TEMAT: Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 06 Gru 2012 21:26 #98326

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Jeśli chodzi o kaloryfer pod parapetem, to trudno mi tak na odległość odpowiedzieć, wszystko zależy od intensywnośći używania :)
U nas w domu jest pokój, gdzie prawie całą zimę kaloryfer jest zakręcony, w innym działa na maksa, ale zajmuje 3/4 parapetu, więc zawsze jest chłodniejsze miejsce.

Połóż na parapecie termometr, sprawdź, jakie warunki tam panuja :)


Zielone okna z estimeble.pl

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 06 Gru 2012 21:55 #98341

  • whataya
  • whataya's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 6
Oj prawie zawsze jest na maxa kaloryfer odkręcony, czasem o jeden numer w dół, ale to rzadko. Stąd moje obawy o dracenę.

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 07 Gru 2012 20:57 #98747

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Na parapetach zawsze jest trochę chłodniej, bo jednak okno obniża temperaturę. Sezon grzewczy - to ból dla wszystkich miłośników kwiatów doniczkowych. Jest za mało światła, za suche powietrze, za wysoka temperatura :jeez:

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 07 Gru 2012 21:58 #98781

  • whataya
  • whataya's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 6
No okej, to spróbuję go wcisnąć na parapet chociaż nie jestem pewna czy się jeszcze zmieści :D
Dzięki za pomoc :) W razie problemów będę się tu kierować.

A problem już się pojawił. Otóż dziś w moim ficusie beniaminie znalazłam oto taką roślinkę prawdopodobnie jest to chwast, ale wolę się upewnić, więc wklejam zdjęcie nim to wyrwę
IMG20121208_001.jpg
Ostatnio zmieniany: 08 Gru 2012 14:49 przez whataya.

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 03 Sty 2013 00:48 #107051

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Alternarioza

Owalne lub okrągłe plamy rdzawobrązowe, otoczone żółtą obwódką, oznaczają porażenie rośliny grzybem z rodzaju Alternaria, które występują powszechnie w przyrodzie, w mieszkaniach i budynkach. Część z nich to saprotrofy, a część patogeny roślin uprawnych, ozdobnych, sadowniczych oraz warzyw.

alternarioza1.jpg


Alternarioza poraża rośliny doniczkowe, które są osłabione, niewłaściwie pielęgnowane. Najczęściej infekcje pojawiają się jesienią i zimą, ponieważ zarodniki przemieszczają się w sposób bierny, wraz ze zwiększonym ruchem przesuszonego powietrza.

Zwalczanie: należy usuwać chore liście, wykonać oprysk preparatem wzmacniającym, np. odwarem z pokrzywy, skrzypu, nawozem zawierającym azot, żelazo i mikroelementy. Gdy to nie pomaga, spryskiwać preparatem grzybobójczym.


Antraknoza

Objawem są drobne, brązowe plamy pojawiające się na najmłodszych liściach, przenoszące się powoli na pozostałe
pędy, powodujące obumieranie tkanki. Na liściach nekrozy występują przede wszystkim w postaci drobnych plamek, powodujących przedwczesne opadanie liści. Na porażonej powierzchni dostrzec można skupienia grzyba ułożone koncentrycznie.

Antraknoza rozwija się zazwyczaj na roślinach zbyt mocno podlewanych, które umieszczone są w ciepłym miejscu z podwyższoną wilgotnością powietrza. Wywołujący ją grzyb przenoszony jest na zdrowe rośliny z kroplami wody, powietrzem, przy udziale owadów lub podczas prac pielęgnacyjnych.

Zwalczanie: usunięcie mocno porażonych pędów, częstsze wietrzenie, zmniejszenie wilgotności, oprysk wzmacniający, ostatecznie zastosowanie fungicydu.
Ostatnio zmieniany: 05 Lut 2013 18:38 przez Hiacynta.

Skrzydłokwiat na wykończeniu. 05 Sty 2013 21:17 #108036

  • Keram2504
  • Keram2504's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 58
  • Otrzymane dziękuję: 14
Witam Szanowne Grono Znawców tematu.
Piszę w imieniu Żony. Ja nie mam z tym nic wspólnego. :comp:
Proszę o diagnozę co dolega naszej
roślince. Czy jest jakaś nadzieja na przywrócenie jej do pełnej okazałości.
Podlewana jest umiarkowanie, okno południowe,temperatura ok 22st. C.
DSCF2657.JPG


DSCF2656.JPG

DSCF2655.JPG

Odp: Skrzydłokwiat na wykończeniu. 05 Sty 2013 22:21 #108072

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Miałam juz takie kłopoty ze skrzydłokwiatami.
Moja rada - wyjąć z ziemi, przesuszyć korzenie,oczyścić z nadgniłych, wyciąć zbrązowiałe liście. Po przesuszeniu ponownie posadzić do świeżej ziemi i trzymać bardziej sucho. Skrzydłokwiaty zimą podlewamy minimalnie, bo inaczej korzenie zaczynaja podgniwać.
Aha, jeżeli taki zabieg nie pomoże niestety trzeba będzie roślinkę wyrzucić na śmietnik.
Za tę wiadomość podziękował(a): Keram2504

Odp: Skrzydłokwiat na wykończeniu. 06 Sty 2013 03:15 #108153

  • MagdaH
  • MagdaH's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Uzależnienie roślinne silniejsze jest niż inne
  • Posty: 1791
  • Otrzymane dziękuję: 3088
Keram2504 wrote:
Witam Szanowne Grono Znawców tematu.
Piszę w imieniu Żony. Ja nie mam z tym nic wspólnego. :comp:
Proszę o diagnozę co dolega naszej
roślince. Czy jest jakaś nadzieja na przywrócenie jej do pełnej okazałości.
Podlewana jest umiarkowanie, okno południowe,temperatura ok 22st. C.
DSCF2657.JPG


DSCF2656.JPG

DSCF2655.JPG
Nie zasłaniaj się Żoną :devil1: Intercyzę masz? Jak nie to kwiatek jest wspólny :wink4:
Radzę to co Futrzasta, ale jak już oczyścisz korzenie to dobrze byłoby przesypać sproszkowanym węglem drzewnym (ja podbieram taki do grilla i w mocnym worku tłukę tłuczkiem), potem do lżejszego podłoża np. żyzna ziemia z torfem, obciąć te zbrązowiałe liście i przypominam, ze skrzydłokwiat jest rośliną cieniolubną. Słońce pali liście tym bardziej przez szybę która działa jak soczewka. Jak już przesadzisz to potem postaw w bardziej zacienione miejsce.
Za tę wiadomość podziękował(a): Keram2504

Odp: Skrzydłokwiat na wykończeniu. 06 Sty 2013 21:23 #108538

  • Keram2504
  • Keram2504's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 58
  • Otrzymane dziękuję: 14
Faktycznie roślina nabyta w trakcie trwania związku... Radca prawny nic na ten temat nie wspominał :rotfl1: Jutro zabieramy się za uzdrawianie jeśli nic nie pomoże to zostaje utylizacja.Dzięki za wskazówki.

Odp: Skrzydłokwiat na wykończeniu. 06 Sty 2013 21:57 #108564

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Skrzydłokwiat jest rośliną pochodzącą z tropików, lubi zwiększoną wilgotność powietrza. zima dla niego jest szczególnie niemiła :woohoo: Bryła korzeniowa jest wychłodzona, bo od parapetu ciągnie zimno, powietrze przesuszone, bo ogrzewanie zimą je wysusza...

Do powyższych rad dodałabym jeszcze konieczność zamgławiania rośliny, a jeszcze lepiej byłoby ustawić doniczkę na podstawku wypełnionym mokrym keramzytem, żeby nawilżyć powietrze wokół rośliny.
Za tę wiadomość podziękował(a): Keram2504

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 27 Sty 2013 19:27 #116097

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Fuzarioza naczyniowa Sprawcą choroby jest grzyb Fusarium oxysporum.

Przyczyną Fuzariozy naczyniowej jest nadmierne podlewanie, zastoiny wody w podłożu.

Objawy: zahamowany wzrost roślin, więdnące, żółknące i brązowiejące pędy, liście, bulwy. Bardzo charakterystyczne też dla tej choroby są szarawe smugi na pędzie, zwykle po jednej jego stronie, tworzące się w obrębie zbrązowienia wiązek przewodzących.
Efektem postępowania choroby jest zamieranie całej rośliny.

Gdy roślna zostanie zaatakowana przez grzyb Fusarium oxysporum, pozostaje nam ją zniszczyć, podłoże wyrzucić, a doniczkę dokładnie umyś i zdezynfekować.

Należy unikać przelewania roślin, by nie dopuścić do rozwinięcia się tej choroby.



Fytoftoroza

Wywoływana jest przez grzyby z rodzaju Phytophthora spp., które wnikają w tkanki, a następnie powodują zgniliznę podstawy pędu i korzeni. Grzyb atakuje korzenie włośnikowe, uniemożliwiając pobieranie wody.
Po wyjęciu rośliny z ziemi zauważyć można, że najgrubsze korzenie stają się kruche, a drobne zanikły całkowicie. Po przecięciu głównego pędu wyraźnie widać czerwoną linię oddzielającą zdrową tkankę od chorej.

Na roślinie pojawiają objawy więdnięcia, żółknięcia liści, brązowienie i zamieranie łodyg podobne jak w czasie suszy. Gdy takie rośliny mocniej podlewamy, doprowadzamy do rozprzestrzeniania się choroby.

Niektórzy, widząc zasychanie pędów, zwiększają podlewanie rośliny, co powoduje dalsze rozprzestrzenianie się choroby i zamieranie całego rośliny.

W mniej zaawansowanych stadiach choroby wystarczy wyciać porażone tkanki, miejsce cięcia przesypać miałem z węgla aktywowanego, zastosować fungicyd.

Zainfekowane podłoże należy wyrzucić, a doniczkę dobrze umyć.
Ostatnio zmieniany: 27 Sty 2013 19:27 przez Hiacynta.

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 29 Sie 2013 15:03 #189469

  • Daszenka
  • Daszenka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
Niedawno otrzymałam w prezencie drzewko oliwne, stoi w mieszkaniu w bardzo nasłoneczniinym miejscu, regularnie podlewam, puściło piękne pędy, jednak na lisciach pojawiło się bardzo dużo białych kropeczek. Nie zauważyłam żadnych szkodników na liściach czy gałęziach. Kropeczki schodzą po przetarciu palcem. Czy ktoś wie co to? I jak z tym walczyć?
image.jpg


image_2013-08-29.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Sie 2013 16:13 przez Daszenka.

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 29 Sie 2013 20:58 #189531

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Przyjrzyj się uważnie, czy te plamki są wełniste? Czy może pod większymi kryje się coś takiego:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ik-cytrusowiec#96919

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 29 Sie 2013 22:07 #189566

  • Daszenka
  • Daszenka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
Przyglądałam się, ale nie są to wełnowce. Kiedyś miałam z tym styczność. Te plamki wydają się być 'bezrobaczywe'. Tak jakby ktoś tynkiem ochlapał drzewko ;)

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 29 Sie 2013 22:17 #189572

  • Daszenka
  • Daszenka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
Wydaje mi się, że są to tarczniki. Zauważyłam na łodygach coś co w internecie zweryfikowałam jako tarczniki. Jutro wrzucę zdjęcie. Jak sobie radzić z tarcznikami?

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 29 Sie 2013 22:52 #189586

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Tarczniki zwalczamy tak samo, jak wełnowce :)

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 30 Sie 2013 09:58 #189635

  • Daszenka
  • Daszenka's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 5
Czy to tarczniki?
image_2013-08-30.jpg


image_2013-08-30-2.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Kwi 2017 22:44 przez Forumowa Żabula.

Co dolega mojej roślinie - prośby o pomoc w rozpoznaniu 30 Sie 2013 22:19 #189744

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Jeśli te ciemniejsze plamki mają kształt miseczek, podobnych do tych:

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...ki-miseczniki#184152

to są to tarczniki.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Tola, Carmen
Wygenerowano w 0.269 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum