Forum Ogrodnicze Oaza

Faktycznie widok masz wspaniały . I kawał dobrej roboty zrobiony . Na forum jesteś od 2010 roku – to tak jak i ja, ale Ty zdecydowanie bardziej aktywna i we wpisach i w ogrodzie jesteś

Witam Pamelko.
Odwiedzam wątki ogrodowe w szukaniu inspiracji jak i różnych informacji na temat uprawy roślin. Zaczęłam też czytać Twój pierwszy wątek, ale postanowiłam się tu już wpisać.
Bardzo podniosłaś mnie na duchu pisząc, że masz skaliste podłoże i musiałaś kopać łomem. Ja od niedawna próbuję swoich sił z ogrodem i ostatnio zniechęciło mnie to kopanie. Mam podobnie skały, żwir i glinę. Aby coś posadzić muszę kopać i kilofem wyciągać głazy. Ale jak widzę co osiągnęłaś przez dwa sezony to aż mi lepiej.

Profesor Miodek twierdził kiedyś, że wszystkie polskie nazwiska powinno się odmieniać!
Więc, moim zdaniem, w zimowe wieczory możemy powspominać też o Lacie, niekoniecznie z ostatniego okresu

Melduję się i ja w nowym wątku i czekam na kolejne zdjęcia Twojego pięknego ogrodu, także z czasów , kiedy jeszcze takim pięknym nie był Miło patrzeć na efekty ciężkiej pracy .

Igorku witaj hmmm... nie śądzę aby zabieg połączenia mógł zakończyć się sukcesem
Paweł miałam wrażenie, ze wierzchołkowy pąk zmarzł zimą Mówisz, że to mógł być grzyb? A może profilaktycznie jeszcze wszystko na grzyby opryskać przed zimą?
Wczoraj pryskałam datury na przędziorki, róże na mszyce, to dzisiaj mogę pociągnąć iglaki na grzyby Co mi tam, mam fajny opryskiwacz ... zupełnie innej firmy, niż ta o której właśnie pomyślałeś
Właśnie lewy pęd jest przymocowany do podpory, ale prawy zaczął jakoś tak konkurować
Marysiu masz zapewne dużo większe doświadczenia ode mnie Twój ogród o tym świadczy Ja jako typowy ogrodowy laik nauki rozpoczęłam od 2010 roku
Joane witaj Bardzo mi miło, że mogłam pomóc.
Powiem szczerze, że i mnie to kopanie przeraża, dlatego staram się w miarę możliwości lokować rośliny na stałe Mam jednak kilka takich rabatek, gdzie ziemia została wymieniona, nawieziona ... tam kopię, sadzę i przysadzam do woli
A takich głazów w ziemi niejeden forumek z pewnością Ci pozazdrości
Siberko z chęcią porozmawiam zimą o lecie, ale nie Grzegorzu pozwolisz
Mówisz że się odmienia ... być może, ale to Marta zaczęła, niech tam ona ciągnie wątek
Ja tam wolę o ogrodzie dla odmiany
Dorotka bardzo mi miło, że zajrzałaś Zapraszam oczywiście częściej
Staram się cały czas jakoś urządzać swoje ogrodowe zakątki, czasem wychodzi, innym razem nie, jednak zawsze coś się dzieje, a to jest jedna z najcenniejszych zalet ogrodnictwa.

Na szczęście w ogrodzie jeszcze trochę kolorów zostało. Nadal kwitną jeżówki
I tu chciałabym drobną dygresje popełnić że różyczki kłują wiemy wszyscy, a ilu z nas doświadczyło ukłucia jeżówkowych, wysuszonych kwiatostanów
Ja doświadczyłam będąc zupełnie na ten fakt nieprzygotowana, ale bolało A po co było za głowkę chwytać, kiedy można za łodyżkę

to zdaje się 'Hot Lava'


'Green Jawel'




'Marmelade'


'Now Chessier'


Wczoraj odkryłam, że moja jodełka Abies pinsapo 'Aurea' wyraźnie wykształciła już przewodnik. Jednak jeden mały problemik się pojawił Podziwiałam ją zwykle z pewnej odległości, nie należała do kulek, które chce się pogłaskać i ... słusznie ale ona ma ostre igły


Rozmawialiśmy u Sylwka na temat Picea orientalis 'Sulphur Flush' /świerk kaukaski/, który u mnie zupełnie zzieleniał latem rośnie na słońcu. Wczoraj jednak dostrzegłam pewne optymistyczne symptomy.






o i jodły koreańskie się szykują na wiosnę

Ależ moja droga , ja zaglądam do Twoich wątków naprawdę często,podziwiając Twoją kolekcję roślin, nie tylko iglastych, bo widzę, że mamy podobny gust bardzo. Podziwiam, że w przeciągu zaledwie 2 lat ( dobrze liczę?) można wyczarować takie piękny ogród od zera. Jest na co popatrzeć , bo zgromadzona ilość przeróżnych rarytasów jest naprawdę imponująca . W dodatku pięknie wkomponowana w niebagatelne widoki , czego można chcieć więcej , żeby nacieszyć oczy ?

Dorotka, bardzo się cieszę
W zasadzie jakby dobrze policzyć to już trzeci sezon z ogrodowaniem
Raz z górki, raz pod górke niestety
Planów jeszcze sporo, jednak możliwości ograniczone z jednej strony, a i terenu jakoś tak coraz mniej
Za to pracy coraz więcej

Świetne to fotki jodły .
Jolu, byłam pewna, że Twój ogród starszy jest ... tym bardziej chylę czoła dla zmian w tak krótkim czasie . Muszę gdzieś wygrzebać fotki z czasów gdy nawet trawy nie miałam .

Czy jesienno zimowe? Bym rzekł bardzo urocze - zwłaszcza Echinacea marmelade - jest rewelacyjna

Dorcia właśnie gdy przechodziłam obok zachwyciły mnie te male zawiązki oblane żywicą
Dokonałam oceny ogólnej i nie powinno być źle
Też mam czasem wrażenie, jakby już wiele czasu minęło od pierwszych ogrodowych prac ... jednak wzrost moich roślin zaraz sprowadza mnie na ziemię
Właśnie wycięliśmy naszą skrętolistną wierzbę /Salix babylonica 'Crispa'/ z którą zima ne obeszła się łagodnie Likwidowałam zmarznięte gałęzie, potem chore, na koniec stwierdziałam, że pod korą coś się zadomowiło ale co
Pojęcia zielonego nie mam
A było to największe drzewko na działce /nie licząc ogromniastych palmówek-pamelkówek /.



Leszku witaj zrobiłam delikatne, perspektywiczne przygotowanie na przyszłość z tytułem wątku
Jeden taki podobny gdzieś był zdaje się
Jeżówka 'Marmelade' jest bardzo cenną dla mnie, moją wymarzoną odmianą, która nabyłam dzięki uprzejmości jednej z forumowych koleżanek

Bardzo proszę odhaczyć mnie na liście obecności Jak ten czas leci

pamelka wrote: Żółknie, pewnie wkrótce igły mu opadną!
Jola, jeżówki masz zachwycające! "Chyba" Hot Lava? Jeszcze niedawno, ach..., tak więc jeszcze niedawno w każdym miejscu, gdzie tylko ją napotkałaś, to kupowałaś Hot Lavę, przypomnę Ci!
Nazwiska pochodzące od rzeczowników pospolitych odmieniamy jak rzeczowniki pospolite

Zatem...M kto? co? Lato... D kogo? czego?... Lata? Grzegorza Lata?
Jolu... teraz masz namacalny dowód na to, jak stosowna jest nazwa "jeżówka"

artam wrote: Ot, zawsze jacyś dociekliwi się trafią!
Z wyjątkiem nazwisk pochodzących od rzeczowników pospolitych zakończonych na -o, które to podlegają zasadom odmiany nazwisk zakończonych na -o! I wszystko jasne!

Jak ten czas szybko przeleciał Jolu już zaczęłaś jesienny wątek. Jak na dłoni widać ogrom pracy jaki włożyłaś w stworzenie tego pięknego ogrodu .

Trawnika masz jeszcze całkiem sporo, a wczoraj sąsiad mi wykopał hortensję i na tym miejscu, tak cennym nie wiem co posadzi ć, tyle mam opcji.

Proszę o info gdzie udało się się dorwać wierzby palmówki ?

Nowy wątek, dobrze że znalazłem. Śliczne jeżóweczki, kupiłem w zeszłym tygodniu dwie kolejne

Iglaczki też prezentują się znakomicie, gratulacje