Forum Ogrodnicze Oaza

Atka-a1 wrote:
Napisz DOKŁADNIE co, jak i ile przygotowujesz.
Gdzieś robisz błąd, nie ma takiej opcji, żeby waga tak stała.

Roma wrote:
Romcia , dzielna dziewczynka.

A z uczuleniem może tak być, bo być może jak przestałaś jeść konserwanty organizm radzi sobie z alergenem, bo ma już tylko jednego wroga

A u mnie dziś do góry ,jednak nie mogę słodkiego nawet przed obiadem.I chyba mało wody wypiłam,Nie wiem co z jadłospisem na dziś,nie mam warzyw,coś muszę kupić.
U mnie alergia niestety się nasiliła,albo raczej zmieniła,miałam na słonko,zwłaszcza takie wiosenne,teraz wysypka delikatna,ale za to katar,nos stale zatkany,oczy łzawią,masakra.

kasik 69 wrote: A to już pylą roślinki, a będzie gorzej, bo zaraz brzoza zacznie pylić, ponoć najsilniejszy uczulacz , też tak mam.

Muszę się pochwalić w tydzień ubyło mnie 1,5kg!! aż nie mogłam uwierzyć ale waga elektoniczna dokładna,więc jednak jest mnie mniej!!kokolidkowe zasady w kuchni są super!!! Jal następny tydzień będzie też tak rewelacyjnie waga schodzić to ukaże się osemka z przodu,a wtedy do już na pewno uwierzę w swoje możliwości!!!! Pozdrawiam Was sedecznie!!!

irys-60 wrote:
Trzeba się chwalić. I nie chodzi tutaj o mnie, bo nie robicie tego dla mnie tylko dla siebie i dla swoich dzieci.
Trzeba się chwalić, bo to pomoże w podjęciu decyzji tym osobom, które już nie raz próbowały się pozbyć zbędnych kilogramów i im się nie udało. Niech zobaczą, że to wcale nie jest trudne

Jak trzeba się chwalić, to się chwalę - po dwóch tygodniach - 3kg. 2 kg w pierwszym i 1 kg w drugim tygodniu (było troszkę słodyczy przed obiadem). Ogólnie jestem zadowolona, bo mi tak brzuch nie wisi

Dzięki Kasiu
Potrzebne są Wasze spostrzeżenia, dzielcie się nimi. Ja się swoimi podzieliłam, teraz Wasza kolej.

Niedziela (wczoraj)
8.00 kawałek ananasa surowego, 2 kromki Wasa 3 zboża z masłem (mało), herbata
10,45 ananas - oczywiście surowy
13,30 muffinki +kawa: upiekłam muffinki z Twojego przepisu Alu, ale z połowy porcji. Dałam 2/3 cukru potrzebnego do tej porcji i dodatkowo jedno jajko (mogłam nie dawać), bo wydawało mi się ciasto za gęste Wyszło 16 ciasteczek, bo nie miałam foremek do muffinek.
14 obiad: zrobiłam m.in. selera na parze, do tego fasolka żółta i parowane pieczarki posypane siekanym ogórkiem kiszonym i cielęcina (po 150g na surowo ważone): zbita popieprzona i przesmarowana ząbkiem czosnku, też na parze. Zupę miałam z soboty krem z cukinii, tylko po łyżce, za to z dodatkami. Na każdą miseczkę dałam pokrojone dwa suszone pomidory (dwie połówki, osuszone z oliwy), odrobinę ogórka kiszonego , natkę pietruszki i po dwie rzodkiewki. Warzywa zawsze polewane oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia.
17 powdwieczorek: dosłownie po garstce żółtej fasolki z obiadu - bez oliwy. I tak byliśmy najedzeni
20 kolacja: cielęcina duszona: kawałek zważony na surowo miał 600g, posmarowałam zmiażdżonym czosnkiem, pieprz i do gara, na odrobinie oleju (nie oliwy) przesmażyłam lekko z każdej strony, zalałam wodą i dusiłam, na koniec podzieliłam na 4 plastry - są 2 na dzisiejszy obiad.
Do tego papryka pieczona (żeby zdjąć skórę), ogórek kiszony, kalarepa na parze i kawałek selera na parze, + oliwa
Pijemy dużo wody - co najmniej 1,5 litra
Ja: 2 kawy.....M 1 kawa
po 2 herbaty zielone, czasami 3.
Do tej pory: przestrzegamy godzin posiłków, pijemy wodę, nie grzeszyliśmy (wczoraj muffinki)
Poniedziałek (dziś)
8,30 (zaspaliśmy) jabłko, 2x Wasa z masłem, herbata
11,15 tu zakładam kask 2 muffinki i kawa (ale więcej ciastek nie będzie)
14,15 obiad: cielęcina z wczoraj, papryka pieczona (ok pół), ogórek kiszony x2, Warzywa na parze brokuł, kalafior, marchew - z mrożonki + oliwa.
17 podwieczorek: 2 białka z pieprzem
20 kolacja: warzywa na parze + oliwa, i może ryba w pomidorach z przepisów - nie mam na razie ryby, ani mięsa na kolację, surówka z kapusty z cebulą i papryką surową + oliwa

Atko - ja bym spróbowała zamienić tę fasolkę zółtą na zieloną:
poczytaj: Fasola szparagowa żółta cała Marka produktu: Hortex

www.hortex.com.pl/x.php/286/Fasola-szparagowa-zolt...
Wartości odżywcze w 100 g
Wartość energetyczna w 100 g:
24,00 kcal
Białko w 100 g: 2,20 g
Węglowodany w 100 g: 3,30 g
Tłuszcz w 100 g: 0,20 g

Dobrze Alu, ta żółta fasolka faktycznie od 3 dni u nas gości , wcześniej była zielona. Może to jest przyczyną.
Na kolację będzie indyk gotowany i reszta jak pisałam.

Witam wszystkie chudzinki w nowym tygodniu zmagań z kilogramami
Mój raport wagowy będzie w środę po dwóch tygodniach,ale nie jest żle.Chodzę najedzona,a wręcz nie potrzebna mi jest kolacja,ale jak trzeba to chociaż troszkę skubnę.Cieszę się ze spadków koleżanek oby tak dalej..Pozdrawiam.

Julia wrote:
Jeżeli jesteś najedzona po kokardkę, że nie masz ochoty na kolację to znaczy, że źle rozkładasz posiłki. Powinnaś na obiad zjeść tyle, abyś mniej więcej tyle samo zjadła na kolację. Wówczas szybciej waga spada.

Dzięki Alu za podpowiedż już będę zmieniać,bo faktycznie w tym tygodniu waga słabiej spada.Zapraszam na

Witajcie! Mam prosbe i prosze o pilna odpowiedz- czy mozna jesc skrzydla z kaczki????

Można, ale bez skórki, trudno będzie obrać

Dzisiaj moja waga 125,3 spadek 0,7 kg od wczoraj

A mi niestety podskoczyła w górę. Wiem czemu: pizza, której no jakoś nie mogłam się oprzeć.

odchudzinka wrote: Oczywiście - ale bez skóry (o ile coś tam zostaje, bo nie wiem).