Forum Ogrodnicze Oaza

vanilla freise chyba nie udała się nikomu ujorzenić , może mały %, u mnie też chyba nic z niej nie będzie

Patyki tak u mnie wyglądają.

Zaznaczyłam gumkami z karteczkami poszczególne odmiany .

U mnie na parapecie jest strasznie suche powietrze. Zastanawiam się czy nie powinnam czasami zamgławić sztorbów?

Bozi wrote:
Może i spowolni, nie zależy mi specjalnie na szybkim tempie wzrostu.
Jeśli zakwitną teraz, to następne będzie za rok, a przez cały sezon będą wzmacniać (mam nadzieję) system korzeniowy.

Dziękuję za pomysł z gumkami

Właśnie skończyłam obróbkę hortensji. Mam nadzieję, że dzięki Waszym poradom zrobiłam to dobrze. Niestety miałam do dyspozycji dość słabe patyki, bo krzewy zaledwie roczne.

Część wsadziłam do ziemi i postawiłam na ciepłej podłogówce, tak jak ukorzeniam winorośl, a część poszła do wody jak w Waszych fotorelacjach. Zobaczymy czy mi się uda.

Nati wrote: mnie się udalo

Moje Vanila Freise zaczynają już puszczać listki

I u mnie są listki na dwóch patykach Vanilki, czekam na korzonki.

właśnie dziś zauważyłam korzonek na vanilce happy ale niektóre patyki te moje co już ponad miesiąc stoją zaczynają lekko od góry usychać , a na dole w wodzie na patykach taki jakby gęsty śluz, nie wiem czy to mam oczyścić czy to normalne? co robić Bożenko

Dla mnie rozmnażanie hortensji jest bardzo proste. W zeszłym roku rozmnożyłam swoje 7, a w tym 5.



te są już na działce i zamierzam je przefarbować na niebiesko



a te stoją w domu na parapecie i czekają na przeniesienie na działkę.

Witajcie super wątek moje patyczki tez w wodzie
zobacze co z tego wyjdzie

A nie lepiej gdy będą wsadzone do małych doniczek z ziemią. Ja swoje tak robiłam. Gdy przy plewieniu urywała mi się łodyga, małym sekatorem cięłam na kilka mniejszych i wsadzałam do ziemi. Zostawiałam na działce i potem pilnowałam, czy listki są zielone, albo czy puszczają listki. Mnie się wydaje, że tak lepiej. W ten sposób swoje wyhodowałam.

W październiku przy zborze wszystkiego z działki zabierałam do domu na parapet. Dopiero na wiosnę wsadzam do gruntu. W domu gdy podrosną podlewałam florowitem.

tak się ukorzenia z pędów zielnych w czerwcu, też z tej metody mam mnóstwo swoich sadzonek, raczej zawsze się przyjmują ale ze zdrewniałych zimą chyba nic z tego by nie wyszło:)

Również próbowałam. Bardzo ciężko. Mimo puszczenia okazałych korzeni zazielenić się nie chciało

Też próbowałam ukorzeniania w wodzie... niestety porażka. Listki owszem były, ale uschły, a korzonków niestety nie ma.

Też próbowałam w wodzie, ale nic nie wyszło, a w ziemi wyhodowałam. Zależy jak kto woli i komu wygodniej.

no tak masz rację, jak znajdzie się osoba chcąca obdarować zielnymi w lato oczywiście wezmę się za ukorzenianie , a jak nie to swoich już nie rozmnażam,mam chyba tylko 3 ,4 odmiany, nie chcę juz ich powielać

życzę udanych rozmnożeń wszystkim!!

i dla kobietek dziś udanego dnia:)

Kilka patyków dostałam od bratowej i wetknęłam z winoroślowymi w trociny. Po 2,5 tygodnia na ciepłej podłogówce połowa się bujnie ukorzeniła
2 turę mam pół na pół w ziemi na podłogówce i na oknie w wodzie. Sprawdzimy efekty.
Dziś dostałam kolejne patyczki, zupełnie niezapowiedziane !! Zastanawiam się jak je ukorzeniać. Wypadałoby dać w trociny po takim sukcesie.

Moje patyki hortensji

Trociny dla chomików ze sklepu, wyparzone wrzątkiem

no to szacun, moje już 2 mce niektóre, zaczynają usychać, 2 ukorzenione , szkoda że wcześniej nie wiedziałam