TEMAT: Domowe sery

Domowe sery 24 Wrz 2018 09:13 #625694

  • Renia
  • Renia's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 294
  • Otrzymane dziękuję: 815
Odkurzam zapomniany temat
Zainspirowana zamieszczonymi tu przepisami popełniłam wczoraj swój pierwszy ser topiony.
Nie sądziłam że to takie proste :supr:

Tu się pomału topi - jako dodatki użyłam podsmażone grzyby shitake i drobno zsiekana wędzona szyneczka (swojska)+ tymianek
20180923_214120.jpg


i gotowy w miseczce - pycha
rzeczywiście na ciepło najlepsze, wyjadłam kilka łyżeczek :whistle:

20180923_215156.jpg


Dziękuję Wam za inspirację :thanks:
Niebawem wypróbuję koryciński jak tylko zaopatrzę się w potrzebne gadżety :cool3:

A Wy? działacie jeszcze w serowarstwie? Jakieś nowe przepisy?
Pozdrawiam, Renia :)
Ostatnio zmieniany: 24 Wrz 2018 09:16 przez Renia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian89, Adasiowa, Armasza, pszczelarz5, tadeo68


Zielone okna z estimeble.pl

Domowe sery 07 Wrz 2020 14:48 #728017

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Odkurzam wątek bo zarósł pajęczynami jak u Adamsów ;), nikt już sera nie robi? Po różnych wersjach a'la Korycińskiego zabrałam się za ser w typie camembera.

Skrzep włożony do foremek ocieka a ja czekam na Boskie zmiłowanie, bo cierpliwość nie jest moją mocna stroną :lol:
DSC_0255.jpg
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, zielonajagoda, Kasionek, Jaedda, JaNina, ewakatarzyna, Bobka

Domowe sery 07 Wrz 2020 14:51 #728018

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 7807
  • Otrzymane dziękuję: 51684
Robię sery co sobotę, jednak teraz mam małą przerwę, bo dostawca mleka pojechał na urlop :happy:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): bastis, ewakatarzyna

Domowe sery 07 Wrz 2020 15:49 #728025

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Fajnie że robisz sery, mnie się udało w końcu znaleźć krowę, a właściwie rolnika z krową i mam fajne mleko. To teraz "hulaj dusza piekła nie ma" robimy sery i serki :drink1:, z tym że u mnie dniem serowym będzie poniedziałek.
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, JaNina, ewakatarzyna

Domowe sery 08 Wrz 2020 10:31 #728090

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Po 24 godzinach serki nasolone dalej obsychają i wyglądają tak

DSC_0257.jpg

a za następne 24 godziny pójdą dojrzewać, mnie nie pozostanie nic innego jak czekać, czekać i czekać, i robić następne :)

Dla osłody oczekiwania pozostają serki wędzone kilka dni temu ( serki kupione ale wędzenie to moje dzieło ;) )

DSC_0204.jpg
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, JaNina, ewakatarzyna, Bobka

Domowe sery 08 Wrz 2020 10:40 #728092

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Kilka lat temu wpadła mi w łapki uszkodzona witrynka chłodnicza do przechowywania wina. Stoi bezczynnie w garażu. Pewnie da się ją użyć do dojrzewania serów? Oczywiscie po naprawieniu. :)
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Domowe sery 08 Wrz 2020 10:52 #728094

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 7807
  • Otrzymane dziękuję: 51684
Używam chłodziarki do wina jako dojrzewalni do serów, ale nie w lecie. Stoi na strychu i jak jest zbyt ciepło, to nie daje rady utrzymać zadanej temperatury. W czasie jak temperatura na strychu nie jest zbyt wysoka, to daje rady. No i jeszcze jedna wada, cały czas pracuje, tak jak lodówka turystyczna podłączona do zasilania. Może są inne, ale ja mam taką, że cały czas zasuwa :jeez:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Domowe sery 08 Wrz 2020 11:51 #728098

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Taka chłodziarka jest doskonała do dojrzewania serów, z tym że serki pleśniowe muszą mieć wilgotność 85-90%. Moja stoi w chłodnej spiżarni i oprócz serów świetnie sprawdza się do suszenia kiełbasy i do wędlin dojrzewających.
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, ewakatarzyna

Domowe sery 08 Wrz 2020 12:57 #728099

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Czyli serki powinny być po jakimś kloszem. Jedno pewne co pamiętam to czarny kolor i to, że jest dwustrefowa z niezależnym termostatem dla każdej strefy.Pozostaje naprawić zasilacz.

Domowe sery 08 Wrz 2020 13:32 #728101

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Tak, serki powinny być zamknięte, zwłaszcza pleśniowe. Doskonale do tego nadają się pudełka do przewożenia ciasta, niektóre mają nawet kratkę i te są rewelacyjne, ser leży na tej kratce i nie ma kontaktu z wilgocią, która spływa po ściankach.
Tak to wygląda ( serki po obtarciu nadmiaru soli będą obsychać do jutra już włożone do pudełka)

DSC_0258.jpg


Tak będą wyglądały po zamknięciu

DSC_0259.jpg
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek, ewakatarzyna, Bobka

Domowe sery 09 Wrz 2020 11:18 #728205

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Serki zapakowane do pudła poszły do chłodni dojrzewalni na 4-6 tygodni. Jak urosną im "białe czuprynki" to wstawię zdjęcie. Teraz należy codziennie je wietrzyć i koniecznie obracać.
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, renmanka

Domowe sery 14 Wrz 2020 17:23 #728591

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
Minął tydzień i mamy kolejny poniedziałek a więc dzień robienia serów :)
Dzisiaj robiony był ser z niebieską pleśnią, w typie gorgonzoli. Na razie biedaczek wygląda niepozornie, szczególnie że będzie w formie do jutra. Jutro solenie, obsychanie i podróż do chłodni na 3-4 miesiące ;).
Na chwilę obecna wygląda tak
IS_DSC_0267.jpg


Camemberki robione w zeszłym tygodniu porastają białym puszkiem
IS_DSC_0266.jpg


Za tydzień nowa dostawa mleka i nowe serki ;)
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)
Za tę wiadomość podziękował(a): JaNina, ewakatarzyna, Bobka

Domowe sery 14 Wrz 2020 20:09 #728606

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Jaka szkoda, że nie mam żadnej znajomej krówki :sad2:

Domowe sery 14 Wrz 2020 20:31 #728609

  • newrom
  • newrom's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1342
  • Otrzymane dziękuję: 1921
Ze sklepowego też się da, robię sobie co jakiś czas różne cudaki. Minus jest taki że trzeba szczepić kulturami bakterii które naturalnie są w mleku od krowy. Plus że można sobie dość łatwo zrobić mniej tłuste sery :)

Domowe sery 14 Wrz 2020 20:34 #728611

  • bastis
  • bastis's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 717
  • Otrzymane dziękuję: 4332
KaLo jest sporo serów które można robić z mleka sklepowego, jest tylko jeden warunek, to musi być mleko pasteryzowane w niskich temperaturach (65*). Na takim mleku jest napis "świeże". Swój pierwszy camemberek zrobiłam z 5 litrów takiego mleka, chciałam się przekonać czy dam sobie radę z tym kramem. Mleko które kupuje od rolnika też pasteryzuję, szczególnie o tej porze roku i przy tych temperaturach. Jest to też istotne przy serach długo dojrzewających, nie chcemy mieć nieproszonych gości ;). Naprawiaj swoja chłodnię i do dzieła. Nie taki ser straszny jak go malują :).
Pozdrawiam Ula

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli (Albert Schweitzer)

Domowe sery 14 Wrz 2020 20:52 #728619

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Pierwsze próby mam już za sobą jakieś 3 lata temu kiedy po raz pierwszy zobaczyłem w markecie na półce winiarsko-wędzarniczo-serowarskiej podpuszczkę. Mozarella wychodziła całkiem dobra :yummi: .
Miałem też etap robienia twarogów z mleka ukwaszonego grzybkiem tybetańskim.
Ostatnio zmieniany: 14 Wrz 2020 20:55 przez KaLo.

Domowe sery 15 Wrz 2020 07:52 #728642

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 7807
  • Otrzymane dziękuję: 51684
bastis wrote:
Mleko które kupuje od rolnika też pasteryzuję, szczególnie o tej porze roku i przy tych temperaturach. Jest to też istotne przy serach długo dojrzewających, nie chcemy mieć nieproszonych gości ;).
Ulka, nie zamierzam Ci odradzać pasteryzacji mleka, ale muszę trochę doprecyzować Twój wpis. Nie trzeba pasteryzować mleka do wyrobów sera długodojrzewającego, tzn. dłużej niż 60 dni. Przez ten czas wszystkie patogeny zostaną zniszczone. Do przykładu napiszę, że w USA, jest zakaz sprzedaży serów z mleka niepasteryzowanego, który dojrzewa krócej niż 60 dni. Nawiasem mówiąc, z tego też powodu kwitnie przemyt takiego sera z Meksyku. Natomiast sery wytwarzane z mleka niepasteryzowanego, dojrzewające dłużej niż 60 są już w pełni legalne.
W Europie też wszystkie sery twarde, długodojrzewające, wytwarzane /celowo piszę wytwarzane, a nie produkowane/ są z mleka niepasteryzowanego. Taki ser jest po prostu smaczniejszy. Pomagają też oczywiście kultury starterowe bakterii, ale to już inny temat :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem

Domowe sery 15 Wrz 2020 07:54 #728643

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 7807
  • Otrzymane dziękuję: 51684
KaLo wrote:
Miałem też etap robienia twarogów z mleka ukwaszonego grzybkiem tybetańskim.
Też czasem robię, jak nie ma chętnego na wypicie kefiru, a przecież nie wyleję :)
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.813 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum