Forum Ogrodnicze Oaza

To prawda, klimaty iście angielskie
A można u Ciebie te wędzonki zamawiać

No widzisz Margolko a mojego M do mięsnego nie ma co posyłać, bo nie wiedziałby co kupić

Witaj u mnie Piotrze, ten las to mój żywopłot, a w oddali to skupisko drzew dzielących działki na polu

A mnie Marto psa baskervillów

Jolu prawdę mówiąc to my się dopiero uczymy - to dopiero drugie nasze wędzenie, z tym, że pierwszy raz peklowalismy mięsko na sucho i niezbyt nam to wyszło. Teraz mięso w zalewie leżało prawie 1,5 tygodnia. Polędwiczka wyszła pierwsza klasa, ale szyneczki jeszcze nie rozkroiliśmy to nie wiem jak wyszły

Na dobranoc kilka wspomnień z mijającego roku


Pierwszego śniegu doczekaliśmy się dopiero w lutym


zimowy portret Anabelki


marzec przywitał nas przebiśniegami


i pierwszymi krokusami


i wrzośce zaczęły swój pokaz


A potem nastał kwiecień - mój ulubiony miesiąc


Wszystko rośnie w oczach


Pierwiosnki mają swoje pięć minut


Uwielbiam je


są takie różnorodne i kolorowe




Niby pusto a jak pełno


W moje urodziny już było kolorowo

Doskonały pomysł na wspominkową narrację Pierwsza fotka czarowna pierwszy śnieg dopiero w lutym
Ale, ale jesteśmy dopiero przy wiośnie, co tam będzie dalej

Takie macie bezśnieżne zimy w Nowym Lesie My w Nowym Sączu niezmienne zasypani ale ja z tego jestem zadowolona ,bo roślinki mają pierzynkę a dzieciaki radochę

Iwonko, zapas na święta wyjątkowo apetycznie wygląda, aż ślinka cieknie. Chyba będę musiał coś jescze przed spaniem przekąsić.
Takie małe "Best of the Year" to fajne podsumowanie roku w ogrodzie.

Widzę podobne zamiłowanie do kamienia co moje Podobają mi się rabaty z kamieniami i kamienne koryto obsadzone skalniakami.

Iwcia czyli dotarłaś do kwietnia .Ślicznie wygląda ta budząca się do życia przyroda .U mnie na wiosnę trochę mniej kwieciście chociaż prymulek mam mnóstwo ,ale to małe kępki

Piękne wspomnienia całoroczne Zimy można nie lubić, ale gdy patrzy się na fotki jak tak pierwsza, to można od razu zmienić zdanie. Szron na drzewkach to jeden z piękniejszych zimowych obrazków

Witam poświątecznie wszystkich odwiedzających. Mam nadzieję, że spędziliście je miło w otoczeniu swoich najbliższych. Za chwileczką Sylwester i już mamy Nowy Rok... jeżu kolczasty ale ten czas śmiga

Dzięki Jolu za pochwałę, będę się starała trzymać poziom

Nie zawsze Margolko nie ma śniegu. To nasza 6 zima. Taka najbardziej śnieżna to była chyba zima 2010/2011. Choć trzeba uczciwie przyznać, że w górach śnieg leży, niedaleko od nas są trasy narciarski w Czechach czynne prawie do wiosny.

Dzięki Romku. To w sumie dopiero trzecie wędzenie w tej Tadka budowli Ale się udało i wszystko jest smaczne. Resztę podsumowań postaram się wkleić jutro lub pojutrze.

Piotrku koryto zostało się w spadku po poprzednich gospodarzach, nie dali rady wywieść bo mocno było "wrośnięte" w ziemię. Żeby go przenieś w to miejsce w którym jest musieliśmy poprosić o pomoc sąsiada - przyjechał z widlakiem.

Moje prymulki Jadziu bardzo się rozrosły. Teraz jesienią znowu je musiałam podzielić bo już były takie poprzerastane.

Całkowicie się z tobą zgadzam Pawle - widok oszronionych drzew jest niesamowity. Ja w sumie bardzo lubię śnieg, śnieg i lekki mrozik taki do -6.

Znalazłam dla Margolki zdjęcia z grudnia 2010r

Piękne są letnie kolorowe fotki ale zima ma swój urok i bez względu na to co mówią inni,kocham zimę,oczywiście tę śnieżną i z mrozem do -15 stopni.Gdybym tak mogła jak nie mogę to już dawno mieszkałabym w Finlandii.

Ja Romciu zawsze marzyłam o Kanadzie lub Alasce

Jak obiecałam kontynuuję foto-opowieść o moim ogrodzie w 2012r.

Po kwietniu nadszedł długo oczekiwany maj – to na początku maja są targi ogrodnicze w Łosiowie, gdzie tradycyjnie już zaopatruję się w rośliny.
Maj to też czas gdy iglaki mają piękne przyrosty.


To czas kwitnienia berberysów.


Nad skarpą rozpościera się wtedy piękny, żółty kobierzec szczodrzeńca płożącego.


Hosty wyglądały przepięknie


Na te kwiaty czekałam z utęsknieniem.


Słoneczko grzało coraz mocniej i dłużej i wyostrzając kolory na rabatach


Piwonia lekarska roztaczała dookoła swój niebiański zapach


I pokazały się pierwsze pąki na różach, które zapowiadają nadchodzący czerwiec


Czerwiec z kwitnącymi makami


Ognikiem, który rośnie u mnie od trzech lat ale pierwszy raz wyglądał jak panna młoda


Żurawkami kwitnącymi różnymi kolorami


zaś utworzona w marcu nowa rabata wzdłuż płotu zaczęła nabierać kształtu i koloru


w czerwcu króluje na niej piwonia ‘Festiva Maxima’


różanka z każdego ujęcia zaczęła czarować kolorkami (choć była jeszcze bardzo łysa)



główna rabata też wyglądała niczego sobie

Lipiec kwiatami host się zaczynał....


Kompozycje żurawkowe były wtedy najładniejsze, ani za małe ani za duże


Rozkwitły hortensje ogrodowe


to czas gdy żywopłot od pola był najbardziej kolorowy


floksy czarowały kolorami


a rabata od ulicy wyglądała już całkiem nieźle


na głównej rabacie zaczęły kwitnąc różyczki ‘The Fairy’


a pod oknami domu zakwitła trzeci raz ‘Summer Song'


Sierpień to czas żniw


i początków kwitnienia rozchodników okazałych


różanka się zapełniała nowymi ‘uzupełniaczami’


a tawuły japońskie konkurowały z różami o to która ma piękniejsze kwiaty


wrzosy rozpoczęły swój pokaz


a ja znowu powiększyłam kolejną rabatę


trochę zmieniłam inną


ale były też miejsca niezmienione


Wrzosy we wrześniu wrzosiły



a „Wredny” wyraźnie zyskał na wzroście


i tutaj można zauważyć przyrost


na końcu ogrodu zakwitły astry nowoangielskie


to jedyne miejsce gdzie we wrześniu hosty tak wyglądały


ja znowu powiększyłam rabatę pod nowo kupioną hortensję ‘Limelight’


a cień brzozy stawał się coraz dłuższy


Październik deszczem się zaczął


lecz wnet tęczą kolorów wybuchnął





Owoce ognika


po czym najpierw zrobiło się zimno i ponuro


a zaraz potem świat pokrył się śniegiem


po paru dniach było już po śniegu i listopad znowu był kolorowy i pierzasty








a po białej nn-ce w ogóle nie było widać ataku zimy

No i tak dobrnęliśmy do grudnia w którym (na krótko) wróciła zima



to pięć minut dla Berberysu Fricarta ‘Telstar’


zimowa wersja rabaty przy ulicy


Śnieg szybko się stopił i zapanowała istnie wiosenna aura





Zimowa wersja 'The Fary'


i białej nn-ki


Sosna oścista - pokraka

i jej siostra - pokraka 2?


pierwszy raz obwiązałam na zimę jałowce


Na dworze wiosennie a w domu świątecznie, a jakże

Jednym tchem przeszłam wolnym kroczkiem przez kolejne letnie miesiące .Wcale się nie dziwię ,że tak tęsknisz za Nowym Lasem .Masz tam pięknie o każdej porze i na każdej rabatce

Bardzo fajny roczny przegląd rabat Mnie zainteresowała ta biała budowla, to wędzarnia?

To był Iwono piękny rok w Twoim Kawałku Świata
A na nadchodzący pozostaje życzyć ogrodowych snów i ogrodowych przebudzeń

Jadziu, Izo, Piotrze bardzo wam dziękuję za miłe słowa.

Biała budowla Piotrku to tzw. wędzok W miejscu tym stała kiedyś stodoła - gdy kupiliśmy dom to stały tylko szczątki jej ścian i na tych ruinach mój M postawił tę budowle. Jest tam sporych rozmiarów wędzarnia oraz grill. Teraz Tadzik przygotowuje sobie materiał na altanę, która pokryje dachem tę budowlę.

Teraz na szybko znalazłam tylko to zdjęcie



Za ponad dwadzieścia trzy godziny pożegnamy ten rok i przywitamy nowy - chciałam więc korzystając z okazji złożyć forumowej braci życzenia Dosiego roku, żeby 2013 rok był rokiem pełnym sukcesów i satysfakcji z uprawianiu ogrodów. Ponadto życzę dużo zdrowia, szczęścia i miłości.

Iwono- jestem pod wrażeniem bardzo intweresujący przegląd poszczególnych pór roku, no a wędzarnia, majstersztick gratuluję pomysłu i estetyki.
W Nadchodzącym Nowym Roku życzę aby spełniły się wszystkie Wasze ogrodowe plany i marzenia.