Forum Ogrodnicze Oaza

Właśnie Iwonka, właśnie
Byłyśmy dzisiaj po różyczki Ale cuda w tych tunelach, oprzeć się nie można, angielkom szczególnie ... tylko miejsca brak już niestety

Wrzosy masz cudne. Ja jakoś nie doczekałam się takich cudów. Moje jeszcze malutkie. Obcięłam je, ale było mi ich szkoda, bo miały kwiaty!! Krokusiki już przekwitły, ale inne zaczynają. Szkoda mi przylaszczek, bo też już kończą. Takie miałam piękne kępy.

Aniu wrzosy były pierwszymi roślinkami, które posadziłam (wiosną 2008r)Wtedy to jeszcze poruszałam się wg. poradnika "Ogród dla leniwych" czyli same iglaki, ale o wrzosach marzyłam od zawsze, więc obok już rosnącego w ogrodzie bukszpanu posadziłam kilka krzaczków wrzosów i wrzośców i tak to się zaczęło

U nas Jadziu przestało padać dopiero po 9-tej i zaraz wzięłam się do roboty. I tak tyrałam do wieczora z przerwą na obiad, ale zrobiłam wszystko. Jutro ma być ładnie (słonecznie) więc chcę jeszcze opryskać iglaki Pronamalem a potem chcę podlać wszystko rozahumusem.

Witaj Marto właśnie czytałam u ciebie o pierwszym w tym roku szopingu i bardzo zazdroszczę. Ja w tym roku postanowiłam nic nie kupować z powodu Guinnessa - nie chcę się niepotrzebnie denerwować, że ja posadzę a on zadepta. W przyszłym roku będzie już mądrzejszy, zobaczę co mi zniszczy i wtedy ruszę na wojaże po szkółkach.

Jolu jeszcze raz powiem - zazdroszczę - jedna z róż które kupiłam jesienią nie ruszyła, nie pamiętam która to Apricot Clementine czy Cubana. Marzyłam o Easy Does It, ale jak piszę powyżej poczekam na nią rok

Tośku to jak miały kwiaty to były wrzośce a nie wrzosy Moje przylaszczki też przekwitły, krokusy też są już wspomnieniem, zaczynają kwitnąć wczesne tulipany, prymulki i fiołki. Lada dzień otworzą się pączki sasanek

Dziś nie będzie fotorelacji, uzupełnię o nią jutrzejszy wpis. Dobranoc wszystkim

Trzeba było mówić kupiłabym dzisiaj i wysłała
I u mnie ze trzy jesienne nie ruszyły w tym 'Eyes for You' kolejny juz raz

Wiem Jolu - pisałyśmy na ten temat jesienią, ale co się odwlecze to nie uciecze - jak to mówią

Iwa, ja bym tak bardzo nie liczyła na to, że piesek w rok zmądrzeje Moje już czwarty rok mądrzeją

Chciałam napisać dokładnie to, co Marysia
Co prawda mój pies ma dopiero rok, ale w poprzednim sezonie miałam dokładnie te same złudzenia
Iwonko, nie ma na co czekać, trzeba robić swoje i równolegle konsekwentnie wpajać psu co wolno, a czego nie
Mój jest mniejszy, więc nie depcze, ale za to wykopuje z korzeniami , a co nie wykopie, to obgryzie
Ciągle jej pilnuję , jak zostaje sama, to nigdy w ogrodzie, zawsze w domu.

Marysiu nie załamuj mnie Teraz wygląda to tak że mały za mną włazi na rabatę i nie za bardzo mnie słucha, gdy mu karzę wyjść i jeszcze pyskuje jak go w końcu wygonię, łobuziak jeden

Martuś u mnie niestety Guinness często zostaje sam - mąż zajmuje się swoimi sprawami i nie zawsze ma do niego czas. Zresztą jak Jest sam to nie rozrabia, najgorzej jest jak ja plewię, bo on chce być cały czas koło mnie. Lubi też biegać wzdłuż płoty. Już przesadziłam niektóre rośliny dalej i zostawiłam mu takie jakby ścieżki.

Dzisiejszy dzień był słoneczny mimo że trochę wietrzny piękny. Oto kilka zdjęć z dziś

pięknie wybarwiają się teraz tawuły japońskie

uwielbiam te fiołeczki

przyrosty jodły Silberlocke są teraz czerwona






To ich czas


Magnolie za chwilę zakwitną


Rozkwitają pierwsze sasanki

Szachownica - w końcu je mam , ale czy one nie są za wiotkie

No i pierwsze tulipanki

Wiosna na całego!!! U mnie sasanki jeszcze niziutkie, ale lada moment pokażą swoje cudne kwiatuchy. Dziś buszowałyśmy w Auch. Róże Harknesa są po 2 zł. Piękne clematisy!! Oczywiście każda kupiła po 5 szt

Kalina zjawiskowaaaaa

W Twoim ogrodzie każda rabata jest ładna, choć ta z wrzoścami wygląda teraz bardzo malwoniczo. Swoje tawuły w tym roku mocno skróciłam, więc nie mam tylu ognistych kolorów...

Tosiu twoje sasanki większe od moich, no w ogóle wszystko większe

Mam ją Piotrku dzięki Jakubowi z Kłodzka - "nocny drwal" z tamtego forum. Kupiłam go od niego bo mi ja zachwalał i dziś musiałabym jechać tam i go solennie ucałować w czoło za to

Anetko ja moje w tym roku tylko musnęłam sekatorem bo chciałabym żeby trochę podrosły. Nisko przycięłam tylko "Dart's Red" bo one akurat rosną najszybciej.

Jutro jadę na całą majówkę do Nowego Lasu. Będę miała wprawdzie trochę gości ale i tak będę sobie grzebała w ziemi

Oooo! Zazdroszczę długiego urlopu!
Owocnych chwil spędzonych w ogrodzie życzę!

Zdróweczka i obfitych różanych kwitnień Iwonko No niestety piesy w ogrodzie to zawsze kłopot jeśli są nieusłuchane .Miejmy nadzieję ,ze jak dorośnie to zmądrzeje .Dobrze zrobiłaś ,że zlikwidowałaś roślinki przy płocie tam gdzie najczęstsza jego trasa

Gosiu i Jadziu - dziękuję.

Wczoraj naprodukowałam się jak głupia i nic mi z tego nie wyszło jak widać. Zaraz jeszcze raz spróbuję


Gwiaździsta ma swoje pięć (dosłownie) minut

Susana lada moment zakwitnie

Pierwsze tulipany - zawsze niezawodne

Te pierwiosnki mam od Baśki - widać że z serca dane

A te kupiłam w ubr. przetrwały



Kolorowe hiacynty - uwielbiam je - w tym roku znowu chcę powiększyć ich ilość

Migdałek już się migdali a w tle dwa psy, tak dobrze czytacie dwa. Mam gości - syn, wnuczka i ich piesek Orion. Chłopaki całkiem dobrze się dogadują i nawet nie ma spustoszenia w ogrodzie. Trochę sobie dziś popracowała - posiliłam roślinki magiczną siła bo mi została z ubr. Jutro chyba przygotuję już miksturę z mleka potasowego i denaturatu i czegoś tam jeszcze na mszyce - bo już jedna dziś zatłukłam ślimakowi też się dostało

Apro po ślimaków - przypomniało mi się - coś mi zjadło ogromną hostę - moje pierwsze sadzone w 2009r

Zdjęcie z ubiegłego roku - ta pierwsza od lewej - ostał się jeden kieł - reszta zjedzona i Halcyon jakoś nie wychodzi na świat

Twoje magnolie wyglądają na niewielkie, a tak już obsypane kwiatami

Magnolia zamieszkała u mnie Marto w maju 2011r i już pierwszej wiosny (2012)miała kwiaty

Iwonko, moje dwa pieski specjalnie nie robią mi szkód w ogrodzie, ale wzdłuż płotu nie mogę nic sadzić, bo to jest ich trasa - tam biegają i obszczekują przechodniów i rowerzystów
Zdarza się też, że czasami łamią mi lilie, które rosną u mnie wszędzie
Piękna wiosenka u Ciebie, a magnolie to zdecydowane królowe kwietniowych ogrodów