Forum Ogrodnicze Oaza

Igor... a tak Cię lubiłam! I jednym podziękowaniem... ech!
Grześ... my się jeszcze policzymy... i wcale nie na palcach

Gosiu, jak tam Cię nadal lubię, z podziękowaniem czy bez
Czy czegoś nie wiem, spis powszechny będzie?

No patrzcie, jak się Młody szybko wyrabia! Cięty języczek to chyba po Mamusi, co?

Grześ....w Twoim ślicznym ogrodzie widzę przewagę niebieskości ?.... czy mi się wydaje .....
widzę ruch w wątku-znaczy Sulejów blisko....
i jeszcze widzę NOWE konewki.....nowe jako NOWE.....no wiesz....
śliczne są....ja bym im do środka lobelie wsadziła
A Igora jestem ciekawa....toż nam chłopak dorósł....zmężniał....rok mu przybył....heheh

Grażynko- rok mu przybył...to bardziej wygadany będzie...i pyskaty...to po forumowej mamusi...i ciociach
A co ma ruch we wątku do Sulejowa?
I jak dla mnie to nie jest ruch...bo jeśli można nazwać moje pokazywanie się raz w tygodniu we wątku ruchem...to jest to ruch ślimaczy...ja po prostu nie mam czasu...
W konewkach lobelia po jednym gorącym dniu od razu by mi padła...lubię bardzo lobelie, ale nie mam do niej szczęścia...rośnie do pewnego momentu i umiera

I powiem Ci w sekrecie Grażynko....weź kubek dla mnie na kawkę do Sulejowa
Przyjdę


Igor-Gorzatko- co Wy mi tu za inwentarz spisujecie?

Martuś- ja nie nie widziałem...ja nic nie słyszałem
Wyblakła bo to jest Blue Wonder
Coś im się nie udało to kwitnienie na jednorocznych pędach
Chyba że się takie gagatki zakopie pół metra pod ziemią
I oczywiście to nowa pędzona tegoroczna szkalrniówka...jeszcze ciepła
Ciekawe jak będzie Z następną nowością "Avantgarde", bo mam i nie omieszkam się jej użyć

Taka azalka zakwitła



Mchówka James Veitch



Żeniszki posadziłem...jak one pięknie pachną tylko dlaczego tak nisko?



Anemon...wyjątkowo plenny w tym roku



Clematis...kolor zabójczy Cassis Gerland Evison

Żeniszki nisko pachną? Bo to kurduple są! To chyba nie jest brzydkie słowo? Ale zawsze możesz ruchem ślimaczym podpełznąć i powąchać!
A ja mam jodłę Blue Wonder i wcale nie jest wyblakła!
A zawilca Polish Star już nie mam... A już, jak widzę, powinien kwitnąć...

Grzesiu wrote: Proponuję już wyruszać... zwłaszcza biorąc pod uwagę to ślimacze tempo

Grzesiu wrote:
A wiesz,że dla mnie to też odkrycie ostatnich tygodni ?
Po raz pierwszy wysypałam rabatę korą (ale tą drobną ) i stąpam po niej jak po ...dywanie !

Ale najlepsze jest to ,jak potem staram się zacierać ślady tego stąpania : ręką wygładzam
zdeptane miejsca .

Pięknie zakomponowany ogród!

Grześ....ruch,bo innych pełno u Ciebie
co do lobelii -mam tak samo-też jakis czas rosną a potem....a jak patrzę gdzieś po ogródkach czy na skwerach to rosną ładnie....jakim sposobem,nie wiem
Kubek masz jak w banku i kawę do niego też

artamuś- no to już masz tego anemona...bo on się u mnie rozsiał
a to coś nowego
I wysiałem sobie werbenę i nie wiem czy aby trochę nie za późno...
A ja już nie mam miejsca na jodły...i inne takie tam...

I jak ja mogę się ich pozbyć...no jak?



gorzatko- do Sulejowa piechotą, to faktycznie już musiałbym wyjść

magdala- no ja też mam rabatę korową z prawdziwego zdarzenia
ja nie wiem jak Ty chodzisz po tej swojej korze, ale u mnie nie widać że ja po swojej chodziłem
Na gołej ziemi zawsze zostają ślady a na korze nie ma...i ja tam nic nie poprawiam, może za cienką warstwę wysypałaś?

Grażynko- dziękuję bardzo, na pewno skorzystam

Mam zagadkę, a nawet dwie...co to za roślina?



Co to za kalina? pięknie pachnie...duże, różowe kule



Mina lobata



Oczko jeszcze nie skończone, ale najważniejsze że woda już nie ucieka



I dopiero teraz widzę piękną artystyczną wizję lilii wodnej, autorstwa mojej mamy
Mamo Wszystkiego najlepszego!!!
Kwiatki dostała...i to nie wycięte z ceraty









Gorzatkomał...nie żałujesz chyba zakupu lilaczka?
Trzeba się wybrać do tej szkółki bo beza

Grześ to pierwsze coś to złotlin japoński 'Picta'
Ładny ale trzeba uważać bo się rozłazi i wycinać pędy z zielonymi liśćmi, które lubi wypuszczać

Grześ mina już kwitnie
Od kiedy rośnie na zewnątrz?

Dorotko- no to pięknie...jeden złotlin wywaliłem i posadziłem w to miejsce drugi
Ale też się rozłazi?
W doniczce się nie rozłaził...mógł tak sobie dalej tkwić w niej

Joluś- mina jest na zewnątrz już ponad tydzień dobry i zaczyna się już brać ładnie

A moje jeszcze w kubkach Ja takze muszę sie wziąć
Dzisiaj i u mnie zauważyłam, ze hortusie już w pąkach, co za rok Panie Premierze

Ten znacznie mniej inwazyjny
U mnie zaczął sie rozłazić dopiero po dobrych kilku latach ale rośnie praktycznie w kamieniach

Oczko pięknie wyszło, trochę się rośliny rozrosną, lilia i będzie cud.
U mnie w tym roku żółta lilia...na razie ma 3 liście...zobaczymy.
Ma pąka, może do 7 czerwca urośnie, ale by było
Ja byłem dzielny, wywaliłem wszystkie ogrodówki...jedna została wielka w donicy, ale to dla liści, żeby ładnie wyglądało coś przy ławce

Grzesiu wrote: Co z tą bezą?

Grześ -ten lilak jest śliczny co on za jeden ?