Kasiu - żarówa tak świeci, że wyłączę chyba lampkę nad wejściem
Iwono - jak miło, że 'metaluchów' jest tyle na świecie
Choć lata mijają, włosy na głowie coraz rzadsze to 'power' w duszy zostaje
Jak to ciekawie losy się splatają - moja M też z tych 'mocniej' słuchających
Rime of the ancient Mariner - genialny kawałek z świetnego Powerslave
A Iron Maiden na żywo wydaje się być jeszcze lepszy niż w wydaniu studyjnym. 150 tysięcy ludzi na koncercie nie może się mylić
Przemek - Penduli Major nie mam, ale z nazwy można domniemać, że to bardzo stara odmiana, więc przetestowana w naszym klimacie. A to żółte to cyprysik lawsona, więc dlatego nie rudzieje
Z pendul mogę Ci polecić Inversę i serba Pendula Bruns. Jednego i drugiego dostaniesz po sąsiedzku
Gosiu - bardzo dobry wybór
Rock tak twardy jak niemiecka stal z koncernu Kruppa! A poza tym ja jestem zboczony, bo uwielbiam język niemiecki i jak ktoś śpiewa w tym języku
Dalu - ja zawsze powtarzam, że muzykę należy dzielić na dobra i złą
A czy to jest punk, reggae, rock, czy muzyka poważna to już podział drugorzędny. Przynajmniej dla mnie
Z takiej dobrej muzyki można wynieść coś więcej niż tylko świetnie zagrane nuty. Gdyby nie Iron Maiden i kawałek wklejony przez Iwonkę to pewnie do końca swoich dni nie wiedziałbym, że "Rime of the ancient mariner' to tytuł dzieła prekursora angielskiego romantyzmu Samuela Taylora Coleridge'a. U nas romantyzm to tylko Dziady z otoczką i ewentualnie Goethe i pewnie mało kto jest w stanie powiedzieć coś więcej o tej epoce w innych krajach
Moja pani od j. polskiego byłaby pewnie zachwycona czytając, że jej nauka została we mnie tyle lat
Jolu - śnieg już do nas idzie z Niemiec
Dziwne, bo z reguły to co złe przychodzi do nas ze wschodu
Choć, jeśli pomyśleć to te opady będą kołderką dla roślin, więc w sumie wychodzi, że to jednak 'dobre' idzie i kierunek przyjścia daje się wytłumaczyć
Przyznam, że film o Dżemie zrobił na mnie wielkie wrażenie, co nie zdarza się często w przypadku wytworów polskiej kinematografii