TEMAT: Domowa produkcja octu

Domowa produkcja octu 18 Wrz 2021 08:32 #776780

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
Nie znalazłem podobnego tematu, mamy obecnie sezon na winogrona, jabłka i wiele innych owoców

robicie domowe octy ?

ja niedawno nastawiłem 2 gatunki winogrona i jeden słoik z jabłkami

generalnie chyba ocet można zrobić ze wszystkiego i w różnych konfiguracjach

wczoraj też zrobiłem nastaw testowy na ocet balsamiczny - ciekawe co z tego wyjdzie....

tutaj wrzucam, ciekawy filmik o occie balsamicznym




edit

wieczorem postaram się pozbierać wszystko, co udało mi się wyszperać w ostatnim czasie na temat produkcji

zasadniczo proces produkcji octu wiele nie różni się od procesu produkcji wina (wino jest półproduktem w procesie)

i tak samo, jak w przypadku dobrych win nie używamy wody (poza wyjątkami, gdy robimy z suchych produktów np. ryżu)
Ostatnio zmieniany: 18 Wrz 2021 09:13 przez Lukas79.
Za tę wiadomość podziękował(a): pszczelarz5, Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 10:24 #776842

  • Anika
  • Anika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 617
  • Otrzymane dziękuję: 1443
Co nieco o occie mamy też w tym wątku Ocet jabłkowy :)
Ania
Za tę wiadomość podziękował(a): pszczelarz5

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 11:03 #776843

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
jakoś mi umknął

Janusz napisał bardzo mądre zdanie - wszelkie octy owocowe na bazie wody, to namiastka octu

ja dzisiaj podchodzę do balsamicznego z jabłek

krok pierwszy - wyciskarka wolnoobrotowa i wyciśnięcie soku

do gara i redukowanie soku

zobaczymy ile to będzie miało cukru i zobaczymy co dalej :)))

edit

jabłka mają 8blg - więc mało - dosypuję cukru do około 18 i redukuję około 50%


edit2

nastaw z winogron (finalnie zredukowany do około 40blg) nie chce od 3 dni ruszyć, na dość mocnych drożdżach winnych, ale Janusz gdzieś trafnie napisał i dzisiaj zadałem mu miodowe

tak samo na miodowych wystartuję te jabłka (finalnie też powinny mieć koło 40 po redukcji)
Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2021 12:43 przez Lukas79.

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 12:46 #776848

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Jak zredukujesz o 50% to wyjdzie dobrze ponad 30 Blg. Jak zredukujesz jabłka bez dosładzania to wyjdzie i tak ponad 10% cukrów to może najpierw wyparka a dopiero potem dosłodzenie. Przy zawartości cukrów pow. 25% drożdze winne zwykle usypiają. Ja bym trochę oszukał proces fermentacji :) . Najpierw zrobił normalny ocet z tylko trochę zagęszczonego soku tak aby fermentacja prawidłowo zachodziła a po skończonym procesie dodał porządnie zagęszczony sok aby osiągnąć smak, zawartość cukrów i innych kwasów odpowiedni dla tego typu octu.
Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2021 12:53 przez KaLo.

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 12:51 #776849

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
dam miodowe i już wsypałem cukier, będzie go ciężko teraz wyłowić :)

robiłem na nich nawet jedynaka i dwójniaka na gryczanym i poszły (mają już chyba 4 lata - jeszcze nie maczałem w nim pyska)

więc wyszedłem założenia, że to też da radę - dobrze, że mi o nich przypomniałeś
Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2021 13:06 przez Lukas79.

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 12:53 #776850

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
:drink1:

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 13:02 #776852

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
finalnie to i tak będzie miało jeszcze więcej cukru podczas parowania (w trakcie fermentancji i octowania)

i nie zgodzę się z Tobą w jednej kwestii po mojej lekturze wszystkiego na temat octu

drożdże babuni :) - nosz kurde inwestujesz pół dnia na przeciskanie tego, potem mieszasz, jak głupi dobre 2 tyg, by nie spleśniało, to te 10 PLN warto wydać na pożywkę i dobre drożdże winne, miodowe (balsamy)

dobry ocet powstaje z dobrego wina, chyba mi nie napiszesz, że byś zrobił wino na drożdżach babuni :)))


----edit

idą tym tokiem, to trzasnąć drożdże turbo i za 2 tygodnie byś miał perfekto zoctowane :)

ja czasem jak mieszam w kotle czarownic i daję te drożdże do wina z wody, to się boję by mi wiadra nie zeżarły, zacier startuje, jak tylko paczkę zobaczy, nie musisz nawet wsypać :))))
Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2021 13:10 przez Lukas79.

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 16:20 #776873

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Łukaszu robiąc ocet nie dbam przesadnie o czystość, co innego gdy robię wino, wtedy owoce obowiązkowo muszą być zdrowe i dojrzałe a do octu mogą być nawet i leciutko nadpsute czyli z zapoczątkowaną fermentacją octową. Drożdże naturalne-dzikusy czy od Babuni, mogą być też i szlachetne. Ocet to ocet , ma być kwaśny. :)

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 16:30 #776876

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
no to ja po spróbowaniu Modeny poważniej podszedłem do tematu :)))

po byłem wręcz obsikany smakiem - za winem nie przepadam (jestem raczej piwny) to sobie teraz trochę octu narobię i niech dojrzewa

wina mam na najbliższe 120 lat w piwnicy (przy naszej konsumpcji)

octu u mnie idzie od groma - nawet ten biedny eko z marketu to już inna liga niż te zwykłe taśmówki

wszelkie sosy, marynaty do mięs, galarety (robie ich na potęgę i zawsze jakaś jest w lodówce) - zużycie octu u mnie kosmiczne

to wolę się pobawić i mieć coś fajnego

----edit

szanuję i rozumiem, dla mnie łatwiej wyczuć smak octu, niż wina ... dla mnie wino to wino .... (jasne jedne lepsze, drugie gorsze - bardziej i mniej słodkie)

ale jakoś nigdy tego bukietu nie potrafie wyczuć a miałem okazję pić i te z mega wysokiej półki

no kłamać nie będę - tak mnie bozia stworzyła i muszę z tym żyć

ale dobre piwo wyczuję na kilometr
Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2021 16:37 przez Lukas79.

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 21:48 #776919

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
A ze sztychem octowym to pewnie i z dwóch. :rotfl1:

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 22:42 #776921

  • mirzan
  • mirzan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1080
  • Otrzymane dziękuję: 2414
Czy pamiętacie o tym,że zrobienie balsamicznego octu to ko. 10 lat?

Domowa produkcja octu 19 Wrz 2021 22:52 #776925

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Oczywiście i do tego oprócz odpowiedniego mikroklimatu potrzebny jest jeszcze strych aby były duże różnice temperatur składowania między latem i zimą i jakieś 7 czy 9 beczek o coraz to mniejszej objętości, do których co roku przelewamy tworzący się ocet. :)
Aby ułatwić sobie sprawę i przyspieszyć proces i nie stracić na wartości octu to by ustawił cukier na 25 Blg i przefermentował co da 14-15% alko, następnie zmieszał z zagęszczonym do 1/3 sokiem gronowym 1:1 i poddał fermentacji octowej. Powinno to dać całkiem dobry wyrób o mocy kwasu octowego ok.7% i mniej więcej 50% niesfermentowanych cukrów.
Z drugiej strony nie wiem czemu ludzie tak diabolizują ocet spirytusowy, który jest przecież otrzymywany drogą całkiem naturalną w procesie fermentacji octowej. Można go rozcieńczyć do 6% sokiem jabłkowym i mieć całkiem dobry zamiennik. Niech sobie nawet postoi w otwartym słoiku dla "nabrania bukietu" :wink4:
Ostatnio zmieniany: 19 Wrz 2021 23:05 przez KaLo.

Domowa produkcja octu 20 Wrz 2021 06:50 #776934

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4648
  • Otrzymane dziękuję: 16921
Wcześniej odpisałabym Ci coś na temat szkodliwości octu spirytusowego ale wczoraj, wczoraj trafiłam na to:
Niestety nie da się wstawić linku, więc kopiuję tekst 2 większości.
Stąd treść o piciu Płynu Lugola, Boraxu do której absolutnie NIE NAMAWIAM.
Chodzi mi o skupienie się nad zaletami octu spirytusowego.
Ocet.
Niezwykle ważne jest przy rozpoczynaniu suplementacji jodu picie octu spirytusowego. Wbrew całkowicie błędnym mitom rozpowszechnianych na innych grupach, jakoby rzekomo "rozpuszczał kości", niszczył czerwone ciałka krwi, czy w jakikolwiek sposób szkodliwie działał na organizm, chciałbym wszystkich zapewnić, ze absolutnie nie jest to prawda. Kwas octowy jest również produkowany przez organizm. Od wieków jest obecny w polskiej kuchni. Przedawkować go równie łatwo co sól, czyli naprawdę trzeba by się postarać i wypić bardzo dużo. Kilka butelek naraz. Nie o takim dawkowaniu mówimy.
Post ten piszę dlatego, ze na innej grupie jodowej zakazano mi polecania soli i octu spirytusowego w takich dawkach w jakich polecam. Jak wiedzą członkowie tej grupy, te zalecenia są strasznie szkodliwe i ludzie w cierpieniach przychodzą po pomoc na tą drugą grupę, a tam niestety zapracowani admini nie mają czasu pomagać ofiarom Wolskiego. Więc proponuję nie bać się i wystąpić, komu zaszkodził ocet spirytusowy.

A teraz do rzeczy. Jakie działanie ma ocet?
Podstawowe działanie octu po spożyciu polega na rozpuszczaniu wapnia w naczyniach krwionośnych, gdyż ludzie spożywający zbyt mało kwasów, zwłaszcza octowego mają problem ze złogami wapniowymi, czy kamieniami. Bo wapń bardzo słabo rozpuszcza się w wodzie, a doskonale w kwasach.
Czyli już tutaj mamy pierwszą niesamowitą korzyść z picia octu. Dziękuję jednej grupowiczce (zapraszam do ujawnienia się), że przetestowała jak szybko działa ocet. Miała ona kamień nerkowy o wymiarach 6x9x12mm. Po wypiciu w ciągu tygodnia butelki octu SPIRYTUSOWEGO, kamień zniknął, co udokumentowała poprzez ponowne poddanie się badaniu USG.
Żadnych problemów związanych z innymi skutkami octu nie zgłaszała.
Kolejna sprawa - największym obecnie problemem w organizmie, zarówno osób rozpoczynających suplementację jodu, jak i pozostałych, jest fluor. Wynika to z wszechobecnych warstw fluorowych na patelniach. Oczywiście nie wszyscy są zatruci - ludzie regularnie spożywający w jakiejkolwiek formie ocet i nabiał, nie mają z nim dużego problemu.
Dlaczego to fluor jest problemem? Gdy jest go zbyt dużo we krwi, zmienia zachowanie osoby. Przed chwilą miałem właśnie atak osoby pod wpływem fluoru, chociaż chciałem tylko pomóc. Problem w tym, ze ta osoba myśli, że kwas octowy jest szkodliwy. Bez octu nie da się pomóc, bo ocet jabłkowy, czy winny zawiera go niewielkie ilości, za dużo dostarczamy fluoru na co dzień, by mogło to pomóc. Osoby pod wpływem fluoru są agresywne, skupione na własnym odczuwaniu, twierdzenia sprzeczne z ich wiarą nie są odbierane przez nich jako okazja do dyskusji i nauki, a jako atak na własną osobę. Podejrzewam, że to właśnie fluor odpowiada za agresywne zachowanie wegetarian, gdyż z fluoru oczyszcza wapń, którego źródłami jest mięso i nabiał. Bez jedzenia nabiału i mięsa, ocet może niewiele dać.

Wracając do korzyści z codziennego picia octu - w połączeniu z boraksem, dostarczającym boru przytarczycom, które jak wiadomo odpowiadają za gospodarkę wapniem, umożliwia cofnięcie zmian osteoporozowych, poprzez ponowne uwapnienie kości. Kwas octowy rozpuszczając wapń w ściankach naczyń krwionośnych po pierwsze likwiduje przyczynę miażdżycy, a po drugie podnosi poziom jonów wapnia we krwi. Wszyscy, którzy mają problem z niskim potasem i wapniem, mogą sobie pomóc piciem octu w 1-2 dni. Wystarczy pić łyżeczkę octu co godzinę, jeśli ktoś jest bardzo zatruty fluorem (mowa o krwi, fluor magazynowany jest w kościach i zażywanie jodu uwalnia fluor z kości do krwi), albo dwa razy dziennie z dwie łyżki octu rozcieńczone wodą. Osoby mocno zatrute fluorem mają większy problem z piciem większej ilości octu na raz, podobnie jak osoby zatrute bromem mają problem z wodą z solą.

Objawy zatrucia fluorem oprócz problemów natury psychicznej to bóle brzucha, bóle kości, głowy, wysokie ciśnienie krwi, wysoki puls, nierówna praca serca, bóle oczu. Na te problem najlepszą radą jest właśnie wypicie octu.

Ocet w jakiejkolwiek formie jest doskonałym dodatkiem do zdrowych dań z produktów pochodzenia zwierzęcego.

Na zakończenie dam jeszcze wskazówkę wszystkim prawdziwym naukowcom, którzy podobnie jak ja nikomu nie wierzą na słowo i wszystko muszą sami sprawdzić. Wzór kwasu octowego jak wiadomo to CH3-COOH. Sprawdźcie rolę reszty kwasowej -COOH w biochemii ludzkiego organizmu. Dzięki niej (między innymi) organizm produkuje w kontrolowanych warunkach... wodę utlenioną.
Autor M. Wolski
Ostatnio zmieniany: 20 Wrz 2021 06:59 przez whitedame.

Domowa produkcja octu 20 Wrz 2021 07:26 #776938

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
mirzan wrote:
Czy pamiętacie o tym,że zrobienie balsamicznego octu to ko. 10 lat?

w Modenie certyfikowanego (ten najlepszy certyfikat) (DOP - ocet dojrzewający)

kolejny certyfikat to o ile mnie pamięć nie myli "tylko" 3 lata i produkt także zwie się wtedy "ocet balsamiczny z Modeny" (IGP - ocet starzony)

dalej to już są sosy balsamiczne (w które my celujemy) i można je wytworzyć znacznie szybciej

Aby ułatwić sobie sprawę i przyspieszyć proces i nie stracić na wartości octu to by ustawił cukier na 25 Blg i przefermentował co da 14-15% alko, następnie zmieszał z zagęszczonym do 1/3 sokiem gronowym 1:1 i poddał fermentacji octowej. Powinno to dać całkiem dobry wyrób o mocy kwasu octowego ok.7% i mniej więcej 50% niesfermentowanych cukrów.

Janusz niby tak, tylko nie wiem, czy cały wyc z tym octem balsamicznym nie polega właśnie na tym, że oba procesy (fermentacja i octowanie) przebiegają równolegle

Gdzie przy procesie produkcji lekkich octów następują po sobie
Z drugiej strony nie wiem czemu ludzie tak diabolizują ocet spirytusowy, który jest przecież otrzymywany drogą całkiem naturalną w procesie fermentacji octowej.

by było, jak mówisz to nie różni się niczym, poza brakiem makro i mikro elementów bytujących w owocach

niestety znaczna większość octu spirytusowego produkowana jest poprzez rozcieńczanie kwasu octowego (prawie 100%) i raczej nie jest on procesem fermentacji

dlatego ten "zły" ocet spirytusowy pozbawiony jest wszystkiego co dobre w tych szlachetniejszych octach

dla zobrazania, to tak by porównać 15% wino do 15% rozcieńczonego czystego alkoholu - generalnie zadanie swoje spełni (tak samo jak ocet spirytusowy) i potarga tak samo, jak wino, jednak to nie to samo :))

edit

to co wkleiła Beata - podstawowym powodem, że ludzie piją ocet to ustabilizowanie PH żołądka i jeszcze coś tam po drodze (nie doczytywałem wielce)

i nie ma znaczenia, czy jest to "chamski" ocet spirytusowy, czy szlachetny z Modeny - oba spełnią swoje zadanie w tym aspekcie tak samo

jednak ze szlachetniejszymi octami dochodzi cała seria estrów/garbników/mikro/makro elementów (i cholera wie co jeszcze) dostarczana do organizmu "przy okazji"
Ostatnio zmieniany: 20 Wrz 2021 08:51 przez Lukas79.
Za tę wiadomość podziękował(a): whitedame

Domowa produkcja octu 24 Wrz 2021 10:22 #777274

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
nie było mnie kilka dni w domu

żona dzielnie mieszała octami, oba balsamiczne na drożdżach miodowych ładnie ruszyły

Domowa produkcja octu 24 Wrz 2021 10:59 #777277

  • KaLo
  • KaLo's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3448
  • Otrzymane dziękuję: 7358
Łukaszu chyba odrobinę się pogubiłeś. Kwas octowy można wgpędzić z metanu, z benzyny i jeszcze kilku dziwnych substancji ale jeżeli na etykiecie jest informacja "spirytusowy" to musi być ze spirytusu.
Ostatnio zmieniany: 24 Wrz 2021 11:00 przez KaLo.

Domowa produkcja octu 24 Wrz 2021 12:39 #777282

  • Lukas79
  • Lukas79's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1444
  • Otrzymane dziękuję: 3307
z czym się pogubiłem ?

można go i przy suchej destylacji drewna pozyskać i tak się go chyba pozyskuje na skalę przemysłową

no właśnie Janusz nie musi .... i na tym cały wyc polega.... większość tego octu produkuje się przez rozcieńczenie kwasu

jak gdzieś mi się trafi to wkleję, bo była o to już gruba afera

by było tak, jak piszesz to by nie było tematu


Octami w rozumieniu niniejszego rozporządzenia są produkty służące do przyprawiania lub konserwowania artykułów żywności otrzymywane:
1)
w drodze fermentacji octowej płynów, wymienionych w § 2 ust. 1 (ocet fermentacyjny) bądź
2)
przez rozwodnienie chemicznie czystego kwasu octowego lub esencji octowej (ocet z esencji octowej).
2.
Esencją octową w rozumieniu niniejszego rozporządzenia jest 80% (wagowo) roztwór wodny chemicznie czystego kwasu octowego.



i tu były jakieś grube wałki, by obniżać koszty ....


edit

znaczna większość soków też jest z zagęszczonego soku produkowana, odpadają znaczne części kosztów magazynowania, transportu itd. i to nadal nazywa się sok owocowy 100%

nie robiłem z tego doktoratów, tylko natrafiłem gdzieś po drodze czytając inne rzeczy


edit 198 ;)

Janusz, tu masz jedyne obwarowanie prawne, by nazwać produkt "ocet spirytusowy"

§  6.
Ocet spirytusowy powinien zawierać kwas octowy w ilości 6% lub 10% (wagowo) z dopuszczalnym odchyleniem 0,2%.


przy octach winnych tych obwarowań jest troszkę więcej, ale też daje wiele pola do manewru
Ostatnio zmieniany: 24 Wrz 2021 13:23 przez Lukas79.

Domowa produkcja octu 24 Wrz 2021 14:51 #777290

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4648
  • Otrzymane dziękuję: 16921
I tak czytając Was nastawiam kolejny balon jabłkowego a i Zakwas Bołotowa też mi się kończy.
Najlepszy glistnik na ten zakwas jest zimowy i wczesnowiosenny.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.256 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum