Forum Ogrodnicze Oaza

Zajechałam do koleżanki na kawkę, nie jest domorosłą ogrodniczką, ale zaskoczyła mnie:



Mój Błękitny Anioł zaplątał się z różowym:

Oj, zazdroszczę Wam miejsca... Taiga jest śliczna!
Kwitną na całego- same Viticella:

Pomalutku się rozkręca

Wasze powojniki co jeden to ładniejszy, a ja mam z nimi problem. Uwiąd ciągle daje o sobie znać.Tylko kilka jako tako kwitnie.

Mam kilka powojników i na wsi - większość akurat kwitnie.
Oba wielkokwiatowe "księżyce" - straszy Clair de Lune



i trochę młodszy Moonlight



Żaden nie wytworzył nigdy (ponad 10 lat) "ściany kwiatów", kilka razy kolejno więdły - ale jakoś żyją i pokazują kolejno kwiatki. Rosną razem, srebrzysty i bladobłękitny.
Ten - powojnik Jackmanna - jest młodzieniaszkiem, z marnej sadzonki, ale wigoru mu nie brak; obrasta bok drewutni



I Julia Corravon - najmłodsza, ale bardzo skoczna, nie ma to jednak jak viticella; wspina się po podwójnych podporach - róży Elfe i glicynii.



Elfe zakwitnie lada chwila - i będzie zestaw patriotyczny

Oglądam Wasze śliczności i codziennie biegam za stodołę sprawdzić czy moje zeszłoroczne już, już... ale jeszcze kilka dni.

Powojnik Cloudburst PBR

Prześliczny - i rzeczywiście, jakby rozprysły się gwiazdy.
Zakwitła wsadzona w ubiegłym roku Maria Skłodowska-Curie. Kwiaty piękne, ale szału nie ma, raptem dwa . Pąków też za bardzo nie widać - co bym wybaczyła, gdyby pani mania zechciała zbudować sobie więcej ciała, że tak powiem... No nie jest to zbyt żywotny powojnik.





Te za to skoczniejsze: wielkokwiatowy nibym, lecz o dość drobnych kwiatach Semu obrastający kikut brzoskwini (włazi też na co wyższe lilie OT)



Też wielkokwiatowe, średniej wielkości, zawsze pojedyncze Star of India i Bagatelle obrastające śliwę Pissardi

Moje kolorowe ściany-uwielbiam je
Polish Spirit




Mme Julia Correvon i Emilia Plater

Młodziaki zaczynają - White Prince Charles:





Julia C.

Moje powojniki "wiejskie".
Wielkokwiatowe - jak zawsze, skromnie.
Voluceau



Moonlight



Claire de Lune



Bylinowy - Alionushka, podtrzymywany przez wielką różę pnącą Flammentanz



I włoskie - zawsze chętne do kwitnięcia, zdrowe - cóż, ze pojedyncze kwiaty są może niepozorne.

Jackmanii



M-me Julia Corravon - podtrzymuje nie tylko siebie na słupie, ale i różę Elfe



i Etoile Violet, najstarszy i największy, za chwile obsypie sie rzeczywiście fioletowymi gwiazdkami

Aniu , powoje cudne
U mnie powojnik Fay fajnie obrósł kratkę ale ...
Dwa dni deszczowe i juz jakaś zaraza na liściach . Tak było w tamtym roku też
Jak nie uwiąd to mączniak zawsze coś

Kolejny młodziak - Purpurea Plena Elegans:

Wiejskie powojniki powolutku się rozkręcają.
Etoile Violette



Albina Plena







Ashva

W mieście ponownie kwitnie Jan Paweł





Z tym powojnikiem przepycham się z 10 lat. najpierw rósł i ładnie kwitł obok Błękitnego Anioła. Potem coś go naszło - odmówił współpracy. Przesadziłam w inne miejsce - zaczął rosnąć - i uwiądł. Odrósł - znowu uwiądł.
A ostatnio - odpukać - jest w najlepszej formie od kilku sezonów. Kolejny dowód na to, by nie kłaść za wcześnie kreski na powojniki, nawet jeśli zdają się nie wracać do żywych.

U mnie przy powojniku Jan Paweł II od dołu zasychają liście. Jak temu zapobiegasz? Zdjęcia są forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...roby?start=72#615363

Wcale nie zapobiegam; wydaje mi się, że lekkie zasychanie dolnych liści jest fizjologiczne. Cieszę się, jak mi nie więdną górne

Zastanawiałam się dlaczego Sweet Summer Love nie kwitnie, rośnie raczej w cieniu, podniosłam głowę do góry i pod dachem ganku na jednym długaśnym badylku kilka kwiatków: