nieprzychylna, jednak jak dziewczyny napisały, wszystko się odrodzi.
Może z lilijki nic już nie będzie, ale to w przyrodzie naturalne, że coś wypada. Ta za rok na pewno zakwitnie, odbuduje się.
broda do góry!

Witaj Ewciu

Przykro mi z powodu Twoich strat ! Najpierw przymrozek, potem grad - czy to nie nazbyt wiele jak na jeden ogród ?!
Ja miałam grad w zeszłym roku a przymrozek w tym tygodniu - przynajmniej nie oba na raz
Wymroziło za to bardzo wiele roślin...
Kochana, ale przyroda działa cuda, więc głowa do góry - damy radę !

Mróz, grad cierpliwość ogrodnika wystawiona na niezłą próbę.
Życzę kociej, słonecznej pogody
U nas leje od wczorajszego wieczora (mam nadzieję, że moje ogóraski właśnie kiełkują )

Cześć Ewciu ,jak tam u Ciebie ?Czy podlało Twój ogród ,bo u mnie prawie wcale nie padało .Wygląda na to ,że konewki będą w robocie

Ewuś cieszę się bardzo, ze większość lilii wyszła obronną ręką z przymrozków, bardzo szkoda tych, które ucierpiały... ale najważniejsze, że będą piękne kwitnienia.... że nie przepadły wszystkie...
U mnie od wczorajszego wieczoru leje non stop.... cieszę się bardzo, ze wreszcie ogród będzie dobrze podlany, bo na moich piaskach wszystko przelatuje błyskawicznie.... ale trochę zniechęcają prognozy, które prawie do końca maja zapowiadają deszcze

Ewa, podlało solidnie. Ten tydzień też zapowiada się w kratkę, o upałach nic nie wspominali.

Leje jak z cebra, ale to lepsze niz przymrozki, piękny ten powojnik.

Ewa, akurat Albina Plena mogę polecić w ciemno Powtarza nieco słabiej, ale wiosną wygląda chyba najlepiej ze wszystkich.
Filip, u mnie też Wszystkie prace w ogrodzie leżą odłogiem. Co do lilii nie jestem pewna, jeszcze nigdy tak mi nie zmarzły. Na pewno cebula dziabnięta na pół się zregeneruje, ale taka zmrożona-nie wiem
Marta, nie tak zupełnie nietknięte, ale na pewno nie zmasakrowane jak niektóre inne rośliny. Upał ma wysuszyć nieco ziemię, żeby można było się zająć chwastami.
Kasia, Atragene dobrze się u mnie sprawują
Aga, już się prawie pogodziłam z jawną niesprawiedliwością losu
Marysiu, już zauważam, że nie wszystko stracone
Bagienko, pada i pada...
Ewa, na brak wilgoci nie narzekam, przeciwnie-trochę słońca by się przydało. Pada.
Agness, to kiedy ja zdążę z tym ogrodem?
Edyta, mają się zacząć-tyle wiem. A za oknem pada...
Beata, lepsze, ale lubię pogodę bez przesady

Dziś rano miałam trochę słońca, potem padało.


Głównie czarne oczka.


Maruna się nasiała, a kot wyrasta zwykle tam, gdzie ja.


Zawilce z B. Miały być białe