Forum Ogrodnicze Oaza

Dani,Dani..No to Tadziu ma problem ławki mamy identyczne,bez inter schadzek sie nie obedzie w gorące noce letnie
Jak tylko wypiększę ją zaprosze
PS.
Rekawiczki na fotce mowia - obraz zyje,nie podchodzi pod Vincentego van Gogha




Pozdrawiam Markus

Markus,
czuję się zaproszona. A swoją drogą każde może siedzieć na swojej ławce, a jakby się na jednej siedziało.
Identyczna!!!
Nasza była taka zielonkawo-patynowana i miała dość jasne deski. Szybko fabryczne malowanie korodowało i Tadeusz rozebrał ławkę na części, wyczyścił żeliwo i pomalował podkładem samochodowym, a potem lakierem. Wyszedł z założenia, że samochody stoją pod chmurką i aż tak szybko nie korodują. Drewno pomalowane zostało impregnatem ciemniejszym, bo drewno nie było już takie ładne jak na początku (ciemne czerniejące plamy). Ciemniejszy kolor drewna bardziej pasuje do elewacji z klinkierem.

Nie wiem czy się uda w tym roku, ale deski już powinniśmy wymienić. Tyle że remont duży domu będzie i nie wiem czy się da wszystko pogodzić. Ta nasza ławeczka stoi w cieniu, ale jednocześnie miejsce jest dość zaciszne. Teściowa lubi sobie siedzieć na niej i obserwować przechodzących ludzi, w letnie upały jest przyjemnie. Ja też siadam tam z kawą czy napojem, szczególnie jak się zmęczę pracą w ogrodzie.

Dzień dobry Danielo
w ten poranek sobotni,trochę u mnie szary,mokry,smutny i bury.sloneczko nie chce wyjrzeć i dodać energii.
Jakiegoś lenia jeszcze mam
Tak patrzę na ta śliczna Twoją skrzyneczkę z kwiatuszkami i właśnie się zastanawiam, czy może już czas wsadzać begonki do ziemi???
Miłego dzioneczka

Aniu,
u mnie dzisiaj słonecznie, ale topniejący śnieg i błoto nie wyglądają malowniczo. Za to oznaczają, że coraz bliżej wiosna.
Na sadzenie w skrzynkach to mam jeszcze czas, tym bardziej ze nie mam ich wiele, sadzonki kupuję na rynku w Oliwie. Co najwyżej zmieniam kompozycję. Begonie sprawdzają się w tym miejscu doskonale, to północno-wschodnia strona, słonka tylko trochę rano. Od paru lat sadzam tam komarzyce, dobrze się sprawują i pasują do innych kwitnących roślinek.

Początkowo miałam zamiar na ten sezon kupować różne rośliny (róże, drzewka itd.). Ponieważ ciągle mam problemy zdrowotne postanowiłam ograniczyć zapędy. Zamówiłam troszkę bylin z serii "mieć je to mus" :
Zawilec wieńcowy 'Lord Lieutenant',
Dzielżan ogrodowy 'Moerheim Beauty',
Bodziszek oksfordzki 'Southcombe Double',
Tojeść orszelinowata,
Tarczownica tarczowata,
Przetacznikowiec wirginijski 'Erica',
Przetacznikowiec wirginijski 'Fascination',
Kłosowiec ogrodowy 'Black Adder',
Jarzmianka większa 'Sunningdale Variegated',
Rutewka / Thalictrum rochebrunianum
poza tym kilka traw do poszerzanej rabaty trawiastej.

Jak już planujemy co posadzić, to znaczy że wiosna tuż, tuż.

I ja zastanawiam się czy nie czas już na jakieś prace ogrodowe... Pogoda zachęcająca.

Nie kojarzę większości bylin, które zamówiłaś , mówisz, że to takie żelazne pozycje?
A ja myślałam, że przez ostatnie dwa lata nadrobiłam troszkę niewiedzę bylinową , ale wygląda na to, że jeszcze długo będę początkująca

Mrówa,
wszystko fajnie, tylko ten śnieg jeszcze leży...

Marto,
ten mus to zapomniałam dodać, że mój osobisty. Każdy ma swoje listy. Planowane nowe nasadzenia nie będą wymagały za wiele przygotowań - taką mam nadzieję. Obecnie słabo sobie wyobrażam siebie ze szpadlem, a prosić Tadzia o pomoc to (w przypadku drobniejszych roślin) troszkę dla mnie dyshonor. Czasem jednak zniżam się do tego, bo chęć "mania" roślin jest silniejsza.
Zresztą niedługo będzie rehabilitacja, więc mam nadzieję, że mnie poprawią. Wysyłka zamówionych roślin i tak dopiero gdy będzie odpowiednia pogoda.

Co do tych roślin, to dla mnie odkryciem są przetacznikowce. Uwielbiam przetaczniki i już trochę ich nagromadziłam, przetacznikowce są podobne, ale jeszcze wyższe. Jakąś mam słabość do kwiatostanów typu "dzida".

Danielo, dopiero teraz doczytałam w wątku, że dziewczyneczka w Twoim awatarku to Ty, a wcześniej długo zastanawiałam się nad fotografią podejrzewając, że to może wnuczka, a zdjęcie stylizowane...
Śliczne ogrody, a niektóre róże, które znalazłam u Ciebie rosną też u mnie.

Beatko,
to zdjęcie ma już prawie 50 lat. Stylizacja sama się dokonała. Rzeczywiście to ja.
Wnuków jeszcze nie mam, ale we wrześniu żeni się mój średni syn, więc kto wie - może będzie przychówek.

Fajnie że masz takie róże jak moje, zawsze się porównuje ich rozkwit w sezonie.
Chciałam coś z róż dokupić, ale raczej dzikusek, takich bezobsługowych. Może jak się rozkręcę to jeszcze coś wymyślę, ale na to mam jeszcze trochę czasu.

Z drzewek to chcę kupić 4 jabłonki kolumnowe (różne odmiany), miałam upatrzone jesienią, ale doszłam do wniosku, że lepiej posadzić wiosną, by do kolejnej zimy się zadomowiły. Niedługo będę szukać.

Jabłonki kolumnowe? Zawsze mnie zastanawia ile takie drzewko może mieć jabłuszek, może i ja mogłabym upchnąć jedno takie pod domem?

W takim razie muszę się bliżej przyjrzeć przetacznikowcom, bo też uwielbiam przetaczniki
A jeszcze jak mogłabyś zdradzić gdzie robiłaś zakupy

Zaznaczam wątek,cudny ogród i to co lubię róże,clemki i inne dobrodziejstwa:)

Pozdrawiam:)

Beatko,
kolumnowe można upchnąć wszędzie. Są nawet odmiany, które można wsadzać do donicy i mieć na balkonie czy tarasie. Trochę zabiegów wymagałoby osłonięcie donicy na zimę, ale jest możliwe. Podają, że baleriny można sadzić w odległości minimalnej 60 cm. Drzewko może dawać nawet od 5 do 8 kg! owoców. U mnie mają być posadzone przy takiej różnicy wysokości, jest tam szpalerek berberysów i ozdobna jabłonka. Pomyślałam, że takie jabłonki ładnie tam będą wyglądać, a i owocu troszkę będzie. Wolę mieć kilka odmian owocujących w różnym czasie, niż jedno drzewko, które ma za dużo owoców niż potrzebujemy. Obecnie mam Genewę i ona ma rzut owoców w sierpniu, są to jabłka typowo deserowe. Szybko dojrzewają i są nietrwałe. No a wielkiego sadu nie chcę, a raczej mam za mało miejsca. Te jabłonki kolumnowe mogą otaczać np. mały placyk i swoim kształtem dawać efekt ozdobny.

Marto,
zamówienie składałam w Świecie Cebul, wcześniej tam nie kupowałam, ale czytałam opinie zadowolonych, więc spróbuję.
Przetaczniki ładnie się rozrastają i są niewymagające, a kwitną mi w większości cały sezon, teraz popróbuję te większe. No i w nowym miejscu, bo w poprzednim sezonie, jesienią przesadziliśmy je (te wyższe) jako tło dla róż. Na rabatę pod tarasem poszukam czegoś innego.

Annes,
bardzo się cieszę że zawitałaś do moich ogródków, rozgość się i pozostań na dłużej.

Dawno nie byłam na działce, a nawet jak byłam to ponuro jakoś, nawet aparatu nie wyciągałam. Ale dzisiaj inna sprawa. Śnieg jeszcze leży, ale ubywa go, wokół wszystko topnieje. Ciężko było nam dojechać bo budowa kolei zniszczyła nam drogę dojazdową, koszmar.

Dzisiaj kilka zdjęć z cyklu "Poszukiwanie wiosny".











Sosenka po lewej uszkodzona, może od śniegu.








Thymus


W moich "górach" śniegu już nie ma




Zapowiedź tulipanków

Danielo, piękne zimowe ujęcia skalniakowego świata - a góry i obwódka z keramzytu-chyba jeszcze dobrze widzę.Ty może na działce nie byłaś, ale po śladach widać że gości masz na działce dość często .

Tulipanki wychodzą,ale super:)
Nie wiem,czy u mnie na działce już się wychylają

Na Twojej działce już można zacząć szukać wiosny u nas niestety jeszcze wszędzie biało,dzisiaj nawet trzepaliśmy dywany na śniegu Jeszcze nic z pod białej pierzynki nie wystaje.

Świetne ujęcia skalniaka w gazonie, wygląda jakby był ogromny a przecież to taka miniaturka