TEMAT: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 20:03 #493034

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Adasiowa wrote:
kokolidek wrote:
A jeszcze mam chytry plan żeby troszkę "przycisnąć" pełnomocnika

Aluś, a na czym konkretnie ma polegać to "przyciśnięcie" ;-)?
Trzeci raz pytam, czy narzekałaś na brak energii?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 20:28 #493041

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
Tak. Nawet Geriavit nie pomaga, ani Falvit. Ale poczułam się niezręcznie pisząc o tym w Twoim wątku publicznie :oops:
Generalnie mam bardzo niskie ciśnienie, ale od kilku tygodni nie mam za grosz werwy - sądziłam, że to reakcja na stres albo zbliżanie się do 50-tki ;-), no, ale bez przesady .... i to wkurza :mad2:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 20:37 #493043

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Aniu - jeżeli poczułaś się niezręcznie to bardzo przepraszam, ale to już gdzieś "publicznie" było napisane. Musiałam to z Ciebie "wydusić", bo to efekt zbyt dużej ilości słodyczy. A to wciąga, jak każde inne "uzależnienie", cukier działa jak "wampir energetyczny", dlatego tak się na Ciebie uwzięłam. I przepraszam, że to właśnie dzisiaj taka "diagnoza" :oops:
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 21:04 #493048

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3765
Ale to święta prawda. Też tak miałam. Kiedyś mogłam jeść drożdżówkę na śniadanie, żelki na obiad i lody na kolację. Ledwie łaziłam. Po słodkiej bułeczce od razu mogłam iść spać. Do tego cztery kawy dziennie, żeby łazić i 30 fajek dziennie.

Jednak się wyzwoliłam. Nie palę, nie słodzę, nie mogę zjeść pół batonika, bo mnie wykręca. Teraz uporać się z nadbagażem i można żyć. :flower2:
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kokolidek

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 21:08 #493049

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Aniu - naprawdę bardzo mi przykro, :thanks: :thanks: ale muszę dbać o reputację. Sama napisałaś

Adasiowa wrote:
"Wersalu nie będzie" :happy:

Wiesz, bycie kokolidkiem zobowiązuje :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2016 21:08 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 22:16 #493065

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
Alusiu, przeprosiny należą się przede wszystkim Tobie, bo coś mi się wydaje, że niepotrzebnie napisałam kiedyś o tych słabościach w wątku, którego przeznaczeniem jest coś zupełnie innego. Dlatego najmocniej Cię przepraszam, ale nie było moją intencją zaśmiecenie "Kokolidkowego Wątku" :oops:
Dbałość o reputację doskonale rozumiem, szanuję Twoje zasady i obiecuję - w miarę możliwości - stosować je u Adama.
pozdrawiam cieplutko !
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kokolidek

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 26 Lip 2016 22:44 #493070

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Aniu - nie ma mowy o zaśmiecaniu, ale ... nic na siłę, każdemu wedle potrzeb (jego) :hug:
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 00:08 #493078

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
W najbliższych dniach postaram się podpowiedzieć, jak ja to technicznie organizuję, żeby nie było "upierdliwe" to gotowanie.
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 07:55 #493088

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
Jesteś nie tylko mądrą kobietą, ale bardzo serdeczną - i za to Cię bardzo cenię.
Napisałaś - nic na siłę .... przemyślałam to. Przez całe dorosłe życie nie zastosowałam wobec nikogo żadnej formy przymusu, bo uważam, podobnie jak Ty - że to najgorsza metoda "wychowawcza". Dlatego wykładam kawę na ławę i
pokornie proszę o wytyczne dla siebie, czuję się jak z Oświęcimia.
Z gotowaniem dla Adasia dam radę - twarda baba jestem.
pozdrawiam cieplutko Aluś :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kokolidek

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 08:17 #493092

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
No cóż ja też całe życie zmagałam się z niedowagą. chude ręce, nogi jak patyczki, zmarszczki. A jadłam jak koń. Pomogła mi pewna staruszka angielka z zawodu lekarz, dla której gotowałam. Zaczęła mi się wtrącać w moje jedzenie. Myślałam, że na tej jej diecie całkiem zniknę. Ale jaka byłam zdziwiona jak po miesiącu przytyłam 1,5 kg. Dziś ważę tyle ile powinnam i czuję się z tym dobrze. Tak, że warto pozwolić na ingerencje w swoje przyzwyczajenia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dorota15, Adasiowa, kokolidek

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 17:23 #493196

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
:) .... pisząc "z Oświęcimia" nie miałam na myśli wyglądu ;-), tylko samopoczucie - już mnie irytuje ta wieczna słabość; anemii nie mam, ale podejrzewam, że brak mięsa ( jestem wegetarianką ) skutecznie obniża formę :(
Generalnie najbardziej zależy mi na odzyskaniu dawnej energii .... bo siłę mam :happy:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 18:30 #493212

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Sama się prosiłam :happy4:

Niełatwe zadanie, zwłaszcza, że u mnie jednak królują proteiny. Ale się nie poddam.
Aniu - napisz co jesz, czy to taki klasyczny wegetarianizm? Znam ludzi, którzy nie jedzą mięsa, ale jedzą jajka, ryby, nabiał.

Na pewno musisz sobie upiec te ciastka

Śniadaniowe ciasteczka owsiane

ok.300 g płatków owsianych
100 g wiórków kokosowych
pestki dyni i słonecznika, pokrojone śliwki suszone, żurawina, rodzynki-wg uznania
miód lub cukier trzcinowy
odrobina mąki razowej
2 czubate łyżki masła ghee
1 banan lub 1 jajko
płaska łyżeczka sody
cynamon, kardamon, anyż, sproszkowany imbir
można dodać kakao (wersja mojej córkiWink)
Wszystkie składniki zagniatamy, w razie gdy ciasto się nie lepi-mozna dodać odrobinę mleka. Pieczemy ok. 15 min. w 180 st.
Dla dzieci-wersja pokruszonych ciasteczek zalanych mlekiem...
Powyższy przepis-bez jajka, banana, sody gotuję na wodzie, jako owsiankę-przez pacjentów pieszczotliwie nazywaną "mamałygą"...

WPŁYW NA ZDROWIE:
jako, że dla naszego zdrowia najważniejszy jest brak stresu-otwierając rano puszkę z ciasteczkami, mamy gotowe śniadanko i na spokojnie wkraczamy w nowy dzień:-)Płatki owsiane i pestki wpływają korzystnie na przewód pokarmowy,wiórki koksowe zawierają dużo białka (szczególnie istotne dla wegetarian), zastosowane przyprawy działają rozgrzewająco.

to ze strony: ajurweda.bydgoszcz.pl/ajurwedyjskie-przepisy-kulinarne.html


Ja lubię mieć ugotowaną na gęsto "śmieciuchę" wzorując się na tym przepsie:
płatki owsiane
wiórki kokosowe,
zmielone orzechy,
płatki migdałowe,
pokrojone figi,
daktyle, rodzynki i co mi tam jeszcze wpadnie w ręce.
Gotuję na gęsto na wodzie, pakuję do pojemnika i do lodówki.

Jak muszę coś na szybko do pracy na śniadanie to przekładam trochę do pojemnika, w pracy dolewam troszkę gorącej wody, czasami jakiegoś soku, albo posypuję startą gorzką czekoladą, albo garść borówki amerykańskiej, albo łyżkę powideł śliwkowych, albo mus jabłkowy, albo mus z dyni.

Ale nigdy nie jestem głodna.
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2016 18:51 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 18:57 #493214

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
:dance:

Pamiętaj Aluś - za nic w świecie nie chcę przysparzać Ci kłopotu! Jeśli masz mieć przeze mnie przechlapane - napisz, zrozumiem to.
Ale ciastka upiekę z przyjemnością! Chyba jedno ciasteczko wystarczy na śniadanie ? Wyglądają bardzo hm, hm.. odżywczo ;-)
Mój system wege jest prosty: żadnego mięsa i wędlin, niemal zero tłuszczu, tylko olej/masło do ciasta i do surówek. Poza tym jem sery ( oprócz pleśniowych ), jajka, chude ryby, piję kawę z mlekiem, większość warzyw ( oprócz ziaren strączkowych ), owoców, makarony, ryż, kluchy, naleśniki. Raczej niczego nie smażę, wolę gotowane, duszone, pieczone.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 19:27 #493218

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
U kogo przechlapane? Pokaż mi takiego odważnego :rotfl1: , mam narzędzie i nie zawaham się go użyć :rotfl1: :rotfl1:

Słonko - gdzie jest napisane, że to wątek o odchudzaniu? Nigdzie. To wątek o moich zasadach, w mojej kuchni. A w swojej kuchni to ja robię co chcę.
Dobra kuchnia to taka, która serwuje dania wskazane w danym momencie danej osobie.

Czy widziałaś, żebym ja komukolwiek układała jadłospis? Nie. Bo każdy ma jeść to co lubi i na co stać. To też nie jest bez znaczenia.

Ja głównie zwracam uwagę na to w jakiej konfiguracji powinien ktoś jeść określone produkty, żeby osiągnąć pożądany efekt.

Ja nikogo nie odchudzam i nie tuczę. Pokazuję, jak prawidłowo układać jadłospis. Cała reszt to skutek uboczny. Przypływ energii też jest "skutkiem ubocznym" optymalnego odżywiania.

Nie będziesz jadła specjalnie inaczej niż Adam, bo postaram się, żebyś tak mogła układać jadłospis, żebyście mieli wspólne kolacje, a obiad żeby się różnił jedynie tym, że on proteiny z warzywami a Ty węglowodany z warzywami.

Jedynie nad śniadaniami dla Ciebie muszę pomyśleć, bo nie wolno od razu odstawić słodyczy. Głód "słodyczowy" jest tak samo silny jak każdy inny.

Na tym bazują wszystkie koncerny, używając cukru jako środka konserwującego. Cukier uzależnia jak narkotyk. Człowiek przestaje czuć słodycz i potrzebuje jej coraz więcej. Nawet tytoń papierosowy konserwują cukrem. Z przerażeniem patrzę ile cukru pakujecie do przetworów.
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 19:30 #493220

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
No na szczęście to taki wege na pół gwizdka :hearts:
Jak jesz jajka i ryby to damy radę.

Powiedz mi Kochana co to są ziarna strączkowe.
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2016 19:53 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 19:35 #493224

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
Dziękuję. Bardzo Ci dziękuję :kiss3: za te wspólne posiłki i za to, że moja lodówka nareszcie jest kolorowa, a w kuchni pachnie znowu jedzeniem.
"Ziarna" strączkowych to suche nasiona fasoli, grochu, soczewicy, ciecierzycy. Fasolkę szparagową jako strączki bardzo lubię.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 20:02 #493233

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Przepis na paszteciki na dzień węglowodanowy, do tego barszczyk, sałatka z buraków, cebuli, fasolki szparagowej, ogórka kiszonego, polane oliwą.

www.przepisownia.pl/przepisy/wegetaria%C...ie-paszteciki/442201

jakoś nie mogłam go skopiować, ale myślę, że link wystarczy. Jest to co prawda przepis na TM, więc gdyby były jakieś pytania to proszę.
Osobiście jestem fanką tego urządzenia, mam dwa, czyli stary i nowy, I wcale nie uważam, żebym miała za dużo. :happy:
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2016 20:09 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Lip 2016 20:41 #493245

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20240
  • Otrzymane dziękuję: 64598
Alu, toż to porcja dla Herkulesa :happy: ( zupa, pasztecik, sałatka :supr3: )

Termomixu nie mam, ale radzę sobie różnymi sposobami, spokojnie. Przepis na nadzienie jest fantastyczny, skoryguję tylko ciasto na mniej tłuste. Już czuję ten zapach podczas pieczenia ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2016 20:46 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kokolidek


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.605 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum