Forum Ogrodnicze Oaza

Cornelia

Mieszaniec piżmowy. Róża krzaczasta. Może być prowadzona jako pnąca.
Hodowca: Pemberton (Anglia, 1925)

Kwiaty pełne o różnych odcieniach różu, czasem żółci. Średnica kwiatu 7-8 cm. Kwitnie przez cały sezon kiściami pachnących piżmem kwiatostanów.
Krzew o bujnym wzroście nawet do 3m. Może rosnąć na gorszych glebach i w miejscu zacienionym. Bardzo zdrowa odmiana.
Mrozoodporność: 5 strefa USDA.


fot. aleb-azi

Więcej o tego typu różach, ich zimowaniu i prowadzeniu krzewu możemy poczytać i obejrzeć zdjęcia
poszczególnych odmian w artykule Mieszańce piżmowe

Cornelia, ach... Piękność zasługująca na większe rozpowszechnienie. Mrozoodporność definiowana na strefę 5, wydaje mi się być nieco na wyrost. Ale ostatnie dwie łagodne zimy obeszły się z krzewem bardzo łagodnie. Cornelię z uporem maniaka prowadzę jako różę pnącą. Przypuszczam, że pozostawienie Cornelii bez ingerencji spowoduje, że zawłaszczy sobie kawał terenu - będzie taką wysoką okrywową w sam raz dla posiadaczy dużych areałów. A pozostawienie jej w pozycji horyzontalnej ma sens tym bardziej, że okryta warstwą śniegu powinna dobrze przezimować.
Zapach wątły... jak na legendarny zapach róż piżmowych Cornelia nieco skąpi niebiańskich rozkoszy.Za to jest zdrowa, pełna wigoru. A młode przyrosty na wiosnę, ach... brązowe pędy, ciemne bardzo błyszczące zielono-bordowe młode listeczki... Piękno... nie do sfotogafowania

Zdjęcia robione na przestrzeni czerwca.

U mnie w zeszłym roku sadzona, wypuściła długaśne pędy, kwitła tak sobie.
Przezimowała bez żadnych strat, zakulkowałam pędy mam nadzieje, ze da popis. Na razie ma piękne brązowe pędy i liście.

Och gdyby wszystkie zimy były takie jak ostatnia!
Kwitła i to jak! Prawie nie cięłam, pędy jak najbardziej wypoziomowane

W tym roku tak samo zielona po zimie lekko cięta, ale kwitnienie jakby słabsze

Mam 2 krzaczki sadzone jesienią. Dziś zobaczyłam pierwszy kwiatuszek i wpadłam po uszy. Pięknie pachnie.

Trzeba przyznać, że ta róża jest tak zmienna jak tylko może być kobieta, a do tego taka słodka

początki 2.06.2015


8.06.2015 wygląda już tak






w upalne dni wyraźnie jaśnieje


20.09.2015 znowu nabiera ciemniejszych barw


16.10.2015


Kwitła jeszcze długo ale tym razem zdjęć jej nie zrobiłam, mam za to sprzed roku, 7.12.2014

U mnie pierwsze kwitnienie, ma wigor, wypuszcza w każdym kierunku pędy ponad metrowe i czuje, że może dojść do 3 metrów, nawet u mnie - czeka ją przesadzenie. Każdy pęd obowiązkowo wypełnia kwiatami, same pędy są urokliwe, zdrowa do końca sezonu, jasna zieleń liści i ciemnoróżowe pędy zachwycają, ale nie powinna być w tłoku wielu róż, raczej wyeksponowana:

W tym roku dostała już stałe miejsce, by mogła wypuszczać na boki pędy, nie obraziła się i pięknie kwitła, jak na przesadzony jesienią krzew:
Czerwiec - wypłowiała od słońca


I sierpień z jeżówkami




Dostarczyła mi interesującej lekcji, za nią posadziłam agresywnie rozrastającą się szałwie Amistad, Cornelia po pierwszym kwitnieniu wypuściła pędy wchodząc w szałwię, pędy były zasłonięte, natomiast obok rosnąca Penelopa wypuściła pędy tylko w wolne przestrzenie. Ewangelia róż mówi - sadz tak by róża mogła się swobodnie rosnąć, i rzeczywiście jak nie zrobi się wokół niej miejsca nie rozwija się. Niestety miejsca mniej niż róż, u mnie.

U mnie z miejscem podobnie.
Bardzo delikatny kolorek, choć tego typu róże nie są moją historią.

Zawładnęła miejscem i wchodzi na taras, może trzeba będzie zrobić podporę, by się pięła. Rozrost i kwitnienie szły w parze.
Otwarte, puste kwiaty i wiechy to moje ulubione cechy róż, nieliczna piżmówka bez wyraźnego zapachu.

Czerwiec




Latem wypuszcza pędy i każdy jest zakończony kiścią kwiatów.

W tym roku kwitła obficie jednak nie zrobiłam jej wiele fotek.
Czerwiec.





Cudny zestaw pąków i kwiatów.