Forum Ogrodnicze Oaza

Robię syrop z melisy , hyzopu, młodych pędów swierka lub sosny, mięty, dziurawca, estragonu,tymianku, kłosowca, młodych pędów piołunu, mięty, rumianku, lawendy . Ale zaczynam ten syrop robić w maju 1/3 słojam młodych szyszek i pędów świerka, kwiatu sosny, zasypuję cukrem i ubijam tłuczkiem, az cukier zrobi się mokry.czekam 10-15 dni i dosypuję drobno pokrojona melisę( nożyczkami). zasypuję cukrem ( mniej więcej połowę objętości ziela) potem estragon cukier, mieta cukier itd za każdym razem mocno ubijam. Niektóre zioła daję z dużym opóźnieniem, bo np owoc róży daje dopiero w październiku.Nie zlewam tylko cała zimę uzupełniam miodem i pije dwa razy dziennie do wiosny.

Mięta zasypana cukrem, jak puści sok zrobię syrop i ją zaleję zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziewczyny dzięki za podpowiedzi A co do samych przetworów to słoiki mi się skończyły zostały tylko musztardówki to chyba na grzyby

Bardzo dokladnie ja ubij tłuczkiem tak by nie było powietrza miedzy listkami.

No to przepis z Ukrainy na adżikę. Robiony u mnie w domu już jakieś 40 lat. Choć na ogół daję trochę mniej czosnku:

Haneczko, nie wiem, jak dziękować Czosnku faktycznie mnóstwo, ale można dostosować przecież przepis do własnych upodobań. Najważniejsze, że pochodzi z Ukrainy i że go udostępniłaś.
Piękna karta i charakter pisma ....

Też uwielbiam te stare zapiski . Eksperymentuję z dodatkami i przyprawami- zawsze wychodzi świetna.

Obiecany przepis Whitedame na Adżikę. Proporcje warzyw są dość podobne jak u Armaszy ale doprawienie jest zupełnie inne. To wersja dla osób lubiących mocno przyprawione dania.

Składniki:
4kg pomidorów, 2 kg papryki słodkiej, 1 kg marchwi, 1 kg jabłek, 1 kg cebuli, 6 główek czosnku, 10 ostrych papryczek, 1/2 szkl cukru, 4 łyżki soli, 1 szkl oliwy, 1 szkl octu
Przyprawy:
1/2 szkl zmielonej kolendry (ziarna), papryka słodka i ostra do smaku (opcjonalnie), 1 łyżka cząbru, 1 łyżka nasion kopru, mięta, natka pietruszki, 1 łyżka kozieradki, 5 liści laurowych, 1 łyżka majeranku, 1 łyżka świeżo mielonego pieprzu

Pomidory poddusić. Jak będą miękkie zblendować i przetrzeć przez sito. Cebulę posiekać, resztę warzyw zetrzeć na tarce. Dodać do pomidorów + liście laurowe. Dusić 2 h. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i dusić kolejne 2 godziny. Dodać ocet i przyprawy i dusić kolejną godzinę. Można zblendować lub zostawić w kawałkach. Nakładać w słoiki i pasteryzować.

A do czego używacie adżiki?

Jako sos do mięs, lub jarsko do makaronu. Daję też córce do szkoły z pitą lub podpłomykiem.

Tę adżikę gotową zjadam z chrupkim pieczywem i twarożkiem. Generalnie pasuje do wszystkich serów, jajek, jak ktoś spożywa to i do wędlin. Czasami wyjadam samą ze słoika
Będzie też idealna do białego pieczywa ( grzanka ) z masłem lub oliwą. Dla mnie rewelacja !
Bea, serdecznie dziękuję za przepis - pójdę na kompromis - połowę porcji warzyw zrobię wg przepisu Armaszki, połowę z Twojego.
Przeczytałam skład z etykiety słoika z gotową adżiką - pomidory, papryka, czosnek, sól, chili, kwas octowy.
To już wyobrażam sobie, jak będzie smakowała taka domowa

Emalko, sąsiad sknera dał mi tylko 5 owoców pigwy ( w zamian dostał pomidorki ).
Co ja mam z tym teraz zrobić? Dynia i papryczki czekają.

Wśród rodziny i znajomych smażona cukinia to przebój . Mnie najbardziej smakuje sos słodko -kwaśny .W tym roku mam zamiar spróbować dżemu z zielonych pomidorów bo sporo ich nie dojrzało.
A co do przetworów z czarnego bzu, to w tym roku oprócz soku z pozostałych owoców robię dżem - tym sposobem nic się nie marnuje a już nie wspomnę o napoju wyskokowym z czarnego bzu - pychota.

A możesz podać przepis na napój wyskokowy z czarnego bzu.

Beata oczyść pigwę z nasion skórkę zostaw, zważ, dodaj drugi raz tyle dyni obranej i pokrojonej w małe kawałki ( nie ciężkie, suche typu Hokaido, a raczej soczyste typu Rouge d'Etampes lub Candy Roster) tyle samo cukru jak pigwy, parę łyżek wody i na wolnym ogniu smaż az pigwa rozleci sie. Dodaj drobno pokrojone Biquinho i smaż jeszcze z pół godziny. Ile papryki to Ci nie powiem, bo w zależności co chcesz uzyskać. Biquinho jest bardzo intensywne , wiec szklanka wystarczy i tak zdominuje smak. ja dodaje trochę mocniejszej papryki ( w sensie pstrości) np cayenne yellow. potem niech ostygnie i po paru godzinach spróbuj jak trzeba to dosłodź i jeszcze raz zagotuj ( doprowadź do wrzenia) na wolnym ogniu. Gorące do słoików i gotowe.

cyt: od Kerstin:Florka, na pierwszej stronie masz spis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...-sloiku?limitstart=0 Wybierz coś sobie. A może byś chciała sobie zrobić w słoiczki buraczki z czosnkiem (takie do obiadu)? Polecam, bo są przepyszne!!

Wiem, już wiosną zaznaczyłam sobie przepisy do zrobienia .
Dziękuję

Florka, a robiłaś już te przepisy co były zaznaczone wiosenną porą? Jak Ci wyszły?

Krysiu, do buraczków jeszcze nie doszłam,bo na razie miotam się między ogórkami, śliwkami i cukinią
Ale mam nadzieję, że już niedługo...
A buraczki z czosnkiem zaznaczyłam sobie do zrobienia

Do Adżiki dodajecie surową cebulkę?

Przecier pomidorowy:
Pomidory odparowane,powoli zbieram się za resztę.
A po odparowaniu zlałam tyle wody


Sprzęcior do przetarcia to śmieszne sitko,miska z dziurą i blender




Resztek jest tyle co kot napłakał


A przecier gęsty,kremowy