TEMAT: Róże 2022

Róże 2022 20 Mar 2022 08:29 #797513

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 604
Jeszcze w sprawie Felco i tańszych sekatorów - te "tańsze", które do tej pory miałam, nie były po dychu, kosztowały zazwyczaj 50-70 zł (a może i więcej, już nie pomnę). Myślałam, że jak to Fiskars (czyli znana marka), jest do grubszych gałązek i nie kosztuje 15 zeta, to będę go miała na lata... a się okazywało, że stal do d..., bo się sekator tępił po każdej sesji cięcia (nie, nie cięłam kamieni ani drutu w siatce ;) ) albo popsuła się sprężyna i z cięcia, nawet tępym, wtedy nici.
Felco natomiast jeszcze nie musiałam ostrzyć ani razu (myślę, że jest po prostu z lepszej jakości stali). I jakby co, wszystkie części ma wymienne - nawet ostrza. Ale nie przypuszczam, żebym musiała w nim coś wymieniać, szkółki róż nie prowadzę i nie tnę hurtowo.
Ale to mój wybór, może ktoś inny miał więcej szczęścia w doborze bardziej budżetowych sekatorów...
I żeby nie było, że nie lubię Fiskarsa - do szycia i krojenia używam nożyczek tej marki i bardzo, bardzo je sobie chwalę :)
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2022 08:30 przez Aurora Borealis. Powód: literowki
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Anika, Łatka, MARRY, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, renons


Zielone okna z estimeble.pl

Róże 2022 20 Mar 2022 14:22 #797550

  • Mar-jolka
  • Mar-jolka's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 91
  • Otrzymane dziękuję: 194
Łatka wrote:
jednorazówek bardzo nie lubię, z wielu powodów. I doceniam dobre narzędzia, z tym, że trochę kalkuluję stosunek ceny do trwałości. .....
Wracając do sekatorów, mam tę przykrą przypadłość, że pracując w ogrodzie co jakiś czas odkładam narzędzie i rozstąp-się -ziemio, bywa, że znajduję po kilku dniach, albo i po ulewnym deszczu, A w tak zwanym miedzyczasie muszę czymś się posłużyć, więc mam sekatory trzy, Fiskarsy właśnie.

Jak to się nazywa ten profesor wrocławskiego uniwersytetu, co mi kradnie pamięć???

On sie nazywa All Cajmer:)

A co do gubienia sekatorów- kupiłam pas monterski za okolo 50 zeta na Allegro. I wszystkie sekatory mogę trzymać w kieszonkach tego pasa. A niestety sekatorw trzeba mieć kilka. Ja mam dwa felco Jeden Ars i jeden Friskars. I w tym roku podczas cięcia róz przydatne byly wszystkie. Friskars 90 do grubszych gałęzi, Ars przypominajacy nozyczki do cieniutkich i trudno dostępnych miejsc. Felco 100 z przytrzymywaczem do gałęzi takich do 2 cm grubości. Jeszcze mi sie marzy felco 7. Ale drogi jak fix. Mam jeszcze jeden felco czyba 4??? Do grubszych gałęzi. Ale naprawdę nie pamietam jaki ten Felco ma numer.
Musiałam się pospieszyć z cięciem, bo juz mi się zbliża czas zabiegu na kręgosłup.

No i mam nowego szczeniaka z Ukrainy. I zabierał się samodzielnie za obcinanie róż. Niestety niezbyt fachowo. :club2: :lol: :lol: :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala, renons, Aurora Borealis

Róże 2022 20 Mar 2022 15:16 #797558

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19340
  • Otrzymane dziękuję: 80063
Tego szczeniaka masz na zawsze, czy charytatywnie przechowujesz?

Dla mnie urządzenia typu "pas" nie są specjalnym ratunkiem, gdyż rzadko kiedy pracuję w ogrodzie według z góry założonego planu. Przeciwnie, 99% wychodzę na moment, widzę, że coś koniecznie trzeba podwiązać/wyrwać/przyciąć - i wracam na przykład po godzinie do domu, gdzie mi się przypala coś w piekarniku :jeez:
Dlatego drobne, użyteczne narzędzia (małe łopatki, sekatory, druciki do wiązania) mam "upchnięte" w kilku punktach ogrodu - aby tylko sięgnąć, bo przecież mam 5 minut. :rotfl1:
Dodam ze wstydem, że z tego powodu i moje ręce nie wyglądają jak u angielskiej lady-ogrodniczki, bo choć rękawice i owszem, tez mam w kilku miejscach, to jednak zwykle najpierw łapię za chwast/gałązkę/pęd, a potem myślę, że powinnam zabezpieczyć pękającą skórę...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, ewakatarzyna, Babcia Ala, renons, Aurora Borealis

Róże 2022 20 Mar 2022 15:31 #797561

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 604
Aniu Łatko - ja najczęściej "sieję" w ogrodzie widełki :rotfl1: Niestety, tym sposobem posiałam moje ulubione i teraz pokutuję pracując niezbyt lubianymi, z różową rączką (pochodzą z paczki PR-owej z czasów, gdy pracowałam w redakcji pewnego poradnika) - ale okazały się zaskakująco wygodne i w miarę mocne, chociaż daleko im do ideału.
Do cięcia róż, berberysów, głogu i rokitnika kupiłam na alibabie długie, skórzane rękawice - bez nich ani rusz. Wzrok już nie ten, żeby wyciągać kolce z palców co chwila ;)
Moje dłonie nigdy nie były stworzone do pierścieni - najpierw liceum plastyczne, potem ASP i wiecznie utytłane w glinie, węglu i farbie ręce, a teraz na stare lata - dłubanie w ziemi. Ale nic to - w następnym wcieleniu zadbam o to zawczasu ;)
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Róże 2022 20 Mar 2022 17:32 #797567

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19340
  • Otrzymane dziękuję: 80063
Wiem, wiem, że zwłaszcza do majstrowania koło "terminatorek" powinnam używać solidnych rękawic (moje angielki są nie na tyle rozrośnięte, by stanowić duże i realne zagrożenie). Nawet bym je (rękawice, nie angielki) kupiła, gdyby jeszcze magicznie chciały się materializować na dłoniach w decydującym momencie. :jeez:

Szczęśliwie z "drapaków" mam jeszcze tylko ogniki, które obchodzę szerokim łukiem i staram się nie ruszać, jeśli to możliwe.
Dawniej miałam jeszcze do przycinania drzewa owocowe po śp. teściu, coraz mniej - w końcu w ubiegłym roku ku mojej cichej radości definitywnie uschła ostatnia grusza i już nie muszę przycinać nic. A jeśli, to drzewa ozdobne, do których poskramiania muszę zmobilizować silniejsze ramię uzbrojone w pilarkę na wysięgniku. Jak to miało miejsce ubiegłego lata, gdy nagle a niespodziewanie zmarniała moja wielka sakura. :(

Co do wyciągania kolców - Alchymist potrafi solidnie "ugryźć" nie tylko w łapę, ale i na przykład rozorać skórę na głowie, na przykład niedawno, gdy uwiązywałam biczowate pędy. :jeez:

Ale co tam...trzymajcie lepiej kciuki, bo moja ukochana Soraya, którą miałam za zmarłą, praprawnuczka róży spod kuchennego okna domu moich rodziców, tak pięknie się zbudziła:



To ta po lewej - niestety, jeden pęd na razie:

Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2022 17:41 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, Szafirek, ewakatarzyna, Babcia Ala, renons, Aurora Borealis

Róże 2022 21 Mar 2022 21:49 #797688

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 604
Żeby oglądać moje róże, zawsze biorę do ogrodu rękawice - tak, wiem - gdzie oko, a gdzie ręka - ale jak na nie popatrzę, to mnie ręce świerzbią. Jeśli nie mam rękawic, to róże omijam szerokim łukiem. Tym bardziej, że większość moich ulubionych to są dzikusy, które mają więcej kolców niż inne... Dla róż mam wyznaczone specjalne obchody ogrodu, ale nadal uważam, że jednak warto. Niektóre zawodniczki kwitną pięknie aż do zimy.
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, Łatka, MARRY, ewakatarzyna

Róże 2022 21 Mar 2022 22:22 #797689

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19340
  • Otrzymane dziękuję: 80063
Anula, no i masz rację, tak jak Ty powinna postępować rozsądna osoba.
Kłopot w tym, że raczej nie wychodzę do ogrodu "żeby oglądać róże". Nie mam ich też jakoś zgrupowanych - rosną sobie po prostu wespół w zespół na jedynej prawdziwie słonecznej rabacie, przemieszane z liliami i innym drobnym cebulowym i bylinowych narodkiem. Scenariusz jest z reguły taki, że idę na przykład zobaczyć, co też nowego przez noc się wydarzyło (zwykle z apartem w kieszeni) , mijam taką Golden Showers i widzę - wiatr ją oderwał od treliażu. No to mus natychmiast przymocować, bo jak wrócę do domu po rękawice, to tam na bank coś odwróci moją uwagę i raczej zapomnę o biednej, dyndającej róży. A ręce świerzbią niezawodnie.
Pewno dlatego, że całe życie - do niedawna - musiałam robić trzy rzeczy na raz, i to szybko :silly:
O, ale bywa, że jednak robię coś z planem i głową.

U mnie też kwitną długo, ostatnie kwiaty angielek ścinałam bodajże w grudniu.
Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2022 22:23 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, Bea612, ewakatarzyna, Aurora Borealis

Róże 2022 21 Mar 2022 22:48 #797690

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 604
Do zeszłego roku nie miałam pnących ani wysokich róż. Ale przyznam się szczerze, że w końcu na nie zachorowałam - posadziłam na razie tylko climbera Jasmine (pod oknem kuchennym - licząc na ładny widok z rana w lecie za jakiś czas), różę hugonis i kalifornijską na wejściu do warzywnika, no i gdzieś jeszcze pomiędzy rokitnikami przy płocie rośnie rituasma, w towarzystwie niższych pomarszczonych róż (które uwielbiam najbardziej ze wszystkich). Do tych paru ostatnich bez rękawic nie podchodzę.
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, ewakatarzyna

Róże 2022 22 Mar 2022 07:45 #797696

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19340
  • Otrzymane dziękuję: 80063
To brzmi ciekawie; zakładam, że dla tylu dość ekspansywnych róż masz spory kawałek ziemi.
Teraz jest najlepszy moment na założenie własnego wątku ogrodowego, wpisy w wątkach tematycznych to jedno, ale wiele osób by się ucieszyło, gdybyś troszkę uchyliła furtkę "między Wisłą a Kampinosem".
Temat został zablokowany.

Róże 2022 22 Mar 2022 19:08 #797765

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3565
  • Otrzymane dziękuję: 30090
Mam prośbę. Chcę kupić 4 róże,które mają być posadzone w niewielkich trójkątach przed domem.Po dwie w każdym z dwóch trójkątów.Strona północno-zachodnia.Nie zbyt wysokie .proszę o polecenie odmian.
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2022 22 Mar 2022 20:05 #797774

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19340
  • Otrzymane dziękuję: 80063
Ha ha, Marysiu, to każdy poleci Ci swoje ulubione.
Kochana, sprecyzuj przynajmniej swoje oczekiwania trochę węziej, jaki kolor Ci pasuje, czy wielkokwiatowe, czy jakieś inne mogą być? Ja oczywiście polecam angielki, jak sprecyzujesz kolor, podam odmianę.
One zwykle rosną na 100 - 120 cm, ale można i ciąć niżej.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2022 22 Mar 2022 20:23 #797775

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6238
  • Otrzymane dziękuję: 22849
Chocolate Marysiu polecam .


Piękna róża o niezwykłym, ciepłym, czekoladowo-ceglasto-pomarańczowym, aksamitnym kolorze kwiatów!
Kolor kwiatów bardzo zmienny, zależny od temperatury powietrza i pogody, mogący zmieniać się nawet kilka razy w ciągu dnia.
Kwitnie wyjątkowo obficie i długo przez całe lato. Kwiaty średnie do dużych (ok.10cm), półpełne, ładnie wypełnione (ok.30 płatków), brzegiem falowane,
przypominające kwiaty kamelii, zgromadzone w ogromne bukiety złożone nawet z 40-50 sztuk kwiatów na jednym pędzie, odporne na deszcz. Zapach miły,
owocowy - niestety różyczki nie pachną czekoladą frown. Pąki kwiatowe rdzawo-pomarańczowo zabarwione. Liście ciemnozielone, błyszczące, małe.
Pędy cierniste. Krzew dorasta do ok.120 cm wysokości i 70-100 cm szerokości. Rośnie dość silnie, dość dobrze się krzewi.
Ciąć silnie wczesną wiosną i podczas kwitnienia usuwać przekwitnięte kwiatostany. Wydłuży to znacznie okres kwitnienia róży.
Ph podłoża 5,6-6,5 (od lekko kwaśnego do obojętnego). Odmiana jest bardzo odporna na choroby grzybowe. Mrozoodporność standardowa.
Zalecamy wysokie okopczykowanie na zimę. Stanowisko słoneczne. :garden1: :hearts:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Fafka, koma, MARRY, ewakatarzyna

Róże 2022 22 Mar 2022 20:40 #797778

  • Fafka
  • Fafka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2466
  • Otrzymane dziękuję: 9340
Marysiu najlepiej sama podejmij decyzję. Parę dni temu, dzięki MARRY odkryłam filmiki p.Hyżego o różach i codziennie wieczorami namiętnie je oglądam. To kopalnia wiedzy o różach, polecam. Mogą pomóc w wyborze.
Tu przykładowo jedne z nich:




Tych filmików jest mnóstwo, możesz wybrać o innych grupach róż. Jak chcesz niższe niż rabatowe, to są jeszcze okrywowe i miniaturowe (ogrodowe miniaturowe to nie te karzełki, które sprzedają w marketach).

Poza tym u tego pana w szkółce można zamówić te róże.
Pozdrawiam. Jola
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): koma, MARRY, ewakatarzyna, Bobka, renons, Aurora Borealis

Róże 2022 22 Mar 2022 20:43 #797779

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3565
  • Otrzymane dziękuję: 30090
Mają być po 2 róże w kolorze.kolor obojętny/chociażjestem za kolorami czerwień i żółty/. Nie mogą być za wysokie,bo będą rosły po obu stronach młodej, jeszcze słabiutkiej hortensji na pniu.
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Róże 2022 23 Mar 2022 17:49 #797829

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6238
  • Otrzymane dziękuję: 22849
Marysiu :) wybrałaś już ?
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Temat został zablokowany.

Róże 2022 23 Mar 2022 18:05 #797833

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 604
Łatka wrote:
To brzmi ciekawie; zakładam, że dla tylu dość ekspansywnych róż masz spory kawałek ziemi.
Teraz jest najlepszy moment na założenie własnego wątku ogrodowego, wpisy w wątkach tematycznych to jedno, ale wiele osób by się ucieszyło, gdybyś troszkę uchyliła furtkę "między Wisłą a Kampinosem".
Łatko, pamiętam o tym, ale jestem tak zapóźniona w pracach ogrodowych, ża czasem wieczorem padam na nos i nie mam siły nawet poczytać forum... Ogród nieduży, tylko 1000 m2 minus dom 100 m2), ale narobić się można wciąż mi się zmieniają koncepcje - coś przenoszę w inne miejsce, a coś dosadzam...
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Róże 2022 23 Mar 2022 18:25 #797838

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19340
  • Otrzymane dziękuję: 80063
1000 m2 to nieduży ogród? :woohoo:
Co mają powiedzieć osoby dysponujące przy miejskim szeregowcu spłachetkiem wielkości apaszki?

Leżąca praktycznie w centrum działka, na której stoi moje pół gomułkowskiego bliźniaka (niedużego, w rzucie około 45 m2) w mieście to 9 arów - i nikt z moich wrocławskich znajomych nie ma większego ogrodu. Kiedyś - gdy pracowałam zawodowo - głosiłam, że chętnie oddam połowę. Ale to się zmieniło, odkąd ogrodzony teren jest jedynym wybiegiem, gdzie moje suki mogą swobodnie łazić (teraz, kiedyś biegały szaleńczo).

Oczywiście, na obrzeżach i poza miastem posesje są dużo większe.

Oglądałam ponownie róże - chyba jedna będzie do wywalenia, Chippendale. Nie mam szczęścia z tą odmianą, dwa podejścia na wsi i to trzecie w mieście.

Jeśli zajrzy tu Bogusia - Czekoladka od Ciebie ma się wyśmienicie. :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Szafirek, ewakatarzyna, Bobka

Róże 2022 23 Mar 2022 18:53 #797846

  • Aurora Borealis
  • Aurora Borealis's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 141
  • Otrzymane dziękuję: 604
Łatko, melduję, że wątek założony, zapraszam ;)
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...y-wisla-i-kampinosem
Nie chciałam ekspansywnych róż - samo jakoś wyszło - najwyżej będę je cięła co sezon. Na razie nacięłam się najbardziej przy Juanicie - nie wiedziałam, że potrafi tak wściekle się rozrastać...
I obawiam się, że część krzewow będę rozdawać w dobre ręce, o ile znajdzie się chętny/chętna na nie na jesieni. Już teraz np wiem, że Piano jest jednak nie dla mnie.
Anula

Pomiędzy Wisłą i Kampinosem jest moje miejsce na ziemi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Szafirek, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka, MARRY
Wygenerowano w 0.249 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum