Forum Ogrodnicze Oaza

Moja stoi jak zaczarowana mróz przybrązowił jej czubki pąków i teraz nie chce ich otworzyć Czeka na cieplejsze dni, a ich jakoś nie widać

Doroto, a wiesz, jaka o odmiana? Może nie dosyć, że aura nie sprzyja, to jest późna magnolia? Albo Twoja strefa klimatyczna taka? Na pocieszenie napiszę Ci, ze w górach żadna z moich magnolii jeszcze nie kwitnie, Kern wczoraj wystawił tycie różowe czubeczki ponad mechate łuski.
Tymczasem w mieście wczesne właściwie dokwitają - a rozbujały sie późne.
Susan.





Genie



i ślicznotek stojący jeszcze w donicy -Yellow Bird. Naprawdę - ten kolor -



Porażona przymrozkiem Yellow River wciąż produkuje nowe pąki - są nieuszkodzone, ale i tak przy brązowych "strupkach" większości kwiatów robią żałosne wrażenie.

U mnie prawdopodobnie zakwitła Nigra . Mam ją od sąsiadki , gałązki leżały na ziemi i same się ukorzeniły . DZięki temu wyprowadziłam ją na drzewko a resztę porozdawałam , bo było ich kilka . Sunrise zmarzła ,bo zapomniałam ją okryć






Beata

Aniu moja magnolia jest bardzo pospolita "Soulangena". W tym roku wszystko u nas później rozkwita zapewne,tak jak piszesz spowodowane jest to chłodną aurą. Twoje są piękne

Magnolia 'Heaven Scent'




Butterfiles

Moja nn

W końcu się doczekałam Pąki trochę polizane przez przymrozek, ale dla mnie i tak jest piękna
magnolia Soulange`a,

Susan. Trochę pąków kwiatowych zniszczyły przymrozki.

Jestem troche zła.
Kupiona w ubiegłym roku - w dobrej szkółce, podkreślam - sygnowana Butterflies okazała się zwykłą magnolią parasolowatą.
Nie żeby parasolowata była brzydka - ale chciałam co innego, a miejsca na następną - raczej skąpo...

Witam.mam pytanie odnośnie tego czym prysnac magnolie Susan.zaczely mi na niej pokazywać się brązowe plamy na liściach i kilka zrobiło się żółtych i spadło.zauwazylem jakieś jajeczka białe i pajeczynki więc myślę że to przedziorek może być ale proszę o pomoc.w razie potrzeby mogę wrzucić jutro zdj jak to wygląda.z góry dzięki za pomoc

Jeśli drzewko małe, prysnęłabym czymkolwiek owadobójczym. Ponieważ nie jestem w stanie kupować do każdej rośliny innego insektycydu, używam najczęściej Róża 2 w 1.
Moje wielkie magnolie muszą zresztą radzić sobie same. Nie opryskam drzewa 6 m.

Dzięki za podpowiedz.kolega mi powiedział żebym psiknał mospilanem i tak zrobiłem bo mszyce też mi zaatakowały róże a mospilan podobno wytepi i przedziorka i mszyce ale jakieś 5 godzin po oprysku polał deszcz i niewiem czy zdarzył się wchłonąć a nie zaglądałem jeszcze pod rośliny czy leżą robaczki.jeśli czas i nowonarodzony syn pozwolą to zerknę rano i dam znać jak efekty jeśli by kogoś to zainteresowało

Mszyce są w tym roku klęską, przynajmniej u mnie. Żerują na roślinach, na których normalnie ich nie uświadczysz.
Moja "wsiowa" George Henry Kern powtarza kwitnienie - nie jest to różowy bukiet, ale ze dwadzieścia kwiatów wśród liści się znajdzie

Letni kwiatek:

Letni pączek:

Pozdrawiam.

ja kupiłam w szkółce 2szt różową ciemną i jasną a mam obydwie białe ( kartki wisządo dziś niestety paragonu nie zachowałam ) sąnapraedę piękne ale nie to kupowałam .W tym roku kupilam tam krzak hibiskusa zobaczymy czy kolor się zgodzi .

Foto z dnia dzisiejszego

Tak moja 6 metrowa Susan kwitła w ub.roku, w tym w czasie najpiękniejszego kwitnienia nie było mnie przez 3 tygodnie

piękne kwiaty
u mnie niestety moje młode dwie magnolie zjadł grzyb mimo przysłania.na jednej spadła połowa liści a na drugiej ostały się dwa stare i paki ale podsypalem hydrokompleksem i listki nowe ładnie startują i przede wszystkim zdrowe.okropny ten rok.u nas w regionie okropnie sucho a grzybów i robactwa pełno

Magnolia na zimę zrzuca liście, a w tym roku wytwarza pąki żeby zakwitnąć na drugi rok. Ja swoje magnolie w października pryskam miedzianem jak trzeba to w sezonie kilka razy chemią od robali i grzyba a i tak w sierpniu robią jej się brązowe liście.
Moja magnolia Susan jest wielka, ale mam tą możliwość pryskania jej bo rośnie przy domu to wchodzę na piętro i z balkonu ją pryskam.