TEMAT: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Mar 2012 10:45 #16726

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
meandrzejew wrote:
A mi niestety podskoczyła w górę. Wiem czemu: :club2: :club2: :club2: :club2: pizza, której no jakoś nie mogłam się oprzeć. :club2:

:lol: :lol: Kobieto, opanuj się, nie wal tak, bo krzywdę sobie zrobisz :lol: :lol:
Toż Ty gorsza ode mnie jesteś :lol: :lol:

A takie eksperymenty też są potrzebne, bo "nadupnie" się możecie przekonać, że Kokolidek ma rację jak mówi, że czegoś nie należy wcinać, bo to idzie w pupsko :lol: :lol:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Mar 2012 11:07 #16730

ale blyskawiczna odpowiedz, super.W takim razie kacze skrzydla zaraz wkladam do zamrazarki.W swieta dam sobie odpust :)
Wiecie co, a mnie jest jakos latwiej gdy czytam, ze tez czasami bladzicie i jecie zakazane( moze dlatego, ze ja niestety bez przerwy to robie i efektow wielkie ZERO )
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Mar 2012 11:59 #16748

  • kasik 69
  • kasik 69's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 741
  • Otrzymane dziękuję: 1335
Jadłospis na dziś
śniadanie jabłko,2 chrupkie z masłem,kawa
2 śniadanie 2 chrupki
obiad jajko i białko na wodzie,kalafior,brukselka na parze z oliwą,kiszona kapusta z cebulą,pieprzem,oliwą i natką pietruszki
podwieczorek kalafior
kolacja gotowana pierś kurczaka,podduszona w domowym słoikowym leczo(-papryka,cebula i pomidory),kalafior z oliwą
Na jutro
śniadanie jak zwykle
2 śniadanie jabłko
obiad kasza gryczana z dodatkiem pieczarek podduszonych na łyżeczce oliwy z cebulą,warzywa na parze,kiszonka,+oliwa
podwieczorek 2 białka
kolacja pulpety z mielonego indyczego,uduszone w sosie pomidorowym(przecier z pomidorów,cebula,przesmażone na odrobinie oliwy),surówka z kiszonej kapusty
w międzyczasie woda z cytryną
Ostatnio zmieniany: 27 Mar 2012 12:00 przez kasik 69.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Mar 2012 12:16 #16754

  • Atka-a1
  • Atka-a1's Avatar
15.03...69,2....86,9
21.03...68,1....84,9
22.03...68,2....84,6
23.03...67,7....84,4
24.03...67,9....84,7
25.03...67,9....84,0
26.03...67,9....83,3
27.03...67,4....83,2 :woohoo: żółta fasolka odstawiona i efekt widać :woohoo:
Wczoraj do gotowanego mięsa z indyka na kolację zrobiłam brukselkę i po 3 rzodkiewki na parze - nie polecam: woda, bez smaku :sick: , surówka z kiszonej kapusty.
Dziś
8.00 jabłko i 2 tektury z masłem (M dostał 2 kromki razowca na zakwasie z masłem - bardzo mu brakuje pieczywa, więc się złamałam)
11.00 jabłko
13.30 kawa i muffinka
14.00 ryba z pomidorami z przepisów, ogórek kiszony, jak zmieścimy, to warzywa na parze
17.00 brukselka bez oliwy
20.00 chyba powtórka z ryby ;)

Jutro:
8.00 jabłko (lub ananas) 2 tektury z masłem (M jak waga nie podskoczy, to chleb razowy)
11.00 jabłko (lub ananas)
14.00 powinniśmy jakiś czworokącik zrobić: kasza gryczana z warzywami (cebula, papryka, cukinia, pomidory), surówka z czerwonej kiszonej kapusty - kupiłam, ciekawa jestem smaku :)
17.00 fasolka zielona
20.00 mięsko z warzywami (na obiad więcej zrobię), ogórki kiszone
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 27 Mar 2012 21:58 #16953

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Atka-a1 wrote:
i po 3 rzodkiewki na parze - nie polecam: woda, bez smaku

Słonko, a dlaczego Ty rzodkiewkę gotujesz?

Gdybyś uważnie przeczytała początek, to tam jest napisane (chyba?), że warzywa na talerzu mogą być mieszane, tzn gotowane i surowe, z tym, że ilość warzyw surowych nie może przekroczyć 1/3 wszystkich warzyw :lol: :lol: Z tym, że nie na każdy posiłek, np co drugi dzień jeden posiłek (najlepiej obiad).
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 08:14 #17028

  • Atka-a1
  • Atka-a1's Avatar
Alu, ta rzodkiewka to w ramach eksperymentu :)
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 10:07 #17058

kokolidek, ty jestes kochana, ze chcesz mi pomagac.U mnie jednak jest problem natury psychicznej.Przez caly dzien jem w/g poprawianych przez Ciebie jadlospisow innych dziewczyn po czym wieczorem zaczynaja sie spacery do lodowki.To skutecznie rozwala moje calodzienne starania...I co mam robic? do specjalisty sie nie wybieram ( jakby co :) )
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 10:23 #17063

  • fiołka
  • fiołka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • fiołkowy fioł fiołki
  • Posty: 202
  • Otrzymane dziękuję: 27
A ja nakupowałam kilka paczek zółtej,i co teraz,musimy to skonsumować bo nie wywalę chyba ,że oddam rodzinie.Powiem szczerze,że żółta bardziej mi smakuje.Ja musiałam na kilka dni zrezygnować ze zdrowych zasad żywienia,ponieważ mój wnusio tak bardzo kocha babcię,że nawet przyniósł wirusa dla babci z miłości,oczywiście była to jelitówka.Dopiero dochodzę do siebie i pomału wdrażam zasady,jedyny pożytek to ten ,że waga spadła.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 10:49 #17076

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
fiołka wrote:
A ja nakupowałam kilka paczek zółtej,i co teraz,musimy to skonsumować bo nie wywalę chyba ,że oddam rodzinie.Powiem szczerze,że żółta bardziej mi smakuje.
Grażynko - nie musisz się pozbywać, bo nie wiadomo jak Twój organizm na nią reaguje. Wy się musicie nauczyć siebie. A jeżeli waga będzie spadała co drugi dzień to coś się stanie? Spokojnie, nie dajcie się zwariować :)

Wracaj do zdrowia we własnym rytmie, zasady stosuj rozważnie, aczkolwiek dieta lekkostrawna jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 10:52 #17078

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Alu a czy na podwieczorek można czasami ogóraska kiszonego zamiast gotowanych warzyw?
Nie odzywam sie za często, ale cały czas jestem i śledzę :kiss3: U Oli bywa bardzo różnie.....wyskakują ciągle jakieś imprezki z jedzeniem i wtedy płynie, ale przeważnie stara się i powoli przekonuje się do jedzenia.... niestety nadal największa walka o oliwę :placze:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 10:53 #17080

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
odchudzinka wrote:
kokolidek, ty jestes kochana, ze chcesz mi pomagac.U mnie jednak jest problem natury psychicznej.Przez caly dzien jem w/g poprawianych przez Ciebie jadlospisow innych dziewczyn po czym wieczorem zaczynaja sie spacery do lodowki.

Zmień rytm dnia, policz od końca, czyli np. jeżeli idziesz spać o 23 to wylicz tak, żebyś posiłki kończyła o 22 (to nic, że tylko godzinka przerwy, to przejściowo) i spróbuj później jeść śniadania, ewentualnie możesz jeszcze o godzinę wydłużyć przerwy tam gdzie się da. Żebyś nie dała sobie szansy na buszowanie w lodówce - masz być po obiedzie i po kolacji najedzona po kokardkę - wówczas nie będzie Cię korciło.
Powodzenia :)
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2012 17:52 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 11:50 #17095

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Roma wrote:
wczoraj waga 125,3 dzisiaj 124,8 Nie ma to jak ciężkie prace ogrodowe ;)
:bravo: :bravo:
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2012 11:54 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 12:25 #17104

  • Aleksanderk
  • Aleksanderk's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 293
  • Otrzymane dziękuję: 27
Witaj ALU ,potrzebuję Twojej porady .Jakich przypraw mogę ozywać po operacji żołądka
Papki z ryżu odpadają :rotfl1:
ALEKSANDER

Bieżący
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 12:55 #17109

  • Julia
  • Julia's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 27
  • Otrzymane dziękuję: 11
Witajcie składam raport i ja.Dołączyłam do grupy 13.03.i tak
13.03.waga 76,1kg
20.03. 74 kg
27.03. 72,60kg czyli po dwóch tygodniach jestem lżejsza o 3,5 kg bardzo się cieszę :kiss: było by lepiej gdybym jadła kolacje w normalnych porcjach,a nie malutkie.Naprawiłam błąd tak jak sugerowała,, PANI KIEROWNIK,,i już jest wszystko ok.i waga leci w dół..A teraz się pochwalę i ja ,że równo ze mną zaczął mój małżonek i zgubił piękny nadbagaż z 97kg.na 92kg czyli 5 kg w dwa tygodnie.Cieszy się, a ja z nim,bo nie muszę gotować osobnych posiłków i wyjdzie mu na zdrowie.Miał już nadbagaż chociaż jest bardzo wysoki.Ja mogę jeszcze pozbyć się 2 kg,bo inaczej to bardzo żle wyglądam jak bym była chora,bo już kiedyś po operacjach miałam 68 kg to było żle.Ale się rozpisałam,przepraszam i pozdrawiam Wszystkie Panie :bye: :flower1:
Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 13:01 #17111

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Witaj Olku - bardzo się cieszę, że już się dobrze czujesz (trzymam rękę na pulsie B) )
O co pytasz - przypraw czy potraw? Wieczorkiem napiszę Ci pw.
Ale wiele kokolidkowych zasad i potraw będzie miało zastosowanie, głównie zero smażonego, żadne gotowe przyprawy, nie łączenie (w Twoim przypadku) żony i kochanki, czyli protein z węglowodanami. Raz jedno, czyli mięsko (najlepiej drób) z warzywami, a raz drugie. Chodzi tutaj o prawidłową pracę kwasów żołądkowych, bo połączenie np. ziemniaków z mięsem powoduje, że nic nie jest trawione w żołądku, on się po prostu męczy, jedzenie gnije i czeka, aż zostanie "przepchnięte". Acha, żadnych kiszonek ani surowych warzyw.
Się nie odchudzasz, to możesz twarogi, jogurty itp.
Surowych owoców też unikaj.
Ostatnio zmieniany: 28 Mar 2012 13:02 przez kokolidek.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 13:06 #17112

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
Julia wrote:
...czyli po dwóch tygodniach jestem lżejsza o 3,5 kg bardzo się cieszę ...A teraz się pochwalę i ja ,że równo ze mną zaczął mój małżonek i zgubił piękny nadbagaż z 97kg.na 92kg czyli 5 kg w dwa tygodnie.

:bravo: :bravo:
Obojgu Wam bardzo gratuluję. Każdy powinien osiągnąć optymalną dla niego wagę, tutaj nie ma wytycznych. A później już żyć normalnie, tzn : żyć, aby cieszyć się życiem, a nie żyć po to, aby jeść.
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 17:51 #17204

  • kokolidek
  • kokolidek's Avatar
AGNESS wrote:
Alu a czy na podwieczorek można czasami ogóraska kiszonego zamiast gotowanych warzyw?
Ale się "wcisnęłaś" między moje posty, że nie zauważyłam, przepraszam.
Aga - wszystko zależy od tego jak żołądek zareaguje, jeżeli bez sensacji - to oczywiście, że można. Ja podałam najbezpieczniejszy wariant, który nikomu nie zaszkodzi.
A próby wskazane: jedno "odstępstwo" i kontrola wagi przez dwa dni.
Organizm jak cyganka - prawdę Ci powie :lol:
Temat został zablokowany.

Odp: Kokolidkowe zasady w kuchni - etap I 28 Mar 2012 18:47 #17243

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
A u mnie coś się waga zatrzymała... muszę pomyślec co robię źle. A może to organizm się buntuje i nie chce pozbyc się nadbagażu?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: pszczelarz5
Wygenerowano w 0.680 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum