Forum Ogrodnicze Oaza

Co było ze storczyków w moim ulubionym centrum ogrodniczym pod Poznaniem:








A swoja drogą również tam pełno jest tych okropnych (oczywiście moim zdaniem) niebieskich falenopsisów. Pojawił się również nowy sztucznie uzyskany kolor, taki różowo - jaki tam, nawet im zdjęcia nie zrobiłam, bo mnie od nich odrzuca.

Oerstedella i oncicidum były po 39 zł a cattleye po 49 zł

Nie, nie skusiłam się na storczyki, ale kupiłam hippeastrum - białe, 4 ciemierniki pełne, 2 draceny compacta do pracy, paproć, pierwiosnki, jajka do ozdoby na drzewo i zające, więc rozumiesz, że niestety na storczyki już nie starczyło

Będę na pewno 20 marca, bardzo prawdopodobnie też 25 lutego, ale może też w międzyczasie, a coś byś chciał

Kochani, ilustrowany spis storczyków botanicznych typu Phalaenopsis oficjalnie skończony
Serdecznie zapraszam do korzystania z naszej bazy wiedzy.

Ilustrowany spis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...nkow?start=18#584821
Opis poszczególnych gatunków forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...is-opis?limitstart=0

Dodam, że jeżeli wasze storczyki zwalniają z wzrostem zimą, to warto delikatnie obniżyć im temperaturę. Oczywiście podlewanie
wtedy także trzeba dostosować do warunków by nie miały za mokro. Wpływa to korzystnie na rośliny, na kwitnienie oraz na ich
kondycję i odpornośc na choroby i szkodniki.

Piękny efekt ciężkiej pracy
Dzięki Twojemu spisowi storczyków, zidentyfikowałam jednego z moich zmartwychwstańców , bo to chyba będzie Aphrodite???

Jeżeli roślina pochodzi z marketu, to nie może być botanikiem. Najprawbdopodbniej ma on w swoich korzeniach Phal. amabilis.
To nadal zostanie multihybrydą nieoznaczoną, ewentualnie czasem jest nadrukowana nazwa storczyka. Jeżeli takiej nie ma
to zostaje kundelkiem

Nawet jeśli jest kundelkiem to bardzo uroczym, kilka nieboszczyków w formie zeschniętych truchełek dotarło do mnie z biura mojej córki, kiedy zmieniano wystrój, wszystkie wskrzesiłam
Nie mają u mnie lekko, ale kwitną już kilka lat non stop.

A ja bym tego pięknego białego storczyka określiła jako niezidentyfikowana hybryda W końcu każdy niemal sprzedawany storczyk to dzieło wielu lat pracy hodowców - hybrydyzerów

Najważniejsze, że udało Ci się je Iwonko ocalić przed zagładą. Jak zakwitną to nie omieszkaj nam ich pokazywać Dla kolekcjonerów
to faktycznie "dzieło wielu lat pracy". Jednak dla sprzedawców to produkt jak każdy inny W szklarniach wystarczy 1,5 od wysiania by
storczyk trafił do sprzedaży. W naturalnym środowisku zajmuje to około trzy lata. Dla porównania jeden z gatunków vandy do zakwitnięcia
potrzebuje koło 20 lat.

Uuuuu... Ambitnie poleciałeś z tą gardenią. W warunkach domowych kwiaty raczej nie do utrzymania, a i sama roślina raczej do szklarni. Ale dzięki za ostrzeżenie, w najbliższym czasie nie zbliżam się do LM.
Ta nakrapiana vanda... no pokusa nie do odparcia.

Gardenię chce wsadzić właśnie do jakiegoś szklanego pojemnika większego. Storczyków mam coraz mniej i coraz mniej interesuje mnie
oferta marketów. Zobaczymy co będzie do wiosny może znów kilka okazów się ulotni

No właśnie, jak przychodzi wiosna to człowiek dostaje fisia i wszystkie logiczne argumenty, że gdzie to zmieścić jesienią biorą w łeb

U mnie storczyków tragedia ,6storczyków stało na kuchennym parapecie mąż otworzył okno i musiałam się z nimi pożegnać wszystkie zmarzly.

Michale, podejrzewam, że Singolo nie jest odmianą. Oglądałam te rośliny i wydaje mi się, że ten wielki kwiat jest uzyskany przez odcięcie większości pędu kwiatowego i pozostawienie jednego jedynego pączka, a następnie pędzenie go nawozami.
Fakt,robią wrażenie, lecz jeśli wypuszczą następny pęd, kwiaty będą chyba normalne. A
20 zł za ćmówkę to cena też normalna.

Aniu, zgadza się, singolo to po włosku pojedynczy od łac. singule.

Michale, żeby osiągnąć taki sam kwiat przy ponownym kwitnieniu trzeba będzie zastosować retardandy i pozostawić jedno oczko na kwitnienie.

Michał, przyjrzyj się dokładnie. Zapewne zauważysz nad kwiatem ślad po "kastracji" pędu.
Ja nie mówię, że nie jest ładny - tylko że zapewne jest produktem manipulacji producenta, jak te "szafirowe"
Singolo faktycznie znaczy po włosku "pojedynczy".