Forum Ogrodnicze Oaza

Moje szanowne koleżanki -obiecuję poprawę

Ewa,dzięki za miłe słowa Wielokrotność roślin w ogródku ,to szał zakupów(ja, nie potrafię kupić jednej rośliny jak widzę zagon kwitnących )i tak zagęszczam ,bo gdzie to wszystko posadzić .Sorry ,że tak póżno (Vita zmobilizowała do odpowiedzi)
Roma ,drzewka owocowe powinny w tym roku pięknie już kwitnąć a może pierwsze owoce będziesz smakować

Ewelina ,tyle miłych słów o moim ogrodzie -bardzo dziękuję na pomoc ciężko się doczekać i sama się trudzę .
Jestem miłośniczką cienistych rabat wypełnionych różanecznikami,hortensjami i paprociami te ,najbardziej kocham
Masz spostrzegawcze oko tak ,to Atena i Hera z pod Poznania .Zimę spędziły w garażu ,ale to pierwszy i ostatni raz -są za ciężkie na eskapady .

Marta,ja bardzo chcę To jest świetny pomysł-koleżanka ma profesjonalny aparat.Zapraszam

Alu,po obejrzeniu miłków u Anowi ,wstyd pokazywać

Iwcia iMargo,Marta już zaproszona
Vita,Ty masz moc z pieska zrezygnowałam ,będzie kotek Już myślę o cebulach ,kicia je przypilnuje mleczko dla kotka a kiełbasa na grilla

Zdjęć nie ma !.Marty ,jeszcze nie było

Kotek to świetny pomysł , a nie lepiej od razu dwa , lepiej się chowają i nigdy się nie nudzą. A roboty tyle samo co z jednym, no i myszy złapią dwa razy tyle

No i proszę, jakie wytłumaczenie dla braku zdjęć! Sprytnie, Monia, sprytnie
Niemniej jednak przypomnę, że zanim się poznałyśmy, to sobie jakoś radziłaś
Kot łowny na pewno się przyda, tylko skąd takiego wziąć...

xMonia wrote:
Wiesz, ja wzięłam na szybko, groźny pies strzegący domostwa...ale przecież by Ci tratował rabatki!
Kot co całkiem co innego, masz już coś na oku?
Pokaż szalejące Cardiocrinum , pewnie zdjęć nie zrobiłaś...

Monia, wreszcie.... , jak zdrówko ?
Trzymamy za słowo, że będziesz nas cieszyć swoim pięknym ogrodem......co to za kotek, arystokrata ? może brytyjczyk ?

Dziewczyny nie dajcie się zwieść Moni -będzie kotek ale nie brytyjski ale bengalski...tygrys

Ja też lubię cieniste zakątki - zresztą w moim ogrodzie mam prawie wyłącznie takie...Z cieniem zaś wiąże się dobór odpowiednich roślin , stad mam u siebie ( podobnie jak Ty) głównie rododendrony,paprocie i hortensje.xMonia wrote: Oko jak oko (-2,25 i -2,5 dioptrii), a te wazy mam i u siebie, więc rozpoznaję Mówisz,że wiozłaś je spod Poznania aż w swoje strony ? Sama pamiętam , jak przed wielu laty wiozłam grubaśną Herę na przednim siedzeniu auta, przypiętą pasami No ale ja miałam do pokonania z 30 km. Resztę dowiózł mi p. Krawiec, bo kolejne zamówienie to były jeszcze 2 wazy, kolumna do mieszkania i dwie lampy...
Nie musisz tych waz zimować w garażu - u mnie od początku stoją na zewnątrz ( gwarancja odporności na mróz od producenta), nie miałabym zresztą gdzie trzymać takich maleństw , o ciężarze nie wspominam. Mieszkają więc w ogrodzie , jedyne, co robię to wiosenne szorowanie szczotką ryżową dla odświeżenia.

Monia, kiedy wpadniesz odebrać ciemierniki?

Witam miłe koleżanki
W ogrodzie nic a nic się nie dzieje ,wszystko po staremu Nie ma czasu na większe rewolucje .
Dosadziłam wiśni ,szkółki i latam po polach ,ach byłam w Krakowie to był piękny dzień w towarzystwie Iwonki -Anowi i Oli

Moje córcia zrobiła kilka zdjęć z ogródka









moje małe "alpinarium"

Padłam Monia się objawiła Piękny skalniak,jestem pod wrażeniem! Czyżbym tam widziała czrciego pazura?

Monia, nie rozpieszczasz nas... , nie mów o rewolucjach, pokazuj co masz, nie zmieniaj nic bo i tak masz ślicznie....

Dobry wieczór.

xMoniu, cudnie jest u Ciebie! Ach...

Serdecznie pozdrawiam i ślicznie dziękuję za wspaniałe chwile w Krakowie!

xMonia wrote: Hurrraaa! Jest, jest poprawa! Od marca poprawiła się na przykład pogoda... Choć czy ja wiem...
Monia, alpinarium bardzo piękne, jakby rękami Matki Natury ułożone Ale ja to bym bardzo chciała zobaczyć, co tam rośnie... Chyba znam odpowiedź... Jak przyjadę, to sobie zobaczę?

Iwcia sokole oko ma już pazurki najmniejszy w ogrodzie a tyle zachodu ślimaki ,deszcz
wszystko na niego poluje a on taki maluuutki
Ewciamiło pogawędziłyśmy
Oludziękuję za odwiedziny w ogrodzie
Martusiu ale wymyśliłaś "rękami Matki Natury" poprawiam się -przytyłam dwa kilogramy

Wczoraj zrobiłam kilka zdjęć z ogrodu ,było miło i przyjemnie nawet wyszło słońce tak długo oczekiwane ,ale popołudnie zapamiętam na długo -i znów sprzątanie

Monia lubisz szokować-najpierw takie piękności a potem brak słów chyba bym się zapłakała

A tak było pięknie... Chce się zaśpiewać...
Monia, zdziwisz się, jak szybko rośliny się otrząsną i nic im nie będzie, w tamtym roku taką sytuację miała koleżnka, w zasadzie jeszcze gorszą, bo woda nie miała gdzie spłynąć i stała... A w miesiąc później śladu po katakliźmie już nie było. Współczuję sprzątania, ale za tydzień śladu nie będzie
Najbiedniejsze piwonie, w tym roku już raczej oczu nie nacieszą...

O rany ale Cię zalało
Współczuję. Było pięknie, a tu nagle coś takiego
Mam nadzieję, że mimo wszystko bedzie w porządku