Forum Ogrodnicze Oaza

Też spotkałam u siebie tego slicznego chrabaszcza.
Golden Shower

Witam tylko to dziwne bo ja je mam u siebie ,a roza rośnie juz 3 rok i wszystko było ok .Hm może zmieniły upodobania

One róże zżerają tylko sporadycznie. Ale nie było widocznie w pobliżu nic co bardziej im smakuje. To ciężkie chrząszcze i daleko nie polecą.

Z trzech leciwych krzaków róż, które pozostały po mroźnych przedwiośniach z roztopami, dwa mają się całkiem nieźle:

'Rosarium Uetersen' - pnąca, o delikatnym zapachu
08.06.
(krzew z przodu)


(z tyłu)


( z bliska)



Oraz właściwie NN, którą kiedyś rozpoznano jako 'Rose de Resht', lecz później spece to zakwestionowali
W każdym razie pachnie obłędnie, a że pochodzi jeszcze z maminego ogródka - niech trwa jak najdłużej, nawet bezimienna

08.06.





Trzecia, po ciężkich przeżyciach, chyba już powoli się kończy. Wczoraj rozwinęła pierwszy mizerny kwiat. Nie zauważyłam wcześniej zaatakowanych grzybem liści (chyba plamistość ) i raczej niemożliwe będzie - w obecnej przekropnej aurze - ją uratować .
Pożyjemy - zobaczymy

pnąca 'Parade'
09.06.

Chopin

Aniu czy twój aparat dobrze oddaje kolor tej róży. Chodzi mi o NN.Pokrój krzaka układ płatków, wygląd liści no i zapach no 1 wśród róż, przypomina mi Dr Jamain, którego mi ukradł bardzo profesjonalny złodziej. Ale dr Jamain jest ciemniejszy, bardziej bordowy. A Rosarium jest ładna, ale jak dla nie plastikowa. Taka do kapersów, każdy będzie z niej zadowolony. Ale muszę przyznać, ze liście takie błyszczące z falbanka mogą się podobać.

NN


Golden Shower


Old Port

Dzięki, Emalko, za zainteresowanie i sugestie . Wbrew Twoim podejrzeniom kolor jest identyczny jak w realu
W swoich poszukiwaniach nazwy, również kiedyś trafiłam na różę Dr Jamain, niestety moja nie jest aż tak ciemna ;(
Może to jakiś mieszaniec? Darzę ją dużym sentymentem i to jest najważniejsze

Nie, na pewno nie jest mieszańcem herbatnim, to jest róża historyczna. świadczą o tym liście i "obłędny zapach" , a i wiek. Mieszaniec z ogródka mamy już dawno przeniosła by si w inny wymiar.

Dwie księżniczki po wczorajszych ulewach.

Princess Anne, kompaktowy krzaczek, bardzo obficie kwitnący.




Princess Aleksandra of Kent





Aniu, bardzo lubię Darcey Bussel za kolor i sztywno uniesioną główkę, co , jak wiadomo, jest rzadkością wśród angielek.

Pozdrawiam Irena

Początek kwitnienia Flammentanz i Luoise Odier

Witam ależ macie pieknosci u mnie powoli zaczynają







Inne niebawem aż zadziwiające jaki ciężar można na tej nózce dźwigac; )

Edenka





I Sisi, w tym roku rośnie pięknie w kształt





A inne są bezimienne, ale też ładne.

Charles Austin na dzień dobry.


Boscobel




Weg der Sinne



Nowy nabytek sprzed kilku dni,Perfuma Kisses




Pozdrawiam Irena

Róże są szczęśliwe i kwitną całymi krzakami wszędzie, gdzie przechodzę kwitną, zadbane i niezadbane, w Jaworzu pierwsze naprawdę ciepłe, nawet gorące dni, u mnie żółte angielki:
CPM - mocno żółty w obwódce jaśniejszej:



Goden Celebration - drugi rok i krzaczek niewielki, tak jak rok temu dwa kwiaty i ho, ciepły żółty:



Graham Thomas - żółty słoneczny:



Charles Austin - ciemny żółty do moreli, który to kolor nazwano w katalogu pomarańczowym:



Mme Isaac Pereir - mile mnie zaskoczyła, długo się zastanawiałam czy ja kupić, bo dużo miejsca zajmuje i chorowita, ale jest nadzwyczajna, piękny pąk startowy i potem kwiat i hojna w tym kwitnieniu:



Gipsy Boy w tym roku ma duże kwiaty tzn. zadomowił się, fotka pod słońce:



I taka śmieszna róża mchowa Nuits de Young purpurowe, niewielkie kwiaty:

Wstawiam kolaże jakie zrobił mój syn na plastykę . Przez kilka dni robił zdjęcia dwa razy dziennie.
William and Catherine



McKenzie


Giardina

Prairie Joy

Ale śliczne róże macie! Każda jest inna i piękna. W przyszłym roku pewnie skuszę się na pnącą, bo wygląda niesamowicie.

W ogóle mam takie wrażenie, że w całej Polsce tylko u mnie jeszcze nie kwitną róże. Są pąki, ale jeszcze nie było kwiatów. Za to w tym roku niezmiernie cieszę się z irysów: kwitną pełną parą, czego od lat nie było. Chyba coś za coś

Sunsprite rabatowka