Forum Ogrodnicze Oaza

A ja już tam byłam w piątek! Odradzam wyjazd piątkowy. Straszne korki przed ostatnią bramką (Balice) Jechałam tam 3 km przez pół godziny, a z powrotem 4 km przez 40 minut. Masakra jakas.

Towaru mniej niż rok temu, ale dało się coś wybrać.

To chyba muszę sobie jeszcze jakieś dodatkowe miejsce zaplanować, bo nie zapełnię samochodu

Danusiu, to nie tak, ja mam informacje z pierwszej ręki , iglaczki wciąż są dostawiane, a największe nasilenie jest planowane na ten właśnie przełomowy weekend sierpnia i września...
Paweł, będzie dobrze! My nie planujemy szaleńczych zakupów, po kulce i do domu!

Też tak myślałam, bo widziałam puste miejsca, ale panie z obsługi mówiły, że już iglaków nie dostawią. Jak byłam to ustawiały kwasoluby. Ja już i tak zakupy zakończyłam i nie mam zamiaru nigdzie wyjeżdżać. Też myślałam, że kupię najwyżej 3 kulki, a tu zrobiły się większe ilości.

Czas zaprezentować zdobycze z dwóch szkółkingów:

Abies koreana Kleiner Princ.
Myślałam, że mam już wszystkie ważniejsze Koreanki, a tu niespodzianka-jakaś pokręcona jodełka. jeszcze takiej nie miałam, wieć wyladaowała na zakupowym wózku.



Pinus strobus Minima. Fantastycznie wybarwiona jasnoziolono. Bum na wózek.



Pinus strobus Soft Touch.Fantastycznie puchata wejmutka i w dodatku na wysokim sztamie.



Miniaturki z miniaturek.W większości roczne lub dwuletnie szczepy. Będą widoczne dopiero za 2 - 3 lata.

Abies pinsapo Fatima.



Picea abies Izerskie HOry.



Picea omorica Stodel.Udało mi się ją zdobyć po wiosennej stracie innego egzemplarza.



To będzie cudo za kilka lat!
Picea abies Van Grup Bemel



Picea omorica Kuschel.

Picea sitchensis - nie potrafię odczytać nazwy.



Pinus mugo Golden Flash.Podobno rósł w zacienieniu.Powinien mieć żółte końcówki. Zobaczymy wiosną.



Picea pungens Wojsław WB.



Abies lasiocarpa Alpine Beauty.



Picea abies Hana.



Dwa okazy z matecznika.

Picea pungens Aurea WB.



Picea glauca z nieczytelną nazwą.



Inne maleńswo: Picea abies Hubal.

Oj pokupowałaś, pokupowałaś. Śliczności

Uzupełniłaś wiosenne wypady z kolekcji, zadowolona pewnie z uśmiechem od ucha do ucha, więc teraz pozostaje Ci już tylko sadzić, sadzić i doglądać

To jeszcze nie wszystkie moje nowe kulki.

tym lepiej

Ktoś tu zapadł na zakupoholizm Ale za to w bardzo zdrowej odmianie
Piękne te kulki, ale najbardziej widzi mi się koreanka Kleiner Prinz Ciekawie wyrosła Hana! Moja taka bardziej płaska

Picea abies Wichtel. Kupiłam drugi egzemplarz.tak na wszeelki wypadek.



Pseudotsuga (daglezja) menziesi Veronica.




Picea glauca Milford. Będzie piękna jak podrośnie.



Picea pungens Marley Blue.



Abies pinsapo Marocco. Prawie tak samo wygląda jak Fatima, ale za rok lub dwa ujawnią się spore różnice.

Oj, cuda pokazujesz,az nie wiadomo na czym dłużej wzrok zatrzymać Bardzo udany szkółking, niech teraz tylko zdrowo rosną ku uciesze

Moje "największe" iglaki. Tegoroczne łupy.

Tsuga canadensis "Minuta" . Urosła w tym roku.



Świeży nabytek to jałowiec:Juniperus horizontalis Neumann o przyrostach rocznych 0,5cm. W sam raz dla mnie. Już go od dawna szukałam.



Inne nowości w skali mikro i trochę większe:

Abies pinsapo Ubrique.



Picea pungens Wood's #2



Picea abies Husin (Hasin ? do wyjaśnienia).

"Hasin"
Minuta docelowo przyrasta ze 3-4 cm rocznie, więc to prawdiwy gigant
A tak wygląda większy Neumann:

Danusiu muszę uprzejnmie donieść, że po TWoich przemyśleniach odnosnie sadzenia kulek w donicach i ja o tym pomyśłałam
MAm 4 skrzynie na bylinki i jednoroczne, ale ... przecież nie musi to być ich oststeczne przeznaczenie Kulki tam posadzę ot co
Czy Ty wiesz, że niektórzy używają lupy do ogladania roślin Masz takie narzędzie ogrodnicze

Paweł, ten jałowiec ma chyba ze 20 lat! Takiego dużego to chyba nie dożyję.

Jolu, ja w donicach mam właśnie takie jednoroczne szczepy, wymagające lupy do patrzenia. No cóż, jak się ma trzeba sobie radzić z kulkową chorobą. W donicach iglaki bardzo dobrze rosną, a w gruncie pewnie by mi koty poniszczyły lub nawet ja przez przypadek. Bywa, że większe łamią mi zwierzaki, a co dopiero takie małe.

Po dzisiejszej wizycie 3 ogrodniczek u mnie, pozbyłam się 3 gigantycznych żurawek. Zrobiło się trochę miejsca na mniejszą żurawkę, iglaczka i może jeżówkę lub floxa.

Jednak moje zapewnienie o zakończeniu zakupów 3 tygodnie temu okazały się nieprawdą. Miałam ciężki tydzień w pracy. Musiałam sobie gdzies zrównoważyć stres. Tylko iglakowe przedszkole w donicach mi rośnie. Mam już chyba z 10 donic. Stoja pod scianą. Gdzie ja to posadzę za 2,3 lata Do tego sporo iglaków w gruncie rosnie w miejscach tymczasowych.