Forum Ogrodnicze Oaza

Nie ma się co martwić
Nawet jeśli te listki przemarzną w zimę to róża wypuści wiosną nowe z pączków zapasowych obok tego zmarzniętego.

Czy jest na Forum wątek o rozmnażaniu róż,nie mogę znaleźć?

Jak nie ma to załóż , bo dawno miałam się Ciebie zapytać co stało się z siewkami Barona z 2014 roku. Powinny być już duże. Ja posiałam Symphatie, ale robię za dużo rzeczy na raz i nie podlałam na czas malutkie siewki uschły na tym upale. Dużo lepiej wyszło mi sadzonkowanie 6/8, ale to był Elmshord, a on dobrze się ukorzenia. Tak, że żywopłot z róz mam coraz dłuższy.

Barona siewki już i mnie kwitną.Żadna nie ma białego marginesu, kwiaty są w różnych odcieniach,
od czerwieni do różu. Jedna ulęgła się pstrolistna. Krzewy mają chęć być pnące,ale jeszcze za młode,
aby dokładnie rozpoznać ich formę.

Oczywiście, że można jeszcze sadzić.
Aż do czasu, gdy będą dłuższe i mocniejsze mrozy.
Takie przymrozki jak teraz nie są przeszkodą w sadzeniu nowych róż.

Witam Wszystkich , stało się po wątku zachorowałam.Dwa lata temu kupiłam westerlandy i zakochałam się w nich. Niestety u mnie na pnące nie wyglądają, może dlatego , że bardzo chorowały w zeszłym roku-walka była ciężka ale wynagrodził ją zapach róż. Mam jeszcze ND , i rugosy na skarpach skalniaka ( w zeszłym roku posadziłam 200 szt.). Zajrzałam do Was , bo szukam jakiś róż. Dziękuje za piękne zdjęcia i porady.Mam pytanko-jaki sklep możecie polecić z różami?

Kasiu, 'Westerland" nie jest różą pnącą. To róża parkowa o sztywnych pędach. Tu możesz popatrzeć, jak wygląda jej pokrój forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...-roza-parkowa#273573
Jak walczymy z chorobami można dowiedzieć się w tym dziale forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...y-leczenie-prewencja

Sklepów z różami jest teraz całe mnóstwo i każdy ma jakiś swój ulubiony. A jak się szuka jakiejś konkretnej odmiany to kupuje się i w mniej ulubionym

Masz jakieś zdjęcia swoich róż? Ja osobiście chętnie zobaczę te 200 rugos na skarpie. Widok pewnie był oszałamiający, a zapach nieziemski

Też mnie zaintrygowała liczba 200 rugos , to ile metrów ma skalniak ? Chyba na jakichś hektarach gospodarujesz

Jeśli nada poszukujesz róż, to powinnaś też mniej więcej wiedzieć, czego oczekujesz od nich, czy mają mieć ogromne, piekne kwiaty, czy raczej stawiasz na zapach, czy mają być zdrowe i mrozoodporne, czy zapewnisz im wszelka możliwą opiekę, albo nawet czy wolisz kwiat pełny i bogaty, czy też dopuszczasz "pustaczki" ?

Cześć Dziewczyny
Te rugosy były sadzone z małych krzaczków, chyba po 80 gr każdy - zakupione na allegro.Tak zapach nieziemski , ale teraz nie ma co się chwalić -zima.Jedynie ptaki zadowolone bo pałaszują owoce rugosy. Róże były sadzone na skalniaku zbudowanym z resztek pogruzowych( po starym domu) i jak się okazało to był błąd: za dużo ponoć wapna z cegieł i chorowały z niedoboru żelaza. Teraz po przeczytaniu forum jestem mądra muszę na wiosnę zakwasić i dać żelaza dolistnie. Ogólnie ogród się dopiero robi .Czeka mnie zrobienie oczka -dość dużego i części przy nim. Jak zrobię zdjęcia i coś znajdę starego (z zeszłego roku) to wrzucę.Zresztą na pewno poproszę o pomoc w założeniu nowej części ogrodu.Na razie górują iglaki-mój M je kocha a ja próbuję coś dodać.Nie wiem jak duży jest skalniak , ale spory .Na ogród przeznaczony mam duży kawałek.Mieszkam na wsi-przeprowadziłam się ze Szczecina 3 lata temu.

Znalazłam zdjęcia. Ale mam problemy aby je wkleić.Spróbuje po kilka sztuk.

HURRA.Wkleiły się a więc następne

Dziewczyny. Przejrzałam poczytałam i co o nich myślicie:
róże pnące:
-caphorn
-handel
-rosarium uetersen
inne
-purple splash
-eden rose
-elina
-nostalgia
-bailando
-tradescant

Poczytałam , że wytrzymałą na upały jest bad birmach-a potrzebuję, różę na miejsce bardzo nasłonecznione, może znacie jakieś róże odporne na upały i nasłonecznienie. A co myślicie o wybranych różach Pomożecie

U mnie wszystkie róże rosną na patelni , a w 40 stopniowe upały smażą się wszystkie - nie ma co się oszukiwać. Niemniej na przykład taki Tradescant znosi gorzej upały od Nostalgii , generalnie ciemne róże gorzej znoszą słońce.

Dziękuje Marto. Wezmę to pod uwagę. A powiedz proszę mi czy miejsce , gdzie do godz 13-14 jest słońce a potem nie czy mogę tam posadzić róże np. te ciemniejsze?

A to przyczyna mojego zakochania i różycy.



Powaliły mnie na kolana zapachem. W roku 2015 chorowały, ale mam nadzieję , że tego lata będą jak zawsze cudne.

Kasionek wrote:
Jak najbardziej, zostaną im oszczędzone najgorętsze godziny

Dziękuję Martuś. Ja dopiero zaczynam na poważnie związek z różami , mam nadzieje , że będzie owocny i bujny Mój kochany M róż nie lubi za bardzo a ja pragnę go przekonać. Pamiętam róże u babci. Gdy oglądam Wasze ogrody jestem w niebie. Zastanawiam się nad uzupełnieniem róż jakimiś ciekawymi bylinami.

Byliny do róż to temat rzeka , choćby w moim wątku jest sporo na ten temat , na początek wystarczy przelecieć po fotkach, a jak Cię zainteresuje, zapraszam na dłużej