Forum Ogrodnicze Oaza

Pomarańcz?poproszę o kolory

Góra czerwony ,pomaranczowy ,biały pełny ,pojedynczy ambiance ,poj pasiasty np Minerwa

Dół Tosca lub Chowmaster ,Elvas ,flaming

Eleni wrote:
Eleni kupiłam Tobie : przedostatnią z 2 rzędu i drugą od lewej strony ,pomarańcz ,bo nie
napisałaś z ktorej strony ta druga

Wszystkich szczęśliwych nowych posiadaczy zwartnicowych cebul zapraszam do naszego "kółka maniaków". I pięknych kwitnień.
Tylko że hippeastroza to nieuleczalna choroba, uprzedzam, a Elena zaświadczy.

Perełka, gdzieś Ty była?
Może nie mów, bo jeszcze tam pojadę a obiecałam sobie koniec z cebulami.

Pojechałam za to do Auchana i trafiłam tam na kolekcję dalii od Legutki 40-60cm, czyli taką jak najbardziej lubię.

Eleni kupiłam Tobie : przedostatnią z 2 rzędu i drugą od lewej strony ,pomarańcz ,bo nie
napisałaś z ktorej strony ta druga [/quote]

Właśnie tak chciałam pomarańczową i to środkową super że się udało
a miało już nie być żadnych hipków w tym roku

Super ,ze się udało nawet to rzut beretem ode mnie jak widzisz

Beatko świetne zakupy .
Ja mam piękności od Ani i kocham dalie też ,ale już mi rosną w pudłach .
.Chyba je będę traktowała jako jednoroczne .
Kupiłam tez dzisiaj parę ,ale już nie będę wykopywać ,piwnica ciepła dom też lipa

Idąc za tropem odwiedziłam sklep ogrodniczy po pracy. Hippeastra też były ale po 19 zł, cebule bardzo duże, niektóre z dzieciakami (a nawet z dwoma czasem). Różne odmiany.
Bogusiu te u ciebie były jakiej wielkości mniej więcej?

Beata, to nie Perełka była, tylko Bogusia. Perełka wspierała Bogusię w prawidłowym wyborze cebul dla Eleni

Bogusiu czemu jak jednoroczne, to normalne że dalie o tej porze puszczają pędy, one wiedzą co się święci , rośliny reagują nie tylko na temperaturę, ale także na długość dnia.

Perełka wrote:
Wiesz moim zdaniem cena nie równa się ryzyku .
Moje miasto to ok 70 tysięcy mieszkańców ,trudno by wystawili cenę tak jak w większych miastach ,
bo i zarobki nie równają się tym z tych większych .
Porozmawiałam sobie w sklepie o zgodności lub nie ,problem nie jest w cenie za sztukę ,tylko w zachowaniach ludzi.Ludzie oglądają ,przewracają, rozmawiają z kimś bliskim ,potem zapominają skąd ta cebula była i wrzucają.Inni mieszają złośliwie .
Przecież cebule nie są pakowane każda oddzielnie z opisem ,ale juź dalie np tak i inne,
więc jeśli nawet się pomieszają to nie ma problemu .
Cebule jak byłam rano były piękne wielkie ,za parę godzin już były przebrane. Ot cały
normalny cebulowy zawrót głowy .
W dużych marketach ,też o zgodność w otwartych pudłach trudno .

Mieścina w której ja byłam w ogrodniczym to bardzo mała z jednymi światłami (coby nie zapomnieć że to miasto !
Cena cebul zupełnie nieadekwatna do zarobków -na to handel tak nie patrzy. Ale leżą aż wyschną. Zero przecen nawet jak suche wiórki. Prywatny duży sklep ale wolą wyrzucić niż cenę obniżyć.

Jadziu u nas też nie ma przecen, niestety wolą wyrzucać chyba .
Ten sklep co dziś kupiłam w czerwcu nic nie przecenia, a stoją badyle
wyschnięte świetnych roślin .
Ale jest grupa osób co ma pieniądze ,bo to widać było dzisiaj po wykupie
tych cebul ,a że ja nie byłam nimi zainteresowana dla siebie ,bo szukałam czegoś
sama nie wiem czego bo przecież nic mam nie kupować już, tylko ewentualnie
szałwię omączoną nie wiem czy będę miała swoją ,to może uda mi się gdzieś kupić sadzonki ,najlepiej piękne i tanio

Z tego że tak stoją rośliny długo w sklepie to skorzystałam późną jesienią zeszłego roku kupując dwie doniczki z żurawkami które miały bardzo duże odrosty już ze serduszkami. Poucinałam je i każdy odrost do doniczki ze ziemią i stoją w piwnicy. Z dwóch roślin rośnie mi narazie 8 sztuk sadzonek.
Nie wsadziłam ich w ogrodzie bo nie miały za dużych korzeni to zimy by nie przeżyły.

Babcia Ala wrote:

Uwielbiam jesienne zakupy.
Zawsze nakupię roślin po 5-10 zł i wsadzam "do szkółki".
Potem mam do wsadzania na rabaty.

Dokłądnie tyle teraz jest chciejstw,że ma to sens

Bogusiu gdzie te floksy wypatrzyłaś .Kocham je i ciągle dokupuję nowe Floksy są trzecie na liście moich ulubionych zaraz po jeżówkach
i pysznogłówce.